Prześladowania pogan w późnym Cesarstwie Rzymskim

Głowa Afrodyty , kopia oryginału Praksytelesa z I wieku naszej ery . Chrześcijański krzyż na brodzie i czole miał na celu „dekonsekrację” świętego pogańskiego artefaktu. Znajduje się na Agorze w Atenach . Narodowe Muzeum Archeologiczne w Atenach .

Prześladowania pogan w późnym Cesarstwie Rzymskim rozpoczęły się za panowania Konstantyna Wielkiego ( r.   306–337) w kolonii wojskowej Aelia Capitolina ( Jerozolima ), kiedy to zburzył pogańską świątynię w celu budowy kościoła chrześcijańskiego. Rzym okresowo konfiskował majątki kościelne, a Konstantyn energicznie je odzyskiwał, ilekroć zwracano mu uwagę na te kwestie. Chrześcijańscy historycy twierdzili, że Hadrian (II wiek) zbudował świątynię Afrodyty na miejscu ukrzyżowanie Jezusa na Golgocie w celu stłumienia tamtejszego kultu żydowskich chrześcijan . Konstantyn wykorzystał to, aby usprawiedliwić zniszczenie świątyni, mówiąc, że po prostu odzyskuje posiadłość. Używając słownictwa rekultywacji, Konstantyn zdobył kilka innych miejsc o znaczeniu chrześcijańskim w Ziemi Świętej.

Od 313 roku, z wyjątkiem krótkiego panowania Juliana , niechrześcijanie podlegali różnym wrogim i dyskryminującym prawom cesarskim, mającym na celu zniesienie składania ofiar i magii oraz zamykanie wszelkich świątyń, które nadal ich używały. Większość z tych praw miała charakter lokalny, chociaż uważano, że niektóre z nich obowiązują w całym imperium, a niektóre groziły karą śmierci , ale nie skutkowały podjęciem działań. Wydaje się, że żaden nie został skutecznie zastosowany w całym imperium. Na przykład w 341 roku syn Konstantyna, Konstancjusz II, uchwalił prawo zabraniające składania pogańskich ofiar w Rzymskie Włochy . W 356 roku wydał dwa kolejne prawa zabraniające składania ofiar i kultu wizerunków, uznając je za zbrodnie śmierci , a także nakazał zamknięcie wszystkich świątyń. Nie ma dowodów na wykonywanie kary śmierci za nielegalne ofiary przed Tyberiuszem Konstantynem ( r.   578–582), a większość świątyń pozostawała otwarta do panowania Justyniana I ( r.   527–565). Pomimo oficjalnych gróźb, sporadycznej przemocy tłumu i konfiskaty skarbów świątynnych, pogaństwo pozostał rozpowszechniony do początku V wieku, kontynuowany w niektórych częściach imperium do VII wieku i do IX wieku w Grecji. Za panowania Gracjana , Walentyniana II i Teodozjusza I nasiliła się antypogańska polityka i jej kary.

Pod koniec okresu starożytności i instytucji Kodeksów Praw Justyniana nastąpiło przejście od uogólnionego prawodawstwa, które charakteryzowało Kodeks Teodozjański, do działań skierowanych do poszczególnych ośrodków pogaństwa. Stopniowe przechodzenie do działań bardziej zlokalizowanych odpowiada okresowi, w którym podjęto większość przekształceń świątyń w kościoły: koniec V i VI wiek. Chuvin mówi, że poprzez surowe ustawodawstwo wczesnego Cesarstwa Bizantyjskiego wolność sumienia , która była głównym punktem odniesienia wyznaczonym przez edykt mediolański został ostatecznie zniesiony.

Niechrześcijanie stanowili niewielką mniejszość do czasu ostatnich zachodnich praw antypogańskich na początku lat sześćdziesiątych. Uczeni dzielą się na dwie kategorie, jeśli chodzi o to, jak i dlaczego nastąpiła ta dramatyczna zmiana: tradycyjni katastrofiści o długiej tradycji, którzy uważają, że szybki upadek pogaństwa nastąpił pod koniec IV i na początku V wieku z powodu surowego prawodawstwa chrześcijańskiego i przemocy, oraz współcześni uczeni, którzy postrzegają proces jako długi upadek , który rozpoczął się w drugim wieku, zanim sami cesarze stali się chrześcijanami, i który trwał do siódmego wieku. Ten ostatni pogląd utrzymuje, że między poganami a chrześcijanami było mniej konfliktów, niż wcześniej przypuszczano. W XXI wieku idea, że ​​chrześcijaństwo dominowało w wyniku konfliktu z pogaństwem, została zmarginalizowana, podczas gdy rozwinęła się teoria oddolna.

Tolerancja czy nietolerancja

Charakterystyczna otwartość religii rzymskiej doprowadziła wielu, na przykład Ramsaya MacMullena, do stwierdzenia, że ​​​​w procesie ekspansji Cesarstwo Rzymskie było „całkowicie tolerancyjne, zarówno w niebie, jak i na ziemi”. Peter Garnsey zdecydowanie nie zgadza się z tymi, którzy opisują postawę dotyczącą „mnóstwa kultów” w imperium rzymskim przed Konstantynem jako „tolerancyjną” lub „inkluzywną”. Jego zdaniem jest to nadużycie terminologiczne. Garnsey napisał, że obcy bogowie nie byli tolerowani we współczesnym sensie, ale byli podporządkowywani wraz ze swoimi społecznościami, kiedy zostali podbici.

Rzymski historyk Eric Orlin mówi, że gotowość religii rzymskiej do przyjmowania obcych bogów i praktyk do swojego panteonu jest prawdopodobnie jej cechą charakterystyczną. Dodaje jednak, że nie dotyczyło to jednakowo wszystkich bogów: „Wiele bóstw zostało sprowadzonych do Rzymu i zainstalowanych jako część rzymskiej religii państwowej, ale znacznie więcej nie”.

Andreas Bendlin pisał o tezie tolerancji politeistycznej i nietolerancji monoteistycznej w starożytności, mówiąc, że od dawna udowodniono, że jest ona błędna. Według Rodneya Starka , ponieważ chrześcijanie najprawdopodobniej stanowili zaledwie szesnaście do siedemnastu procent populacji imperium w czasie nawrócenia Konstantyna, nie mieli przewagi liczebnej, aby stworzyć wystarczającą bazę władzy, aby rozpocząć systematyczne prześladowania pogan.

Brown przypomina swoim czytelnikom: „Nie powinniśmy lekceważyć gwałtownych nastrojów chrześcijan czwartego wieku” i, jak mówi, należy pamiętać, że represje, prześladowania i męczeństwo generalnie nie rodzą tolerancji dla tych samych prześladowców. Brown mówi, że władze rzymskie bez wahania „usunąły” kościół chrześcijański, który postrzegały jako zagrożenie dla pokoju w imperium, i że Konstantyn i jego następcy zrobili to, co zrobili z tych samych powodów. Rzym usuwał wszystko, co uważał za wyzwanie dla rzymskiej tożsamości, odkąd stowarzyszenia bachiczne zostały rozwiązane w 186 pne; stało się to wzorem reakcji państwa rzymskiego na wszystko, co uważało za zagrożenie religijne. Według Browna ta postawa i wiara w to, co było wymagane do utrzymania pokoju w imperium, nie zmieniły się tylko dlatego, że cesarze byli chrześcijanami.

Konstantyn I (306–337)

Rzym-Capitole-PosągConstantin

Według Hansa-Ulricha Wiemera, niemieckiego historyka starożytności, istnieje trwała pogańska tradycja, że ​​Konstantyn nie prześladował pogan. Jednak zgodnie z definicjami XXI wieku można powiedzieć, że Konstantyn praktykował łagodne psychologiczne i ekonomiczne prześladowania pogan. Istnieją również przesłanki, że przez całe swoje długie panowanie pozostawał względnie tolerancyjny wobec niechrześcijan.

Dziewięć lat po tym, jak Dioklecjan uczcił dwudziestolecie stabilnych rządów składaniem ofiar na dymiącym ołtarzu na Forum Romanum i najcięższymi prześladowaniami chrześcijan w historii cesarstwa, zwycięski Konstantyn I wkroczył do Rzymu i nie składając ofiary, ominął ołtarz. Przystąpił do położenia kresu wykluczeniu i prześladowaniom chrześcijan, przywrócił Kościołom skonfiskowane mienie i przyjął wobec niechrześcijan politykę tolerancji z ograniczeniami. Edykt mediolański (313) na nowo zdefiniował ideologię imperialną jako ideologię wzajemnej tolerancji. Konstantyna można było postrzegać jako ucieleśnienie zarówno chrześcijańskich, jak i grecko-rzymskich interesów religijnych.

Konstantyn otwarcie popierał chrześcijaństwo po 324 roku; zniszczył kilka świątyń i splądrował więcej, innych nawrócił na kościoły, a resztę zaniedbał; „skonfiskował fundusze świątynne, aby pomóc sfinansować własne projekty budowlane” i skonfiskował fundusze, próbując ustanowić stabilną walutę; interesowały go przede wszystkim skarby złota i srebra, ale od czasu do czasu konfiskował też ziemię świątynną; odmówił wspierania pogańskich wierzeń i praktyk, jednocześnie wypowiadając się przeciwko nim; okresowo zabraniał składania pogańskich ofiar i zamykania świątyń, zakazywał pokazów gladiatorów, gdy jeszcze w nich uczestniczył, ustanawiał prawa, które groziły i groziły poganom, którzy nadal składali ofiary, jednocześnie ustanawiając inne prawa, które wyraźnie faworyzowały chrześcijaństwo; i osobiście obdarzył chrześcijan darami pieniężnymi, ziemią i stanowiskami rządowymi. Jednak Konstantyn nie powstrzymał ugruntowanego wsparcia państwa dla tradycyjnych instytucji religijnych, a społeczeństwo nie zmieniło zasadniczo swojego pogańskiego charakteru pod jego rządami.

