Referendum w sprawie statusu Krymu w 2014 r

Referendum w sprawie statusu Krymu w 2014 r
16 marca 2014 ( 16.03.2014 )

Map of the Crimean peninsula with its political subdivisions
Podziały Krymu pokolorowane według oficjalnych i spornych wyników referendum
System głosowania Głosowanie większościowe
Autonomiczna Republika Krymu
Dołącz do Federacji Rosyjskiej
96,77%
Przywróć konstytucję z 1992 roku
2,51%
Nieważne głosy
0,72%
Frekwencja wyborcza : 83,1%
Sewastopol [ potrzebne lepsze źródło ]
Dołącz do Federacji Rosyjskiej
95,60%
Przywróć konstytucję z 1992 roku
3,37%
Nieważne głosy
1,03%
Frekwencja wyborcza: 89,5%

Referendum w sprawie statusu Krymu z 2014 r. Było spornym referendum w dniu 16 marca 2014 r. W sprawie statusu Krymu , które zostało przeprowadzone w Autonomicznej Republice Krymu i mieście Sewastopol (oba jednostki terytorialne Ukrainy ) po przejęciu kontroli nad Krymem przez siły rosyjskie.

Referendum odbyło się w związku z aneksją Krymu przez Rosję . W referendum zapytano wyborców, czy chcą ponownie dołączyć do Rosji jako podmiot federalny , czy też chcą przywrócenia konstytucji Krymu z 1992 r. i statusu Krymu jako części Ukrainy . Ostateczną datę i wybory do głosowania wyznaczono zaledwie dziesięć dni przed referendum. Przed, w trakcie i po ogłoszeniu referendum na Półwyspie Krymskim rosyjscy żołnierze przejmowali budynki publiczne i ukraińskie instalacje wojskowe. Po ogłoszeniu referendum Medżlis Tatarów Krymskich wezwał do bojkotu referendum.

. głosów za integracją regionu z Federacją Rosyjską, przy 83 proc . frekwencja wyborcza .

Wybory dostępne w referendum z 16 marca nie obejmowały utrzymania status quo Krymu i Sewastopola w takim stanie, w jakim były w momencie przeprowadzania referendum. Konstytucja z 1992 r. przyznaje Radzie Państwa Krymu większe uprawnienia , w tym pełne suwerenne uprawnienia do nawiązywania stosunków z innymi państwami; dlatego wielu zachodnich i ukraińskich komentatorów argumentowało, że oba wybory w referendum skutkowałyby de facto oddzieleniem się od Ukrainy.

Po referendum Rada Państwowa Krymu i Rada Miejska Sewastopola ogłosiły niepodległość Republiki Krymu od Ukrainy i wystąpiły o przystąpienie do Federacji Rosyjskiej . Tego samego dnia Rosja uznała Republikę Krymu za suwerenne państwo.

Referendum było nielegalne w świetle Konstytucji Ukrainy . Nie jest uznawana przez większość krajów, zwykle z powodu obecności sił rosyjskich . Trzynastu członków Rady Bezpieczeństwa ONZ głosowało za rezolucją unieważniającą referendum, ale Rosja zawetowała ją, a Chiny wstrzymały się od głosu. Później przyjęto rezolucję Zgromadzenia Ogólnego ONZ stosunkiem głosów 100 za, 11 przeciw, przy 58 wstrzymujących się, która uznała referendum za nieważne i potwierdziła integralność terytorialną Ukrainy .

Tło

Mapa językowa Ukrainy według spisu ludności z 2001 roku , z dominacją języka rosyjskiego (na czerwono) na Krymie.
Rozmieszczenie grup etnicznych w Autonomicznej Republice Krymu (która nie obejmuje Sewastopola) według spisu z 2001 roku . Etniczni Rosjanie stanowią większość na poziomie 58%.
 Rosjanie
 Ukraińcy
 Tatarzy (krymscy i inni)
 Białorusini
 Inny

Według spisu ludności Ukrainy z 2001 r. 58,3% ludności Autonomicznej Republiki Krym to etniczni Rosjanie , 24,3% to etniczni Ukraińcy , a 12% to Tatarzy Krymscy . W Sewastopolu 71,6% to etniczni Rosjanie, a 22,4% to etniczni Ukraińcy. 77% ludności Krymu i 94% ludności Sewastopola to rodzimi użytkownicy języka rosyjskiego.

Krym i Sewastopol to sąsiednie jednostki terytorialne Ukrainy , położone na Półwyspie Krymskim , regionie o długiej i złożonej historii . Pod względem demograficznym region ten jest obecnie zamieszkany przez rosyjskojęzyczną większość, ale takie dane demograficzne przechodzą dramatyczne zmiany w ciągu ostatnich 200 lat, częściowo z powodu deportacji Tatarów krymskich 70 lat temu. Po deportacji tatarskiej w regionie osiedliła się duża liczba etnicznych Rosjan i Ukraińców.

Historia

W okresie Związku Radzieckiego obwód krymski był pododdziałem Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej do czasu przeniesienia Krymu w 1954 r. Do Ukraińskiej SRR . Krym stał się częścią niepodległej Ukrainy po rozpadzie Związku Radzieckiego , krótko po tym, jak Krym odzyskał swoją autonomię po referendum z 1991 roku . Ukraiński parlament zniósł konstytucję Krymu z 1992 r. , a urząd prezydenta Krymu w 1995 r. W 1998 r. Krym uzyskał nową konstytucję, która przyznała mu mniejszą autonomię; w szczególności wszelkie ustawy uchwalone przez parlament krymski mogą zostać zawetowane przez parlament ukraiński .

Ankieta

Sondaż przeprowadzony w 2008 roku przez Ukraińskie Centrum Studiów Ekonomicznych i Politycznych, zwany także Centrum Razumkowa , wykazał, że 63,8% Krymów (odpowiednio 76% etnicznych Rosjan, 55% etnicznych Ukraińców i 14% etnicznych Tatarów krymskich) chciałoby Krym odłączył się od Ukrainy i dołączył do Rosji, a 53,8% Krymczyków chciałoby zachować swój obecny status, ale z rozszerzonymi uprawnieniami i prawami (należy pamiętać, że są to wzajemnie wykluczające się propozycje z pokrywającym się poparciem). Razumkow scharakteryzował poglądy Krymów jako kontrowersyjne i niestałe, a przez to podatne na wpływy wewnętrzne i zewnętrzne. Centrum Razumkowa stwierdza w analizie z 2009 roku, że w drugiej połowie 2008 roku nastąpił wzrost konfliktu (w wyniku pomarańczowej rewolucji ). Badania przeprowadzone w latach 2008-11 wykazały jednak wzrost liczby respondentów, którzy określali Ukrainę jako swoją „ojczyznę”, z 32% do 71%.

Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju przeprowadził na Krymie w latach 2009-2011 serię sondaży na temat opuszczenia Ukrainy i przyłączenia się do Rosji na próbie 1200 osób:

Kwartał Tak NIE Niezdecydowany
III kw. 2009 r 70% 14% 16%
IV kw. 2009 r 67% 15% 18%
I kw. 2010 r 66% 14% 20%
II kw. 2010 r 65% 12% 23%
III kw. 2010 r 67% 11% 22%
IV kw. 2010 r 66% 9% 25%
IV kw. 2011 r 65,6% 14,2% 20,2%

Sondaż przeprowadzony przez Międzynarodowy Instytut Republikański w maju 2013 r. Wykazał, że 53% opowiadało się za „Autonomią na Ukrainie (jak obecnie)”, 12% za „Autonomią Tatarów krymskich na Ukrainie”, 2% za „Wspólnym obwodem Ukrainy”, a 23% głosowało za „Krym powinien zostać oddzielony i przekazany Rosji”.

Sondaż przeprowadzony na Krymie w 2013 r., a następnie powtórzony w dniach 8-18 lutego 2014 r. (na kilka dni przed obaleniem byłego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza ) przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii (KIIS) wykazał 35,9%, a następnie 41% poparcia dla zjednoczenia całej Ukrainy z Rosją.

Krymski Instytut Badań Politycznych i Społecznych przeprowadził ankietę w dniach 8–10 marca 2014 r. I stwierdził, że 77% respondentów planuje głosować za „zjednoczeniem z Rosją”, a 97% ankietowanych Krymów oceniło obecną sytuację na Ukrainie jako negatywną .

