Odchylenie netto
Część serii poświęconej |
neutralności sieci |
---|
Tematy i problemy |
Według kraju lub regionu |
Stronniczość sieci (lub stronniczość sieci ) jest przeciwieństwem zasady neutralności sieci , która wskazuje na zróżnicowanie lub dyskryminację cen oraz jakości treści lub aplikacji w Internecie przez dostawców usług internetowych . Podobne terminy obejmują dyskryminację danych, redlining cyfrowy i zarządzanie siecią .
Stronniczość sieci występuje, gdy dostawca usług internetowych odrzuca pakiety lub odmawia dostępu w oparciu o sztucznie wywołane warunki, takie jak symulowanie przeciążenia lub blokowanie pakietów, pomimo faktu, że istnieje wystarczająca przepustowość do przenoszenia ruchu. Przykłady (modele) stronniczości sieci obejmują usługi wielopoziomowe (usługi specjalistyczne), pomiary, ograniczanie przepustowości i blokowanie portów . Te formy stronniczości netto są osiągane dzięki postępowi technicznemu protokołu internetowego .
Idea stronniczości sieci może wynikać z politycznych i ekonomicznych motywacji i środowisk, które budzą pewne obawy dotyczące dyskryminacji danych wynikających z interesów politycznych i gospodarczych. Niedyskryminacja oznacza, że jedna klasa klientów Internetu nie może być faworyzowana w stosunku do innej. Zgodnie z tym poglądem Internet powinien nadal „działać w sposób niedyskryminujący, zarówno pod względem sposobu, w jaki abonenci uzyskują dostęp do usług transmitowanych przez Internet i je otrzymują, jak i sposobu docierania do abonentów przez dostawców treści i innych usług”. Każdy użytkownik Internetu powinien mieć równe możliwości wysyłania i pobierania w każdej sieci.
Neutralność sieci
Zasada równego traktowania ruchu, nazywana przez zwolenników „neutralnością sieci”, nie jest zapisana w prawie w Stanach Zjednoczonych, ale jest wspierana przez niektóre przepisy. Większość debaty wokół tej kwestii koncentrowała się na wstępnych planach, obecnie odłożonych, dużych operatorów internetowych, aby oferować preferencyjne traktowanie ruchu od niektórych dostawców treści za opłatą. Neutralność sieci to zestaw zasad, które zabraniają właścicielom sieci dyskryminowania niezależnych aplikacji (zamiast konkurencyjnych dostawców usług internetowych, jak w przypadku otwartego dostępu).
Modele obciążenia netto
Usługa warstwowa (usługa specjalistyczna, partycjonowanie pasma)
Usługa warstwowa jest jedną ze strategii stosowanych do zmiany cen internetowych i obejmuje zamiar zapewnienia elastyczności w zakresie jakości usług (QoS) w Internecie. Usługa warstwowa umożliwia dostawcom usług internetowych tworzenie i zarządzanie warstwami abonenckimi związanymi z szybkością. Innymi słowy, ten model dzieli przepustowość i zapewnia różne poziomy wymagań dotyczących komunikacji równorzędnej oraz oferuje klientom tranzytowym różne ilości przepustowości . Model ten wynika z postrzegania ograniczeń technicznych i ekonomicznych w usług szerokopasmowych . Wraz z rozwojem technologii rośnie zapotrzebowanie na szybsze i wydajniejsze urządzenia sieci komunikacyjne , a zapotrzebowanie klientów na usługi wymagające dużej przepustowości, takie jak strumieniowe przesyłanie wideo , wzrosło. Sytuacje te powodują przeciążenie sieci , które jest spowodowane głównie przez niewielką liczbę intensywnych użytkowników. Ponadto dostawcy usług internetowych argumentują, że istniejące ryczałtowe nie pozwalają im na pokrycie dodatkowych kosztów wymaganych do zarządzania większym ruchem sieciowym. W związku z tym model ten może umożliwić dostawcom usług internetowych dotarcie do różnych segmentów rynku z różnymi planami transmisji danych, ukierunkowanymi na różne rodzaje potrzeb w oparciu o poziomy prędkości, limity ilości danych i inne dostosowywalne warunki.
Dozowanie
Usługa mierzona (zwana także płatnością za użycie) to kolejna strategia wykorzystywana do zmiany cen internetowych innych niż usługi warstwowe. Ten model reprezentuje schemat cen oparty na użyciu, który obciąża użytkowników na podstawie ich pakietów . Usługa mierzona kontrastuje z modelem uiszczania stałej opłaty w sposób cykliczny, aby mieć nieograniczony dostęp do danego towaru lub usługi. [ potrzebne źródło ] Ten schemat pomiaru nie tylko zadowala dostawców usług internetowych pod względem kosztów odzyskiwania, ale także umożliwia użytkownikom ponowne przemyślenie ich wzorców użytkowania za pomocą sygnału cenowego. Ten plan cenowy może przynieść korzyści użytkownikom o niskim wolumenie, ponieważ usługa taryfowa może stworzyć nowe i prawdopodobnie niższe ceny dla tych użytkowników. Z drugiej strony badania pokazują, że cena jest najważniejszym czynnikiem dla użytkowników, obok innych czynników, takich jak prędkość Internetu, co wskazuje, że użytkownicy łączy szerokopasmowych są wrażliwi na cenę. Wrażliwość cenowa wyjaśnia, dlaczego niewielu konsumentów lubi zastanawiać się, jak często korzysta z Internetu. Ponadto, z perspektywy użytkowników, jedno badanie sugerowało, że konsumenci mogą mieć znacznie mniejszą tolerancję na niechciane reklamy , e-maile ze spamem , banery reklamowe i użytkownicy zewnętrzni przepustowości, gdy muszą wziąć pod uwagę koszt związany z natężeniem ruchu. Jednak z perspektywy dostawców usług internetowych jedno badanie wskazuje, że system cen oparty na użytkowaniu nie powoduje zachęt dyskryminacyjnych dostawców usług internetowych wobec dostawców treści, ponieważ dostawcy usług internetowych są w stanie uzyskać wystarczające zyski z inwestycji w sieć, aby zaspokoić potrzeby rynku.
