naruszenie praw autorskich

Naruszenie praw autorskich (czasami określane jako piractwo ) to korzystanie z dzieł chronionych prawem autorskim bez pozwolenia na użycie, w którym taka zgoda jest wymagana, naruszając w ten sposób pewne wyłączne prawa przyznane właścicielowi praw autorskich, takie jak prawo do powielania, rozpowszechniania, wyświetlania lub wykonywać utwór chroniony lub tworzyć utwory pochodne . Właścicielem praw autorskich jest zwykle twórca dzieła, wydawca lub inna firma, której przypisano prawa autorskie. Właściciele praw autorskich rutynowo powołują się na środki prawne i technologiczne, aby zapobiegać naruszeniom praw autorskich i karać je.

Spory dotyczące naruszenia praw autorskich są zwykle rozstrzygane w drodze bezpośrednich negocjacji, procesu powiadomienia i usunięcia lub postępowania sądowego w sądzie cywilnym . Rażące lub zakrojone na dużą skalę naruszenie prawa handlowego, zwłaszcza gdy wiąże się z podrabianiem , jest czasami ścigane przez wymiar sprawiedliwości w sprawach karnych . Zmieniające się oczekiwania opinii publicznej, postęp w technologii cyfrowej i rosnący zasięg Internetu doprowadziły do ​​tak powszechnych, anonimowych naruszeń, że branże zależne od praw autorskich w mniejszym stopniu koncentrują się obecnie na ściganiu osób, które szukają i udostępniają treści chronione prawem autorskim online, [potrzebne źródło ] i więcej w sprawie rozszerzenia prawa autorskiego w celu uznania i ukarania, jako pośrednich naruszycieli, usługodawców i dystrybutorów oprogramowania, o których mówi się, że ułatwiają i zachęcają do indywidualnych aktów naruszenia przez innych.

Szacunki rzeczywistych skutków ekonomicznych naruszenia praw autorskich są bardzo zróżnicowane i zależą od innych czynników. Niemniej jednak posiadacze praw autorskich, przedstawiciele przemysłu i ustawodawcy od dawna określają naruszenie praw autorskich jako piractwo lub kradzież – język, który niektóre amerykańskie sądy uważają obecnie za pejoratywny lub w inny sposób kontrowersyjny.

Terminologia

Ten produkt spożywczy z Myanmaru narusza prawa autorskie Disneya do Myszki Miki .

Terminy piractwo i kradzież są często kojarzone z naruszeniem praw autorskich. Pierwotne znaczenie piractwa to „rabunek lub nielegalna przemoc na morzu”, ale termin ten był używany od wieków jako synonim aktów naruszenia praw autorskich. Tymczasem kradzież podkreśla potencjalną komercyjną szkodę naruszenia dla właścicieli praw autorskich. Jednak prawo autorskie jest rodzajem własności intelektualnej , obszarem prawa odrębnym od tego, który obejmuje rabunek lub kradzież, przestępstwa dotyczące wyłącznie własności materialnej . Nie każde naruszenie praw autorskich skutkuje stratami handlowymi, a Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych orzekł w 1985 r., że naruszenia niełatwo utożsamiać z kradzieżą.

Podjęto to dalej w sprawie MPAA przeciwko Hotfile , w której sędzia Kathleen M. Williams uwzględniła wniosek o odmowę MPAA użycia słów, których wygląd był głównie „pejoratywny”. Ta lista zawierała słowo „piractwo”, którego użycie, jak stwierdziła obrona, nie służy żadnemu celowi sądowemu, a jedynie wprowadzaniu w błąd i rozpalaniu ławy przysięgłych.

"Piractwo"

Pirackie wydanie niemieckiego filozofa Alfreda Schmidta (Amsterdam, ok. 1970 )

Termin „piractwo” był używany w odniesieniu do nieautoryzowanego kopiowania, dystrybucji i sprzedaży dzieł chronionych prawem autorskim. Pierwsze użycie samego słowa „pirat” na określenie nieautoryzowanego publikowania książek datuje się co najmniej na rok 1736, o czym świadczy Nathana Baileya z 1736 r. An Universal Etymological English Dictionary :

„Ten, kto żyje z grabieży i grabieży na morzu. Również plagiat”

Praktyka oznaczania naruszenia praw wyłącznych do dzieł twórczych jako „piractwo” poprzedza ustawowe prawo autorskie. Przed Statutem Anny w 1710 r., Stationers' Company of London w 1557 r. Otrzymała królewski przywilej dający firmie monopol na publikację i zlecający jej egzekwowanie statutu. Artykuł 61 Porozumienia z 1994 r. w sprawie handlowych aspektów praw własności intelektualnej (TRIPs) wymaga postępowania karnego i sankcji w przypadkach „umyślnego podrabiania znaku towarowego lub piractwa praw autorskich na skalę handlową”. Piractwo tradycyjnie odnosi się do aktów naruszenia praw autorskich popełnionych umyślnie w celu uzyskania korzyści finansowych, chociaż ostatnio właściciele praw autorskich opisali naruszenie praw autorskich online, szczególnie w odniesieniu do wymiany plików peer-to-peer , jako „piractwo”.

Richard Stallman i Projekt GNU skrytykowali użycie słowa „piractwo” w takich sytuacjach, twierdząc, że wydawcy używają tego słowa w odniesieniu do „kopiowania, którego nie aprobują” i że „oni [wydawcy] sugerują, że jest to etycznie równoznaczne z atakowaniem statków na pełnym morzu, porywaniem i mordowaniem znajdujących się na nich ludzi”.

"Kradzież"

Powszechnym wyjaśnieniem, dlaczego naruszenie praw autorskich nie jest kradzieżą, jest to, że pierwotny właściciel praw autorskich nadal posiada wykonane przez siebie dzieło, w przeciwieństwie do kradzieży przedmiotu.

Właściciele praw autorskich często określają naruszenie praw autorskich jako kradzież , „chociaż takie nadużycie zostało odrzucone przez ustawodawców i sądy”. Slogan „ Piractwo to kradzież ” był używany od lat 80. XX wieku i nadal jest używany. W prawie autorskim naruszenie nie odnosi się do kradzieży przedmiotów fizycznych, które odbierają właścicielowi posiadanie, ale do przypadku, gdy osoba wykonuje jedno z wyłącznych praw właściciela praw autorskich bez zezwolenia. Sądy rozróżniają naruszenie praw autorskich od kradzieży. Na przykład Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych orzekł w sprawie Dowling przeciwko Stanom Zjednoczonym (1985), że bootlegowe nagrania fonograficzne nie stanowią własności skradzionej. Zamiast,

ingerencja w prawa autorskie nie jest łatwo równoznaczna z kradzieżą, konwersją lub oszustwem. Ustawa o prawie autorskim posługuje się nawet osobnym terminem w sztuce, aby zdefiniować osobę, która sprzeniewierza prawa autorskie: „[...] osoba naruszająca prawa autorskie”.

Sąd orzekł, że w przypadku naruszenia praw autorskich zostaje naruszona prowincja gwarantowana właścicielowi praw autorskich przez prawo autorskie – niektóre prawa wyłączne – ale żadna kontrola, fizyczna lub inna, nie zostaje przejęta, ani właściciel praw autorskich nie jest całkowicie pozbawiony korzystania z utworu chronionego prawem autorskim lub korzystania z posiadanych praw wyłącznych.

„Wolne uruchamianie”

Termin „freebooting” został użyty do opisania nieautoryzowanego kopiowania mediów internetowych, w szczególności filmów, na strony takie jak Facebook , YouTube czy Twitter . Samo słowo było używane już od XVI wieku w odniesieniu do piratów i oznaczało „grabież” lub „grabież”. Ta forma tego słowa – połączenie słów freeloading ” i „ bootlegging ” – została zasugerowana przez YouTubera i podcastera Brady'ego Harana w podcaście Hello Internet . Haran opowiadał się za tym terminem, próbując znaleźć wyrażenie bardziej emocjonalne niż „naruszenie praw autorskich”, ale bardziej odpowiednie niż „kradzież”.