W dniach 12-14 marca 2014 roku największy niemiecki sondaż, Grupa GfK , przeprowadził ankietę z udziałem 600 respondentów i stwierdził, że 70,6% Krymczyków zamierza głosować za przystąpieniem do Rosji, 10,8% za przywróceniem konstytucji z 1992 roku, a 5,6% nie zamierza głosować wziąć udział w referendum. Sondaż wykazał również, że gdyby Krym miał większy wybór, 53,8% z nich wybrałoby przystąpienie do Rosji, 5,2% przywrócenie konstytucji z 1992 r., 18,6% w pełni niepodległe państwo krymskie, a 12,6% zdecydowałoby się na zachowanie poprzedniego statusu Krymu.

Gallup przeprowadził natychmiastowe badanie poreferendalne Ukrainy i Krymu i opublikował ich wyniki w kwietniu 2014 r. Gallup poinformował, że wśród ludności Krymu 93,6% etnicznych Rosjan i 68,4% etnicznych Ukraińców uważa, że ​​wynik referendum dokładnie odzwierciedla wolę ludu krymskiego. Tylko 1,7% etnicznych Rosjan i 14,5% etnicznych Ukraińców mieszkających na Krymie uważało, że wyniki referendum nie odzwierciedlają dokładnie poglądów mieszkańców Krymu.

W maju 2014 roku w Waszyngtonie, firma badawcza Pew Research opublikowała wyniki ankiety obejmującej Krym, Ukrainę i Rosję, w której stwierdzono, że 88% Krymczyków uważa, że ​​rząd Kijowa powinien oficjalnie uznać wynik referendum na Krymie.

W dniach 12-25 grudnia 2014 r. Levada-Center przeprowadziło badanie Krymu na zlecenie Johna O'Loughlina, profesora College of Distinction i profesora geografii na University of Colorado w Boulder oraz Gerarda Toala (Gearóid Ó Tuathail). , profesor spraw rządowych i międzynarodowych w kampusie National Capital Region Virginia Tech. Wyniki tego badania zostały opublikowane przez Open Democracy w marcu 2015 r. i wykazały, że ogółem 84% Krymczyków uważa, że ​​wybór oderwania się od Ukrainy i przystąpienia do Rosji był „absolutnie słuszną decyzją”. respondentów stwierdziło, że decyzja o powrocie do Rosji była „ogólnie słuszną decyzją”. Komisarze badania, John O'Loughlin i Gerard Toal, napisali w swoim artykule Open Democracy, że chociaż uważają, że referendum było „aktem nielegalnym w świetle prawa międzynarodowego”, ich badanie pokazuje, że „jest to również akt, który cieszy się szerokim poparciem mieszkańców półwyspu, z ważnym wyjątkiem ludności krymsko-tatarskiej” z „powszechnym poparciem dla decyzji Krymu o odłączeniu się od Ukrainy i przyłączeniu rok temu do Federacji Rosyjskiej”. Ich ankieta wykazała również, że większość Tatarów krymskich postrzegała powrót Krymu do Rosji jako „całkowicie słuszną decyzję” lub „ogólnie słuszną decyzję”.

W dniach 16-22 stycznia 2015 r. niemiecka Grupa GfK, przy wsparciu Kanadyjskiego Funduszu Inicjatyw Lokalnych, uzupełniła swoje przedreferendalne badanie zamiarów wyborczych Krymów o badanie poreferendalne dotyczące zadowolenia mieszkańców Krymu z wyniku ich referendum. Badanie poreferendalne przeprowadzone przez GfK wykazało, że 82% Krymów „w pełni popiera” referendum na Krymie i powrót do Rosji, a kolejne 11% „w większości popiera”.

W dniach 9-18 lutego 2015 r. rosyjski ośrodek badania opinii publicznej VTsIOM przeprowadził ankietę „od drzwi do drzwi” wśród 1600 respondentów z Krymu. W ankiecie VTsIOM zapytano, jak ludzie zagłosowaliby, gdyby to samo referendum w sprawie tożsamości Krymu, które odbyło się w marcu 2014 r., odbyło się ponownie w obecnym czasie (luty 2015 r.). VTsIOM poinformował, że 97% etnicznych Rosjan, 91% etnicznych Ukraińców, 49% etnicznych Tatarów i 92% wszystkich innych grup etnicznych zagłosowałoby za przyłączeniem Krymu do Rosji, podczas gdy 1% etnicznych Rosjan, 4% etnicznych Ukraińców, 26% etnicznych Tatarów i 2% wszystkich innych grup etnicznych zagłosowałoby za pozostaniem autonomicznym regionem Ukrainy.

W listopadzie 2017 r. Niemiecki ankieter ZOiS opublikował wyniki sondażu, z którego wynika, że ​​85,3% Krymów z wyłączeniem Tatarów i 61,8% Tatarów krymskich z wyłączeniem innych krymskich grup demograficznych uważa, że ​​Krymczycy albo głosowaliby tak samo, albo większość głosowałaby tak samo jak zrobili to w 2014 r., gdyby to samo referendum odbyło się obecnie (listopad 2017 r.). 3,8% Krymów bez Tatarów i 16,2% Tatarów krymskich odpowiedziało, że większość Krymów zagłosowałaby inaczej, gdyby w tym samym czasie w 2017 r. dlaczego Krym stał się częścią Rosji w 2014 roku, 32,9% respondentów stwierdziło, że Krym stał się częścią Rosji w wyniku wieloletniego zaniedbania regionu przez Kijów, 25% respondentów stwierdziło, że stało się to z powodu mobilizacji ludności Krymu, 24% respondentów stwierdziło, że stało się to w wyniku Euromajdanu, a 17,4% stwierdziło, że stało się to w wyniku działań Rosji. Kiedy zadano to samo pytanie Tatarom krymskim, z wyłączeniem wszystkich innych grup demograficznych na Krymie, 36,3% respondentów stwierdziło, że Krym stał się częścią Rosji w wyniku Euromajdanu, 32,9% stwierdziło, że stało się to w wyniku zaniedbania regionu przez Kijów na przestrzeni wielu lat 24% respondentów stwierdziło, że stało się to w wyniku działań Rosji, a 7,8% stwierdziło, że stało się to w wyniku mobilizacji ludności Krymu.

W marcu 2019 roku rosyjski ośrodek badania opinii publicznej VTsIOM opublikował wyniki nowego sondażu Krymu, w którym 89% respondentów zadeklarowało, że zagłosowałoby za „ponownym zjednoczeniem” z Rosją, gdyby w przyszłym tygodniu odbyło się referendum w tej sprawie. To samo badanie wykazało, że 93% Krymczyków postrzega „ponowne zjednoczenie” Krymu z Rosją w pozytywnym świetle, a 3% w negatywnym świetle. 86% respondentów uważa, że ​​Krym rozwija się bardziej pomyślnie pod rosyjską kontrolą, a 72% stwierdziło, że „zjednoczenie” pozytywnie wpłynęło na życie ich i ich rodzin. 59% respondentów stwierdziło, że „zauważyło pozytywne zmiany na półwyspie w ciągu ostatniego roku”.

W grudniu 2019 r. Levada-Center zostało ponownie zamówione przez Johna O'Loughlina, profesora College of Distinction i profesora geografii na University of Colorado w Boulder oraz Gerarda Toala (Gearóid Ó Tuathail), profesora rządu i spraw międzynarodowych w Virginia Tech's Kampus National Capital Region, w celu przeprowadzenia ankiety na temat stosunku Krymu do ich referendum i życia jako część Rosji. Ankieta miała na celu powtórzenie pytań z ankiety z 2014 roku. Badanie z 2019 r. Wykazało, że 82% ludności Krymu popiera przystąpienie Krymu do Rosji, w porównaniu z 86% w 2014 r. Badanie wykazało również, że 58% Tatarów krymskich popiera obecnie przystąpienie Krymu do Rosji, w porównaniu z 39% w 2014 r.

Przedreferendum

Prośba wystosowana w języku rosyjskim przez Radę Ministrów Ukrainy Krymu do ukraińskiego 55 Pułku Artylerii Przeciwlotniczej w Jewpatorii o złożenie broni znajdującej się pod kontrolą rosyjskiej Floty Czarnomorskiej na czas referendum.