Ograniczanie przepustowości
Ograniczanie przepustowości to taktyka, która pozwala firmom informatycznym i telekomunikacyjnym regulować ruch sieciowy i kontrolować przeciążenie sieci . Ten rodzaj środka jest postrzegany jako ograniczenie szybkości wysyłania i pobierania treści przez użytkowników. Comcast , jeden z głównych dostawców usług internetowych, ograniczył przepustowość 49% swoich klientów, którzy używali przepustowości do udostępniania plików P2P . Po ujawnieniu działań Comcast, Federalna Komisja Łączności (FCC) nakazał firmie zaprzestanie ograniczania przepustowości na dużą skalę. W szczególności ta forma stronniczości sieci często jest wymierzona w użytkowników mobilnych, którzy konsumują duże ilości treści (pakietów), takich jak nieograniczone pakiety danych. Firmy mobilne, takie jak AT&T i Verizon mają własną politykę ograniczania przepustowości, ponieważ czasami są zobowiązane do ograniczania ruchu użytkowników w celu utrzymania jakości całej sieci. Ostatnio jednak dławienie stało się kontrowersyjną kwestią, ponieważ niektóre firmy naruszają tę politykę. Na przykład AT&T musiał zapłacić jednemu klientowi 850 USD, aby zrekompensować spowolnienie prędkości transmisji danych, ponieważ naruszył warunki umów o nieograniczonej transmisji danych w smartfonach . W odpowiedzi na te skargi abonentów smartfonów AT&T ogłosiło, że zmieni swoją politykę dotyczącą nieograniczonej liczby użytkowników danych.
Blokowanie (blokowanie portów)
Blokowanie portów obejmuje celową decyzję dostawców usług internetowych o odmowie dalszej transmisji ruchu lub dostarczania ruchu do zamierzonego odbiorcy. Dostawcy usług internetowych nie mają uzasadnionego powodu, aby odmawiać dalszej transmisji pakietów określonym klientom innych dostawców usług internetowych. Dostawcy usług internetowych zobowiązali się umownie do przenoszenia wszelkich pakietów od poprzedniego dostawcy usług internetowych bez względu na tożsamość i sukces rynkowy klientów tego dostawcy usług internetowych (na zasadzie „kto pierwszy, ten lepszy”). Jednak jest bardziej prawdopodobne, że dostawca usług internetowych będzie miał większą motywację do blokowania portów, gdy dostawca usług internetowych jest zintegrowany pionowo i poziomo, ponieważ te zintegrowane przedsiębiorstwa próbują zwiększyć atrakcyjność rynkową filie korporacyjne . Na przykład AT&T zablokowało protokół Voice over Internet Protocol (VoIP), ponieważ firma obawiała się, że usługa VoIP może zagrozić jej usługom telefonii bezprzewodowej i przewodowej . W ten sposób dostawca usług internetowych może zaangażować się w blokowanie portów dla ruchu VoIP, dając pierwszeństwo powiązanej firmie telefonicznej.
Komponent techniczny dla odchylenia sieci
Postęp technologiczny umożliwił funkcjonowanie tego typu stronniczości sieci, podczas gdy w przeszłości technologia nie była w pełni dojrzała, aby zastosować nowe schematy cenowe lub QoS. Innymi słowy, w miarę rozwoju technologii sieciowych, dostawcy usług internetowych wdrażali innowacje technologiczne, które mogą ustalać priorytety pakietów i mierzyć je w obliczu rosnących wymagań dotyczących przepustowości, wykorzystując systemy do rozróżniania właściwości pakietów danych. Analiza pakietów umożliwia dostawcom usług internetowych monitorowanie ruchu internetowego i może być wykonywana przez program komputerowy lub komponent sprzętowy, który przechwytuje i rejestruje ruch przechodzący przez sieć cyfrową. Istnieje wiele technologii zarządzania siecią, takich jak SNMP lub NETCONF .
Motywacje
Idea elastyczności sieci w ustalaniu cen, dostarczaniu usług i QoS zwykle opiera się na względach ekonomicznych i politycznych. Rozważania te pokazują, że stronniczość sieci (elastyczność sieci) ma sens ekonomiczny i może nie naruszać uzasadnionych oczekiwań co do neutralności sieci .