Konstantyn nigdy nie brał udziału w czystce. Zwolennicy przeciwników nie zostali wymordowani, gdy Konstantyn zdobył stolicę; ich rodziny i dwór nie zostali zabici. Nie było pogańskich męczenników. Prawa groziły śmiercią, ale za panowania Konstantyna nikt nie ponosił kary śmierci za naruszenie antypogańskich praw zakazujących składania ofiar. „Nie karał pogan za to, że byli poganami, ani Żydów za to, że byli Żydami, i nie prowadził polityki przymusowej konwersji”. Poganie pozostawali na ważnych stanowiskach na jego dworze.

Konstantyn rządził przez 31 lat i nigdy nie zdelegalizował pogaństwa; słowami wczesnego edyktu zadekretował, że politeiści mogą „odprawiać obrzędy przestarzałej iluzji”, o ile nie zmuszają chrześcijan do przyłączenia się do nich. Jego wcześniejszy edykt, edykt mediolański , został powtórzony w edykcie prowincjałów. Historyk Harold A. Drake zwraca uwagę, że ten edykt wzywał do pokoju i tolerancji: „Niech nikt nie przeszkadza drugiemu, niech każdy człowiek trzyma się mocno tego, czego pragnie jego dusza…” Konstantyn nigdy nie cofnął tego edyktu.

Drake mówi dalej, że dowody wskazują, że Konstantyn faworyzował tych, którzy opowiadali się za konsensusem, wybierał pragmatyków zamiast ideologów wszelkich przekonań i chciał pokoju i harmonii, „ale także otwartości i elastyczności”. W swoim artykule Constantine and Consensus Drake konkluduje, że polityka religijna Konstantyna miała na celu włączenie kościoła do szerszej polityki jedności obywatelskiej, mimo że jego osobiste poglądy niewątpliwie faworyzowały jedną religię nad drugą. Leithart mówi, że Konstantyn przypisał swój sukces militarny Bogu, a za jego panowania imperium było stosunkowo spokojne.

Nawrócenie i chrzest

Lenski mówi, że nie ma żadnych wątpliwości, że Konstantyn rzeczywiście nawrócił się na chrześcijaństwo. W swoich osobistych poglądach Konstantyn potępił pogaństwo jako bałwochwalstwo i przesąd w tym samym dokumencie skierowanym do mieszkańców prowincji, w których opowiadał się za tolerancją. Konstantyn i jego współcześni chrześcijanie nie traktowali pogaństwa jako żywej religii; został określony jako przesąd – „przestarzała iluzja”. Konstantyn poczynił wiele uwłaczających i pogardliwych komentarzy dotyczących starej religii; pisanie o „prawdziwym uporze” pogan, o ich „błędnych obrzędach i ceremoniach” oraz o ich „świątyniach kłamstwa” skontrastowanych z „wspaniałością domu prawdy”. W późniejszym liście do króla Persji Konstantyn napisał, jak unikał „obrzydliwej krwi i nienawistnych zapachów” pogańskich ofiar, a zamiast tego czcił Najwyższego Boga „na zgiętych kolanach”.

Historycy Kościoła piszący po jego śmierci napisali, że Konstantyn nawrócił się na chrześcijaństwo i został ochrzczony na łożu śmierci, czyniąc go tym samym pierwszym chrześcijańskim cesarzem. Lenski zauważa, że ​​mit o chrzcie Konstantyna przez papieża Sylwestra rozwinął się pod koniec V wieku w romantycznym przedstawieniu życia Sylwestra, które przetrwało jako Actus beati Sylvestri papae (CPL 2235). Ta historia uwolniła średniowieczny kościół od wielkiego wstydu: chrztu Konstantyna dokonanego przez ariańskiego biskupa, Euzebiusza z Nikomedii , które miały miejsce podczas kampanii do Persji. Konstantyn przemierzał Ziemię Świętą z zamiarem przyjęcia chrztu w rzece Jordan , ale w Nikomedii śmiertelnie zachorował, gdzie szybko został ochrzczony. Zmarł wkrótce potem 22 maja 337 roku w podmiejskiej willi o nazwie Achyron.

Zakaz składania ofiar

Scott Bradbury, profesor języków klasycznych, pisze, że polityka Konstantyna wobec pogan jest „niejednoznaczna i nieuchwytna” oraz że „żaden aspekt nie był bardziej kontrowersyjny niż twierdzenie, że zakazał krwawych ofiar”. Bradbury mówi, że źródła na ten temat są sprzeczne, cytując Euzebiusza, który mówi, że tak, i Libaniusza , historyka współczesnego Konstantynowi, który twierdzi, że tego nie zrobił, że zamiast tego zrobił to Konstancjusz II. Według historyka R. Malcolma Erringtona w księdze 2 De vita Constantini Euzebiusza , rozdział 44, Euzebiusz wyraźnie stwierdza, że ​​​​Konstantyn napisał nowe prawo „mianujące głównie chrześcijańskich namiestników, a także prawo zabraniające pozostałym pogańskim urzędnikom składania ofiar w ramach ich oficjalnych obowiązków”.

Inne znaczące dowody nie potwierdzają twierdzenia Euzebiusza o zaprzestaniu składania ofiar. Konstantyn w swoim Liście do Prowincjałów Wschodnich nigdy nie wspomina o prawie zakazującym składania ofiar. Archeolog Luke Lavan pisze, że popularność krwawych ofiar spadała już za czasów Konstantyna, podobnie jak podupadała budowa nowych świątyń, ale wydaje się, że ma to niewiele wspólnego z antypogaństwem. Drake napisał, że Konstantyn osobiście brzydził się ofiarami i usunął obowiązek uczestniczenia w nich z listy obowiązków urzędników cesarskich, ale dowody na faktyczny całkowity zakaz składania ofiar są niewielkie, podczas gdy dowody na jego dalsze stosowanie są ogromne.

Wszystkie zapisy antypogańskiego ustawodawstwa Konstantyna znajdują się w Życiu Konstantyna , napisanym przez Euzebiusza jako rodzaj pochwały po śmierci Konstantyna. To nie tyle historia, co panegiryk wychwalający Konstantyna. Prawa, które są określone w Żywotach Konstantyna, często nie odpowiadają „ściśle lub wcale” tekstowi samych Kodeksów. Euzebiusz nadaje tym prawom „zdecydowanie chrześcijańską interpretację poprzez wybiórcze cytaty lub w inny sposób”. Doprowadziło to wielu do kwestionowania prawdziwości jego zapisów.

Podczas gdy większość uczonych zgadza się, że prawdopodobnie Konstantyn ustanowił pierwsze prawa zakazujące składania ofiar, co doprowadziło do jego końca w latach 350-tych, samo pogaństwo nie skończyło się wraz z ofiarami publicznymi. Brown wyjaśnia, że ​​politeiści byli przyzwyczajeni do ofiarowania bogom modlitw na wiele sposobów iw różnych miejscach, które nie obejmowały ofiar, że zanieczyszczenie było związane tylko z ofiarami, a zakaz składania ofiar miał ustalone granice i ograniczenia. W ten sposób pogaństwo było rozpowszechnione do początku V wieku, kontynuując w niektórych częściach imperium do VII wieku i później.

Magia i prywatne wróżenie

Maijastina Kahlos , badaczka literatury rzymskiej, mówi, że religia przed chrześcijaństwem była zdecydowanie praktyką publiczną. Dlatego prywatne wróżbiarstwo, astrologia i „praktyki chaldejskie” (formuły, zaklęcia i przekleństwa mające na celu odstraszanie demonów i ochronę zaklinacza) zostały powiązane z magią we wczesnym okresie cesarstwa (1–30 ne) i niósł ze sobą groźbę wygnania i egzekucji nawet za panowania pogańskich cesarzy. Lavan wyjaśnia, że ​​te same prywatne i tajne rytuały religijne były nie tylko związane z magią, ale także ze zdradą i tajnymi spiskami przeciwko cesarzowi. Kahlos mówi, że chrześcijańscy cesarze odziedziczyli ten strach przed prywatnymi wróżbami.

Kościół od dawna sprzeciwiał się wszystkiemu, co miało związek z magią i jej zastosowaniami. Polymnia Athanassiadi mówi, że do połowy IV wieku proroctwa wyroczni w Delfach i Didymie zostały ostatecznie wymazane. Jednak Athanassiadi mówi, że prawdziwym celem kościoła w starożytności były domowe wyrocznie do praktyki teurgii : interpretacja snów z zamiarem wpływania na ludzkie sprawy. Kościół nie miał żadnych zakazów dotyczących samej interpretacji snów, jednak według Athanassiadiego zarówno Kościół, jak i państwo postrzegali używanie jej do wpływania na wydarzenia jako „najbardziej zgubny aspekt pogańskiego ducha”.

Dekret Konstantyna przeciwko prywatnemu wróżbiarstwu nie klasyfikował wróżenia w ogóle jako magii, dlatego chociaż wszyscy cesarze, chrześcijańscy i pogańscy, zakazali wszelkich tajemnych rytuałów, Konstantyn nadal pozwalał haruspicjom na publiczne praktykowanie ich rytuałów .

Konstantynopol i grabieże świątyń

Wczesna moneta Konstantyna upamiętniająca pogański kult Sol Invictus

W niedzielę 8 listopada 324 r. Konstantyn poświęcił Bizancjum na swoją nową rezydencję, Konstantynopolu - „miasto Konstantyna” - wraz z miejscowymi pogańskimi kapłanami, astrologami i augurami, chociaż nadal wracał do Rzymu, aby świętować swoje Vicennalia: dwudziestoletni jubileusz . Dwa lata po konsekracji Konstantynopola Konstantyn opuścił Rzym, aw poniedziałek 4 listopada 328 r. Odprawiono nowe rytuały, aby poświęcić miasto jako nową stolicę imperium rzymskiego. Wśród uczestników byli neoplatoński filozof Sopater i pontifex maximus Praetextus.

Półtora roku później, w poniedziałek 11 maja 330 r., w święto św. Mocjusza , celebrowano poświęcenie i upamiętniono specjalnymi monetami z napisem Sol Invictus . Dla upamiętnienia Konstantyn kazał zbudować posąg bogini fortuny Tyche , a także kolumnę wykonaną z porfiru , na szczycie której znajdował się złoty posąg Apolla z twarzą Konstantyna zwróconą ku słońcu.