Wśród napięć w regionie podczas ukraińskiej rewolucji , 27 lutego siły rosyjskie odcięły Półwysep Krymski od Ukrainy kontynentalnej i przejęły Radę Najwyższą Krymu . Pod okupacją zbrojną Krymski rząd regionalny został rozwiązany i odtworzony pod nadzorem rosyjskim, a 25 maja przegłosowano referendum w sprawie statusu Krymu. Olha Sulnikova, szefowa wydziału informacji i analiz krymskiego parlamentu, poinformowała telefonicznie z w gmachu parlamentu, że 61 z zarejestrowanych 64 posłów głosowało za uchwałą referendalną, a 55 za uchwałą o odwołaniu rządu. W oświadczeniu rzecznika nowo mianowanego przewodniczącego Aksionowa powiedział, że obalenie prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza podczas rewolucji ukraińskiej w 2014 roku było „zamachem stanu”, a nowy rząd tymczasowy w Kijowie był nielegalny i stwierdził, że referendum było odpowiedzią na te wydarzenia.

Interfax-Ukraine poinformował, że „nie można ustalić, czy wszyscy 64 posłowie ze 100-osobowego parlamentu, którzy byli zarejestrowani jako obecni podczas głosowania nad dwiema decyzjami, czy też ktoś inny użył plastikowych kart do głosowania niektórych z nich „bo ze względu na zbrojną okupację parlamentu nie było wiadomo, ilu posłów było obecnych. Dowódca rosyjskiej milicji Igor Girkin opowiadał, że jego oddział „zebrał” posłów do izb i musiał „siłą zapędzać ich do głosowania”. Enver Abduraimov, członek prezydium parlamentu, powiedział, że nie wszedł do środka, gdy zobaczył, że uzbrojeni strażnicy, którzy zabezpieczali budynek, konfiskowali posłom wszystkie urządzenia komunikacyjne. Andrij Krysko, szef krymskiego oddziału Komitetu Wyborczego Ukrainy, poinformował, że w czasie głosowania w budynku nie było nikogo z sekretariatu parlamentu.

Referendum miało dotyczyć statusu Krymu na Ukrainie i miało się odbyć 25 maja, ale później, 1 marca, zostało przesunięte na 30 marca. Referendum zostało zatwierdzone przez Radę Najwyższą Krymu w lutym, ale Centralne Wybory Komisja Ukrainy potępiła go, stwierdzając, że władze Krymu nie posiadają jurysdykcji prawnej do jego przeprowadzenia. Jeśli chodzi o pierwotny cel referendum, The Daily Telegraph poinformował 27 lutego, że „wydaje się, że dotyczy ono większej autonomii na Ukrainie, a nie pełnej niepodległości”.

4 marca rejonowy sąd administracyjny w Kijowie unieważnił wotum nieufności dla Rady Ministrów Krymu i powołanie Siergieja Aksjonowa na stanowisko premiera Krymu oraz uznał organizację i przeprowadzenie referendum za nielegalne. 6 marca Rada Najwyższa zmieniła termin referendum z 30 marca na 16 marca i zmieniła wybór referendum z większej autonomii na przystąpienie do Federacji Rosyjskiej. Decyzja została podjęta 78 głosami za, przy 8 wstrzymujących się. Pojawiły się obawy związane z obecnością sił zbrojnych poza parlamentem oraz doniesieniami o odmowie posłom dostępu do głosowania. Później tego samego dnia pełniący obowiązki prezydenta Turczynow ogłosił: „Zgodnie z powierzonymi mi uprawnieniami wstrzymałem decyzję parlamentu krymskiego. Rada Najwyższa Ukrainy zainicjuje rozwiązanie parlamentu Autonomicznej Republiki Krym. Będziemy bronić nienaruszalności terytorium Ukrainy”. 14 marca referendum zostało uznane za niekonstytucyjne przez Sąd Konstytucyjny Ukrainy , a dzień później Rada Najwyższa formalnie rozwiązała krymski parlament.

Medżlis Tatarów Krymskich wezwał do bojkotu referendum. Według Państwowej Straży Granicznej Ukrainy kilkuset mieszkańców Krymu, głównie Tatarów krymskich, opuściło Krym ze względów bezpieczeństwa. BBC poinformowało, że większość Tatarów krymskich , z którymi rozmawiali, bojkotuje głosowanie.

Administracja

Referendum miało się odbyć 16 marca 2014 roku w Autonomicznej Republice Krymu i Sewastopolu . Procedurę przeprowadzenia referendum określa tymczasowy regulamin referendum przyjęty przez Radę Najwyższą Krymu i Radę Miejską Sewastopola.

Wybory

Karta do głosowania w referendum napisana w 3 językach: rosyjskim , ukraińskim i krymsko-tatarskim .

Na karcie do głosowania były dwie opcje do wyboru. Głosujący mogli wybrać tylko jedną z nich. Wybory odzwierciedlały następujące stanowiska:

Wybór 1: Czy popierasz ponowne zjednoczenie Krymu z Rosją ze wszystkimi prawami podmiotu federalnego Federacji Rosyjskiej?
Wybór 2: Czy popierasz przywrócenie Konstytucji Republiki Krymu z 1992 roku i status Krymu jako części Ukrainy ?

Dostępne opcje referendum nie obejmowały zachowania status quo w zakresie zachowania ustaleń uchwalonych przez Konstytucję Autonomicznej Republiki Krymu z 1998 roku . Dodatkowo, drugi wybór jest niejasny, ponieważ w 1992 roku miały miejsce dwie rewizje konstytucji Krymu . Oryginalna konstytucja z 1992 roku została przyjęta wraz z deklaracją niepodległości , ale dzień później parlament zmienił konstytucję, stwierdzając, że Krym „był częścią Ukrainy”.

Wielu komentatorów, w tym The New York Times , Kyiv Post i Fox News, argumentowało, że oba wybory skutkowałyby de facto niezależnością.

Karta do głosowania została wydrukowana w trzech językach: rosyjskim , ukraińskim i krymsko-tatarskim ( cyrylicą ).

Procedura

Odbyły się jednocześnie dwa referenda, jedno zorganizowane przez radę miejską Sewastopola [ potrzebne źródło ] i drugie zorganizowane przez specjalną komisję [ potrzebne źródło ] utworzoną przez Autonomiczną Republikę Krymu.

Głosować mogli tylko mieszkańcy Krymu z ukraińskimi paszportami.

Urny do głosowania były przezroczyste, a karty do głosowania nie były umieszczane w kopertach w taki sposób, aby zaznaczone karty do głosowania były widoczne przez ścianki urny.

Referendum miało zostać rozstrzygnięte zwykłą większością głosów, przy czym wybór z największą liczbą głosów ogłoszono zwycięzcą. Regulamin referendum nie określał, czy do uchwalenia wyniku potrzebna jest progowa liczba głosów.

Aspekty prawne

Organizacja i przeprowadzenie referendum w sprawie przystąpienia Krymu do Rosji było niezgodne z Konstytucją Ukrainy . Zgodnie z art. 73 Konstytucji Ukrainy z 1996 r. I art. 3 ukraińskiej ustawy z 2012 r. „O referendum ogólnoukraińskim” zmiany terytorialne można zatwierdzić wyłącznie w referendum, w którym głosować mogą wszyscy obywatele Ukrainy, w tym ci, którzy to robią nie mieszkać na Krymie. Centralna Komisja Wyborcza Ukrainy stwierdziła również, że zgodnie z ustawodawstwem Ukrainy nie ma sądowych możliwości inicjowania takich zmian.

Reakcje wielu narodów na referendum – zwłaszcza krajów zachodnich – odnosiły się do kwestii oderwania się Krymu od Ukrainy, podczas gdy samo referendum krymskie nie dotyczyło oderwania się od Ukrainy, ale uznało, że odłączenie się Krymu od Ukrainy było już de facto następstwem decyzji jej rządu . deklaracja. [ oryginalne badania? ] Referendum na Krymie 16 marca odbyło się po ogłoszeniu 11 marca przez parlament Krymu niepodległości Krymu od Ukrainy, po kontrowersyjnym głosowaniu 78 głosów za i 22 przeciw odłączeniu się Krymu od Ukrainy. [ Potrzebne źródło ] Obie opcje głosowania w referendum krymskim z 16 marca 2014 r. potwierdziły, że Krym był już wówczas niepodległym państwem, pomimo ogłoszenia niepodległości na Ukrainie bez głosowania narodowego, zgodnie z wymogami konstytucji.