Motywacje ekonomiczne
Dostawcy usług internetowych coraz częściej inwestują w infrastrukturę niezbędną do przesyłania bitów i pakietów odpowiadających treściom i usługom odnoszącym sukcesy komercyjne. Jako internet staje się bardziej zdolny do obsługi większości usług konwergentnych, a usługi te wymagają szerokiej przepustowości, wysokich gwarancji QoS i wrażliwości czasowej, dostawcy usług internetowych muszą dokonać znacznych inwestycji w sieć. Co więcej, na wczesnym etapie pojawiania się Internetu dostawcy usług internetowych mogli skoncentrować się na „łączności” zamiast „kosztach”, ponieważ rząd wspierał rozwój Internetu. Jednakże, ponieważ to wsparcie zostało wycofane, a dostawcy usług internetowych starali się odzyskać swoje inwestycje, zwrot kosztów stał się dla nich znacznie ważniejszy. Ponadto zasiedziali przewoźnicy podobnie jak AT&T, której działalność obejmuje zarówno usługi internetowe, jak i telefoniczne, potrzebowała nowego, potężnego źródła przychodów, ponieważ tradycyjna telefonia stała się mniej rentowna, a jej udział w rynku spadł. W tej sytuacji obecni przewoźnicy uznają, że znaczące zyski osiągane przez dostawców treści i aplikacji internetowych, takich jak Google może zapewnić przewoźnikom nowe źródła przychodów, których poszukują. W związku z tym niektórzy główni dostawcy usług internetowych uważają, że najlepszym sposobem osiągnięcia ich celów jest podział przepustowości sieci i nadanie priorytetu strumieniom bitów poprzez oferowanie różnych QoS. Podobnie niektórzy badacze argumentują, że te strategie mogą działać, podkreślając, że dostawcy usług internetowych powinni mieć nieuregulowaną swobodę ustalania cen, co może prowadzić do promowania innowacji, podejmowania ryzyka oraz różnorodnych usług i funkcji. Ponadto Yoo zwrócił uwagę, że dostawcy usług internetowych mogą oferować nieupuszczane pakiety i terminowe dostarczanie pakietów nawet w naprawdę przeciążonych warunkach, jeśli mają opcję oferowania usługi premium w godzinach szczytu. Profesor Lawrence Lessig wskazuje również, że wielopoziomowość, która zapewnia użytkownikom końcowym różne prędkości przepustowości lub dopuszczalne natężenie ruchu, może zwrócić inwestycje w infrastrukturę i stworzyć niezbędne zachęty do zwiększonych inwestycji.
Motywacje polityczne
Ponieważ FCC dostrzegła potrzebę stworzenia większej liczby zachęt dla zasiedziałych operatorów do inwestowania w łącza szerokopasmowe, komisja rozłożyła wymagania dotyczące dostępu i model cenowy, które zmuszają zasiedziałych operatorów do oferowania usług po niskich stawkach na mocy Ustawy o telekomunikacji z 1996 roku . Ponadto FCC usunęła tradycyjne obciążenia regulacyjne dla zwykłych operatorów, którzy zapewniają dostęp do Internetu i usługi. Te inicjatywy deregulacyjne uwolniły przewoźników od konieczności współdzielenia i łączenia urządzeń świadczących usługi informacyjne. Niektórzy zwolennicy stronniczości sieci twierdzą, że dostawcy usług internetowych nie mają prawnego obowiązku działania jako wspólnych przewoźników oraz że ustalenia dotyczące wzajemnych połączeń sieci wynikają z konieczności handlowej. Co więcej, jeśli chodzi o tworzenie połączeń międzysieciowych, dostawcy usług internetowych argumentują, że wykorzystali swoje zasoby do utrzymania i modernizacji sieci dla klientów, a popularne strony internetowe do tej pory otrzymywały „darmową przejażdżkę” z tych zasobów. Zwolennicy stronniczości netto proponują również zgodne z prawem ustalanie cen . Elastyczność sieci w zakresie ustalania cen, wzajemnych połączeń i QoS charakteryzuje te inicjatywy jako zgodną z prawem dyskryminację cenową które mogą zapewnić konsumentom większą elastyczność i potencjalnie niższe rachunki dla użytkowników o niskim wolumenie. Zwolennicy stronniczości netto argumentują również, że połączenie prostej trasy z doskonałą obsługą oferuje opcje, które nie różnią się od wielu klas usług świadczonych przez większość linii lotniczych lub jakościowej różnicy między autostradami bezpłatnymi i płatnymi. W związku z tym niektórzy eksperci twierdzą, że możliwość oferowania elastyczności sieci umożliwia konsumentom i przewoźnikom korzystanie z usług premium.
cenzura internetowa
Koncepcja wolności informacji pojawiła się w odpowiedzi na sponsorowany przez państwo monitoring, inwigilację i cenzurę Internetu . Cenzura internetowa obejmuje kontrolę lub zakaz publikowania lub uzyskiwania dostępu do informacji w Internecie . [ potrzebne źródło ] Dyskryminacja danych może również wystąpić na szczeblu krajowym w celu cenzurowania politycznych, „niemoralnych” lub religijnych treści internetowych. [ potrzebne źródło ]
Na przykład Chiny i Arabia Saudyjska filtrują treści w Internecie, uniemożliwiając dostęp do niektórych typów stron internetowych. Singapur ma blokady sieciowe w ponad 100 witrynach. W Wielkiej Brytanii firmy telekomunikacyjne blokują dostęp do stron internetowych zawierających zdjęcia dzieci o charakterze jednoznacznie seksualnym . W Zjednoczonych Emiratach Arabskich od 2006 roku Skype był blokowany. W Norwegii niektórzy dostawcy usług internetowych stosują dobrowolny filtr do cenzurowania stron internetowych, które zdaniem policji (Kripos) zawierają obrazy przedstawiające wykorzystywanie dzieci. Niemcy blokują również zagraniczne strony z powodu praw autorskich i innych powodów. W Stanach Zjednoczonych instytucje publiczne (np. biblioteki i szkoły) zgodnie z prawem blokują materiały związane z wykorzystywaniem dzieci oraz materiały „obsceniczne i pornograficzne”, chyba że nie otrzymują funduszy. Filtry sieciowe blokują również strony i materiały związane ze zdrowiem kobiet, grupami praw gejów i lesbijek oraz edukacją seksualną dla nastolatków.