Libaniusz (współczesny Konstantynowi) pisze we fragmencie swojej In Defense of the Temples, że Konstantyn „ograbił świątynie” wokół wschodniego imperium, aby zdobyć ich skarby do budowy Konstantynopola. Noel Lenski [ de ] mówi, że Konstantynopol był „dosłownie wypełniony [pogańskimi] posągami zebranymi, jak mówi Hieronim , przez„ wirtualne obnażenie ”każdego miasta na Wschodzie”. Historyk Ramsay MacMullen wyjaśnia to, mówiąc, że Konstantyn „chciał unicestwić niechrześcijan, ale z braku środków musiał zadowolić się okradaniem ich świątyń”. Konstantyn nie wymazał jednak tego, co zabrał. Wykorzystał go ponownie. Litehart mówi, że „Konstantynopol został nowo założony, ale celowo przywoływał rzymską przeszłość zarówno pod względem religijnym, jak i politycznym”.

Konstantynopol nadal oferował miejsce religiom pogańskim: istniały świątynie Dioscuri i Tyche . Według historyka Hansa-Ulricha Wiemera [ de ] , istnieje dobry powód, by sądzić, że świątynie przodków Heliosa , Artemidy i Afrodyty nadal funkcjonowały w Konstantynopolu. Akropol ze starożytnymi pogańskimi świątyniami pozostał bez zmian.

Desakralizacja i niszczenie świątyń

Kultowy posąg boskiego Augusta, zdekonsekrowany przez chrześcijański krzyż wyryty na czole cesarza.

Używając tego samego słownictwa dotyczącego renowacji, którego użył w przypadku Aelia Capitolina, Konstantyn zdobył miejsca o znaczeniu chrześcijańskim w Ziemi Świętej w celu budowy kościołów, niszcząc świątynie w tych miejscach. Na przykład Konstantyn zburzył świątynię Afrodyty w Libanie.

Jednak archeologia wskazuje, że tego typu zniszczenia nie zdarzały się tak często, jak podaje literatura. Na przykład przy świętym dębie i źródle w Mamre , miejscu czczonym i zajmowanym zarówno przez chrześcijan, Żydów, jak i pogan, literatura mówi, że Konstantyn nakazał spalenie bożków, zniszczenie ołtarza i wzniesienie kościoła. Archeologia tego miejsca pokazuje jednak, że kościół Konstantyna wraz z towarzyszącymi mu budynkami zajmował tylko peryferyjny sektor dzielnicy, pozostawiając resztę bez przeszkód.

Zniszczenie świątyni jest potwierdzone w 43 przypadkach w źródłach pisanych, ale tylko cztery zostały potwierdzone przez dowody archeologiczne. Archeolodzy Lavan i Mulryan piszą, że trzęsienia ziemi, konflikty domowe i najazdy zewnętrzne spowodowały większość zniszczeń świątyń tej epoki.

Gospodarka rzymska III i IV wieku borykała się z problemami, a tradycyjny politeizm był kosztowny. Roger S. Bagnall donosi, że imperialne wsparcie finansowe znacznie spadło po Augustusie. Niższe budżety oznaczały fizyczny upadek wszelkiego typu struktur miejskich . Temu postępującemu rozkładowi towarzyszył wzmożony handel odzyskanymi materiałami budowlanymi, ponieważ praktyka recyklingu stała się powszechna w późnej starożytności.

Restrykcje kościelne przeciw plądrowaniu pogańskich świątyń przez chrześcijan obowiązywały nawet wtedy, gdy chrześcijanie byli prześladowani przez pogan. Bardziej powszechna niż niszczenie była praktyka „desakralizacji” lub „dekonsekracji”. Według pism historycznych Prudencjusza , dekonsekracja świątyni wymagała jedynie usunięcia kultowego posągu i ołtarza, które można było ponownie wykorzystać. Kodeksy prawa z mniej więcej tego samego czasu co Prudentius mówią, że świątynie „opustoszałe z rzeczy zakazanych” nie powinny ponosić dalszych szkód, a bożki były „nielegalne” tylko wtedy, gdy nadal były czczone. Jednak często obejmowało to usuwanie lub nawet niszczenie innych posągów i ikon, stel wotywnych oraz wszystkich innych wewnętrznych obrazów i dekoracji.

Okaleczenie rąk i stóp posągów bóstw, okaleczanie głów i genitaliów, burzenie ołtarzy i „oczyszczanie świętych miejsc ogniem” było postrzegane jako „dowód” bezsilności bogów, ale pogańskie ikony były również postrzegane jako „skażone” praktyką składania ofiar. Rytuał i wykuwanie na nich krzyży oczyściło je. Gdy przedmioty te zostały oderwane od „zarażenia” ofiarą, postrzegano je jako powracające do niewinności. Wiele posągów i świątyń zostało wówczas zachowanych jako dzieła sztuki. Na przykład fryz Partenonu został zachowany po chrześcijańskiej konwersji świątyni, choć w zmodyfikowanej formie.

Według historyka Gilberta Dagrona , po zakończeniu szaleństwa budowlanego w II wieku w całym imperium zbudowano mniej świątyń, głównie z powodów finansowych. Panowanie Konstantyna nie oznaczało jednak końca budowy świątyni. Oprócz niszczenia świątyń, zarówno zezwolił, jak i zlecił budowę świątyni. Poświęcenie nowych świątyń jest potwierdzone w dokumentach historycznych i archeologicznych do końca IV wieku.

Za Konstantyna (i przez mniej więcej pierwszą dekadę panowania jego synów) większość świątyń pozostawała otwarta na oficjalne ceremonie pogańskie oraz na bardziej akceptowalne społecznie czynności, takie jak libacja i ofiarowanie kadzidła. Pomimo polemiki Euzebiusza, który twierdził, że Konstantyn zrównał z ziemią wszystkie świątynie, główny wkład Konstantyna w upadek świątyń polegał po prostu na ich zaniedbaniu.

Konstancjusz II (337–361)

Polityka Konstantyna była w dużej mierze kontynuowana przez jego synów, choć nie uniwersalnie ani nieprzerwanie.

Według Encyklopedii Katolickiej Konstancjusz wydał zakazy składania ofiar, które były zgodne z jego osobistą maksymą: „Cesset superstitio; sacrificiorum aboleatur insania” (Niech ustaną przesądy; niech zniesie się szaleństwo ofiar). Usunął Ołtarz Zwycięstwa z sali posiedzeń Senatu . Ten ołtarz został zainstalowany przez Augusta w 29 rpne i od czasu jego ustanowienia każdy senator tradycyjnie składał ofiarę na ołtarzu przed wejściem do domu Senatu. Kiedy Konstancjusz usunął ołtarz, pozwolił również pozostać posągowi Zwycięstwa, dlatego Thompson dochodzi do wniosku, że usunięcie ołtarza miało na celu uniknięcie konieczności osobistego składania ofiar podczas wizyty w Rzymie. Zdaniem Thompsona sprawia to, że usunięcie ołtarza jest aktem dostosowania się do jego osobistej religii bez obrażania pogańskich senatorów poprzez odmowę przestrzegania ich obrzędów. Wkrótce po odejściu Konstancjusza ołtarz został odrestaurowany.

Konstancjusz zamknął także świątynie, zniósł ulgi podatkowe i dotacje dla pogan oraz nałożył karę śmierci na tych, którzy konsultowali się z wróżbitami. Orientalista Aleksander Wasiliew mówi, że Konstancjusz prowadził uporczywą politykę antypogańską, a we wszystkich miejscowościach i miastach cesarstwa zakazano składania ofiar pod karą śmierci i konfiskatą mienia.

Nie ma dowodów na to, że surowe kary wynikające z przepisów zakazujących składania ofiar były kiedykolwiek egzekwowane. Redaktor Edwarda Gibbona, JB Bury, odrzuca prawo Konstancjusza przeciwko składaniu ofiar jako takie, którego można było przestrzegać tylko „tu i tam”, twierdząc, że realistycznie nigdy nie mogłoby ono zostać narzucone w społeczeństwie, które wciąż zawierało silny pogański element późnej starożytności, szczególnie w samej maszynerii imperialnej. Chrześcijanie stanowili mniejszość, a pogaństwo było nadal popularne wśród ludności, a także ówczesnych elit. Polityce cesarza sprzeciwiało się zatem biernie wielu namiestników, sędziów, a nawet biskupów, co sprawiło, że prawa antypogańskie były w dużej mierze bezsilne, jeśli chodzi o ich stosowanie.

Względne umiarkowanie

Według Salzmana działania Konstancjusza wobec pogaństwa były stosunkowo umiarkowane, o czym świadczy fakt, że dopiero ponad 20 lat po śmierci Konstancjusza, za panowania Gracjana, pogańscy senatorowie protestowali przeciwko traktowaniu ich religii. Cesarz Konstancjusz nigdy nie próbował rozwiązać różnych rzymskich kolegiów kapłańskich ani westalek i nigdy nie działał przeciwko różnym szkołom pogańskim. Pozostał pontifex maximus aż do śmierci.

Świątynie poza miastem pozostawały pod ochroną prawa. Czasami Konstancjusz działał w obronie samego pogaństwa. Według autora i redaktora Diany Bowder, historyk Ammianus Marcellinus odnotowuje w swojej historii Res gestae , że pogańskie ofiary i kult nadal odbywały się otwarcie w Aleksandrii i Rzymie . Rzymski kalendarz z roku 354 wymienia wiele pogańskich świąt, tak jakby nadal były one jawnie obchodzone.

Ustawodawstwo przeciwko magii i wróżbiarstwu

W 357 Konstancjusz II połączył wróżbiarstwo i magię w akcie prawnym zabraniającym komukolwiek konsultowania się z wróżbitą, astrologiem lub wróżbitą; następnie wymienił wróżbitów i jasnowidzów, Chaldejczyków, magików i „całą resztę”, których należało uciszyć, ponieważ ludzie nazywali ich złoczyńcami. W IV wieku Augustyn nazwał starą rzymską religię i jej praktyki wróżbiarskie magią, a zatem nielegalną. Następnie ustawodawstwo miało tendencję do automatycznego łączenia tych dwóch elementów.