Tymczasowy rząd ukraiński , Unia Europejska i kilka innych organów stwierdziło, że jakiekolwiek referendum przeprowadzone przez samorząd lokalny Krymu bez wyraźnej zgody Ukrainy jest niezgodne z konstytucją i nielegalne. Tymczasowy rząd w Kijowie i prorosyjska frakcja krymska nie uznawały się za prawomocne. Dodatkowo Medżlis Narodu Tatarów Krymskich — nieoficjalne stowarzyszenie polityczne Tatarów Krymskich — wezwał do bojkotu referendum.

Rosja i parlament Krymu argumentują, że referendum jest legalne, powołując się na uznane przez ONZ prawo do samostanowienia oraz opinię doradczą w sprawie Kosowa , w której Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że prawo międzynarodowe nie zawiera zakazu ogłaszania niepodległości . Prawnicy kwestionowali ważność analogii z Kosowem.

Komisja Wenecka stwierdziła, że ​​referendum było nielegalne zarówno w świetle konstytucji Ukrainy, jak i Krymu oraz naruszyło międzynarodowe standardy i normy. Komisja Wenecka podkreśliła, że ​​samostanowienie należy rozumieć przede wszystkim jako samostanowienie wewnętrzne w ramach istniejących granic, a nie jako samostanowienie zewnętrzne poprzez secesję . Ponadto, zdaniem Komisji Weneckiej, każde referendum w sprawie statusu terytorium powinno być poprzedzone poważnymi negocjacjami między wszystkimi zainteresowanymi stronami, a takie negocjacje nie miały miejsca.

Wielu naukowców i polityków ( między innymi Neil Melvin , Robert McCorquodale, John Kerry , John B. Bellinger III , Marc Weller ) stwierdziło, że referendum przeprowadzono pod osłoną karabinów szturmowych, a zatem wynik uzyskano przemocą. Jednak według Russia Today i ITAR-TASS twierdzenia te nie zostały potwierdzone przez polskiego euroazjatyckiego myśliciela Mateusza Piskorskiego (współzałożyciela prokremlowskiego Europejskiego Centrum Analiz Geopolitycznych), Ewalda Stadlera z FPÖ i Johannesa Hübnera , Pawła Czerniewa , Aymeric Chauprade , Tatjana Ždanoka , Srđa Trifković , którzy powiedzieli, że nie widzieli żadnych oznak nacisku ani obecności wojskowej podczas referendum oraz że mieszkańcy Krymu byli naprawdę chętni do zabrania głosu w głosowaniu.

Poseł Partii Regionów Jurij Mirosznyczenko stwierdził 11 marca, że ​​„referendum na Krymie jest nielegalne i należy natychmiast przerwać jego przeprowadzanie”. Inna posłanka Partii Regionów, Hanna Herman , skomentowała tego samego dnia konferencję prasową Janukowycza: „On musi… zapobiec nielegalnemu referendum”.

Prezydent Rosji Władimir Putin podczas rozmowy z Mustafą Dżemilewem , byłym przewodniczącym Medżlisu Tatarów Krymskich , stwierdził, że niepodległość Ukrainy od Związku Radzieckiego nie została uzyskana zgodnie z prawem, utrzymując jednocześnie, że krymskie referendum było zgodne z wszelkimi prawami międzynarodowymi, Karta Narodów Zjednoczonych i konwencja ustanowiona przez prowadzoną przez NATO aneksję Serbii przez Kosowo.

Kampania

Według BBC News kampania poprzedzająca referendum była „prawie całkowicie prorosyjska”. Prorosyjskie plakaty wyborcze często przedstawiały przekreślone swastyki w rzekomej próbie powiedzenia „nie” ukraińskiemu rządowi , który rzekomo był neonazistą . Tuż po ogłoszeniu referendum ukraińskie kanały telewizyjne zostały niedostępne dla krymskich widzów, część z nich zastąpiono stacjami rosyjskimi. BBC News poinformowało również, że otrzymało doniesienia o przemocy wobec działaczy proukraińskich.

Na całym Krymie pojawiły się niepodpisane billboardy i ulotki nawołujące do referendum, opisujące nowy rząd Ukrainy jako faszystowski i pokazujące ekonomiczne powody przyłączenia się do Rosji.

Obserwatorzy

Nieobecność OBWE i ONZ

10 marca 2014 r. de facto premier Krymu Siergiej Aksjonow wystosował nieoficjalne ustne zaproszenie do Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) do monitorowania plebiscytu . Jednak później rzeczniczka OBWE powiedziała, że ​​Krym nie ma uprawnień do zapraszania organizacji do regionu, ponieważ nie jest pełnoprawnym państwem, a zatem nie może żądać usług świadczonych wyłącznie na rzecz członków OBWE. Obserwatorzy OBWE przebywający obecnie na Krymie zostali poproszeni przez władze rosyjskie o opuszczenie tego rejonu. 11 marca przewodniczący OBWE, minister spraw zagranicznych Szwajcarii Didier Burkhalter , uznał referendum za niezgodne z konstytucją iw związku z tym OBWE nie wyśle ​​obserwatorów. Obserwatorzy wojskowi OBWE czterokrotnie próbowali wejść do regionu, ale zostali odrzuceni, czasami po oddaniu strzałów ostrzegawczych, co było kolejnym powodem niewysyłania obserwatorów referendum.

OBWE opublikowała również raport o swoich obserwacjach, które „dostarczyły znaczących dowodów na obecność sprzętu zgodnego z obecnością personelu wojskowego Federacji Rosyjskiej w pobliżu różnych napotkanych blokad drogowych”.

Pełnomocnik ONZ ds. Praw Człowieka Ivan Šimonović musiał odwołać swoją podróż na Krym, ponieważ obecna sytuacja na to nie pozwalała . Zamierzał obserwować sytuację w zakresie praw człowieka, co było wyjaśnieniem rosyjskiego zaangażowania na Krymie. Raporty z ONZ skrytykowały okoliczności towarzyszące referendum, zwłaszcza obecność paramilitarnych grup samoobrony i niezidentyfikowanych żołnierzy .

Obserwatorzy spoza OBWE

Kontrolowane przez Rosję media i organizatorzy referendum powiedzieli, że od prawie 70 [ potrzebne źródło ] do 135 [ potrzebne źródło ] międzynarodowych obserwatorów monitorowało referendum bez zgłaszania jakichkolwiek naruszeń [ potrzebne źródło ] , ale ich obiektywność została zakwestionowana, ponieważ wielu z nich miało powiązania ze skrajnie prawicowymi grupami ekstremistycznymi.

Według historyka Yale , Timothy'ego Snydera , rosyjski rząd zaprosił osoby należące do europejskich partii skrajnie prawicowych, antysemickich i neonazistowskich, aby służyły jako obserwatorzy. Przynajmniej niektórzy międzynarodowi obserwatorzy byli zarządzani i finansowani przez Eurazjatyckie Obserwatorium Demokracji i Wyborów (EODE), skrajnie prawicową międzynarodową organizację pozarządową monitorującą wybory.

Shaun Walker z The Guardian poinformował, że podczas konferencji prasowej w przededniu referendum niektórzy ze wspomnianych obserwatorów „wyruszali na polityczne tyrady przeciwko hegemonii USA na świecie ”, opisując konferencję prasową jako „raczej dziwaczną”.

Exit-polls były dozwolone tylko dla Republikańskiego Instytutu Badań Socjologicznych, ponieważ według Russia-24 żadna inna organizacja nie wystąpiła o akredytację dla sondaży wyjściowych.

Zarzuty oszustwa

Rosyjska dziennikarka twierdziła, że ​​pozwolono jej głosować nawet po tym, jak przyznała się, że jest obywatelką Rosji z tymczasowym rocznym zezwoleniem na zamieszkanie na Krymie. „Według wszystkich przepisów jest to nielegalne” - powiedziała w jednym z wywiadów. „Jestem cudzoziemcem. Jak mogę decydować o losach Autonomicznej Republiki Krymskiej Ukrainy?”

Przewodniczący kampanii wyborczej Medżlisu Narodu Tatarów Krymskich stwierdził, że urzędnicy nie sprawdzali dokładnie, czy nazwiska wyborców znajdują się w rejestrach wyborców i że niektórzy wyborcy byli dowożeni autobusami do Bakczysaraju w celu zwiększenia frekwencji w mieście . Medżlis podał też, że w referendum wzięło udział tylko 34,2% mieszkańców Krymu.