Obawy dotyczące dyskryminacji
Część serii o |
dyskryminacji |
---|
Internet był historycznie uważany za sieć otwartą i działającą na zasadzie „najlepszych starań”. Routery internetowe muszą przekazywać pakiety na zasadzie „kto pierwszy, ten lepszy”, bez względu na analizę danych lub zawartości pakietu. Ten aspekt Internetu zwiększył swoją wartość, przyczyniając się nie tylko do poprawy jakości naszego życia, ale także do wzrostu gospodarczego na całym świecie. Opierając się na tych pojęciach, formy stronniczości netto wywołały pewne obawy dotyczące dyskryminacji z perspektywy ekonomicznej i politycznej. Innymi słowy, nieuzasadnione stronniczość sieci ma miejsce, gdy dostawca usług internetowych stosuje strategię dyskryminacji określonego typu pakietu bez rozsądnego i sprawiedliwego uzasadnienia finansowego lub operacyjnego.
Obawy dotyczące dyskryminacji ekonomicznej
Użytkownicy cieszą się wysokim poziomem wartości, gdy mają możliwość dostępu do Internetu na niezmierzonych i ryczałtowych stawkach. Użytkownicy mogą również otrzymać atrakcyjne treści subsydiowane przez reklamodawców, którzy stosują opcję ryczałtowego abonamentu poprzez dodanie do pobranego ładunku pakietu. Ta propozycja wartości zapewnia użytkownikom korzyści płynące z Internetu, kładąc nacisk na łączność, przy mniejszym uwzględnieniu kwestii związanych z kosztami. Podobnie pozytywny efekt sieciowy — który odnosi się do procesu, w którym coraz więcej osób korzysta z usługi lub kupuje towar, w wyniku czego użytkownicy otrzymują przyjemne korzyści, a dodatkowi użytkownicy są przyciągani do Internetu — stworzony przez rozprzestrzenianie się Internetu jest zasadniczo korzystny. W Internecie łączenie setek i tysięcy sieci zmniejsza koszty transakcji i przynosi abonentom powódź bezpłatnych informacji. Jeśli jednak główni dostawcy usług internetowych będą mogli swobodnie blokować i degradować określone strumienie ruchu, wystąpią straty społeczne, ponieważ Internet stanie się droższy i mniej produktywny. Zwolennicy stronniczości netto twierdzą, że rynkowy dostęp do Internetu zapewnia wydajne wyniki, takie jak tworzenie innowacyjnych zachęt dla dostawców usług internetowych do inwestowania w budowę i rozbudowę sieci. Niemniej jednak przeciwnicy stronniczości netto twierdzą, że zezwolenie na dyskryminację cenową i usługową może zrujnować wartość Internetu i umożliwić dostawcom usług internetowych odcięcie konkurentów lub innych interesariuszy, którzy nie chcą lub nie mogą płacić dopłat. Innymi słowy, gdy duzi lub potężni dostawcy usług internetowych nakładają nieproporcjonalne obciążenia finansowe na małych i mniej stabilnych finansowo dostawców usług internetowych i ich abonentów, stosując formy stronniczości sieci, takie jak blokowanie portów lub usługi warstwowe , mogą pogłębiać przepaść cyfrową , która dzieli ludzi z łatwym i solidnym dostępem do usług internetowych od tych, którzy ich nie mają. Jedna z grup konsumenckich, Free Press , zwraca uwagę na szereg wad, jakie mogą powodować usługi specjalistyczne ( usługi wielopoziomowe ). Organizacja ta argumentuje, że jakakolwiek forma ustalania priorytetów w otwartym Internecie przyniosłaby ogromne szkody w zakresie innowacji, konkurencji, inwestycji, wyboru konsumentów i wolności słowa ponieważ zezwolenie to może umożliwić dostawcom usług internetowych wybór określonych treści/aplikacji w odniesieniu do ich własnych interesów, a tym samym zniszczyć charakter i wartość dzisiejszego otwartego Internetu. Free Press ostrzega, że wyspecjalizowane usługi spowodują niezrównoważony i niezrównany wzrost gospodarczy, co jest całkowicie sprzeczne z interesem publicznym.