Skronie

Kodeksie Teodozjańskim istnieje prawo z czasów Konstancjusza dotyczące zachowania świątyń znajdujących się poza murami miejskimi. Konstancjusz uchwalił również prawo, które nakładało grzywny na winnych niszczenia miejsc świętych dla pogan i powierzało opiekę nad tymi pomnikami i grobowcami pogańskim kapłanom. Kolejni cesarze w IV wieku podejmowali ustawodawcze próby ograniczenia przemocy wobec pogańskich świątyń, a w ogólnym prawie wydanym w 458 roku przez wschodniego cesarza Leona i zachodniego cesarza Majora , (457 do 461), świątynie i inne roboty publiczne uzyskały ochronę z surowymi karami.

Przemoc mafii

Przemoc tłumu była sporadycznym problemem w niezależnych miastach imperium. Podatki, żywność i polityka były częstymi przyczynami zamieszek. Religia też była czynnikiem, choć trudno oddzielić ją od polityki, bo przeplatała się ze wszystkimi aspektami życia. W 361 r. tłum pogan popełnił morderstwo ariańskiego biskupa Jerzego z Kapadocji, chociaż istnieją dowody na to, że okrutnie ich sprowokował; konflikt o Serapeum dotyczył zarówno chrześcijańskiego, jak i pogańskiego tłumu; Żydzi i chrześcijanie zebrali się, by walczyć w 415 r., chociaż źródła wskazują, że to wyższe szczeble społeczności żydowskiej zdecydowały o masakrze chrześcijan po tym, jak Cyryl poważnie zagroził ich przywódcom. Chrześcijański tłum rzucał w niego przedmiotami Orestes i wreszcie Hypatia zostali zabici przez chrześcijański tłum, chociaż głównymi przyczynami były prawdopodobnie polityka i osobista zazdrość. Tłumy składały się z mieszkańców miast z niższych klas, wykształconych pogan, Żydów i chrześcijan, aw Aleksandrii mnichów z klasztoru Nitria.

Przywrócenie pogaństwa przez Juliana (361–363)

Julian , który był współcesarzem od 355 r., rządził wyłącznie przez 18 miesięcy od 361 do 363 r. Był bratankiem Konstantyna i otrzymał chrześcijańskie wykształcenie. Po dzieciństwie Julian kształcił się u hellenistów i pociągały go nauki neoplatonistów i dawne religie. Obwinił Konstancjusza o zabójstwo ojca, brata i innych członków rodziny Juliana, którego osobiście był świadkiem zabicia przez straż pałacową. W rezultacie rozwinął niechęć do chrześcijaństwa, która pogłębiła się dopiero, gdy Konstancjusz stracił jedynego pozostałego brata Juliana w 354 roku. Przekonania religijne Juliana były synkretyczny i był inicjowany w co najmniej trzech religiach misteryjnych , ale jego religijna otwartość nie rozciągała się na chrześcijaństwo.

Julian zniósł zakaz składania ofiar, odnowił i ponownie otworzył świątynie oraz zlikwidował uprzywilejowany status chrześcijan, udzielając hojnych zwolnień podatkowych miastom, które faworyzował, i niełasce tym, którzy pozostali chrześcijanami. Pozwalał na wolność religijną i wypowiadał się przeciwko jawnemu przymusowi, ale nie było dla niego innej opcji. Zanim Julian doszedł do władzy, imperium było rządzone przez chrześcijańskich cesarzy przez dwa pokolenia, a ludzie przystosowali się.

Bradbury pisze, że Julian nie był przeciwny bardziej subtelnej formie przymusu, aw 362 roku Julian ogłosił prawo, które w efekcie zabrania chrześcijanom bycia nauczycielami. Julian napisał, że „właściwa nauka” była niezbędna do pogańskiej reformy i że taka nauka należała tylko do tych, którzy okazywali „pobożność wobec starych bogów”. W liście napisanym przez Juliana, który nadal istnieje, mówi: „Niech [chrześcijanie] trzymają się Mateusza i Łukasza”. Chrześcijanie postrzegali to jako zagrożenie, które uniemożliwiło im karierę zawodową, którą wielu z nich już prowadziło.

Podczas swojej podróży przez Azję Mniejszą do Antiochii, aby zebrać armię i wznowić wojnę z Persami, stwierdził, że miasta nie są w stanie odrodzić się pogaństwem. Jego reformy spotkały się z chrześcijańskim oporem i bezwładem obywatelskim. Księży prowincjalnych zastąpiono sympatycznymi współpracownikami Juliana, ale po przejściu przez Galację i zobaczeniu siły kościoła i jego instytucji charytatywnych napisał do arcykapłana prowincji, że wszyscy nowi kapłani mają „przestrzegać gruntownego programu osobistego przykładu moralnego i instytucji publicznych, aby prześcignąć chrześcijan we własnej grze… bo to haniebne, że żaden z Żydów nie jest żebrakiem, a bezbożni Galilejczycy zapewniają wsparcie zarówno naszemu ludowi, jak i ich”.

Julian dotarł do Antiochii 18 lipca, co zbiegło się z pogańskim świętem, które stało się już świeckie. Preferencja Juliana do krwawych ofiar znalazła niewielkie poparcie, a obywatele Antiochii oskarżyli Juliana o „wywrócenie świata do góry nogami” poprzez przywrócenie go, nazywając go „rzeźnikiem”. Ołtarze używane do składania ofiar były rutynowo niszczone przez chrześcijan, którzy byli głęboko urażeni krwią zabitych ofiar, ponieważ przypominali sobie o swoich przeszłych cierpieniach związanych z takimi ołtarzami. „Kiedy Julian odrestaurował ołtarze w Antiochii, lud chrześcijański szybko je ponownie zrzucił”.

Krwawe ofiary były centralnym rytuałem praktycznie wszystkich grup religijnych w przedchrześcijańskim basenie Morza Śródziemnego, a ich stopniowe zanikanie jest jednym z najbardziej znaczących wydarzeń religijnych późnej starożytności. Ofiary nie spadały według żadnego jednolitego wzorca, ale ... W wielu większych miastach wschodniego imperium publiczne krwawe ofiary nie były już normą, zanim Julian doszedł do władzy i rozpoczął swoje pogańskie odrodzenie. Ofiary publiczne i wspólne uczty spadły w wyniku spadku prestiżu pogańskich kapłaństwa i zmiany wzorców [prywatnych datków] w życiu obywatelskim. Ta zmiana miałaby miejsce na mniejszą skalę nawet bez nawrócenia Konstantyna… Niemniej jednak łatwo wyobrazić sobie sytuację, w której ofiara mogłaby się zmniejszyć, nie znikając. Dlaczego nie zatrzymać, na przykład, jednej ofiary ze zwierzęcia, aby zachować integralność starożytnego obrządku? Fakt, że ofiary publiczne wydają się całkowicie zaniknąć w wielu miastach, należy przypisać atmosferze stworzonej przez cesarską i biskupią wrogość.

Julian był sfrustrowany, że nikt nie wydawał się dorównywać jego zapałowi do pogańskiego przebudzenia. Jego reforma wkrótce przeszła od tolerancji do kary cesarskiej. Historycy, tacy jak David Wood, twierdzą, że nastąpiło odrodzenie prześladowań chrześcijan. Z drugiej strony HA Drake mówi, że „w ciągu osiemnastu krótkich miesięcy, kiedy rządził między 361 a 363 rokiem, Julian nie prześladował [chrześcijan], jak głosi wroga tradycja. Ale dał jasno do zrozumienia, że ​​partnerstwo między Rzymem a chrześcijańskimi biskupami… dobiegło końca i zostało zastąpione przez rząd, który określił swoje interesy i interesy chrześcijaństwa jako sprzeczne. Uczeni zgadzają się, że Julian próbował podkopać kościół, nakazując budowę kościołów dla chrześcijańskich „heretyckich” sekt i niszcząc cerkwie prawosławne.

Po Antiochii Julian nie dał się odwieść od celu wojny z Persami i zginął podczas tej kampanii. Fakty dotyczące jego śmierci zostały zaciemnione przez „wojnę na słowa między chrześcijanami a poganami”, która nastąpiła. Było to „głównie nad źródłem śmiercionośnej włóczni… Myśl, że Julian mógł zginąć z ręki jednego ze swoich… była darem niebios dla tradycji chrześcijańskiej, pragnącej, aby odstępczy cesarz przyznał mu sprawiedliwe zasługi … Jednak taka plotka nie była wyłącznie produktem polemiki religijnej. Miała swoje korzenie w szerszym śladzie niezadowolenia, jaki Julian pozostawił po sobie”.

Od Jowisza do Walensa (363–378)

Jowian panował tylko osiem miesięcy, od czerwca 363 do lutego 364, ale w tym okresie wynegocjował pokój z Sasanidami i przywrócił chrześcijaństwo jako preferowaną religię.

Bayliss mówi, że stanowisko przyjęte przez nicejskiego cesarza chrześcijańskiego Walentyniana I (321–375) i ariańskiego cesarza chrześcijańskiego Walensa (364–378), przyznające wszystkim kultom tolerancję od początku ich panowania, było zgodne ze społeczeństwem o mieszanych wierzeniach. Pogańscy pisarze, na przykład Ammianus Marcellinus, opisują panowanie Walentyniana jako „wyróżnionego tolerancją religijną… Zajmował neutralne stanowisko między przeciwstawnymi wyznaniami i nigdy nie niepokoił nikogo, nakazując mu przyjęcie takiego czy innego sposobu kultu… [zostawił] różne kulty w nienaruszonym stanie, tak jak je znalazł”.

To pozornie sympatyczne stanowisko potwierdza brak jakichkolwiek przepisów antypogańskich w kodeksach prawa teodozjańskiego z tej epoki. Badacz klasyków, Christopher P. Jones, mówi, że Walentynian zezwalał na wróżenie, o ile nie odbywało się to w nocy, co uważał za kolejny krok w praktykowaniu magii.