Było kilka doniesień o konfiskowaniu dokumentów tożsamości przed dniem głosowania. Administracja miasta Symferopol potwierdziła te roszczenia i uznała te działania za niezgodne z prawem.

Wysoki urzędnik amerykański twierdził, że istnieją „konkretne dowody” na to, że niektóre karty do głosowania zostały wstępnie oznaczone.

Według trzech czeskich obserwatorów finansowanych przez prorosyjską skrajnie prawicową organizację pozarządową Eurasian Observatory for Democracy & Elections poseł Stanislav Berkovec poinformował, że głosowanie było bezpłatne, a deputowani z zagranicy mogli swobodnie się przemieszczać . Z jego rozmów z ludźmi wynika, że ​​nawet Tatarzy skłaniali się ku Rosji. Inny poseł Milan Šarapatka poinformował, że referendum było formalnie prawidłowe i nie ma dowodów na naciski na wyborców. Zdaniem Miloslava Souška ( Vysoké Mýto ) przebieg referendum był porównywalny z wyborami w Czechach, nie widział on w mieście żołnierzy.

Wyniki

Oficjalne wyniki

Według Centralnej Komisji Wyborczej Ukrainy w dniu 28 lutego 2014 r. w Autonomicznej Republice Krymu było zarejestrowanych 1 534 815 wyborców, aw mieście Sewastopol 309 774, co daje łącznie 1 844 589 wyborców w obu obwodach Ukrainy.

Według organizatorów referendum w Autonomicznej Republice Krym głosowało 1 274 096 osób , co daje frekwencję w plebiscycie w tym regionie 83,1%.


Ostateczne wyniki z Autonomicznej Republiki Krymu [ potrzebne źródło ] (Wartości zapisane kursywą są obliczane przez redaktora, a nie podawane przez oficjalne źródła).
Wybór Głosy Odsetek zarejestrowanych wyborców Procent wszystkich oddanych głosów Procent ważnych głosów
Yes check.svg Dołącz do Federacji Rosyjskiej jako podmiot federalny Rosji? 1 233 002 80,42% 96,77% 97,47%
1x1.png Przywrócić konstytucję Krymu z 1992 roku i stać się częścią Ukrainy? 31 997 2,09% 2,51% 2,53%
Suma częściowa ważnych głosów 1 264 999 82,51% 99,28% 100,00%
1x1.png Nieważne lub puste głosy 9097 0,59% 0,72%
Całkowita liczba oddanych głosów 1 274 096 83,1% 100,00%
Zarejestrowani wyborcy, którzy nie brali udziału ≈ 259112 16,9%
Wszystkich zarejestrowanych wyborców ≈ 1533208 100,00%

Ostateczne wyniki z Sewastopola (wartości zapisane kursywą są obliczane przez redaktora, a nie podawane przez oficjalne źródła).
Wybór Głosy Odsetek zarejestrowanych wyborców Procent wszystkich oddanych głosów Procent ważnych głosów
Yes check.svg Dołącz do Federacji Rosyjskiej jako podmiot federalny Rosji? 262.041 85,56% 95,6% 96,59%
1x1.pngPrzywrócić konstytucję Krymu z 1992 roku i stać się częścią Ukrainy? 9250 3,02% 3,37% 3,41%
Suma częściowa ważnych głosów 271291 88,58% 98,97% 100,00%
1x1.png Nieważne lub puste głosy 2810 0,92% 1,03%
Całkowita liczba oddanych głosów 274,101 89,50% 100,00%
Zarejestrowani wyborcy, którzy nie brali udziału 32157 10,50%
Wszystkich zarejestrowanych wyborców [ wątpliwe ] 306,258 100,00%

Alternatywne oszacowania wyników

Wieczorem 16 marca 2014 r. Krymski rzecznik wyborczy Michaił Małyszew poinformował, że na godzinę 20:00 w Autonomicznej Republice Krymu głosowało 1 250 427 osób, czyli 81,36%, a w Sewastopolu 274 136, czyli 89,50%, łącznie 1 524 563 lub 82,71% elektoratu. ITAR-TASS początkowo podał, że łącznie głosowało 1 724 563 osób, ale później to poprawiło. Rozbieżność doprowadziła do niektórych doniesień o 123% frekwencji w Sewastopolu.

5 maja Rada Praw Człowieka przy Prezydencie Rosji opublikowała na swojej stronie raport o prawach człowieka na Krymie, oparty na wywiadach z około 20 lokalnymi działaczami praw człowieka, przeprowadzonymi w ciągu dwóch i pół dnia. Jeden z członków rady, Jewgienij Bobrow, przekazał opinię, że „zdecydowana większość mieszkańców Sewastopola opowiedziała się w referendum za zjednoczeniem z Rosją (50–80%)” oraz że „na Krymie różne dane wskazują, że 50 proc. –60% głosowało za zjednoczeniem z Rosją, przy frekwencji 30–50%”. 7 maja Rada stwierdziła, że ​​raport nie jest oficjalnym stanowiskiem Rady.

Mustafa Dzhemilev , niedawny przewodniczący Medżlisu Tatarów Krymskich , podaje, że według jego źródeł faktyczna frekwencja wyniosła tylko 32,4%, jednak nie przedstawił żadnych dowodów na poparcie tego twierdzenia. Wiceprzewodniczący Medżlisu Achtem Czijgoz przekonywał, że frekwencja w referendum wśród Krymów nie przekroczyła 30–40 proc., ale nie przedstawił też żadnych dowodów.

Andrey Illarionov , starszy pracownik Instytutu Cato i były doradca rosyjskiego rządu, przytoczył wyniki poprzednich sondaży z ostatnich trzech lat, pokazujące poparcie Krymu dla przyłączenia się do Rosji między 23 a 41 procent, aby stwierdzić, że faktyczne poparcie dla ponownego zjednoczenia Krymu z Rosja miała około 34 procent i że co najmniej dwie trzecie Krymu nie głosowało na nią. Nazwał referendum „rażąco sfałszowanym fałszerstwem”, a wynik „cynicznie zniekształconym”.

Sondaże poreferendalne

Wyniki sondażu przeprowadzonego przez amerykańską rządową agencję Broadcasting Board of Governors , przeprowadzonego w dniach 21–29 kwietnia 2014 r., wykazały, że 83% mieszkańców Krymu uważa, że ​​wyniki referendum z 16 marca w sprawie statusu Krymu prawdopodobnie odzwierciedlają poglądy większości tamtejszych ludzi, mając na uwadze, że w pozostałej części Ukrainy pogląd ten podziela jedynie 30%.

Według sondażu Gallupa przeprowadzonego w dniach 21-27 kwietnia 82,8% mieszkańców Krymu uważa, że ​​wyniki referendum odzwierciedlają poglądy większości Krymów, a 73,9% Krymów uważa, że ​​przyłączenie Krymu do Rosji poprawi życie ich i ich rodzin, a 5,5% % nie zgadzam się.

Według sondażu przeprowadzonego przez Pew Research Center w kwietniu 2014 roku większość mieszkańców Krymu uważa, że ​​referendum było wolne i uczciwe (91%) oraz że rząd w Kijowie powinien uznać wyniki głosowania (88%).

Według sondażu przeprowadzonego wśród Krymów przez ukraiński oddział największej niemieckiej organizacji badawczej GfK w dniach 16-22 stycznia 2015 r.: „Osiemdziesiąt dwa procent ankietowanych stwierdziło, że w pełni popiera włączenie Krymu do Rosji, a kolejne częściowe poparcie. Tylko 4 procent wypowiedziało się przeciwko temu. ... Pięćdziesiąt jeden procent stwierdziło, że ich samopoczucie poprawiło się w ciągu ostatniego roku. Leonid Bershidsky z Bloomberga zauważył, że „wezwania wykonano w dniach 16–22 stycznia do osób mieszkających w miastach liczących 20 000 lub więcej mieszkańców, co prawdopodobnie doprowadziło do niedostatecznej reprezentacji rdzennej ludności półwyspu, Tatarów, ponieważ wielu z nich mieszka w małych wsi. Z drugiej strony, w Sewastopolu, najbardziej prorosyjskim mieście na Krymie, nie przeprowadzono żadnych wezwań. Nawet z tymi ograniczeniami był to najbardziej reprezentatywny niezależny sondaż przeprowadzony na półwyspie od czasu jego aneksji”.