Punkt widzenia zwolenników dyskryminacji
Podczas gdy szerokie domniemanie dotyczące dyskryminacji danych jest postrzegane jako cenzura, zwolennicy tej praktyki twierdzą, że istnieją korzyści. Dostawcy usług internetowych są przedsiębiorstwami i jako tacy „… słusznie stwierdzają, że zewnętrzne, niezwiązane z rynkiem ograniczenia ich zdolności do dyskryminowania cen mogą niekorzystnie wpłynąć na ich motywację do inwestowania w infrastrukturę szerokopasmową i ich zdolność do odzyskania tej inwestycji”. Są chwile, kiedy w oczach dostawców usług internetowych sensowne może być preferowanie jednego rodzaju treści nad innym. Na przykład ładowanie witryny zawierającej zwykły tekst i obrazy nie jest tak uciążliwe, jak ładowanie witryn takich jak Hulu i YouTube. Frieden stwierdza, że „niektórzy dostawcy usług internetowych (ISP) starają się zdywersyfikować Internet, nadając priorytet strumieniom bitów i oferując różne gwarancje jakości usług. Dla niektórych obserwatorów ta strategia stanowi szkodliwą dyskryminację, która narusza tradycję neutralności sieci w zakresie przełączania, trasowania i transmisji ruchu internetowego”. Podczas gdy argument QoS jest taki, że zasady neutralności sieci zezwalają właścicielom sieci na praktykowanie niektórych rodzajów dyskryminacji w celu ochrony funkcjonowania sieci.
Argument przeciwko dyskryminacji danych
Ci, którzy sprzeciwiają się dyskryminacji danych, twierdzą, że szkodzi ona rozwojowi Internetu, a także gospodarce zakorzenionej w głębi modelu internetowego. „Zamiast promować konkurencję, takie wybieranie zwycięzców i przegranych zdusi inwestycje niezbędne do utrwalenia fenomenalnego wzrostu Internetu, szkodząc gospodarce”. Jeśli na przykład operatorzy sieci telekomunikacyjnych zablokowali pakiety danych usług Voice-over-IP, które mogłyby zastąpić własnych usług telefonicznych, oznaczałoby to nie tylko dyskryminację określonych firm, ale także ograniczenie konkurencji i dobrobytu gospodarczego. Technicznie nie byłoby z tym problemu. Chociaż pakiety danych są jednorodne pod względem przełączania i przetwarzania transmisji, typ, źródło i miejsce docelowe mogą zostać ujawnione, a pakiety danych mogą być obsługiwane inaczej, jeśli operator sieci woli to zrobić. Innym problemem jest to, że rodzaj danych, które są traktowane preferencyjnie, zależy od uznania dostawcy usług internetowych. To pozwala im przenosić dane według własnego uznania, czy to przez polityczny, moralny, czy jakikolwiek inny rodzaj „soczewki”. Jest to sprzeczne z pierwszą poprawką, wolnością słowa, ponieważ powstrzymując pewne rodzaje informacji przed dotarciem do użytkownika końcowego, cenzurują treści. Cenzurowanie treści od ludzi nie jest zadaniem dostawcy usług internetowych.
Prawdziwym zagrożeniem dla otwartego Internetu jest sieć lokalna (końce), gdzie właściciele sieci mogą blokować informacje przychodzące z międzysieci, ale to właśnie w sieci lokalnej może wystąpić najwięcej szkód. Z tego powodu zasady neutralności sieci pozwalają na pewną dyskryminację ze strony sieci lokalnej w celu jej ochrony, chociaż może to nie być oparte na treści lub typie aplikacji. Na przykład właściciele sieci chcą chronić swoje sieci przed uszkodzeniem. Tak więc dozwolona jest pewna dyskryminacja, aby „zapobiec fizycznym szkodom w lokalnej sieci szerokopasmowej spowodowanym przez jakiekolwiek podłączenie do sieci lub korzystanie z sieci”. Oznacza to, że lokalni operatorzy sieci mogą nie kontrolować, jakie typy aplikacji użytkownicy wybierają, jakiego rodzaju urządzenia używają do uzyskania dostępu do sieci lub jakiego rodzaju legalne treści użytkownicy decydują się przekazywać lub konsumować. Jedyne dopuszczalne ograniczenia dotyczą aplikacji powodujących szkody w sieci lokalnej.
Zwolennicy neutralności sieci przyznają, że bezpieczeństwo sieci jest na tyle istotne, że uzasadnia zrobienie wyjątku od zasady neutralności sieci. Zezwolenie dostawcom sieci na odchodzenie od neutralności tylko w zakresie niezbędnym do ochrony wiarygodności sieci jest zakorzenione w decyzjach sądowych i regulacyjnych oraz przepisach administracyjnych, które pomogły ustanowić zasadę niedyskryminacji jako rdzeń neutralności sieci. senator Al Franken wypowiadał się na temat orzeczeń FCC, „nazywając neutralność sieci „kwestią wolności słowa naszych czasów”” Franken (D-MN) wyraził swoje niezadowolenie z niedawnych zasad FCC dotyczących neutralności sieci. „Te zasady nie są wystarczająco mocne”, powiedział, wskazując, że płatne ustalanie priorytetów nie zostało zakazane i że sieci bezprzewodowe mogą dowolnie dyskryminować. Przepisy oznaczają „pierwszy raz, kiedy FCC zezwoliła na dyskryminację w Internecie” i „stworzą zasadniczo dwa Internety”.
Inną ważną koncepcją, którą marketerzy powinni zrozumieć, jest koncepcja zróżnicowanego wpływu. Jeśli przeciwko Twojej firmie zostanie wniesiony pozew o dyskryminację, powód będzie musiał przedstawić dowody na odmienny wpływ.