Walens, który rządził wschodem, również tolerował pogaństwo, utrzymując nawet niektórych współpracowników Juliana na swoich zaufanych stanowiskach. Potwierdził prawa i przywileje pogańskich kapłanów oraz potwierdził prawo pogan do bycia wyłącznymi opiekunami ich świątyń.

Ambroży, Gracjan i Ołtarz Zwycięstwa

Ambroży i Gracjan

W 382 Gracjan był pierwszym, który formalnie, zgodnie z prawem, skierował do kasy korony te publiczne dotacje finansowe, które wcześniej wspierały kulty Rzymu; przywłaszczył sobie dochody pogańskich kapłanów i westalek , pozbawił ich prawa do dziedziczenia ziemi, skonfiskował majątek kolegiów kapłańskich i jako pierwszy odmówił tytułu pontifex maximus . Nakazał też ponowne usunięcie Ołtarza Zwycięstwa . Kolegia pogańskich kapłanów utraciły przywileje i immunitety.

Gracjan napisał do Ambrożego, biskupa Mediolanu, prosząc o radę duchową i otrzymał z powrotem wiele listów i książek. Od dawna przyjęło się postrzegać tom tych pism jako dowód, że Gracjan był zdominowany przez Ambrożego, który zatem był prawdziwym źródłem antypogańskich działań Gracjana. McLynn uważa to za nieprawdopodobne i niepotrzebne jako wyjaśnienie: Gracjan sam był pobożny i „Wiele różnic między polityką religijną Gracjana a polityką jego ojca oraz zmiany, które miały miejsce podczas jego własnego panowania, można wytłumaczyć zmienionymi okolicznościami politycznymi [po bitwa pod Adrianopolem ], zamiast kapitulacji przed Ambrożym”.

Współcześni uczeni zauważyli, że Sozomen jest jedynym starożytnym źródłem, które pokazuje Ambrożego i Gracjana razem w jakiejkolwiek osobistej interakcji. Wydarzenie to miało miejsce w ostatnim roku panowania Gracjana. Ambroży rozbił prywatną grupę myśliwską Gracjana, aby apelować w imieniu pogańskiego senatora skazanego na śmierć. Po latach znajomości oznacza to, że Ambrose nie mógł przyjąć za pewnik, że Gracjan go zobaczy, więc zamiast tego Ambrose musiał uciec się do takich manewrów, aby zaapelować.

Po Gracjanie

Brat Gracjana, Walentynian II i matka Walentyniana bardzo nie lubili Ambrożego i generalnie odmawiali współpracy z nim, wykorzystując każdą okazję, by stanąć po jego stronie. Jednak Walentynian II nadal odmawiał spełniania próśb pogan o przywrócenie Ołtarza Zwycięstwa i dochodów kapłanów świątynnych i westalek lub obalenie polityki swojego poprzednika.

Po Gracjanie cesarze Arkadiusz , Honoriusz i Teodozjusz nadal przeznaczali na koronę wpływy z podatków pobieranych przez kustoszy świątynnych. Miejskie rytualne procesje i ceremonie były stopniowo pozbawiane wsparcia i finansowania. Zamiast jednak usunąć je od razu, wiele świąt zostało zsekularyzowanych i włączonych do rozwijającego się kalendarza chrześcijańskiego, często z niewielkimi zmianami. Popularność niektórych z nich znacznie spadła już pod koniec III wieku.

Ambroży i Teodozjusz I

Św. Ambroży i cesarz Teodozjusz , Antoni van Dyck .

John Moorhead mówi, że czasami mówi się, że Ambroży , biskup Mediolanu , wpłynął na antypogańską politykę cesarza Teodozjusza I do tego stopnia, że ​​ostatecznie osiągnął upragnioną dominację kościoła nad państwem. Alan Cameron zauważa, że ​​ten dominujący wpływ „często mówi się o udokumentowanym fakcie”. Rzeczywiście, mówi, „założenie jest tak powszechne, że cytowanie autorytetów byłoby zbyteczne”.

Współczesna nauka zrewidowała ten pogląd. Cameron mówi, że Ambrose był tylko jednym z wielu doradców i nie ma dowodów na to, że Teodozjusz I go faworyzował. Czasami Teodozjusz celowo wykluczałem Ambrożego, a czasami byłem na tyle zły na Ambrożego, że Teodozjusz odesłał go z dworu. Neil B. McLynn zauważa, że ​​dokumenty, które ujawniają związek między Ambrożym i Teodozjuszem, wydają się mniej dotyczyć osobistej przyjaźni, a bardziej przypominać negocjacje między instytucjami, które obaj mężczyźni reprezentują: państwem rzymskim i Kościołem włoskim.

Według McLynna wydarzenia, które nastąpiły po masakrze w Tesalonice, nie mogą zostać wykorzystane do „udowodnienia” wyjątkowego lub nadmiernego wpływu Ambrożego. Spotkanie przy drzwiach kościoła nie pokazuje dominacji Ambrożego nad Teodozjuszem, ponieważ według Petera Browna nigdy do tego nie doszło. Według McLynna „spotkanie u drzwi kościoła od dawna znane jest jako pobożna fikcja”. Harolda A. Drake'a cytuje Daniela Washburna, który napisał, że obraz prałata w mitrze, zamocowanego w drzwiach katedry, aby uniemożliwić Teodozjuszowi wejście, jest wytworem wyobraźni Teodoreta, który był historykiem z V wieku. Theodoret pisał o wydarzeniach z 390 r., „Wykorzystując własną ideologię do wypełnienia luk w zapisach historycznych”.

Teodozjusz I (381–395)

Wydaje się, że Teodozjusz przyjął ogólnie ostrożną politykę wobec tradycyjnych kultów niechrześcijańskich. Powtórzył zakazy swoich chrześcijańskich poprzedników dotyczące składania ofiar ze zwierząt, wróżbiarstwa i apostazji, ale pozwolił na publiczne wykonywanie innych pogańskich praktyk i pozostawienie otwartych świątyń. Teodozjusz również zamienił święta pogańskie w dni robocze, ale święta z nimi związane trwały nadal. Pod koniec jego panowania wydano szereg praw przeciwko ofiarom i wróżbiarstwu, zamykając świątynie, które nadal na to pozwalały, ale historycy mieli tendencję do bagatelizowania ich praktycznych skutków, a nawet bezpośredniej roli cesarza w nich. Większość przepisów religijnych Teodozjusza była przeciwna herezji.

Współcześni uczeni uważają, że istnieje niewiele, jeśli w ogóle, dowodów na to, że Teodozjusz prowadził aktywną i trwałą politykę przeciwko tradycyjnym kultom. Istnieją dowody na to, że Teodozjusz zadbał o to, aby nadal znaczna populacja pogańska imperium nie czuła się źle usposobiona do jego rządów. Po śmierci w 388 jego prefekta pretorianów Cynegiusza , który zdewastował wiele pogańskich świątyń we wschodnich prowincjach, Teodozjusz zastąpił go umiarkowanym poganinem, który następnie zajął się ochroną świątyń. Podczas swojej pierwszej oficjalnej podróży po Włoszech (389–391) cesarz pozyskał wpływowe lobby pogańskie w rzymskim Senacie, mianując jego czołowych członków na ważne stanowiska administracyjne. Teodozjusz nominował także ostatnią parę pogańskich konsulów w historii Rzymu ( Tacjana i Symmachusa ) w 391 roku.

Między 382 a 384 rokiem miał miejsce kolejny spór o Ołtarz Zwycięstwa. Według Oxford Handbook of Late Antiquity Symmachus zażądał przywrócenia ołtarza, który usunął Gracjan, oraz przywrócenia wsparcia państwa dla westalek . Ambroży prowadził kampanię przeciwko jakiemukolwiek wsparciu finansowemu dla pogaństwa i czegokolwiek takiego jak Ołtarz, co wymagało uczestnictwa w pogańskich praktykach. Ambroży zwyciężył. Teodozjusz odrzucił apelację. Poganie otwarcie domagali się szacunku, ustępstw i wsparcia ze strony państwa.

Klasycysta Ingomar Hamlet mówi, że wbrew popularnemu mitowi Teodozjusz nie zakazał igrzysk olimpijskich. Sofie Remijsen [ nl ] wskazuje, że istnieje kilka powodów, aby uznać, że igrzyska olimpijskie były kontynuowane po Teodozjuszu i zamiast tego zakończyły się za Teodozjusza II. Dwie scholie na Lucjanie łączą zakończenie igrzysk z pożarem, który spalił świątynię Zeusa Olimpijskiego za jego panowania.

Ustawodawstwo antypogańskie

Ustawodawstwo antypogańskie odzwierciedla to, co Brown nazywa „najpotężniejszym dramatem społecznym i religijnym” imperium rzymskiego z IV wieku. Od Konstantyna inteligencja chrześcijańska pisała o chrześcijaństwie jako w pełni triumfującym nad pogaństwem. Nie miało znaczenia, że ​​nadal stanowili mniejszość w imperium, ten triumf miał miejsce w Niebie; udowodnił to Konstantyn; ale nawet po Konstantynie pisali, że chrześcijaństwo pokona i będzie postrzegane jako pokonane wszystkich swoich wrogów – nie nawróci ich.

Prawa nie miały na celu nawrócenia; „prawa miały na celu terroryzowanie… Ich język był jednakowo gwałtowny i… często przerażający”. Ich zamiarem było uporządkowanie społeczeństwa według zasad religijnych i umożliwienie chrześcijaństwu położenia kresu składaniu ofiar ze zwierząt. Krwawe ofiary były elementem kultury pogańskiej najbardziej odrażającym dla chrześcijan. Gdyby nie mogli powstrzymać prywatnej praktyki składania ofiar, mogliby „mieć nadzieję na ustalenie, co byłoby normatywne i społecznie akceptowalne w przestrzeni publicznej”. Ołtarze używane do składania ofiar były rutynowo niszczone przez chrześcijan, którzy byli głęboko urażeni krwią zabitych ofiar, ponieważ przypominali sobie o swoich przeszłych cierpieniach związanych z takimi ołtarzami.