Motywacja

Niektóre motywy angażowania się w naruszenie praw autorskich są następujące:

  • Ceny – niechęć lub niemożność zapłacenia ceny żądanej przez legalnych sprzedawców
  • Testowanie i ocena — spróbuj, zanim zapłacisz za coś, co może mieć złą wartość
  • Niedostępność – brak legalnych sprzedawców dostarczających produkt w języku lub kraju użytkownika końcowego: jeszcze nie wprowadzony na rynek, już wycofany ze sprzedaży, nigdy nie będzie tam sprzedawany, ograniczenia geograficzne dotyczące dystrybucji online i wysyłki międzynarodowej
  • Przydatność – legalny produkt jest dostarczany z różnymi środkami ( DRM , blokada regionalna , kod regionu DVD , kod regionu Blu-ray ) ograniczania legalnego użytkowania (kopie zapasowe, używanie na urządzeniach różnych dostawców, korzystanie w trybie offline) lub zawiera niemożliwe do pominięcia reklamy i zastrzeżenia antypirackie , które są usuwane z nieautoryzowanego produktu, czyniąc go bardziej pożądanym dla końcowego użytkownika
  • Doświadczenie zakupowe – brak legalnych sprzedawców zapewniających produkt o wymaganej jakości poprzez dystrybucję online oraz poprzez system zakupowy o wymaganym poziomie przyjazności dla użytkownika
  • Anonimowość – pobieranie utworów nie wymaga identyfikacji, podczas gdy pobieranie bezpośrednio ze strony internetowej właściciela praw autorskich często wymaga podania ważnego adresu e-mail i/lub innych danych uwierzytelniających
  • Wolność informacji – ogólnie sprzeciw wobec prawa autorskiego

Czasami przyczyną jest tylko częściowe przestrzeganie umów licencyjnych. Na przykład w 2013 r. armia amerykańska rozstrzygnęła sprawę sądową z firmą Apptricity z Teksasu , która tworzy oprogramowanie umożliwiające armii śledzenie żołnierzy w czasie rzeczywistym. W 2004 roku armia amerykańska zapłaciła firmie łącznie 4,5 miliona dolarów za licencję dla 500 użytkowników, rzekomo instalując oprogramowanie dla ponad 9000 użytkowników; sprawa została rozstrzygnięta za 50 mln USD. Główne organizacje antypirackie, takie jak BSA , regularnie przeprowadzają audyty licencji na oprogramowanie , aby zapewnić pełną zgodność.

Cara Cusumano, dyrektor Tribeca Film Festival , stwierdziła w kwietniu 2014 r.: „Piractwo polega mniej na tym, że ludzie nie chcą płacić, a bardziej na chęci natychmiastowości - ludzie mówią:„ Chcę teraz obejrzeć Spidermana ”i pobierają go”. Stwierdzenie to padło już po raz trzeci, kiedy festiwal wykorzystywał Internet do prezentacji swoich treści, podczas gdy po raz pierwszy prezentowano na nim twórców treści, którzy działają wyłącznie w sieci. Cusumano wyjaśnił dalej, że pobieranie jest wykonywane nie tylko przez ludzi, którzy chcą jedynie uzyskać zawartość za darmo:

Myślę, że jeśli firmy byłyby chętne do upublicznienia tych materiałów, posuwając się naprzód, konsumenci pójdą za nimi. Po prostu [konsumenci] chcą konsumować filmy online i są gotowi konsumować filmy w ten sposób, a my niekoniecznie im to oferujemy. Więc to modele dystrybucji muszą nadrobić zaległości. Ludzie zapłacą za treść.

W odpowiedzi na punkt widzenia Cusumano, dyrektor wykonawczy Screen Producers Australia, Matt Deaner, wyjaśnił motywację przemysłu filmowego: „Dystrybutorzy zazwyczaj chcą zachęcić do chodzenia do kina w ramach tego procesu [zarabiania na zwrotach] i ograniczyć natychmiastowy dostęp do internetu, aby aby zachęcić jak największą liczbę osób do pójścia do kina”. Deaner dalej wyjaśnił sprawę w odniesieniu do australijskiego przemysłu filmowego, stwierdzając: „istnieją obecnie ograniczenia dotyczące kwot wsparcia podatkowego, jakie może otrzymać film, chyba że film ma tradycyjną premierę kinową”.

W badaniu opublikowanym w Journal of Behavioural and Experimental Economics , opublikowanym na początku maja 2014 r., naukowcy z University of Portsmouth w Wielkiej Brytanii omówili wyniki badania nielegalnego pobierania plików przez 6000 Finów w wieku od 7 do 84 lat. wśród powodów pobierania podanych przez respondentów w badaniu wymieniono oszczędność pieniędzy; możliwość dostępu do materiałów, które nie zostały udostępnione publicznie lub przed ich udostępnieniem; oraz pomaganie artystom w unikaniu współpracy z wytwórniami płytowymi i studiami filmowymi.

W publicznej rozmowie między Billem Gatesem , Warrenem Buffettem i Brentem Schlenderem na Uniwersytecie Waszyngtońskim w 1998 roku Bill Gates skomentował piractwo jako środek do celu , w którym ludzie, którzy nielegalnie używają oprogramowania firmy Microsoft , w końcu zapłacą za to, z powodu znajomości , gdy gospodarka danego kraju rozwija się, a legalne produkty stają się bardziej przystępne cenowo dla przedsiębiorstw i konsumentów:

Chociaż każdego roku w Chinach sprzedaje się około trzech milionów komputerów, ludzie nie płacą za oprogramowanie. Kiedyś jednak będą. I tak długo, jak zamierzają to ukraść, chcemy, żeby ukradli nasze. W pewnym sensie uzależnią się, a potem jakoś wymyślimy, jak kolekcjonować kiedyś w następnej dekadzie.

Rozwijający się świat

W Media Piracy in Emerging Economies , pierwszym niezależnym badaniu porównawczym piractwa medialnego, skupionym na Brazylii , Indiach , Rosji , RPA , Meksyku , Turcji i Boliwii , „wysokie ceny dóbr medialnych, niskie dochody i tanie technologie cyfrowe” są głównymi czynniki, które prowadzą do globalnego rozprzestrzeniania się piractwa medialnego, zwłaszcza na rynkach wschodzących. Według badania, chociaż piractwo cyfrowe generuje dodatkowe koszty po stronie produkcji mediów, zapewnia ono również główny dostęp do dóbr medialnych w krajach rozwijających się. Silne kompromisy, które sprzyjają wykorzystywaniu piractwa cyfrowego w gospodarkach rozwijających się, dyktują obecnie zaniedbywane organy ścigania w stosunku do piractwa cyfrowego.

W Chinach od 2013 r. kwestia naruszeń cyfrowych była nie tylko prawna, ale i społeczna – wynikająca z dużego popytu na tanie i przystępne cenowo towary, a także powiązań rządowych firm produkujących takie towary.

Motywacje ze względu na cenzurę

Zdarzały się przypadki, w których rząd danego kraju zakazał oglądania filmu, co skutkowało rozpowszechnianiem skopiowanych filmów i płyt DVD. Urodzony w Rumunii dokumentalista Ilinca Calugareanu napisał artykuł w New York Times, opowiadający historię Iriny Margarety Nistor , narratorki państwowej telewizji pod rządami Nicolae Ceauşescu . Gość z zachodu dał jej bootlegowane kopie amerykańskich filmów , które dubbingowała do potajemnego oglądania w Rumunii. Według artykułu dubbingowała ponad 3000 filmów i stała się drugim najbardziej znanym głosem w kraju po Ceauşescu , mimo że nikt nie znał jej imienia aż do wielu lat później.