Obawy związane z dyskryminacją polityczną
W 2005 r. FCC wydała Oświadczenie o polityce szerokopasmowej (znane również jako Oświadczenie o polityce internetowej), które zawierało wskazówki i wgląd w jej podejście do Internetu i łączy szerokopasmowych zgodne z wytycznymi Kongresu. (FCC) Cztery zasady tego oświadczenia są następujące:
- Aby zachęcić do wdrażania łączy szerokopasmowych oraz zachowania i promowania otwartego i połączonego charakteru publicznego Internetu, konsumenci mają prawo dostępu do wybranych przez siebie zgodnych z prawem treści internetowych.
- Aby zachęcić do wdrażania łączy szerokopasmowych oraz zachowania i promowania otwartego i wzajemnie połączonego charakteru publicznego Internetu, konsumenci mają prawo uruchamiać aplikacje i korzystać z wybranych przez siebie usług, z zastrzeżeniem potrzeb organów ścigania.
- Aby zachęcić do wdrażania łączy szerokopasmowych oraz zachowania i promowania otwartego i połączonego charakteru publicznego Internetu, konsumenci mają prawo do podłączenia wybranych przez siebie legalnych urządzeń, które nie szkodzą sieci.
- Aby zachęcić do wdrażania łączy szerokopasmowych oraz zachowania i promowania otwartego i wzajemnie połączonego charakteru publicznego Internetu, konsumenci mają prawo konkurować między dostawcami sieci, dostawcami aplikacji i usług oraz dostawcami treści.
Na pierwszy rzut oka zasady te wydają się niekontrowersyjne z punktu widzenia standardów dotyczących wolności sieci. Zasady te nie odnoszą się jednak do regulacji dotyczących różnic w cenach, wzajemnych połączeniach i QoS. Co więcej, nieuregulowane formy stronniczości sieci mogą potencjalnie powodować fałszywe przeciążenia przez dostawców usług internetowych. Mówiąc dokładniej, zaawansowana technologia protokołów internetowych może pozwolić dostawcom usług internetowych na tworzenie zatorów i odrzucanie pakietów, gdy rzeczywiste zatory nie występują. Ponadto istniejące umowy peeringu i tranzytu między zainteresowanymi stronami, takimi jak mali i duzi dostawcy usług internetowych, mogą nie zawierać konkretnego zakazu celowej utraty pakietów.
Wielu dostawców usług internetowych twierdzi, że główni dostawcy treści, tacy jak Google czy Yahoo! cieszyć się darmową jazdą . AT&T , jeden z głównych dostawców usług internetowych, stwierdził, że obecna standardowa procedura ustalania opłat za Internet i wzajemnych połączeń sprawiła, że firma jest obciążona koniecznością tworzenia, utrzymywania i częstego aktualizowania drogiej infrastruktury transportu bitowego, podczas gdy dostawcy treści nie muszą robić tego samego. Rob Frieden zwraca jednak uwagę, że stosowane przez dostawców usług internetowych praktyki net bias, ponieważ opierają się na zasadzie „pasażera na gapę”, mogą naruszać zasady wolności sieci, a nawet umowy peeringu i tranzytu między dostawcami usług internetowych. W oparciu o istniejące umowy peeringu i tranzytu zawarte przez AT&T, Google może bezpłatnie dostarczać swój ruch do abonentów AT&T, a AT&T otrzymuje rekompensatę za ruch od innych dostawców usług internetowych na mocy umów. Co więcej, jeśli AT&T będzie karać ruch Google za różne formy stronniczości sieci, naruszy to zasady wolności sieci, a także naruszy swoje zobowiązania umowne wobec swoich partnerów i klientów tranzytowych, którzy zapłacili za dostęp do sieci AT&T z należytą starannością.
Konwergencja techniczna i rynkowa oraz deregulacja przez Prawo Telekomunikacyjne z 1996 roku zachęty dla firm do integracji pionowej i poziomej. W rezultacie te zintegrowane firmy mają zachęty do dyskryminacji, które mogą próbować blokować porty lub niesprawiedliwie ograniczać przepustowość w celu zwiększenia atrakcyjności rynkowej podmiotów stowarzyszonych. Z tej perspektywy Free Press podkreśliła w swoich komentarzach do zawiadomienia FCC o zapytaniu, że specjalistyczne usługi powinny być świadczone uczciwie, szczególnie w pionowo zintegrowanych środowiskach branży informacyjnej i telekomunikacyjnej (np. Comcast, który oferuje zarówno treści, jak i usługi szerokopasmowe) . W związku z tym obawy dotyczące dyskryminacji wzbudziły potrzebę wprowadzenia przepisów dotyczących neutralności sieci w celu ochrony otwartego Internetu i interesu publicznego oraz umożliwienia branży internetowej przetrwania i odniesienia sukcesu.
FCC i dyskryminacja danych
W Stanach Zjednoczonych Federalna Komisja Łączności nie zezwala na dyskryminację danych, z wyjątkiem „rozsądnego zarządzania ruchem”.
Federalna Komisja Łączności definiuje rozsądne zarządzanie ruchem w następujący sposób:
Praktyka zarządzania siecią jest rozsądna, jeżeli jest odpowiednia i dostosowana do osiągnięcia uzasadnionego celu zarządzania siecią, biorąc pod uwagę szczególną architekturę sieci i technologię usługi szerokopasmowego dostępu do Internetu.