Jedną z ważnych rzeczy w tej sprawie, zdaniem Malcolma Erringtona , jest to, ile ustawodawstwa zostało zastosowane i wykorzystane, co pokazałoby, jak wiarygodne są prawa jako odzwierciedlenie tego, co faktycznie przydarzyło się poganom w historii. Brown mówi, że biorąc pod uwagę dużą liczbę niechrześcijan w każdym regionie w tamtym czasie, władze lokalne „notorycznie niedbały w ich narzucaniu. Biskupi chrześcijańscy często utrudniali ich stosowanie. Surowe edykty cesarskie musiały stawić czoła ogromnemu naśladowaniu pogaństwa wśród ludności oraz biernemu oporowi gubernatorów i sędziów, ograniczając w ten sposób ich wpływ.

Badania XXI wieku nad naturą obecności państwa, jej odczuwaniem przez ludność, „subtelną naturą władzy” i ewentualną całkowitą eliminacją ofiar publicznych pokazują, że chociaż wpływ prawa cesarskiego był ograniczony, nie był całkowicie bez wpływu.

Po drugie, ustawy ujawniają pojawienie się języka nietolerancji. Język prawniczy przebiega równolegle z pismami apologetów, takich jak Augustyn z Hippony i Teodoret z Cyrrhus, oraz herezjologów, takich jak Epifaniusz z Salaminy. Chrześcijańscy pisarze i imperialni ustawodawcy odwoływali się do retoryki podboju. Pisma te były powszechnie wrogie i często pogardliwe wobec pogaństwa, które chrześcijaństwo uważało za już pokonane.

Wreszcie, z jednej strony prawa i te chrześcijańskie źródła z ich brutalną retoryką wywarły wielki wpływ na współczesne postrzeganie tego okresu, stwarzając wrażenie ciągłego gwałtownego konfliktu, który zakłada się na skalę całego imperium. Z drugiej strony dowody archeologiczne wskazują, że poza brutalną retoryką zdarzały się tylko pojedyncze przypadki faktycznej przemocy między chrześcijanami a poganami. Grupy niechrześcijańskie (nieheretyckie), takie jak poganie i Żydzi, przez większość późnej starożytności cieszyły się tolerancją opartą na pogardzie.

Zniszczenie i nawrócenie świątyni

Pretoriańska prefektura Wschodu


Praefectura praetorio Orientis Ἐπαρχότης τῶν πραιτωρίων τῆς Ανατολῆς Ἑῴα Ὑπαρχία
Praet. Prefektura Cesarstwa Wschodniorzymskiego
337–VII w.
Praetorian Prefectures of the Roman Empire 395 AD.png
Prefektury Pretoriańskie Cesarstwa Rzymskiego (395). Pretoriańska Prefektura Wschodu jest w kolorze szarym.
Kapitał Konstantynopol
Historia
Era historyczna Późna starożytność
• Przyjęty
337
• reorganizacja w tematy
VII wiek

Według Browna Teodozjusz był pobożnym chrześcijaninem, któremu zależało na zamknięciu świątyń na Wschodzie. Jego zleceniodawca, prefekt Maternus Cynegius (384-88) zlecił zniszczenie świątyni na szeroką skalę, wykorzystując nawet do tego celu wojsko pod jego dowództwem i „mnichów w czarnych szatach”. Garth Fowden mówi, że Cynegius nie ograniczył się do oficjalnej polityki Teodozjusza, ale Teodozjusz go nie powstrzymał.

Pogański historyk Libaniusz napisał, że „to plemię w czarnych szatach” działało poza prawem, ale Brown mówi, że Teodozjusz nie egzekwował tych praw. Teodozjusz wyraził swoje poparcie dla zachowania budynków świątynnych, ale biernie legitymizował przemoc mnicha, słuchając ich zamiast poprawiać, tym samym nie zapobiegając niszczeniu wielu świętych miejsc, obrazów i przedmiotów pobożności przez chrześcijańskich zelotów. Jednak w 388 r. W Callinicum (współczesna Rakka w Syrii) biskup wraz z mnichami z okolicy spalili doszczętnie żydowską synagogę, a Teodozjusz odpowiedział: „Mnisi popełniają wiele okrucieństw” i nakazał im zapłacić za odbudowę.

Te przykłady były postrzegane jako „wierzchołek góry lodowej” przez wcześniejszych uczonych, którzy postrzegali te wydarzenia jako część fali gwałtownego chrześcijańskiego ikonoklazmu, która trwała przez lata 390-te i do 400-tych.

Jednak archeologiczne dowody na brutalne niszczenie świątyń w IV i na początku V wieku w całym basenie Morza Śródziemnego są ograniczone do kilku miejsc. Większość odnotowanych przypadków zniszczenia świątyń jest znana z relacji kościelnych i hagiograficznych , które chętnie przedstawiają pobożność i moc swoich poddanych. Oferują barwnie udramatyzowane opisy pobożnych biskupów walczących z demonami świątynnymi. Świątynie Zeusa w Apamei i Marny w Gazie mówi się, że zostały sprowadzone przez miejscowych biskupów w tym okresie, ale jedynym źródłem tej informacji jest biografia Porfiriusza z Gazy , która jest uważana za fałszerstwo.

Trombley i MacMullen twierdzą, że jednym z powodów, dla których istnieją takie rozbieżności (między źródłami literackimi a dowodami archeologicznymi), jest to, że często szczegóły w źródłach literackich są niejednoznaczne i niejasne. Na przykład Malalas twierdził, że Konstantyn zburzył wszystkie świątynie, następnie powiedział, że zrobił to Teodizjusz, a następnie powiedział, że Konstantyn przekształcił je wszystkie w kościoły.

Według archeologów Lavana i Mulryana:

Jeśli przyjąć wszystkie potencjalne twierdzenia (z których kilka jest bardzo chwiejnych), tylko 2,4% wszystkich znanych świątyń w Galii ma dowody na zniszczenie przemocą (17 z [około] 711) ... W Afryce tylko miasto Cyrena przedstawiło dobre dowody (spalenie kilku świątyń), podczas gdy prace w Azji Mniejszej dały tylko jednego słabego kandydata (bez daty), aw Grecji jedyny mocny przykład może odnosić się raczej do najazdu barbarzyńców niż chrześcijan. Wreszcie Egipt nie wyprodukował żadnych potwierdzonych archeologicznie zniszczeń świątyń pochodzących z tego okresu, z wyjątkiem Serapeum , analogiczna sytuacja w Hiszpanii. We Włoszech mamy tylko jedno spalenie; Wielka Brytania dostarczyła najwięcej dowodów, z 2 romańsko-celtyckimi świątyniami z 40… spalonymi w IV wieku, podczas gdy inna została celowo zniszczona, a jej mozaiki zostały rozbite.

Trzęsienia ziemi spowodowały wiele zniszczeń, które miały miejsce w świątyniach w tej epoce, a ludzie postanowili nie odbudowywać, gdy zmieniało się społeczeństwo. Recykling i pragmatyzm również przyczyniły się do wyburzenia, kiedy jeden budynek został rozebrany, a drugi zbudowany zgodnie z potrzebami społeczności, bez udziału antypogaństwa. Konflikty domowe i najazdy zewnętrzne zniszczyły także świątynie i sanktuaria. Lavan mówi: „Musimy wykluczyć większość obrazów zniszczenia stworzonych przez [źródła pisane]. Archeologia pokazuje, że ogromna większość świątyń nie była traktowana w ten sposób”.

Niektórzy uczeni od dawna twierdzili, że nie wszystkie świątynie zostały zniszczone, ale zamiast tego zostały zamienione na kościoły w całym imperium. Według współczesnej archeologii 120 pogańskich świątyń zostało przekształconych w kościoły w całym imperium z tysięcy istniejących świątyń, a tylko około 40 z nich pochodzi sprzed końca V wieku. RPC Hanson twierdzi, że bezpośrednie przekształcanie świątyń w kościoły rozpoczęło się dopiero w połowie V wieku w zaledwie kilku odosobnionych przypadkach. W Rzymie pierwszą odnotowaną konwersją świątyni był Panteon w 609 roku. Żaden z kościołów przypisywanych Marcinowi z Tours można udowodnić, że istniał w IV wieku.

Antypogaństwo po Teodozjuszu I do upadku Cesarstwa Zachodniego

Prawa antypogańskie zostały ustanowione i kontynuowane po Teodozjuszu I aż do upadku Cesarstwa Rzymskiego na Zachodzie. Arkadiusz , Honoriusz , Teodozjusz II , Marcjan i Leon I powtórzyli zakaz składania pogańskich ofiar i wróżbiarstwa oraz zwiększyli kary. Konieczność takiego postępowania świadczy o tym, że dawna religia miała jeszcze wielu wyznawców. W drugiej połowie IV wieku wyraźnie istniała znaczna liczba sympatyków pogan i krypto-pogan, którzy wciąż zajmowali stanowiska władzy na wszystkich poziomach systemu administracyjnego, w tym na stanowiskach bliskich cesarzowi; nawet w VI wieku pogan wciąż można było znaleźć na czołowych stanowiskach zarówno lokalnie, jak iw imperialnej biurokracji.

Poczynając od Teodozjusza, publiczne ofiary definitywnie zakończyły się w Konstantynopolu i Antiochii oraz w tych miejscach, które, jak mówi Lavan, znajdowały się „pod nosem cesarza” około 350 roku. Jednak z dala od dworu cesarskiego wysiłki te nie były skuteczne ani trwałe aż do piąty i szósty wiek.

Na początku V wieku za czasów Honoriusza i Teodozjusza II istniało wiele zakazów magii i wróżbiarstwa. Jednym z przykładów było prawo z 409 de maleficis et mathematicis przeciwko astrologom nakazujące im powrót do katolicyzmu oraz nakazujące „spalenie ksiąg matematycznych, których używali do swoich obliczeń, na oczach biskupów”. Apponius, pisarz z V wieku, potępił metody „demonów usidlających ludzkie serca”, w tym wróżby, astrologię, zaklęcia magiczne, złośliwą magię, mathesis i wszystkie inne. przewidywania uzyskane z lotów ptaków lub badania wnętrzności .