Reakcje

 Kraje uznające wyniki referendum krymskiego
 Krym
Refat Czubarow, przywódca Medżlisu Tatarów Krymskich, skomentował decyzję Rady Najwyższej Krymu. (po rosyjsku)

Większość państw, zwłaszcza zachodnich, uznała referendum za nieważne i naruszenie suwerenności Ukrainy.

Domowy

  • Medżlis Narodu Tatarów Krymskich ogłosił, że „Tatarzy Krymscy nie wezmą udziału w referendum i uznają je za nielegalne”. Przewodniczący Medżlisu Refat Czubarow argumentował, że frekwencja wyborcza w referendum wśród Krymów może wynieść maksymalnie 30–40 proc., a udział w nim bierze tylko 1 proc. Tatarów. [ nieudana weryfikacja ]
  • Ukraiński rząd zapowiedział, że nie uzna referendum . Pełniący obowiązki prezydenta Ołeksandr Turczynow stwierdził: „To nie jest referendum, to farsa, fikcja i zbrodnia przeciwko państwu, którą organizuje wojsko Federacji Rosyjskiej”. Była premier Julia Tymoszenko zarzuciła rosyjskiemu przymusowi zezwolenie na referendum i że społeczność międzynarodowa nie powinna do tego dopuścić.

Organy ponadnarodowe

  • Unia Europejska – Wszystkie 28 państw członkowskich Unii Europejskiej uważa, że ​​oddzielenie Krymu od Ukrainy jest niedopuszczalne w świetle prawa międzynarodowego.
  • Parlament Europejski odrzucił referendum w sprawie niepodległości Krymu, które uznał za zmanipulowane i sprzeczne z prawem międzynarodowym i ukraińskim.
  • G7 oświadczyli, że nie uznają wyników referendum w sprawie ukraińskiego Krymu. Przywódcy wezwali Rosję do „natychmiastowego” wstrzymania działań wspierających referendum w sprawie Krymu w sprawie jego statusu.
Rada Bezpieczeństwa ONZ głosuje nad projektem rezolucji potępiającej referendum na Krymie w 2014 roku.
 Głosowano za przyjęciem rezolucji
 Wstrzymał się od głosu
 Zawetowana rezolucja
  • ONZ 15 marca Rada Bezpieczeństwa ONZ przegłosowała 13 do 1 (przy jednym wstrzymującym się: Chiny ) potępienie referendum, ale Rosja zawetowała projekt rezolucji. 16 kwietnia zastępca sekretarza generalnego ds . praw człowieka Ivan Šimonović poinformował Radę Bezpieczeństwa o sytuacji na Ukrainie i odnosząc się do swojej wizyty na Krymie w dniach 21-22 marca, powiedział: okres poprzedzający referendum, a także obecność ugrupowań paramilitarnych i tzw. do wolności wypowiedzi”.
  • ONZ Zgromadzenie Ogólne ONZ zatwierdziło rezolucję uznającą referendum krymskie za nielegalne. Sto krajów głosowało za przyjęciem rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ uznającej referendum krymskie za nielegalne i potwierdzającej integralność terytorialną Ukrainy. Jedenaście krajów głosowało przeciw, przy pięćdziesięciu ośmiu wstrzymujących się.
  • Komitet Monitorujący w swoim raporcie będącym podstawą rezolucji ZPRE nr 1988 (2014) z dnia 9 kwietnia 2014 r. zakwestionował oficjalny wynik referendum. Rosjanie stanowili zaledwie 54% ludności, a około 36% stanowili Tatarzy Krymscy i etniczni Ukraińcy, którzy ogłosili bojkot referendum. Autorzy raportu argumentowali, że połączenie 82% frekwencji i 96% głosów za aneksją jest zatem nieprawdopodobne.
  • NATO - sekretarz generalny Anders Fogh Rasmussen powiedział 14 marca, że ​​„planowane referendum na ukraińskim Krymie byłoby naruszeniem prawa międzynarodowego i brakiem legitymacji”. 12 kwietnia NATO opublikowało notę ​​informacyjną, w której twierdzi, że „referendum było nielegalne zgodnie z ukraińską konstytucją , która stanowi, że kwestie zmiany terytorium Ukrainy są rozstrzygane wyłącznie w referendum ogólnoukraińskim i zostało zorganizowane w ciągu kilku tygodni przez samozwańczego przywódcy Krymu, który został zainstalowany przez uzbrojony rosyjski personel wojskowy po zajęciu budynków rządowych”.
  • Komisja Wenecka – Eksperci Rady Europy ds. prawa konstytucyjnego stwierdzili, że referendum na Krymie w sprawie przyłączenia półwyspu do Rosji, które władze Krymu planują przeprowadzić 16 marca, jest nielegalne i niezgodne z Konstytucją Ukrainy. Tak zwana Komisja Wenecka Rady Europy, złożona z niezależnych ekspertów konstytucyjnych, stwierdziła, że ​​głosowanie Krymu za secesją było niedemokratyczne i naruszyło konstytucję Ukrainy. Referendum w sprawie przyłączenia Krymu do Rosji było „nielegalne” – poinformowało 21 marca ciało doradcze prodemokratycznej Rady Europy, gdy narastały napięcia między Wschodem a Zachodem w związku z aneksją ukraińskiego półwyspu przez Moskwę. Komisja Wenecka podkreśliła, że ​​prawo do samostanowienia należy rozumieć przede wszystkim jako samostanowienie wewnętrzne w ramach istniejących granic, a nie jako samostanowienie zewnętrzne poprzez secesję. Ponadto każde referendum w sprawie statusu terytorium wymaga poważnych wstępnych negocjacji ze wszystkimi zainteresowanymi stronami, a takich negocjacji nie było.