Uważa się za nierozsądne zarządzanie ruchem przez dostawców usług internetowych poprzez blokowanie aplikacji lub przypisywanie jakości usług na podstawie źródła, miejsca docelowego lub nieracjonalnej płatności dostawcy aplikacji. Niezależnie od tego, obecnie nie ma przepisów zabraniających dostawcom usług internetowych oferowania różnych planów usług, które mogą ograniczać dostęp konsumentów do wybranych materiałów. W czerwcu 2007 roku Federalna Komisja Handlu (FTC) opublikowała Politykę konkurencji w zakresie łączności szerokopasmowej , w której zasugerowała, że korzystne dla konsumentów może być wprowadzenie łączy szerokopasmowych dostawcy realizowaliby różne ustalenia biznesowe, w tym ustalanie priorytetów danych, ekskluzywne oferty i pionową integrację z treściami i aplikacjami online. Raport sugeruje również, że rząd powinien działać ostrożnie we wdrażaniu jakichkolwiek zmian w obecnych przepisach.
Odwołania FCC
- Firma Verizon Communications złożyła apelację przeciwko FCC do Sądu Apelacyjnego Stanów Zjednoczonych dla obwodu DC w dniu 20 stycznia 2011 r. Zasady FCC mają na celu uniemożliwienie dostawcom usług internetowych blokowania niektórych witryn internetowych lub aplikacji. Odwołanie Verizon twierdzi, że FCC przekroczyła swoje uprawnienia i że przepisy naruszają konstytucyjne prawa firmy. Firma twierdzi, że zasady neutralności sieci modyfikują warunki istniejących licencji posiadanych przez Verizon. Zamiast wszczynać proces sądowy, który bezpośrednio kwestionuje przepisy, firma odwołuje się od przepisów jako nielegalnej zmiany istniejących licencji.
- „To była bardzo długa i przeciągająca się walka, która z pewnością rozpraszała FCC przez ostatni rok. Odwróciło to również uwagę przewoźników, którzy poświęcili dużo czasu, wysiłku i pieniędzy na publiczną i prywatną walkę na ten temat” – mówi Larry Downes, konsultant branżowy i autor… „To bardzo, bardzo jest mało prawdopodobne, aby AT&T złożyło pozew” – powiedział Downes. „Powtarzali publicznie i wielokrotnie, że zgadzają się z nakazem neutralności sieci i traktuję to jako dość mocną wskazówkę, że nie zamierzają wszcząć postępowania sądowego”.
Dowód antykonkurencyjności
Podczas przesłuchania prowadzonego przez przedstawiciela Grega Waldena jeden z mówców poruszył kwestię, którą musi zająć się FCC, a także inne grupy wspierające neutralność sieci. Mówca powiedział: „Jeśli sama groźba dyskryminacji w Internecie jest takim problemem i jeśli FCC nie przeprowadziła żadnej analizy, aby wykazać, dlaczego jedna firma ma większą siłę rynkową niż inna, dlaczego dyskryminacja ze strony firm takich jak Google czy Skype miałaby być bardziej akceptowalna niż dyskryminacji ze strony firm takich jak AT&T i Comcast?” Podczas tego samego przesłuchania inny członek zabrał głos i zacytował sekcję 230 ustawy o komunikacji, mówiąc: „... zachować żywy i konkurencyjny wolny rynek, który obecnie istnieje dla Internetu i innych interaktywnych usług komputerowych, nieskrępowany przepisami federalnymi ani stanowymi. " zasadniczo mówiąc, że powinny istnieć przepisy, aby rząd wiedział, jak obchodzić się ze swoją władzą nad FCC i dostawcami usług internetowych. Nie powiedział, że te prawa nie są prawami przeznaczonymi do regulowania tego, co robi FCC, ale jak FCC powinien działać.
W 2005 roku mała firma telekomunikacyjna z Północnej Karoliny, Madison River Communications, zablokowała swoim klientom DSL możliwość korzystania z usługi Vonage VoIP. Usługa została przywrócona po Federalnej Komisji Łączności (FCC) i wydaniu dekretu zgody, na mocy którego Madison River zapłaciła grzywnę w wysokości 15 000 USD. W tym przypadku FCC zbadała zarzuty, że Madison River naruszyła niedyskryminacyjne obowiązki zawarte w ustawie o komunikacji, ale przedefiniowanie szerokopasmowego internetu jako usługi informacyjnej radykalnie ogranicza uprawnienia organów regulacyjnych do powstrzymywania tego rodzaju wykroczeń związanych z konkurencją.
Jako zwalczanie piractwa
- „Filtrowanie na poziomie sieci oznacza, że Twój dostawca usług internetowych – Comcast, AT&T, EarthLink lub ktokolwiek, komu wysyłasz comiesięczny czek – może wkrótce zacząć wąchać Twoje pakiety cyfrowe w poszukiwaniu materiałów, które naruszają czyjeś prawa autorskie. „To, co już robimy w celu rozwiązania problemu piractwa, nie działa. Nie ma w tym żadnej tajemnicy…” „Może to być jeden z głównych powodów, dla których dostawcy usług internetowych chcą mieć możliwość dyskryminowania niektórych typów danych. Od początku udostępniania plików peer-to-peer, zarówno MPAA, jak i RIAA nalegają na dostawców usług internetowych, aby ujawnili wszelkie informacje związane z udostępnianiem plików. Dzięki wdrożeniu dyskryminacji danych te dane dotyczące udostępniania plików mogą być i będą wyrzucane na sam dół hierarchii. To sprawi, że każdy rodzaj udostępniania, nawet taki, który nie jest uznany za nielegalny, stanie się bezużyteczny, ponieważ prędkości transferu będą zbyt wolne.