Wydaje się, że prefektura Illyricum była atrakcyjnym miejscem dla pogan i sympatyków w V wieku, a wiadomo, że Afrodyzjasz w późnej starożytności zamieszkiwała znaczną populację pogan, w tym słynną szkołę filozoficzną. W Rzymie chrystianizacja była znacznie utrudniona przez elity, z których wiele pozostało niezłomnymi poganami. Kulty instytucjonalne trwały w Rzymie i jego zapleczu, finansowane ze źródeł prywatnych, w znacznie ograniczonej formie, ale nadal istniały, tak długo, jak trwało imperium.

Bayliss pisze, że „Wiemy z odkryć w Afrodyzji, że poganie i filozofowie nadal byli bardzo widoczni w V wieku i żyli w pewnym luksusie. Odkrycie jawnych pogańskich posągów i marmurowych ołtarzy w domu w sercu miasto Ateny sprawiają zupełnie inne wrażenie niż to, jakie przedstawiają kodeksy prawa i literatura, o poganach czczących w ukryciu i ciągłej obawie przed namiestnikiem i biskupem”.

Po upadku Cesarstwa Zachodniego

Królestwo Włoch
Regnum Italicum
476-493
The Kingdom of Italy (under Odoacer) in 480 AD.
Królestwo Włoch (za Odoakera) w 480 AD.
Status Państwo wasalne Cesarstwa Wschodniorzymskiego
Kapitał Rawenna
Wspólne języki

Łaciński wulgarny łaciński gotyk
Religia

arianizm Chrześcijaństwo chalcedońskie
Rząd Monarchia
Reks  
• 476-493 ne
Odoaker
Legislatura Senat rzymski
Era historyczna Późna starożytność i wczesne średniowiecze
• Przyjęty
476
• rozwiązany
493
Waluta Solidus
kod ISO 3166 TO

W 476 r. ostatni zachodni cesarz pochodzenia rzymskiego, Romulus Augustulus , został zdetronizowany przez Odoakera , który został pierwszym „ barbarzyńskim królem Włoch . Do czasu, gdy cesarz Anastazjusz I , który wstąpił na tron ​​w 491 roku jako pierwszy cesarz, przed koronacją wymagał podpisania pisemnej deklaracji ortodoksji, Goci byli chrześcijanami od ponad stu lat.

Zasięg Cesarstwa Bizantyjskiego pod rządami wuja Justyniana Justyna I jest pokazany na brązowo. Jasnopomarańczowy przedstawia podboje jego następcy, Justyniana I, znanego również jako Justynian Wielki.

Peter Brown napisał, że „głęboko mylące byłoby” twierdzenie, że zmiany kulturowe i społeczne, które miały miejsce w późnej starożytności, odzwierciedlały „w jakikolwiek sposób” ogólny proces chrystianizacji imperium. Zamiast tego rozwinął się „rozkwit energicznej kultury publicznej, którą mogli podzielać politeiści, żydzi i chrześcijanie… [którą] można określić jako chrześcijańską „tylko w najwęższym znaczeniu”. Prawdą jest, że chrześcijanie zapewnili, że krwawe ofiary nie odegrał żadnej roli w tej kulturze, ale sam sukces i niezwykła stabilność państwa konstantyńskiego i postkonstantyńskiego zapewniły również, że „krawędzie potencjalnego konfliktu zostały zatarte… Błędem byłoby szukać dalszych oznak chrystianizacji w tym czasie . Nie można mówić o imperium chrześcijańskim istniejącym przed Justynianem”.

Cesarz bizantyjski Justynian I , znany również jako Justynian Wielki (527-565), uchwalił ustawodawstwo z wielokrotnymi wezwaniami do zaprzestania składania ofiar aż do VI wieku. Judyta Herrin pisze, że cesarz Justynian wywarł duży wpływ na integrację chrześcijańskich ideałów i przepisów prawnych z prawem rzymskim. Justynian zrewidował kodeksy teodozjańskie, wprowadził wiele elementów chrześcijańskich i „zwrócił pełną moc ustawodawstwa cesarskiego przeciwko wszelkiego rodzaju dewiantom, zwłaszcza religijnym”. Herrin mówi: „To skutecznie postawiło słowo Boże na tym samym poziomie, co prawo rzymskie, łącząc wyłączny monoteizm z władzą prześladowczą”.

Według Anthony'ego Kaldellisa Justynian jest pamiętany jako „ostatni cesarz rzymski o znaczeniu ekumenicznym… arbiter rzymskiej tradycji prawnej”. Jednak to cesarz, który po raz kolejny starał się rozszerzyć władzę rzymską na Morze Śródziemne, jest często postrzegany jako tyran i despota. Rząd Justyniana stawał się coraz bardziej autokratyczny. Prześladował pogan, mniejszości religijne i oczyścił biurokrację z tych, którzy się z nim nie zgadzali. Gdy bizantyjska kultura imperialna stała się bardziej ortodoksyjna, doprowadziło to do powstania kościoła monofizyckiego, który przeciwstawił Konstantynopol zarówno Rzymowi, jak i prowincjom wschodnim. „Niewielu cesarzy rozpoczęło tak wiele wojen lub próbowało z takim zapałem narzucić jednolitość kulturową i religijną… Jak powiedział jeden z historyków,„ Justynian był świadomy życia w epoce Justyniana ”.

Herrin dodaje, że za Justyniana ta nowa pełna „wyższość wiary chrześcijańskiej wiązała się ze znacznymi zniszczeniami”. Dekret z 528 roku zakazał poganom piastowania urzędów państwowych, kiedy kilkadziesiąt lat później Justynian nakazał „prześladowanie ocalałych Hellenów, któremu towarzyszyło palenie pogańskich ksiąg, obrazów i posągów”, które miało miejsce w Kynêgion . Większość literatury pogańskiej była na papirusie, więc zginęła, zanim mogła zostać skopiowana na coś trwalszego. Herrin twierdzi, że w wielu przypadkach trudno jest ocenić stopień, w jakim chrześcijanie są odpowiedzialni za utratę starożytnych dokumentów, ale w połowie VI wieku aktywne prześladowania w Konstantynopolu zniszczyły wiele starożytnych tekstów.

Ocena i komentarz

Cesarstwo Rzymskie w największym stopniu

Na początku XXI wieku każdy aspekt starożytności przechodzi rewizję jako „okres gorących dyskusji”. To, co uważano za dobrze znane w odniesieniu do relacji między społeczeństwem a chrześcijaństwem, „stało się niepokojąco nieznane”.

W ostatniej dekadzie XX wieku i w XXI wieku liczne nowe odkrycia tekstów i dokumentów, wraz z nowymi badaniami (takimi jak współczesna archeologia i numizmatyka), w połączeniu z nowymi dziedzinami studiów (takimi jak socjologia i antropologia) oraz nowoczesne modelowanie matematyczne podważyły ​​wiele z tradycyjnego poglądu. Według współczesnych teorii chrześcijaństwo zadomowiło się w III wieku przed Konstantynem, pogaństwo nie skończyło się w IV wieku, a ustawodawstwo cesarskie miało ograniczony skutek przed erą wschodniego cesarza Justyniana I (panowanie 527-565).

Nawet periodyzacja jest przedmiotem dyskusji, ale ogólnie uważa się, że późna starożytność rozpoczęła się po zakończeniu kryzysu trzeciego wieku imperium rzymskiego (235–284 ne) i rozciągała się do około 600 rne na Zachodzie i 800–1000 ne na Wschodzie.

Różne poglądy naukowe

Według The Oxford Handbook of Late Antiquity (OHLA) uczeni zajmujący się późnym Cesarstwem Rzymskim dzielą się na dwie kategorie w tym temacie; określa się ich jako wyznawców „katastroficznego” poglądu lub „długiego i powolnego” poglądu na upadek politeizmu.

Katastrofalny widok

Klasyczny początek poglądu katastroficznego pochodzi z pracy Edwarda Gibbona , The History of the Decline and Fall of the Roman Empire . Napisany w XVIII wieku historyk Lynn White mówi, że Gibbon podał cztery przyczyny upadku Cesarstwa Rzymskiego: „nieumiarkowana wielkość”, bogactwo i luksus, barbarzyńcy i chrystianizacja , ale to chrystianizacja była uważana przez Gibbona za podstawową. White mówi, że według własnego opisu Gibbona, Gibbon był „filozoficznym historykiem”, który wierzył, że głównymi cnotami cywilizacji są wojna i monarchia. Postrzegał nauczanie chrześcijańskie jako pacyfistyczne, a chrześcijan jako niechętnych do popierania cnoty wojny i wstępowania do wojska; powiedział, że chrześcijanie ukrywają swoje tchórzostwo i lenistwo pod płaszczykiem religii. To właśnie ta niechęć do wspierania wojny była, jak twierdził Gibbon, główną przyczyną upadku i upadku Rzymu, mówiąc: „ostatnie pozostałości ducha militarnego zostały pogrzebane w klasztorze „. Gibbon nie lubił religijnego entuzjazmu i gorliwości i wyróżniał mnichów i męczenników do szczególnego oczerniania jako przedstawicieli tych„ wad ”. Według historyka Patricii Craddock, Historia Gibbona jest arcydziełem, które zawodzi tylko tam, gdzie jego uprzedzenia wpływają na jego metodę pozwalającą na „porzucenie roli historyka na rzecz prokuratora”.

Mimo to historyk Harold A. Drake pisze, że „Trudno przecenić wpływ interpretacji Gibbona na późniejsze badania”. Poglądy Gibbona rozwinęły się w tradycyjny pogląd „katastroficzny”, który od 200 lat jest ugruntowaną hegemonią.