Istniejące i proponowane ustawy

Demonstracja w Szwecji na rzecz wymiany plików , 2006
Pirate Bay , odwet na stereotypowym obrazie piractwa

Większość krajów rozszerza ochronę praw autorskich na autorów prac. W krajach, w których obowiązują przepisy dotyczące praw autorskich, egzekwowanie praw autorskich jest generalnie obowiązkiem właściciela praw autorskich. Jednak w kilku jurysdykcjach istnieją również sankcje karne za naruszenie praw autorskich. Według amerykańskiej Izby Handlowej z 2021 r. narody o najniższych wynikach w zakresie ochrony praw autorskich to Wietnam , Pakistan , Egipt , Nigeria , Brunei , Algieria , Wenezuela i Argentyna .

Prawo cywilne

Naruszenie praw autorskich w prawie cywilnym to każde naruszenie praw wyłącznych właściciela. W prawie Stanów Zjednoczonych prawa te obejmują powielanie, przygotowywanie dzieł pochodnych, dystrybucję kopii poprzez sprzedaż lub wypożyczanie oraz publiczne odtwarzanie lub wystawianie.

W Stanach Zjednoczonych naruszenie praw autorskich jest czasami konfrontowane w drodze pozwów w sądzie cywilnym, przeciwko domniemanym sprawcom naruszenia bezpośrednio lub przeciwko dostawcom usług i oprogramowania, które wspierają nieautoryzowane kopiowanie. Na przykład duża korporacja filmowa MGM Studios złożyła pozew przeciwko usługom udostępniania plików P2P, Grokster i Streamcast, za ich wkład w naruszenie praw autorskich. W 2005 roku Sąd Najwyższy orzekł na korzyść MGM, uznając, że takie usługi mogą zostać pociągnięte do odpowiedzialności za naruszenie praw autorskich, ponieważ funkcjonowały, a nawet celowo reklamowały się jako miejsca nabywania filmów chronionych prawem autorskim. MGM przeciwko Grokster nie obaliła wcześniejszej decyzji Sony przeciwko Universal City Studios , ale raczej zamgliła wody prawne; ostrzeżono przyszłych projektantów oprogramowania, które może zostać wykorzystane do naruszenia praw autorskich.

W Stanach Zjednoczonych okres obowiązywania praw autorskich był wielokrotnie przedłużany z pierwotnego okresu 14 lat z jednorazowym przedłużeniem wynoszącym 14 lat do obecnego okresu życia autora plus 70 lat. Jeśli utwór został wyprodukowany pod autorstwem korporacyjnym , może trwać 120 lat po stworzeniu lub 95 lat po publikacji, w zależności od tego, co nastąpi wcześniej.

Artykuł 50 Porozumienia w sprawie handlowych aspektów praw własności intelektualnej (TRIPs) wymaga, aby kraje-sygnatariusze umożliwiły sądom naprawienie naruszenia praw autorskich poprzez wydanie nakazu sądowego i zniszczenie produktów naruszających prawo oraz przyznanie odszkodowania. Niektóre jurysdykcje zezwalają tylko na rzeczywiste, możliwe do udowodnienia szkody, a inne, jak Stany Zjednoczone, zezwalają na wysokie ustawowe odszkodowania mające na celu odstraszenie potencjalnych naruszycieli i zezwalają na odszkodowanie w sytuacjach, gdy rzeczywiste szkody są trudne do udowodnienia.

W niektórych jurysdykcjach prawa autorskie lub prawo do ich egzekwowania mogą zostać umownie przeniesione na osobę trzecią, która nie brała udziału w produkcji utworu. Kiedy wydaje się, że ten zlecony na zewnątrz prawnik procesowy nie ma zamiaru wszczynać żadnych spraw o naruszenie praw autorskich do sądu, a jedynie prowadzi je wystarczająco daleko przez system prawny, aby zidentyfikować i wyegzekwować ugodę od podejrzanych o naruszenie, krytycy często określają tę stronę jako „troll praw autorskich ". Takie praktyki przyniosły mieszane rezultaty w Stanach Zjednoczonych

Prawo karne

Kara za naruszenie praw autorskich jest różna w poszczególnych krajach. Skazania mogą obejmować karę więzienia i/lub surowe grzywny za każdy przypadek naruszenia praw autorskich. W Stanach Zjednoczonych za umyślne naruszenie praw autorskich grozi maksymalna grzywna w wysokości 150 000 USD za przypadek.

Artykuł 61 Porozumienia w sprawie handlowych aspektów praw własności intelektualnej (TRIPs) wymaga, aby kraje sygnatariusze ustanowiły procedury karne i sankcje w przypadkach „umyślnego podrabiania znaków towarowych lub piractwa praw autorskich na skalę handlową”. Właściciele praw autorskich zażądali, aby państwa wprowadziły sankcje karne za wszystkie rodzaje naruszeń praw autorskich.

  Pierwszy przepis karny w amerykańskim prawie autorskim został dodany w 1897 r., Który ustanowił karę za wykroczenie za „niezgodne z prawem wykonanie i przedstawienie utworów dramatycznych i muzycznych chronionych prawem autorskim”, jeśli naruszenie było „umyślne i dla zysku”. Karne naruszenie praw autorskich wymaga, aby sprawca działał „w celu uzyskania korzyści handlowej lub prywatnego zysku finansowego” ( 17 USC § 506 ). Aby ustalić odpowiedzialność karną, prokurator musi najpierw wykazać podstawowe elementy naruszenia praw autorskich: posiadanie ważnego prawa autorskiego oraz naruszenie jednego lub kilku praw wyłącznych posiadacza praw autorskich. Rząd musi następnie ustalić, że pozwany umyślnie naruszył lub, innymi słowy, posiadał niezbędną mens rea . Naruszenie wykroczenia ma bardzo niski próg pod względem liczby egzemplarzy i wartości naruszonych utworów.

Umowa handlowa ACTA , podpisana w maju 2011 r. przez Stany Zjednoczone, Japonię i UE, wymaga, aby jej strony dodały sankcje karne, w tym karę pozbawienia wolności i grzywny, za naruszenie praw autorskich i znaków towarowych oraz zobowiązały strony do aktywnego ścigania naruszeń.

Stany Zjednoczone przeciwko LaMacchia 871 F. Supp. 535 (1994) była sprawą rozstrzygniętą przez Sąd Okręgowy Stanów Zjednoczonych dla Okręgu Massachusetts, który orzekł, że zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami dotyczącymi praw autorskich i cyberprzestępczości popełnienie naruszenia praw autorskich z pobudek niekomercyjnych nie może być ścigane na podstawie prawa karnego dotyczącego praw autorskich . Orzeczenie doprowadziło do tak zwanej „luki LaMacchia”, w ramach której oskarżenia o oszustwo lub naruszenie praw autorskich byłyby odrzucane zgodnie z obowiązującymi normami prawnymi, o ile nie wiązałoby się to z motywem zysku.

Ustawa Stanów Zjednoczonych o zakazie kradzieży elektroniki (NET Act), ustawa federalna uchwalona w 1997 roku w odpowiedzi na LaMacchia, przewiduje ściganie karne osób, które dopuszczają się naruszenia praw autorskich w pewnych okolicznościach, nawet jeśli nie przynosi to żadnych zysków pieniężnych ani korzyści handlowych naruszenie. Maksymalne kary mogą wynosić pięć lat więzienia i do 250 000 USD grzywny . Ustawa NET podniosła również ustawowe odszkodowanie o 50%. W orzeczeniu sądu wyraźnie zwrócono uwagę na niedociągnięcia obowiązującego prawa, które pozwala ludziom ułatwiać masowe naruszanie praw autorskich, będąc jednocześnie odpornymi na ściganie na mocy ustawy o prawie autorskim .

