Tortury żołnierzy rosyjskich w Małym Rohanie
Tortury żołnierzy rosyjskich w Małym Rohanie były incydentem podczas rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 roku , która miała miejsce we wsi Mały Rohan . Jak udokumentował Wysoki Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka , członkowie ukraińskich sił zbrojnych postrzelili w nogi trzech schwytanych rosyjskich żołnierzy i torturowali rosyjskich żołnierzy, którzy zostali ranni. Do zdarzenia doszło prawdopodobnie wieczorem 25 marca 2022 r., a po raz pierwszy zostało zgłoszone po opublikowaniu w mediach społecznościowych nagrania wideo nieznanego autorstwa między 27 a 28 marca. doraźna egzekucja i torturowanie jeńców wojennych , incydent kwalifikuje się jako zbrodnia wojenna .
Wideo
Rankiem 27 marca na Reddicie i Twitterze opublikowano dwa filmy , a pełniejsza wersja, dłuższa o dwie minuty, pojawiła się później na YouTube . The Times poinformował, że filmy były promowane przez Marię Dubovikovą z Rosyjskiej Rady ds. Międzynarodowych , ale ich oryginalne źródło jest niejasne. Według BBC News i CheckNews, serwisu sprawdzającego fakty Libération , filmy opublikowane przez bojowników Pułku Krakena , który jest powiązany z Pułkiem Azowskim , którzy działali w okolicy, pokazują kilkudziesięciu jeńców rosyjskich, niektórzy w samej bieliźnie, ustawionych przed rowem, a następnie załadowanych do pojazdów; inny film pokazuje rosyjskich więźniów z zasłoniętymi oczami śpiewających ukraiński hymn.
Na filmie widać pięć osób w mundurach wojskowych; niektórzy z nich mają na ramionach białe opaski, które noszą siły rosyjskie. Leżą na ziemi ze związanymi rękami. Dwóch z nich ma worki na głowach, a co najmniej trzech wygląda na rannych w nogę. Więźniowie są przesłuchiwani przez porywaczy, którzy mówią po rosyjsku z ukraińskim akcentem i noszą żółto-niebieskie oznaczenia używane przez siły ukraińskie. Więźniowie są oskarżeni o zbombardowanie Charkowa. Podczas przesłuchania niektórzy więźniowie są bliscy omdlenia.
Dwie kolejne osoby wjeżdżają na dziedziniec furgonetką i natychmiast strzelają w nogi, wraz z innym mężczyzną stojącym w pobliżu. Jeden z nowo przybyłych zostaje trafiony w głowę kolbą karabinu. Za kamerą słychać przesłuchanie więźniów przez mężczyznę oraz rozmowę po rosyjsku bez obcego akcentu, prawdopodobnie przez krótkofalówkę.
Na podstawie warunków pogodowych i położenia słońca BBC zasugerowało , że wideo mogło zostać nakręcone wcześnie rano 26 marca. France 24 zasugerowało, że wideo mogło zostać nakręcone między 11 a 27 marca, ponownie w oparciu o warunki pogodowe . Badacz otwartych danych Erich Auerbach poinformował, że akcja miała miejsce na farmie we wsi Mały Rohan , 18 km (11 mil) na wschód od centrum Charkowa . Ta geolokalizacja została potwierdzona przez Human Rights Watch i The Washington Post . Według ukraińskich wypowiedzi wieś ta została odbita przez tzw Siły Zbrojne Ukrainy na dwa dni przed pojawieniem się pierwszych filmów.
Sprawcy na filmie nosili niebieskie opaski, które, jak zauważył Human Rights Watch, są zwykle noszone przez siły ukraińskie, podczas gdy wszyscy z wyjątkiem jednego jeńca wojennego (który założył czerwoną opaskę) mieli białe opaski, oba kolory używane przez siły rosyjskie. Według Human Rights Watch przynależność sprawców jest niejasna: są ubrani w różne mundury, trzymają różną broń i mają różny sprzęt bez wyraźnych insygniów. Nick Reynolds, ekspert wojskowy z Royal United Institute of Defence Studies, powiedział, że karabin szturmowy na filmie przypomina zakamuflowaną broń używaną przez ukraińskie siły specjalne ale różni się nieco od wszystkich, które wcześniej widział; zauważył również, że obie strony konfliktu używały broni zdobytej po drugiej stronie.
13 maja reporterzy śledczy we francuskim sklepie Le Monde opublikowali wideo, w którym dokonali geolokalizacji wideo, potwierdzając ustalenia zgłoszone przez Ericha Auerbacha. Jak donosi Le Monde , analiza warunków pogodowych i filmów nakręconych w okolicy pokazuje, że wideo z rosyjskimi jeńcami wojennymi zostało nakręcone wieczorem 25 marca. Na filmach nakręconych podczas bitwy o Mały Rohan członkowie ukraińskiej Obecny jest batalion Slobozhanshchyna , a jego dowódca, Andriej Jangołenko, wyraźnie pojawia się w tym samym kadrze, co więźniowie, którzy później zostali postrzeleni w kolana. W tym kadrze zdaje się gromadzić trzech rosyjskich jeńców w miejscu oddalonym o 700 metrów od farmy, gdzie zostaną rozstrzelani.
29 czerwca Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka opublikował raport, w którym incydent w Małym Rohanie jest wymieniony jako jeden z dwóch „udokumentowanych przypadków doraźnej egzekucji i torturowania rosyjskich jeńców wojennych i osób wyłączonych z walki, popełnionych podobno przez członków Sił Zbrojnych Ukrainy”. Jak poinformowała agencja praw człowieka, członkowie ukraińskich sił zbrojnych postrzelili w nogi trzech schwytanych rosyjskich żołnierzy i torturowali rosyjskich żołnierzy, którzy zostali ranni. W raporcie wspomniano również, że jeden z uczestników zdarzenia przyznał później, że niektórzy jego towarzysze rzeczywiście torturowali rosyjskich żołnierzy.
Rosjanka twierdzi, że jednym z rosyjskich jeńców pokazanych na filmie jest jej adoptowany syn Iwan Kudriawcew, 20-letni poborowy żołnierz z obwodu omskiego . Zostaje zidentyfikowany jako ranny żołnierz, który traci przytomność podczas przesłuchania. 29 kwietnia Ministerstwo Obrony Rosji potwierdziło, że zaginął w czasie służby wojskowej.
Reakcje
Od władz ukraińskich
27 marca Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Walerij Załużny nazwał inscenizację wideo i oskarżył Rosję o stworzenie go w celu zdyskredytowania sił ukraińskich. Ówczesna ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmiła Denisowa uznała nagranie za fałszywe.
Jeszcze tego samego dnia Ołeksij Arestowycz , doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy, powiedział, że bezprawne traktowanie jeńców kwalifikuje się jako zbrodnia wojenna i powinno być karane. Zapowiedział też, że zostanie przeprowadzone śledztwo, a niedopuszczalność takich działań będzie powtarzana personelowi Sił Zbrojnych.
Iryna Venediktova , ówczesna Prokurator Generalna Ukrainy, powiedziała, że śledztwa i oskarżenia zostaną przeprowadzone, jeśli dowody będą wystarczająco mocne.
Od władz rosyjskich
Dmitrij Pieskow , rzecznik prasowy prezydenta Rosji, powiedział, że filmy zawierają „potworne nagrania” i powinny zostać zbadane przez prawników.