Od Gibbona i Burckhardta do dnia dzisiejszego zakładano, że koniec pogaństwa był nieunikniony, gdy skonfrontowano go ze zdecydowaną nietolerancją chrześcijaństwa; że interwencja chrześcijańskich cesarzy w jego stłumieniu była decydująca; ... że kiedy już zdobyli tak potężną moc, chrześcijanie używali jej do nawracania jak największej liczby niechrześcijan - groźbami i upośledzeniami, jeśli nie bezpośrednim użyciem siły.

Długa, powolna śmierć

Współczesną alternatywą jest „długi pogląd”, po raz pierwszy sformułowany przez Petera Browna , którego The Oxford Handbook of Late Antiquity nazywa „pionierem”, który zainspirował badanie późnej starożytności jako dziedziny samej w sobie i którego praca pozostaje przełomowa. Brown wykorzystał modele antropologiczne, a nie polityczne czy ekonomiczne, do zbadania historii kultury tamtego okresu. Powiedział, że politeizm przeżywał „długo powolny” upadek, który trwał od lat 200. do 600.:

Przekonanie, że późna starożytność była świadkiem śmierci pogaństwa i triumfu monoteizmu, gdy kolejni cesarze chrześcijańscy od Konstantyna do Teodozjusza II odegrali daną im przez Boga rolę obalenia pogaństwa, nie jest rzeczywistą historią, ale zamiast tego jest „reprezentacją” historii epoki stworzonej przez „błyskotliwe pokolenie chrześcijańskich pisarzy, polemistów i kaznodziejów w ostatniej dekadzie tego okresu”.

Kościół chrześcijański wierzył, że zwycięstwo nad „fałszywymi bogami” rozpoczęło się od Jezusa; oznaczali nawrócenie Konstantyna jako koniec - ostateczne wypełnienie - tego niebiańskiego zwycięstwa, mimo że chrześcijanie stanowili tylko około 15–18% populacji imperium w czasie nawrócenia Konstantyna. Ta narracja nałożyła zdecydowane zamknięcie w literaturze chrześcijańskiej na to, co według Pierre'a Chuvina było w rzeczywistości „wiekiem wahań”.

Źródła

Według MacMullana, chrześcijańskie zapisy głoszą, że poganie nie tylko zostali pokonani, ale w pełni nawróceni pod koniec IV wieku, ale mówi, że to twierdzenie było „dalekie od prawdy”. Chrześcijanie, w swojej triumfalnej przesadzie i samej ogromie materiału, fałszywie przedstawili historię religii, jak inne dowody wskazują, że pogaństwo trwało. MacMullen mówi, że właśnie dlatego „Możemy słusznie oskarżyć historyczne zapisy o to, że nas zawiodły, nie tylko w znajomy sposób, będąc po prostu niewystarczające, ale także z powodu zniekształcenia”.

Źródła historyczne obfitują w epizody konfliktów, jednak wydarzenia późnego antyku były często dramatyzowane ze względów ideologicznych. Jana N. Bremmera mówi, że „przemoc religijna w późnej starożytności ogranicza się głównie do brutalnej retoryki:„ w starożytności nie każda przemoc religijna była tak religijna i nie każda przemoc religijna była tak brutalna ””. Brown twierdzi, że upadek Rzymu jest bardzo napiętą kwestią, która prowadzi wielu do „tendencyjnych i źle wspieranych polemik”. Antyczne relacje chrześcijańskie ogłaszają jednolite zwycięstwo, podczas gdy niektóre współczesne historiografie zaczynają się od „nieskończonej wyższości” Cesarstwa Rzymskiego opartej na jego „wyidealizowanym obrazie”, a następnie przechodzą do żywych opisów jego nieprzyjemnych, nieświadomych i brutalnych wrogów (barbarzyńców i chrześcijan), co ma na celu sformułowanie „wspaniałej teorii katastrofy, z której nie będzie powrotu przez pół tysiąclecia”. Problem z tym, według Browna, polega na tym, że „duża część tej„ Wielkiej Narracji ”jest błędna; jest to historia dwuwymiarowa”.

Ustawodawstwo

Kodeks Prawa Teodozjańskiego od dawna jest jednym z głównych źródeł do badań późnej starożytności. Jest to niekompletny zbiór praw datowanych od panowania Konstantyna do daty ich ogłoszenia jako zbiór w 438 r. Prawa religijne znajdują się w księdze 16. Kodeks zawiera co najmniej sześćdziesiąt sześć praw skierowanych przeciwko heretykom. Większość znajduje się w księdze XVI, „De Fide Catholica”, „O wierze katolickiej”. Prawa dzielą się na trzy ogólne kategorie: prawa zachęcające do nawrócenia; prawa określające i karające działalność pogan, apostatów, heretyków i Żydów; oraz prawa dotyczące problemów wdrażania praw, czyli praw mających na celu nawrócenie arystokracji i samego systemu administracyjnego. Co najważniejsze, wyszczególnia działania kultowe, które cesarz i Kościół katolicki uznały za nieodpowiednie. Język tych praw religijnych jest jednolicie gwałtowny, a kary surowe i często przerażające.

Współcześni uczeni kwestionują wykorzystanie Kodeksu, który był dokumentem prawnym, a nie dziełem historycznym, do zrozumienia historii. Według archeologa Luke'a Lavana interpretowanie prawa jako historii wypacza zrozumienie tego, co faktycznie wydarzyło się w IV wieku. Wiele wskazuje na to, że zdrowe pogaństwo trwało do V wieku, a w niektórych miejscach do VI i później. Chrześcijańska wrogość wobec pogan i ich pomników jest postrzegana przez większość współczesnych uczonych jako daleka od ogólnego zjawiska, które implikuje prawo i literatura.

Archeologia

Archeolodzy Luke Lavan i Michael Mulryan zwracają uwagę, że tradycyjny pogląd na katastrofę jest w dużej mierze oparty na źródłach literackich, z których większość jest chrześcijańska, i dlatego uważa się je za zbyt stronnicze. Chrześcijańscy historycy spisali barwnie udramatyzowane relacje o pobożnych biskupach walczących z demonami świątynnymi, a wiele ram dla zrozumienia tego wieku opiera się na „podobnych do tabloidów” relacjach o zniszczeniu Serapeum w Aleksandrii, zabójstwie Hypatii i opublikowaniu kodeksu prawa teodozjańskiego . Lavan i Mulryan wskazują, że istnieją archeologiczne dowody konfliktu religijnego, ale nie w takim stopniu lub intensywności, jak wcześniej sądzono, co podważa tradycyjny katastrofalny pogląd na „chrześcijański triumfalizm”. Rita Lizzi Testa, profesor historii Rzymu, Michele Renee Salzman i Marianne Sághy cytują Alana Camerona , który powiedział, że pomysł, że konflikt religijny jest przyczyną szybkiego upadku pogaństwa , jest czystą konstrukcją historiograficzną.

Według Salzmana: „Chociaż debata na temat śmierci pogaństwa trwa, uczeni… ogólnie rzecz biorąc, zgadzają się, że niegdyś dominujące pojęcie jawnego pogańsko-chrześcijańskiego konfliktu religijnego nie może w pełni wyjaśnić tekstów i artefaktów ani społecznych, religijnych i realia polityczne późnoantycznego Rzymu”. Lavan mówi w The Archaeology of Late Antique „Pogaństwo”:

Proste odczytanie praw może prowadzić do rażąco zniekształconego obrazu tego okresu: jak ujawniło trzydzieści lat archeologii. W ramach historii religii większość badaczy tekstu akceptuje to obecnie, chociaż relacje historyczne często przywiązują największą wagę do praw imperialnych… musimy zaakceptować fakt, że archeologia może ujawnić historię zupełnie inną niż teksty… Antypogańskie ustawodawstwo chrześcijańskich cesarzy opierało się na tej samej polemicznej retoryce, a współcześni uczeni są teraz aż nazbyt świadomi ograniczeń tych praw jako dowodów historycznych.

Bayliss twierdzi, że źródła chrześcijańskie wywarły ogromny wpływ na postrzeganie tego okresu, do tego stopnia, że ​​wrażenie konfliktu, jaki stwarzają, doprowadziło uczonych do przypuszczenia, że ​​​​konflikt istniał na poziomie całego imperium. Jednak dowody archeologiczne wskazują, że upadek pogaństwa był pokojowy w wielu miejscach w całym imperium, na przykład w Atenach , był stosunkowo niekonfrontacyjny. Podczas gdy niektórzy historycy skupili się na kataklizmach, takich jak zniszczenie Serapeum w Aleksandrii w rzeczywistości istnieje tylko kilka udokumentowanych przykładów całkowitego zniszczenia świątyń w wyniku takich aktów agresji. Zdaniem Baylissa fakt ten oznacza, że ​​dowody archeologiczne mogą wskazywać na wyolbrzymianie chrześcijańskiej odpowiedzialności za niszczenie świątyń.

Jak zauważa Peter Brown w odniesieniu do gniewu Libaniusza : „znamy wiele takich aktów obrazoburstwa i podpaleń, ponieważ dobrze usytuowane osoby nadal miały swobodę przedstawiania tych incydentów jako rażących odstępstw od bardziej uporządkowanej normy”. Uczeni tacy jak Cameron, Brown, Markus, Trombley i MacMullen przywiązywali dużą wagę do poglądu, że granice między społecznościami pogańskimi i chrześcijańskimi w IV wieku nie były tak wyraźne, jak twierdzili niektórzy wcześniejsi historycy, ponieważ otwarty konflikt był w rzeczywistości rzadkością.

Brown i inni, tacy jak Noel Lenski i Glen Bowersock, mówią, że „mimo całej swojej propagandy Konstantyn i jego następcy nie doprowadzili do końca pogaństwa”. To trwało. Wcześniej niedoceniane podobieństwa w języku, społeczeństwie, religii i sztuce, a także obecne badania archeologiczne wskazują, że pogaństwo powoli podupadało w niektórych miejscach przez całe dwa stulecia i dłużej, dostarczając w ten sposób argumentu na rzecz ciągłej żywotności kultury rzymskiej w późnej starożytności oraz jej ciągłej jedności i wyjątkowości długo po panowaniu Konstantyna .

Zobacz też

Notatki

Bibliografia