Proponowane przepisy, takie jak ustawa Stop Online Piracy Act , poszerzają definicję „umyślnego naruszenia” i wprowadzają opłaty za przestępstwo za nieautoryzowane przesyłanie strumieniowe multimediów . Ustawy te mają na celu pokonanie stron internetowych, które zawierają linki do treści naruszających prawo, ale budzą obawy dotyczące przemocy domowej i cenzury internetowej.

Niekomercyjne udostępnianie plików

Legalność pobierania

Do pewnego stopnia prawo autorskie w niektórych krajach zezwala na pobieranie treści chronionych prawem autorskim do osobistego, niekomercyjnego użytku. Przykłady obejmują Kanadę i państwa członkowskie Unii Europejskiej (UE), takie jak Polska .

Wyłączenie dotyczące kopiowania na własny użytek w prawie autorskim państw członkowskich UE wynika z dyrektywy w sprawie społeczeństwa informacyjnego z 2001 r., która zasadniczo ma na celu umożliwienie członkom UE uchwalenia przepisów sankcjonujących kopiowanie bez zezwolenia, o ile są one przeznaczone do osobistego, niekomercyjnego użytku. Dyrektywa nie miała na celu legitymizacji wymiany plików, ale raczej powszechną praktykę przenoszenia treści chronionych prawem autorskim z (na przykład) legalnie zakupionej płyty CD na określone rodzaje urządzeń i nośników, pod warunkiem, że posiadacze praw otrzymają rekompensatę i nie będą stosowane żadne środki ochrony przed kopiowaniem są omijane. Rekompensata dla posiadaczy praw przybiera różne formy, w zależności od kraju, ale generalnie jest albo opłatą za urządzenia i nośniki „nagrywające”, albo podatkiem od samych treści. W niektórych krajach, takich jak Kanada, możliwość zastosowania takich przepisów do kopiowania na urządzenia pamięci masowej ogólnego przeznaczenia, takie jak dyski twarde komputerów, przenośne odtwarzacze multimedialne i telefony, od których nie pobiera się żadnych opłat, była przedmiotem debaty i dalszych wysiłków w celu zreformować prawo autorskie.

W niektórych krajach wyjątek dotyczący kopiowania na własny użytek wyraźnie wymaga, aby kopiowane treści były pozyskiwane legalnie – tj. z autoryzowanych źródeł, a nie z sieci udostępniania plików. W kwietniu 2014 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że „nie można tolerować ustawodawstwa krajowego, które nie wprowadza rozróżnienia między kopiami prywatnymi wykonanymi z legalnych źródeł a kopiami wykonanymi z podrobionych lub pirackich źródeł”.

Legalność przesyłania

Chociaż czasami dozwolone jest pobieranie lub inne kopiowanie na użytek prywatny, publiczne rozpowszechnianie – poprzez przesyłanie lub oferowanie udostępniania treści chronionych prawem autorskim w inny sposób – pozostaje nielegalne w większości, jeśli nie we wszystkich krajach. Na przykład w Kanadzie, mimo że kiedyś legalne było pobieranie dowolnego pliku chronionego prawem autorskim, o ile służyło to do użytku niekomercyjnego, nadal nielegalne było rozpowszechnianie plików chronionych prawem autorskim (np. poprzez przesyłanie ich do sieci P2P ) .

Złagodzone kary

Niektóre kraje, takie jak Kanada i Niemcy, ograniczyły kary za niekomercyjne naruszenia praw autorskich. Na przykład Niemcy przyjęły ustawę ograniczającą grzywnę dla osób oskarżonych o udostępnianie filmów i seriali do 800–900 euro. Kanadyjska ustawa o modernizacji praw autorskich stanowi, że ustawowe odszkodowanie za niekomercyjne naruszenie praw autorskich jest ograniczone do 5000 CAD, ale dotyczy to tylko kopii, które zostały wykonane bez złamania jakiejkolwiek „blokady cyfrowej”. Dotyczy to jednak tylko „dystrybucji bootlegowej”, a nie użytku niekomercyjnego.

DMCA i przepisy przeciwdziałające obejściu

Tytuł I amerykańskiej ustawy DMCA , ustawa WIPO o prawach autorskich i wykonaniach oraz traktatach o fonogramach zawiera przepisy, które uniemożliwiają osobom „obejście środka technologicznego, który skutecznie kontroluje dostęp do utworu”. Tak więc, jeśli dystrybutor dzieł chronionych prawem autorskim ma zainstalowane jakieś oprogramowanie, klucz sprzętowy lub urządzenie dostępu do hasła, każda próba obejścia takiego systemu ochrony przed kopiowaniem może być uzasadniona – chociaż Urząd ds. Praw Autorskich Stanów Zjednoczonych zajmuje obecnie [ ramy czasowe? ] przegląd tworzenia przepisów przeciwdziałających obchodzeniu na mocy ustawy DMCA – wyjątki zapobiegające obchodzeniu, które obowiązywały na mocy ustawy DMCA, obejmują te w oprogramowaniu zaprojektowanym do filtrowania stron internetowych, które są ogólnie postrzegane jako nieefektywne (oprogramowanie do filtrowania witryn internetowych dotyczące bezpieczeństwa dzieci i bibliotek publicznych) oraz obchodzenia ochrony przed kopiowaniem mechanizmy, które uległy awarii, spowodowały, że instancja pracy przestała działać lub które nie są już obsługiwane przez ich producentów. Według Abby House Media Inc. v. Apple Inc. , wskazywanie użytkownikom oprogramowania usuwającego DRM i informowanie ich, jak z niego korzystać, jest zgodne z prawem, ponieważ brak jest dowodów na to, że usuwanie DRM prowadzi do naruszenia praw autorskich.

Odpowiedzialność pośrednika internetowego

To, czy pośrednicy internetowi ponoszą odpowiedzialność za naruszenie praw autorskich przez ich użytkowników, jest przedmiotem debaty i spraw sądowych w wielu krajach.

Definicja pośrednika

Pośrednicy internetowi byli wcześniej postrzegani jako dostawcy usług internetowych (ISP). Pojawiły się jednak również kwestie odpowiedzialności w odniesieniu do innych pośredników infrastruktury internetowej, w tym dostawców szkieletu internetowego, firm kablowych i dostawców usług telefonii komórkowej.

Ponadto obecnie powszechnie uważa się, że pośrednicy obejmują również portale internetowe , dostawców oprogramowania i gier, dostawców informacji wirtualnych, takich jak interaktywne fora i narzędzia do komentowania z systemem moderacji lub bez niego , różnego rodzaju agregatory, takie jak agregatory wiadomości , uniwersytety , biblioteki i archiwów , wyszukiwarek internetowych , czatów , blogów internetowych , list mailingowych i wszelkich stron internetowych, które zapewniają dostęp do treści stron trzecich, na przykład za pośrednictwem hiperłączy , które są kluczowym elementem sieci World Wide Web .

Spory sądowe i legislacyjne dotyczące pośredników

Wczesne sprawy sądowe koncentrowały się na odpowiedzialności dostawców usług internetowych (ISP) za hosting, przesyłanie lub publikowanie treści dostarczonych przez użytkowników, które mogłyby podlegać postępowaniu cywilnemu lub karnemu, takiemu jak zniesławienie lub pornografia . Ponieważ w różnych systemach prawnych rozważano różne treści i wobec braku wspólnych definicji „dostawców usług internetowych”, „tablic ogłoszeń” lub „wydawców internetowych”, wczesne przepisy dotyczące odpowiedzialności pośredników internetowych różniły się znacznie w zależności od kraju. [ potrzebne źródło ]

Debata odeszła od kwestii odpowiedzialności za konkretne treści, w tym te, które mogą naruszać prawa autorskie, w kierunku tego, czy pośrednicy internetowi powinni ponosić ogólną odpowiedzialność za treści dostępne za pośrednictwem ich usług lub infrastruktury.