państwa członkowskie ONZ


Wyniki głosowania Zgromadzenia Ogólnego ONZ w sprawie integralności terytorialnej Ukrainy.   Za   Przeciw Wstrzymało się   Nieobecni Osoby   niebędące   członkami
  • Afganistan - Biuro prezydenta Hamida Karzaja powiedziało, że Afganistan szanuje „decyzję ludności Krymu podjętą w niedawnym referendum, w którym uzna Krym za część Federacji Rosyjskiej”. Niektóre źródła podały, że zerwanie rządu Afganistanu z sojusznikami mogło wynikać z własnych irredentystycznych aspiracji Afganistanu do podobnego odzyskania zamieszkałych przez Pasztunów części Pakistanu .
  • Albania - Ministerstwo Spraw Zagranicznych Republiki Albanii w oświadczeniu określiło referendum jako nielegalne i zdecydowanie sprzeciwiło się pomysłowi, aby deklaracja niepodległości Krymu była traktowana w taki sam sposób, jak deklaracja niepodległości Kosowa . Po referendum Ministerstwo podtrzymało swoje stanowisko, twierdząc, że referendum jest niebezpiecznym precedensem.
  • Argentyna – Prezydent Argentyny Cristina Fernández de Kirchner , której naród jest obecnie niestałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ, skrytykowała Stany Zjednoczone , Unię Europejską i Wielką Brytanię , wskazując na hipokryzję wynikającą z ich prób działania jako „światowa policja”. Kirchner dalej stwierdził podwójne standardy wyżej wymienionych organów, stwierdzając, że „Mój kraj cierpi z powodu wkroczenia Wielkiej Brytanii na Malwiny , a główne mocarstwa opowiedziały się za referendum, które przeprowadził„ kelpers ”: to jest podwójny standard Może zgodzić się z integralnością regionalną na Krymie, ale nie z integralnością Argentyny”, w odniesieniu do sporu o suwerenność Falklandów i niedawnego referendum w 2013 r . .
  • Armenia - minister spraw zagranicznych Eduard Nalbandyan powiedział 17 marca, że ​​Armenia jest „za rozwiązaniem kryzysu ukraińskiego w drodze dialogu, w sposób pokojowy i negocjacyjny, w oparciu o Kartę Narodów Zjednoczonych, prawo międzynarodowe”. Podczas rozmowy telefonicznej z Putinem 19 marca prezydent Serż Sarkisjan powiedział, że referendum na Krymie było realizacją prawa narodów do samostanowienia poprzez swobodne wyrażanie woli. Obaj przywódcy podkreślili znaczenie przestrzegania norm i zasad prawa międzynarodowego. Asbarez skomentował, że Sarkisjan „najwyraźniej uznał referendum Krymu w sprawie oderwania się od Ukrainy i przyłączenia do Rosji”. W odpowiedzi 20 marca Ołeh Tyahnybok , przywódca skrajnie prawicowej ukraińskiej Swobody , wezwał do odwołania ambasadora Ukrainy w Armenii.
  • Australia - minister spraw zagranicznych Julie Bishop odrzuciła zasadność referendum, biorąc pod uwagę krótki czas, lekceważenie ukraińskiej konstytucji i obecność wojsk rosyjskich na półwyspie. Australia nakłada również sankcje na Rosję.
  • Białoruś - Stanowisko prezydenta Aleksandra Łukaszenki jest niejasne: obejmuje: „Ukraina powinna pozostać integralnym, niepodzielnym, bezpartyjnym państwem” oraz „Jeśli chodzi o Krym, nie podoba mi się, gdy łamana jest integralność i niezależność kraju”, z jednej strony i „Dzisiaj Krym jest częścią Federacji Rosyjskiej. Bez względu na to, czy to uznajecie, czy nie, fakt pozostaje faktem”. oraz „To, czy Krym zostanie uznany de iure za region Federacji Rosyjskiej, nie ma większego znaczenia”, z drugiej strony.
  • Kanada - premier Stephen Harper powiedział, że rząd Kanady nie uzna wyniku i że region znajduje się pod „nielegalną okupacją wojskową”.
  • Chiny - rzecznik MSZ Hong Lei powiedział: „Chiny zawsze szanują suwerenność, niezależność i integralność terytorialną wszystkich krajów. Kwestia krymska powinna zostać rozwiązana politycznie w ramach prawa i porządku. Wszystkie strony powinny zachować powściągliwość i powstrzymać się od podnoszenia napięcia. "
  • Finlandia - Ministerstwo Spraw Zagranicznych określiło referendum jako „sprzeczne z konstytucją Ukrainy i jako takie nielegalne” i stwierdziło, że „jeszcze bardziej pogorszy sytuację”.
  • Francja - Minister spraw zagranicznych Laurent Fabius powiedział, że referendum w rejonie Krymu na Ukrainie zaplanowane na 16 marca jest nielegalne, a aneksja Krymu przez Rosję byłaby nielegalna. Prezydent Francji François Hollande powiedział w rozmowie telefonicznej swojemu rosyjskiemu odpowiednikowi Władimirowi Putinowi, że planowane referendum na Krymie „nie ma podstaw prawnych”.
  • Gruzja – 16 marca Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało oświadczenie, w którym stwierdziło, że „nie uznaje referendum”, które odbyło się „pod naciskiem rosyjskich sił zbrojnych, wbrew powszechnie uznanym normom i zasadom prawa międzynarodowego, z całkowitym lekceważeniem Ukraińskie prawa narodowe”. Dodał, że „próba aneksji Krymu przez Rosję stanowi rażące naruszenie zobowiązań, które podjęła zarówno w ramach umów wielostronnych, jak i dwustronnych”. 17 marca prezydent Giorgi Margwelaszwili nazwał to „nielegalnym referendum” i wyraził „skrajne zaniepokojenie”. Powiedział, że „niewyobrażalne jest mówienie o wolnym wyborze i swobodnym wyrażaniu woli ludzi, gdzie sytuacja jest kontrolowana przez obce, czyli rosyjskie formacje zbrojne”. Zapewnił, że Gruzja nie uznaje referendum i popiera suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy.
  • Niemcy - kanclerz Angela Merkel nazwała referendum „nielegalnym i niezgodnym z konstytucją Ukrainy”.
  • Węgry - Ministerstwo Spraw Zagranicznych uznało „zmianę statusu prawnego Krymu za bezprawną i niezgodną z prawem”, podkreślając, że „pozostaje oddane suwerenności, niepodległości i integralności terytorialnej Ukrainy”.
  • Islandia – 14 marca minister spraw zagranicznych Gunnar Bragi Sveinsson wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że „Zbliżające się referendum na Krymie odbędzie się pod rosyjską okupacją. Nie jest zgodne z prawem międzynarodowym i może jedynie zwiększyć napięcia w regionie. mówiąc, że wynik takiego referendum nie może być zatwierdzony”.
  • Indie - Indie stwierdziły: „W grę wchodzą uzasadnione interesy rosyjskie i inne i mamy nadzieję, że zostaną one omówione i rozwiązane”. Ponadto Indie dały jasno do zrozumienia, że ​​nie poprą żadnych „jednostronnych działań” przeciwko rosyjskiemu rządowi. „Indie nigdy nie popierały jednostronnych sankcji wobec żadnego kraju. Dlatego też nie będziemy wspierać żadnych jednostronnych środków ze strony kraju lub grupy krajów przeciwko Rosji”.
  • Indonezja - Minister Spraw Zagranicznych Marty Natalegawa oświadczył, zgodnie z poleceniem prezydenta Susilo Bambanga Yudhoyono , że Republika Indonezji nie uznaje krymskiego referendum, które jest postrzegane jako naruszenie jedności i suwerenności Ukrainy.
  • Japonia - minister spraw zagranicznych Fumio Kishida ogłosił zestaw sankcji wobec Rosji za uznanie Krymu za niepodległe państwo. Japonia nie uznaje wyniku referendum w sprawie oderwania się Krymu od Ukrainy, twierdząc, że jest to sprzeczne z ukraińską konstytucją, a sankcje tego kraju wobec Rosji obejmują zawieszenie rozmów w sprawie złagodzenia wymogów wizowych między dwoma krajami, a także planowanych rozmów w sprawie inwestycji, przestrzeni kosmicznej i wojska .
  • Kazachstan - Kazachstan postrzega referendum przeprowadzone na Krymie „jako dobrowolne wyrażenie woli ludności Autonomicznej Republiki”.
  • Kirgistan – Kirgistan uznaje tymczasowe władze ukraińskie za uzasadnione i wyraził zaniepokojenie kryzysem oraz potępia wszelkie działania mające na celu destabilizację sytuacji na Ukrainie. Mimo to kraj uznał wyniki referendum za odzwierciedlające „poglądy absolutnej większości w regionie”.
  • Litwa - Litwa wspiera i uznaje integralność terytorialną Ukrainy, w tym Krymu. Minister spraw zagranicznych Linas Linkevičius określił referendum jako nieprzydatne w rozwiązaniu kryzysu. [ potrzebne źródło ]
  • Norwegia - 14 marca minister spraw zagranicznych Børge Brende wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że „referendum na Krymie, jeśli odbędzie się zgodnie z planem w niedzielę, jest naruszeniem prawa międzynarodowego i nie ma legitymacji”.
  • Filipiny - Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało oświadczenie, w którym stwierdziło, że Filipiny są zaniepokojone rozwojem wydarzeń na Krymie i wzywa wszystkie strony do zachowania maksymalnej powściągliwości zgodnie z rezolucją Zgromadzenia Ogólnego ONZ nr 3314 . DFA wezwała również do „kompleksowego, inkluzywnego i pokojowego dialogu i pojednania, z pełnym poszanowaniem praworządności”.
  • Polska – Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski powiedział Corriere della Sera 16 marca 2014 r., że referendum na Krymie było farsą pod lufą pistoletu, przypominającą dziewiętnastowieczne zdobycze terytorialne. Po roboczej wizycie polskiej delegacji w Kijowie Biuro Prasowe MSZ poinformowało 1 kwietnia, że ​​Polska przeznaczyła blisko pół miliona złotych na pomoc ekspercką dla ukraińskich reform regionalnych.
  • Rumunia - Prezydent Traian Băsescu wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że: „Rumunia uważa referendum za nielegalne i nie uzna jego wyników”. Minister spraw zagranicznych Titus Corlățean nazwał to „nielegalnym i bezprawnym” oraz „pogwałceniem ukraińskiej konstytucji”, dodając, że „wynik nie zostanie uznany przez demokratyczną społeczność międzynarodową”.
  • Rosja – Przewodnicząca Rady Federacji Walentyna Matwijenko powiedziała, że ​​jeśli referendum się powiedzie , Rosja przyjmie Krym do Federacji. Prezydent Władimir Putin dodatkowo umocnił stanowisko Rosji w tej sprawie, stwierdzając: „Kroki podjęte przez prawowite władze Krymu opierają się na normach prawa międzynarodowego i mają na celu zapewnienie prawnych interesów ludności półwyspu”. Podczas rozmowy telefonicznej z byłym przywódcą Tatarów Krymskich Mustafą Dżemilewem prezydent Putin poinformował go, że prawa tego rdzennego ludu są dla niego ważne i że nakazał zapobiegać wszelkim aktom przemocy wobec Tatarów Krymskich . 17 marca prezydent Putin podpisał dekret uznający Krym za suwerenne państwo. Duma Państwowa wydała oświadczenie, które poparło 441 ustawodawców, przy jednym głosie wstrzymującym się, i stwierdziła: „Przyjmując z zadowoleniem wyrażenie woli narodu krymskiego w referendum 16 marca w sprawie przystąpienia Republiki Krymu i miasta Sewastopol do Rosji, Duma Państwowa stoi na stanowisku, że organy rządowe działające na terytorium Krymu będą dbać o zachowanie zgody międzywyznaniowej i różnorodności językowej republiki Duma Państwowa będzie przyczyniać się do zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim osobom przebywającym na Krymie, niezależnie od ich obywatelstwa narodowości, języka lub wyznania oraz do poszanowania przysługujących im praw i wolności”. Burmistrz Moskwy Siergiej Sobianin pogratulował mieszkańcom Republiki Krymu. Przypomniał, że Rosjanie zawsze czuli jedność z Krymem i Sewastopolem.
  • Serbia - Ministerstwo Spraw Zagranicznych odmówiło komentarza w sprawie referendum krymskiego ze względu na status dozorcy rządu po wyborach.
  • Korea Południowa - Ministerstwo Spraw Zagranicznych stwierdziło, że „suwerenność, prawo terytorialne i niezależność Ukrainy muszą być koniecznie szanowane”, dodając, że „Nasz rząd nie może uznać (niedawnego) referendum w sprawie ludności Krymu i (późniejszej) aneksji Krymu przez Rosję. "
  • Turcja - Ministerstwo Spraw Zagranicznych Turcji stwierdziło, że „Wynik bezprawnego i nielegalnego„ referendum ”, które odbyło się na Krymie w niedzielę 16 marca 2014 r., Oraz de facto sytuacja, która będzie panować po krokach, które zostaną podjęte w związku w tym referendum nie będzie miała dla Turcji żadnej mocy prawnej i nie zostanie uznana”. Ponadto Turcja wspiera i uznaje Ukrainy , w tym Krymu. Minister spraw zagranicznych Ahmet Davutoğlu określił referendum jako nieprzydatne w rozwiązaniu kryzysu.
  • Wielka Brytania - premier David Cameron oświadczył, że jakiekolwiek głosowanie w referendum na Krymie będzie „nielegalne, bezprawne i nie zostanie uznane przez społeczność międzynarodową”. Minister spraw zagranicznych William Hague powiedział: „Potępiam fakt, że to referendum się odbyło.… Wielka Brytania nie uznaje referendum ani jego wyniku.… uważamy, że należy przyjąć środki, które wyślą silny sygnał do Rosji, że to wyzwanie dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy przyniesie konsekwencje gospodarcze i polityczne”.
  • Stany Zjednoczone – Stany Zjednoczone nie uznają wyników referendum i nadal będą uważać Krym za część Ukrainy. Prezydent Barack Obama stwierdził, że referendum byłoby naruszeniem suwerenności Ukrainy i prawa międzynarodowego. Ambasador ONZ Samantha Power nazwała to „nielegalnym i bez żadnych skutków prawnych”. Stany Zjednoczone nałożyły ograniczone sankcje na szereg rosyjskich i krymskich urzędników.
  • Wenezuela – prezydent Wenezueli Nicolás Maduro oskarżył zarówno Stany Zjednoczone, jak i UE o „podwójne standardy” w sprawie Krymu i jako dowód przywołał referenda w Kosowie i na Falklandach. [ potrzebne źródło ]
  • Wietnam - Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Lê Hải Bình powiedział, że „środki muszą być zgodne z podstawowymi zasadami prawa międzynarodowego i uzasadnionymi aspiracjami ludzi, aby sytuacja wkrótce się ustabilizowała dla pokoju i stabilności w regionie i na świecie. "