- Centrum Demokracji Cyfrowej (CDD) przeprowadza badanie, z którego wynika, że kilku dostawców usług internetowych (ISP) oferuje firmom reklamowym określone pakiety danych osobowych użytkowników.
Przykłady
Na całym świecie aplikacja BitTorrent ma powszechnie zmniejszoną przepustowość lub nawet w niektórych przypadkach jest całkowicie blokowana. Na całym świecie, pod silnym atakiem ze strony spamu , wiele serwerów poczty e-mail nie akceptuje już połączeń z wyjątkiem hostów znajdujących się na białej liście . Chociaż niewielu dba o prawa spamerów, oznacza to, że legalne hosty, których nie ma na liście, są często blokowane.
Save The Internet , organizacja rzecznicza kierowana przez Free Press , dokumentuje sytuacje, w których dostawcy usług internetowych angażują się w dyskryminację danych.
- W 2005 roku kanadyjski gigant telekomunikacyjny Telus zablokował dostęp do voices-for-change.ca, strony internetowej wspierającej zakładowy związek zawodowy podczas sporu pracowniczego, a także do ponad 600 innych stron internetowych, przez około szesnaście godzin po tym, jak zdjęcia zostały opublikowane na stronie internetowej pracowników przekraczających linię pikiety.
- W kwietniu 2006 r. AOL ( America On Line ) należący do Time Warner zablokował wszystkie e-maile zawierające wzmiankę o www.dearaol.com, co było kampanią sprzeciwiającą się firmowemu systemowi płatności za wysyłanie e-maili. Rzecznik AOL nazwał ten problem niezamierzoną usterką.
- W lutym 2006 roku niektórzy klienci Cox Cable nie mogli uzyskać dostępu do Craigslist z powodu zbiegu błędów oprogramowania w zaporze osobistej Authentium dystrybuowanej przez Cox Cable w celu poprawy bezpieczeństwa klientów i sposobu, w jaki Craigslist miał błędną konfigurację serwerów. Save the Internet powiedział, że było to celowe działanie ze strony Cox Cable w celu ochrony niejawnych usług reklamowych oferowanych przez jej partnerów. Problem został rozwiązany poprzez poprawkę oprogramowania oraz zmianę konfiguracji sieci używanej przez Craig's List. Założyciel Craig's List, Craig Newmark stwierdził, że uważa, że blokowanie było niezamierzone.
- W sierpniu 2007 r. stwierdzono, że Comcast uniemożliwia lub przynajmniej poważnie opóźnia przesyłanie do sieci BitTorrent . Twierdzenia te zostały zweryfikowane w październiku przez EFF i Associated Press.
- We wrześniu 2007 r. Verizon Wireless uniemożliwił organizacji pro-choice wysyłanie wiadomości tekstowych do swoich członków koordynujących publiczną demonstrację, mimo że zamierzeni odbiorcy wyraźnie zgodzili się otrzymywać takie wiadomości.
- 4 lutego 2010 r. Verizon Wireless zablokował swoim klientom dostęp do 4chan , tablicy graficznej w języku angielskim. Kilka dni później, 7 lutego 2010 r., Verizon Wireless potwierdził, że 4chan został „wyraźnie zablokowany”, nie podając żadnego wyjaśnienia. Blokada została zdjęta kilka dni później.
- W raporcie Freedom House z marca 2009 r. na temat cenzury Internetu i mediów cyfrowych na całym świecie, Egipt uzyskał 45 punktów (na 100), nieco gorzej niż Turcja, ale lepiej niż Rosja. Kuba uzyskała 90 punktów, co czyni ją bardziej cenzurowaną w sieci niż nawet Iran, Chiny i Tunezja. Usługi telefonii komórkowej są zbyt drogie dla większości Kubańczyków.
- Comcast Corp. aktywnie przeszkadza niektórym abonentom szybkiego Internetu w próbach udostępniania plików online, co jest posunięciem sprzecznym z tradycją równego traktowania wszystkich rodzajów ruchu sieciowego. Ingerencja, którą The Associated Press potwierdziła w ogólnokrajowych testach, jest najbardziej drastycznym przykładem dyskryminacji danych przez amerykańskiego dostawcę usług internetowych. Polega na tym, że komputery firmowe podszywają się pod komputery jej użytkowników. Ingerencja Comcast wydaje się być agresywnym sposobem zarządzania siecią, aby ruch związany z udostępnianiem plików nie pochłaniał zbyt dużej przepustowości i nie wpływał na prędkość Internetu innych abonentów.
- Technologia, z której korzysta Comcast, gdyby była szeroko stosowana przez innych dostawców usług internetowych, byłaby druzgocącym ciosem dla sieci udostępniania plików BitTorrent, eDonkey i Gnutella. Chociaż są one znane głównie jako źródła chronionej prawem autorskim muzyki, oprogramowania i filmów, w szczególności BitTorrent staje się legalnym narzędziem do szybkiego rozpowszechniania legalnych treści.