Amerykańska ustawa Digital Millennium Copyright Act (1998) i europejska dyrektywa o handlu elektronicznym (2000) zapewniają pośrednikom internetowym ograniczony ustawowy immunitet od odpowiedzialności za naruszenie praw autorskich. Pośrednicy internetowi udostępniający treści, które naruszają prawa autorskie, nie ponoszą odpowiedzialności, o ile o tym nie wiedzą i nie podejmują działań po zwróceniu im uwagi na treści naruszające prawa autorskie. W prawie amerykańskim określa się to mianem przepisów „ bezpiecznej przystani ”. Zgodnie z prawem europejskim zasady regulujące dostawców usług internetowych to „zwykły kanał”, co oznacza, że ​​są oni neutralnymi „rurociągami”, nieświadomymi tego, co przewożą; oraz „brak obowiązku monitorowania”, co oznacza, że ​​rządy nie mogą im udzielić ogólnego mandatu do monitorowania treści. Te dwie zasady stanowią barierę dla niektórych form egzekwowania praw autorskich w Internecie i były powodem próby zmiany Europejskiego Pakietu Telekomunikacyjnego w 2009 r. w celu wsparcia nowych środków przeciwko naruszeniom praw autorskich.

Kwestie peer-to-peer

wymiany plików peer-to-peer odmówiono dostępu do przepisów dotyczących „bezpiecznej przystani” w związku z naruszeniem praw autorskich. Działania prawne przeciwko takim pośrednikom, takim jak Napster , są zwykle wszczynane w odniesieniu do zasad odpowiedzialności wtórnej za naruszenie praw autorskich, takich jak współodpowiedzialność i odpowiedzialność zastępcza .

Animation showing seven remote computers exchanging data with an 8th (local) computer over a network
Protokół BitTorrent : W tej animacji kolorowe paski poniżej wszystkich siedmiu klientów w górnym obszarze powyżej reprezentują plik, przy czym każdy kolor reprezentuje pojedynczą część pliku. Po początkowym przeniesieniu elementów z nasion (duży system na dole), elementy są indywidualnie przenoszone od klienta do klienta. Oryginalny seeder musi wysłać tylko jedną kopię pliku, aby wszyscy klienci otrzymali kopię.

Tego rodzaju pośrednicy sami nie hostują ani nie przekazują treści naruszających prawa, ale w niektórych sądach mogą być uznani za zachęcających, umożliwiających lub ułatwiających naruszanie praw przez użytkowników. Tymi pośrednikami mogą być autorzy, wydawcy i sprzedawcy peer-to-peer oraz strony internetowe, które umożliwiają użytkownikom pobieranie takiego oprogramowania. W przypadku protokołu BitTorrent pośrednikami mogą być tracker torrent oraz wszelkie strony internetowe lub wyszukiwarki ułatwiające dostęp do plików torrent . Pliki Torrent nie zawierają treści chronionych prawem autorskim, ale mogą odnosić się do plików, które je zawierają, i mogą wskazywać na moduły śledzące, które koordynują udostępnianie tych plików. Niektóre witryny indeksujące i wyszukujące torrenty, takie jak The Pirate Bay, zachęcają teraz do korzystania z linków magnetycznych zamiast bezpośrednich linków do plików torrentowych, tworząc kolejną warstwę pośrednią; za pomocą takich linków pliki torrent są uzyskiwane od innych rówieśników, a nie z określonej witryny.

Od końca lat 90. właściciele praw autorskich podjęli kroki prawne przeciwko wielu pośrednikom typu peer-to-peer, takim jak pir, Grokster , eMule , SoulSeek , BitTorrent i Limewire , a także orzecznictwo dotyczące odpowiedzialności dostawców usług internetowych (ISP) w związane z naruszeniem praw autorskich pojawiło się przede wszystkim w związku z tymi sprawami.

Niemniej jednak to, czy iw jakim stopniu którykolwiek z tych pośredników ponosi odpowiedzialność wtórną, jest przedmiotem toczącego się postępowania sądowego. W szczególności zdecentralizowana struktura sieci peer-to-peer nie pasuje do obowiązujących przepisów dotyczących odpowiedzialności pośredników internetowych. Protokół BitTorrent ustanowił całkowicie zdecentralizowaną architekturę sieci w celu efektywnej dystrybucji dużych plików. Mówi się, że niedawny rozwój technologii peer-to-peer w kierunku bardziej złożonych konfiguracji sieci wynikał z chęci uniknięcia odpowiedzialności pośredników zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Ograniczenia

Prawo autorskie nie daje autorom i wydawcom absolutnej kontroli nad wykorzystaniem ich utworów. Ochroną objęte są tylko niektóre rodzaje utworów i sposobów wykorzystania; tylko nieupoważnione korzystanie z utworów chronionych może być uznane za naruszające.

Zastosowania nienaruszające praw

Artykuł 10 konwencji berneńskiej nakazuje, aby przepisy krajowe przewidywały ograniczenia praw autorskich, tak aby ochrona praw autorskich nie obejmowała pewnych rodzajów zastosowań, które wchodzą w zakres tego, co traktat nazywa „uczciwymi praktykami”, w tym między innymi minimalnych cytatów używanych w dziennikarstwie i edukacji. Przepisy wprowadzające te ograniczenia i wyjątki dotyczące użytkowania, które w przeciwnym razie stanowiłoby naruszenie, zasadniczo należą do kategorii dozwolonego użytku lub uczciwego postępowania . W systemach prawa zwyczajowego te przepisy dotyczące dobrych praktyk zazwyczaj zawierają zasady leżące u podstaw wielu wcześniejszych precedensów sądowych i są uważane za niezbędne dla wolności słowa .

Innym przykładem jest praktyka licencjonowania przymusowego , w przypadku której prawo zabrania właścicielom praw autorskich odmawiania licencji na określone wykorzystanie określonych rodzajów utworów, takich jak kompilacje i występy muzyczne na żywo. Przepisy dotyczące licencji przymusowych ogólnie stanowią, że w przypadku niektórych zastosowań określonych utworów nie dochodzi do naruszenia, o ile opłata licencyjna , w wysokości określonej przez prawo, a nie prywatne negocjacje, jest wypłacana właścicielowi praw autorskich lub przedstawicielowi kolektywu zajmującego się prawami autorskimi . Niektóre przepisy dotyczące uczciwego postępowania, takie jak kanadyjskie, zawierają podobne wymogi dotyczące opłat licencyjnych.

W Europie sprawa o naruszenie praw autorskich Public Relations Consultants Association Ltd przeciwko Newspaper Licensing Agency Ltd miała dwa tory; jeden dotyczył tego, czy agregatora wiadomości naruszyła prawa autorskie generatorów wiadomości; druga dotyczyła tego, czy tymczasowa pamięć podręczna stworzona przez przeglądarkę internetową konsumenta usługi agregatora również narusza prawa autorskie generatorów wiadomości. Pierwszy ząb został rozstrzygnięty na korzyść generatorów wiadomości; w czerwcu 2014 r. o drugim biegunie zdecydował Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), który orzekł, że tymczasowa pamięć podręczna konsumentów agregatora nie narusza praw autorskich generatorów wiadomości.