Państwa z ograniczonym uznaniem

  • Abchazja - prezydent Alexander Ankwab stwierdził, że „szanuje wolę Krymów, popiera i uznaje ich doniosły wybór”, a referendum „odzwierciedla wolę wielonarodowej ludności półwyspu”.
  • Górski Karabach – Ministerstwo Spraw Zagranicznych NKR podało w oświadczeniu z 17 marca, że ​​referendum jest „kolejnym przejawem realizacji prawa ludzi do samostanowienia”. 18 marca w Stepanakercie odbył się koncert poświęcony „samostanowieniu Krymu”, w którym uczestniczył m.in. prezydent Bako Sahakyan .
  • Osetia Południowa - Ministerstwo Spraw Zagranicznych stwierdziło, że „szanują prawo ludności Krymu do samodzielnego decydowania o jego losie”.
  • Naddniestrze – Irina Kubanskikh, rzeczniczka parlamentu Naddniestrza, powiedziała, że ​​organy publiczne regionu „zaapelowały do ​​kierownictwa Federacji Rosyjskiej o zbadanie możliwości rozszerzenia na Naddniestrze obecnie dyskutowanej w Dumie Państwowej ustawy o przyznaniu Rosji obywatelstwo i przyjmowanie nowych poddanych do Rosji”.

europejskie partie polityczne

Gábor Vona , lider węgierskiego Jobbiku , nazwał niedawne referendum na Krymie „wzorowym”. Członkowie austriackiej populistycznej prawicowej Wolnościowej Partii Austrii , flamandzkiej grupy nacjonalistycznej Vlaams Belang i francuskiego Frontu Narodowego ogłosili, że referendum jest wolne i sprawiedliwe.

Następstwa

Następnego dnia po referendum parlament Krymu zwrócił się do Federacji Rosyjskiej o „przyjęcie Republiki Krymu jako nowego podmiotu o statusie republiki”. Później tego samego dnia, 17 marca, Putin wydał dekret formalnie uznający Krym za niepodległe państwo. 18 marca przywódcy rosyjscy, krymscy i sewastopolscy podpisali traktat o przystąpieniu Republiki Krymu do Rosji , który 21 marca został ratyfikowany przez rosyjskie Zgromadzenie Federalne . Obowiązywał okres przejściowy dla integracji krymskich instytucji rządowych, kończący się 1 stycznia 2015 r.

Po zajęciu ukraińskiej bazy morskiej w Teodozji 24 marca wojska rosyjskie zajęły większość ukraińskich baz wojskowych na Krymie. Tego samego dnia pełniący obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow wydał rozkaz wycofania ukraińskich sił zbrojnych z Półwyspu Krymskiego.

Według raportu opublikowanego na prowadzonej przez rząd rosyjski stronie internetowej Rady ds. Społeczeństwa Obywatelskiego i Praw Człowieka, Tatarzy, którzy sprzeciwiali się rosyjskim rządom, byli prześladowani, wprowadzono rosyjskie prawo ograniczające wolność słowa, a nowe władze rosyjskie „ zlikwidowano” cerkiew Patriarchatu Kijowskiego na półwyspie. Władze rosyjskie zamknęły również krymsko-tatarską stację telewizyjną.

Spotkanie prezydenta Rosji Putina z przedstawicielami Tatarów Krymskich , 16 maja 2014 r

16 maja nowe rosyjskie władze Krymu wydały zakaz corocznych obchodów rocznicy deportacji Tatarów Krymskich przez Stalina w 1944 r., podając jako powód „możliwość prowokacji przez ekstremistów”. Wcześniej, kiedy Krym był kontrolowany przez Ukrainę, obchody te odbywały się co roku. Zainstalowane przez Rosję władze krymskie zakazały również wjazdu na Krym obrońcy praw człowieka, sowieckiemu dysydentowi, posłowi do ukraińskiego parlamentu i byłemu przewodniczącemu Medżlisu Tatarów Krymskich Mustafie Dżemilewowi . Dodatkowo Medżlis poinformował, że w tym samym tygodniu funkcjonariusze Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) Rosji dokonali nalotu na domy tatarskie pod pretekstem „podejrzenia o działalność terrorystyczną”. Społeczność tatarska ostatecznie zorganizowała wiece upamiętniające wbrew zakazowi. W odpowiedzi władze rosyjskie przeleciały helikopterami nad wiecami, próbując je zakłócić.

Zobacz też

Notatki