Nienaruszające rodzaje utworów

Aby kwalifikować się do ochrony, utwór musi być wyrazem o pewnym stopniu oryginalności i musi znajdować się na stałym nośniku, takim jak zapisany na papierze lub utrwalony cyfrowo. Sam pomysł nie jest chroniony. Oznacza to, że kopia czyjegoś oryginalnego pomysłu nie narusza praw, chyba że kopiuje unikalny, namacalny sposób wyrażenia tego pomysłu przez tę osobę. Niektóre z tych ograniczeń, zwłaszcza dotyczące tego, co kwalifikuje się jako oryginalne, są zawarte tylko w orzecznictwie (precedensach sądowych), a nie w ustawach.

Na przykład w Stanach Zjednoczonych orzecznictwo dotyczące praw autorskich zawiera wymóg znacznego podobieństwa w celu ustalenia, czy dzieło zostało skopiowane. Podobnie sądy mogą wymagać, aby oprogramowanie komputerowe przeszło test porównania abstrakcji-filtracji-porównania (test AFC) w celu ustalenia, czy jest ono zbyt abstrakcyjne, aby kwalifikować się do ochrony, lub zbyt niepodobne do oryginalnego dzieła, aby można je było uznać za naruszające prawa. Orzecznictwo dotyczące oprogramowania wyjaśniło również, że ilość prac badawczo-rozwojowych, wysiłku i wydatków włożonych w stworzenie dzieła nie wpływa na ochronę praw autorskich.

Ocena domniemanego naruszenia praw autorskich w sądzie może być istotna; czas i koszty wymagane do zastosowania tych testów różnią się w zależności od rozmiaru i złożoności materiału chronionego prawem autorskim. Ponadto nie ma standardowego ani powszechnie akceptowanego testu; na przykład niektóre sądy odrzuciły test AFC na rzecz węższych kryteriów.

Środki zapobiegawcze

BSA przedstawiła cztery strategie, które rządy mogą przyjąć w celu zmniejszenia wskaźników piractwa komputerowego w swoich wynikach badania piractwa z 2011 roku:

  • „Zwiększyć edukację społeczeństwa i podnieść świadomość na temat piractwa komputerowego i praw własności intelektualnej we współpracy z przemysłem i organami ścigania”.
  • „Zmodernizuj zabezpieczenia oprogramowania i innych materiałów chronionych prawem autorskim, aby dotrzymać kroku nowym innowacjom, takim jak przetwarzanie w chmurze i rozprzestrzenianie się sieciowych urządzeń mobilnych”.
  • „Wzmocnienie egzekwowania praw własności intelektualnej za pomocą dedykowanych zasobów, w tym wyspecjalizowanych jednostek egzekwowania prawa, szkoleń dla funkcjonariuszy organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości, usprawnionej współpracy transgranicznej między organami ścigania oraz wypełniania zobowiązań wynikających z Porozumienia Światowej Organizacji Handlu w sprawie handlowych aspektów własności intelektualnej Prawa własności (TRIPS).”
  • „Świeć przykładem, używając wyłącznie w pełni licencjonowanego oprogramowania, wdrażając programy zarządzania zasobami oprogramowania (SAM) i promując korzystanie z legalnego oprogramowania w przedsiębiorstwach państwowych oraz wśród wszystkich wykonawców i dostawców”.

Prawny

Korporacje i organy ustawodawcze podejmują różne rodzaje środków zapobiegawczych w celu powstrzymania naruszeń praw autorskich, przy czym od wczesnych lat 90. główny nacisk kładziony jest na zapobieganie lub ograniczanie cyfrowych metod naruszeń. Strategie obejmują edukację, ustawodawstwo cywilne i karne oraz umowy międzynarodowe, a także nagłaśnianie sukcesów sporów sądowych przeciwko piractwu i narzucanie form ochrony przed kopiowaniem w mediach cyfrowych, takich jak kontrowersyjna technologia DRM i przepisy przeciwdziałające obchodzeniu , które ograniczają zakres kontroli, jaką mają konsumenci w związku z korzystaniem z zakupionych produktów i treści.

Ustawodawcy ograniczyli naruszenia, zawężając zakres tego, co uważa się za naruszenie. Oprócz przestrzegania zobowiązań wynikających z międzynarodowych traktatów o prawie autorskim w zakresie zapewnienia ogólnych ograniczeń i wyjątków, narody uchwaliły przepisy dotyczące licencji przymusowych, które mają zastosowanie w szczególności do dzieł cyfrowych i ich zastosowań. Na przykład w Stanach Zjednoczonych ustawa DMCA, będąca implementacją traktatu WIPO o prawach autorskich z 1996 r., uznaje cyfrowe transmisje nagrań dźwiękowych za objęte licencją, o ile spełnione są wymagania dotyczące opłat licencyjnych i sprawozdawczości wyznaczonego kolektywu zajmującego się prawami autorskimi. Ustawa DMCA zapewnia również bezpieczną przystań dla dostawców usług cyfrowych, których użytkowników podejrzewa się o naruszenie praw autorskich, zmniejszając w ten sposób prawdopodobieństwo, że sami dostawcy zostaną uznani za bezpośrednio naruszających.

Niektórzy właściciele praw autorskich dobrowolnie ograniczają zakres tego, co uważa się za naruszenie, stosując względnie liberalne, „otwarte” strategie licencjonowania: zamiast prywatnie negocjować warunki licencji z indywidualnymi użytkownikami, którzy muszą najpierw odszukać właściciela praw autorskich i poprosić o pozwolenie, właściciel praw autorskich publikuje i rozpowszechnia utwór z przygotowaną licencją, z której może korzystać każdy, o ile spełnia określone warunki. Skutkuje to zmniejszeniem naruszeń – i obciążenia sądów – poprzez zwykłe zezwolenie na określone rodzaje wykorzystania na warunkach, które właściciel praw autorskich uzna za rozsądne. Przykłady obejmują licencje wolnego oprogramowania , takie jak Powszechna Licencja Publiczna GNU (GPL) i licencje Creative Commons , które są stosowane głównie do dzieł wizualnych i literackich.

Dystrybucja chroniona

dystrybucja filmów sprzed COVID-19 zazwyczaj rozpoczynała się w kinach (okno kinowe), średnio około 16 i pół tygodnia przed wydaniem na Blu-ray i DVD (wejściem do okna wideo). Podczas okna kinowego cyfrowe wersje filmów są często przewożone na nośnikach danych przez kurierów, a nie przez transmisję danych . Dane mogą być szyfrowane , a klucz musi działać tylko w określonych godzinach, aby zapobiec wyciekom między ekranami.

Znak wodny

Zakodowane znaki antypirackie można dodawać do filmów, aby zidentyfikować źródło nielegalnych kopii i je zamknąć. W 2006 r. godny uwagi przykład użycia Coded Anti-Piracy doprowadził do aresztowania mężczyzny za przesłanie kopii filmu Flushed Away . Niektóre kserokopiarki używają kropek kodu identyfikacyjnego maszyny do podobnych celów. [ według kogo? ] Konstelacja EURion na banknotach służy do zapobiegania kopiowaniu w celu wytworzenia fałszywej waluty .

Ekonomiczny wpływ naruszenia praw autorskich

Organizacje nie zgadzają się co do zakresu i wielkości skutków ekonomicznych wynikających z naruszenia praw autorskich oraz publicznego poparcia dla systemu praw autorskich.

Komisja Europejska sfinansowała badanie mające na celu przeanalizowanie „w jakim stopniu nieuprawnione korzystanie online z materiałów chronionych prawem autorskim (muzyki, materiałów audiowizualnych, książek i gier wideo) wypiera sprzedaż legalnych treści online i offline” w Niemczech , Wielkiej Brytanii , Hiszpanii , Francji , Polska i Szwecja ; finansowanie publiczne badania stanowiło niezbędną podstawę jego neutralności. We wrześniu i październiku 2014 r. przebadano 30 000 użytkowników, w tym nieletnich w wieku od 14 do 17 lat. Chociaż stwierdzono negatywny wpływ na przemysł filmowy, nielegalna konsumpcja pozytywnie wpłynęła na sprzedaż gier wideo, prawdopodobnie z powodu „sukcesów branży w przekształcaniu nielegalnych użytkownicy płacą użytkownikom” i stosują strategie zorientowane na gracza (na przykład poprzez zapewnianie dodatkowych poziomów premii lub przedmiotów w grze za opłatą); wreszcie nie znaleziono dowodów na jakiekolwiek twierdzenia o przesunięciu sprzedaży w innych sektorach rynku. Według European Digital Rights badanie mogło zostać ocenzurowane: w szczególności od 2018 r. Komisja Europejska nie opublikowała wyników, z wyjątkiem części, w której stwierdzono, że przemysł filmowy został negatywnie dotknięty konsumpcją nielegalnych treści. O dostęp do opracowania ubiegał się i uzyskał poseł do Parlamentu Europejskiego Felix Reda .

W odniesieniu do oprogramowania komputerowego Business Software Alliance (BSA) stwierdziło w swoim badaniu dotyczącym piractwa z 2011 r.: „Opinia publiczna nadal popiera prawa własności intelektualnej (IP): siedmiu użytkowników komputerów PC na 10 wspiera płacących innowatorów w promowaniu dalszych postępów technologicznych”.

Po konsultacjach z ekspertami w zakresie naruszeń praw autorskich, Biuro Odpowiedzialności Rządu Stanów Zjednoczonych (GAO) wyjaśniło w 2010 r., Że „oszacowanie ekonomicznego wpływu naruszeń własności intelektualnej [własności intelektualnej] jest niezwykle trudne, a ze względu na brak danych należy przyjąć założenia”, podczas gdy „trudne, jeśli nie niemożliwe, jest ilościowe określenie wpływu netto podrabiania i piractwa na gospodarkę jako całość”.

Ustalenia US GAO z 2010 r. dotyczące ogromnej trudności dokładnego oszacowania ekonomicznego wpływu naruszenia praw autorskich zostały wzmocnione w tym samym raporcie przez badanie organu dotyczące trzech często cytowanych szacunków, które zostały wcześniej przekazane agencjom amerykańskim. W raporcie GAO wyjaśniono, że źródła – Federalnego Biura Śledczego (FBI), komunikat prasowy Służby Celnej i Ochrony Granic (CBP) oraz szacunki Stowarzyszenia Producentów Silników i Sprzętu – „nie mogą być potwierdzone ani prześledzone wstecz do podstawowego źródła danych lub metodologia."

Deaner wyjaśnił, jak ważne jest nagradzanie „ryzyka inwestycyjnego” podjętego przez studia filmowe w 2014 roku:

Zwykle filmy są gorące, ponieważ dystrybutor wydał setki tysięcy dolarów na promocję produktu w prasie, telewizji i innych formach reklamy. Główne hollywoodzkie studia wydają miliony na ten proces, a koszty marketingu rywalizują z kosztami produkcji. Próbują więc zarabiać poprzez zwroty, które mogą uzasadnić inwestycję zarówno w koszty promocji, jak i produkcji.

Szacunki przemysłu filmowego

W 2008 roku Motion Picture Association of America (MPAA) poinformowało, że sześć głównych firm członkowskich straciło 6,1 miliarda dolarów z powodu piractwa. W artykule z Los Angeles Daily News z 2009 roku wymieniono następnie straty hollywoodzkich studiów w wysokości „około 20 miliardów dolarów rocznie”. Według artykułu z 2013 roku w The Wall Street Journal , szacunki przemysłu w Stanach Zjednoczonych wahają się od 6,1 do 18,5 miliarda dolarów rocznie.

W artykule The Guardian z początku maja 2014 r . przytoczono roczne straty przemysłu filmowego w wysokości 20,5 mld USD. Podstawą artykułu są wyniki badania przeprowadzonego na Uniwersytecie w Portsmouth , w którym uczestniczyli tylko fińscy uczestnicy w wieku od 7 do 84 lat. Badacze, którzy pracowali z 6000 uczestnikami, stwierdzili: „Piraci filmowi są również bardziej skłonni do ograniczenia piractwa, jeśli czują, że szkodzą branży w porównaniu z ludźmi, którzy nielegalnie ściągają muzykę”.

Jednak badanie przeprowadzone na danych z szesnastu krajów w latach 2005-2013, z których wiele wprowadziło środki antypirackie w celu zwiększenia przychodów ze sprzedaży biletów kinowych, nie wykazało znaczącego wzrostu na żadnym rynku, który można by przypisać interwencjom politycznym, co podaje w wątpliwość rzekomy negatywnych skutków ekonomicznych piractwa cyfrowego dla przemysłu filmowego.

Szacunki branży oprogramowania

Psion Software twierdziło w 1983 roku, że piractwo komputerowe kosztuje go 2,9 miliona funtów rocznie, czyli 30% jego przychodów. Will Wright powiedział, że Raid on Bungeling Bay sprzedał 20 000 kopii dla Commodore 64 w Stanach Zjednoczonych, ale 800 000 kartridży dla Nintendo Famicom z porównywalną bazą zainstalowaną w Japonii, „ponieważ jest to system kartridżowy [więc] praktycznie nie ma piractwa”.

Według badania przeprowadzonego w 2007 roku przez BSA i International Data Corporation (IDC), pięć krajów o najwyższych wskaźnikach piractwa komputerowego to: 1. Armenia (93%); 2. Bangladesz (92%); 3. Azerbejdżan (92%); 4. Mołdawia (92%); oraz 5. Zimbabwe (91%). Zgodnie z wynikami badania, pięć krajów o najniższym wskaźniku piractwa to: 1. Stany Zjednoczone (20%); 2. Luksemburg (21%); 3. Nowa Zelandia (22%); 4. Japonia (23%); oraz 5. Austria (25%). Raport z 2007 roku wykazał, że region Azji i Pacyfiku był powiązany z największą kwotą strat w dolarach amerykańskich, wynoszącą 14 090 000 USD, a następnie Unia Europejska ze stratą 12 383 000 USD; Najniższa kwota dolarów amerykańskich została utracona w regionie Bliskiego Wschodu / Afryki, gdzie udokumentowano 2 446 000 USD.

W swoim raporcie z 2011 r., sporządzonym we współpracy z IDC i Ipsos Public Affairs , BSA stwierdziło: „Ponad połowa użytkowników komputerów osobistych na świecie – 57 procent – ​​przyznaje się do pirackiego oprogramowania”. W dziewiątym dorocznym badaniu „BSA Global Software Piracy Study” stwierdzono, że „wartość handlowa tego szarego rynku pirackiego oprogramowania” była warta 63,4 miliarda USD w 2011 r., przy czym najwyższa wartość komercyjna pirackiego oprogramowania komputerowego istniała w Stanach Zjednoczonych w tym okresie ( 9 773 000 USD). Według badania z 2011 r. Zimbabwe było krajem o najwyższym wskaźniku piractwa, wynoszącym 92%, podczas gdy najniższy wskaźnik piractwa był obecny w Stanach Zjednoczonych, wynoszący 19%.

GAO zauważyło w 2010 r., Że badania BSA do tego roku definiowały „piractwo jako różnicę między całkowitym zainstalowanym oprogramowaniem a legalnym sprzedanym oprogramowaniem, a ich zakres obejmował tylko oprogramowanie fizyczne w pakietach”.

Szacunki przemysłu muzycznego

W 2007 roku Institute for Policy Innovation (IPI) poinformował, że piractwo muzyczne zabrało gospodarce USA 12,5 miliarda dolarów. Z badania wynika, że ​​nie tylko muzycy i osoby związane z przemysłem nagraniowym ponoszą straty związane z piractwem muzycznym. Detaliści stracili ponad miliard dolarów, a piractwo spowodowało zmniejszenie liczby miejsc pracy o 46 000 na poziomie produkcji i prawie 25 000 miejsc pracy w handlu detalicznym. Zgłoszono również, że rząd USA cierpi z powodu piractwa muzycznego, tracąc 422 miliony dolarów dochodów podatkowych.

Badanie przeprowadzone w 2007 roku w Journal of Political Economy wykazało, że wpływ pobierania muzyki na legalną sprzedaż muzyki był „statystycznie nie do odróżnienia od zera”.

Raport z 2013 r. opublikowany przez Wspólne Centrum Badawcze Komisji Europejskiej sugeruje, że nielegalne pobieranie muzyki nie ma prawie żadnego wpływu na liczbę legalnych pobrań muzyki. Badanie przeanalizowało zachowanie 16 000 europejskich konsumentów muzyki i wykazało, że chociaż piractwo muzyczne negatywnie wpływa na sprzedaż muzyki offline, nielegalne pobieranie muzyki miało pozytywny wpływ na legalne zakupy muzyki. Bez nielegalnego pobierania legalne zakupy były o około dwa procent niższe.

Badanie spotkało się z krytyką, zwłaszcza ze strony Międzynarodowej Federacji Przemysłu Fonograficznego , która uważa, że ​​badanie jest błędne i wprowadza w błąd. Jednym z argumentów przeciwko badaniom jest to, że wielu konsumentów muzyki pobiera muzykę nielegalnie. IFPI zwraca również uwagę, że piractwo muzyczne wpływa nie tylko na sprzedaż muzyki online, ale także na wiele aspektów przemysłu muzycznego, co nie zostało uwzględnione w badaniu.

Szacunki branży medialnej

W artykule z marca 2019 r. The New York Times poinformował, że beIN Media Group z siedzibą w Katarze poniosła „miliardy dolarów” strat w wyniku jednostronnego anulowania wyłącznej umowy, którą dzieliła z Azjatycką Konfederacją Piłki Nożnej (AFC) przez ostatnie 10 lat lata. Decyzja AFC o unieważnieniu licencji na transmisję meczów lotniczych w Arabii Saudyjskiej została podjęta po tym, jak królestwo zostało oskarżone o prowadzenie operacji pirackiej za pośrednictwem swojego nadawcy telewizyjnego beoutQ , sprzeniewierzając treści sportowe będące własnością beIN Sports od 2017 r., warte miliardy dolarów. .

W styczniu 2020 r. Komisja Europejska opublikowała raport dotyczący ochrony i egzekwowania praw własności intelektualnej w krajach trzecich. W raporcie wymieniono aż 13 krajów, w tym Argentynę, Brazylię, Chiny, Ekwador, Indie, Indonezję i Arabię ​​​​Saudyjską, przy czym ta ostatnia została uwzględniona po raz pierwszy. W raporcie stwierdzono, że piractwo „wyrządza znaczne szkody przedsiębiorstwom w UE”, aw Argentynie, Chinach, Ekwadorze i Indiach wystąpiły duże straty gospodarcze. Poinformowano również, że Arabia Saudyjska nie „podjęła wystarczających kroków w celu powstrzymania naruszenia” spowodowanego przez BeoutQ , tak jak inne kraje, aby zminimalizować rozmiary strat finansowych i ekonomicznych.

Krytyka szacunków branżowych

Niektóre twierdzenia przedstawicieli branży zostały skrytykowane jako przeszacowanie strat pieniężnych spowodowanych naruszeniem praw autorskich. W jednym przykładzie RIAA zażądała odszkodowania od LimeWire w łącznej wysokości 75 bilionów dolarów - więcej niż światowy PKB - a sędzia nadzorujący sprawę orzekł, że takie roszczenia są „absurdalne”. Kwotę 75 bilionów dolarów uzyskano, licząc każdą pobraną piosenkę jako naruszenie praw autorskich. Po zakończeniu sprawy LimeWire zgodził się zapłacić RIAA 105 milionów dolarów.

W innej decyzji sędzia Sądu Okręgowego Stanów Zjednoczonych, James P. Jones, stwierdził, że „prośba RIAA w problematyczny sposób zakłada, że ​​​​każde nielegalne pobranie skutkowało utratą sprzedaży”, co wskazuje, że szacunki zysków i strat były prawdopodobnie bardzo błędne.

Krytycy szacunków branżowych twierdzą, że ci, którzy korzystają z usług udostępniania peer-to-peer lub praktykują „piractwo”, w rzeczywistości częściej płacą za muzykę. Badanie Jupiter Research przeprowadzone w 2000 roku wykazało, że „użytkownicy Napstera byli o 45 procent bardziej narażeni na zwiększenie nawyków związanych z kupowaniem muzyki niż fani muzyki online, którzy nie korzystają z oprogramowania”. Wskazywało to, że użytkownicy udostępniania peer-to-peer nie zaszkodzili zyskom przemysłu muzycznego, ale w rzeczywistości mogli je zwiększyć.

Profesor Aram Sinnreich w swojej książce The Piracy Crusade stwierdza, że ​​związek między spadkiem sprzedaży muzyki a tworzeniem witryn do wymiany plików typu peer-to-peer, takich jak Napster, jest wątły i opiera się raczej na korelacji niż na związku przyczynowym. Argumentuje, że branża w tym czasie przechodziła sztuczną ekspansję, którą opisuje jako doskonałą bańkę” – zbieg sił ekonomicznych, politycznych i technologicznych, które doprowadziły łączną wartość sprzedaży muzyki do niespotykanych dotąd wyżyn pod koniec ubiegłego wieku. dwudziesty wiek".

Sinnreich przytacza wiele przyczyn bańki gospodarczej , w tym cykl wymiany formatu CD; przejście od muzycznych sklepów specjalistycznych do hurtowych dostawców muzyki i „minimalnych reklamowanych cen”; oraz ekspansja gospodarcza lat 1991–2001. Uważa, że ​​wraz z wprowadzeniem nowych technologii cyfrowych bańka pękła, a branża na tym ucierpiała.

Gospodarczy wpływ naruszenia na rynkach wschodzących

W 2011 Business Software Alliance Piracy Study Standard oszacowano, że całkowita wartość handlowa nielegalnie skopiowanego oprogramowania wyniosła w 2010 roku 59 miliardów dolarów, przy czym rynki wschodzące stanowiły 31,9 miliarda dolarów, czyli ponad połowę całości. Co więcej, rynki dojrzałe po raz pierwszy otrzymały w 2010 roku mniej komputerów PC niż gospodarki wschodzące. Ponadto ze wskaźnikami naruszeń oprogramowania na poziomie 68 procent w porównaniu z 24 procentami rynków dojrzałych, rynki wschodzące przejęły większość globalnego wzrostu wartości handlowej komputerów. fałszywe oprogramowanie. W 2011 r. Chiny nadal miały najwyższą wartość komercyjną takiego oprogramowania – 8,9 mld USD wśród krajów rozwijających się, a w 2011 r. zajmowały drugie miejsce na świecie za Stanami Zjednoczonymi – 9,7 mld USD. zostały sfałszowane (z wyłączeniem Republiki Południowej Afryki).

W niektórych krajach piractwo korporacyjne odróżnia się od użytku prywatnego, który jest tolerowany jako usługa społeczna. [ potrzebne źródło ] Jest to główny powód, dla którego kraje rozwijające się odmawiają przyjęcia lub przestrzegania praw autorskich. Prezydent Rumunii Traian Băsescu stwierdził, że „piractwo pomogło młodemu pokoleniu odkryć komputery. Zapoczątkowało rozwój branży IT w Rumunii”.

Organizacje pro-wolnej kultury

Organizacje przeciwdziałające łamaniu praw autorskich

Zobacz też

Dalsza lektura

Linki zewnętrzne