Proces beatyfikacyjny i kanonizacyjny przed 1983 r
Część serii o |
prawie kanonicznym Kościoła katolickiego |
---|
portal katolicyzm |
Proces beatyfikacyjny i kanonizacyjny przechodził w dziejach Kościoła rzymskokatolickiego różne reformy . Aby zapoznać się z obecną praktyką, a także omówieniem podobnych procesów w innych kościołach, zobacz artykuł o kanonizacji . Artykuł ten opisuje proces, jaki miał miejsce przed ogłoszeniem Codex Iuris Canonici ( Kodeks Prawa Kanonicznego ) z 1983 r.
Przyczyny męczenników były rozpatrywane nieco inaczej niż sprawy spowiedników w niektórych punktach procesu.
Do czasu po Soborze Watykańskim II ostatecznym aktem praktyki kanonicznej i procedury kanonizacyjnej były:
- papieska bulla kanonizacyjna ,
- Papieska Wysoka Msza Kanonizacyjna (Beatyfikacyjna) odprawiona w Bazylice Watykańskiej , podczas której Papież oficjalnie ogłosił męczennika lub spowiednika świętym dla całego Kościoła katolickiego.
Święty może mieć kościół konsekrowany jego imieniem lub modlić się do niego jako wstawiennika podczas Mszy wotywnej .
Beatyfikacja
Wyznawców
Aby zapewnić beatyfikację, najważniejszy i najtrudniejszy krok w procesie kanonizacyjnym, standardowa procedura była następująca:
- Wybór wicepostulatora przez postulatora generalnego sprawy w celu promowania wszystkich niezbędnych dochodzeń sądowych w miejscach poza Rzymem. Takie zapytania zostały wszczęte przez lokalną biskupią .
- Przygotowanie dochodzeń ( procesus ), z których wszystkie były prowadzone przez zwyczajną władzę biskupią. Były one trojakiego rodzaju: (a) zapytania informacyjne dotyczyły reputacji świętości i cudów sług Bożych, nie tylko ogólnie, ale także w poszczególnych przypadkach; takich dochodzeń może być kilka, jeśli świadkowie, którzy mają być przesłuchani, należeli do różnych diecezji . (b) Procesy de noncultu zostały ustanowione w celu udowodnienia, że były przestrzegane dekrety papieża Urbana VIII dotyczące zakazu publicznego oddawania czci sługom Bożym przed ich beatyfikacją; na ogół prowadził je biskup miejsca, w którym relikwie sługi Bożego . (c) Inne dochodzenia były znane jako „ procesiculi diligentiarum ” i dotyczyły pism przypisywanych osobie, której dotyczyła beatyfikacja; ich liczba różniła się w zależności od diecezji , w których znaleziono takie pisma lub uważano, że prawdopodobnie zostaną znalezione, i nie można ich było wykonać sądownie, zanim „instrukcja” nie została uzyskana od Promotora Wiary przez Postulatora Generalnego i wysłana przez niego do danego biskupa .
- Wyniki wszystkich tych dochodzeń przesyłano do Rzymu, do Kongregacji Obrzędów , kierującej posłańcem ( portitorem ) wybranym przez sędziów, lub w inny bezpieczny sposób, na wypadek gdyby reskrypt Kongregacji zwolnił od obowiązku wysłania posłaniec.
- Zostały otwarte, w razie potrzeby przetłumaczone na język włoski , sporządzono kopię publiczną, a papież wyznaczył kardynała jako relatora ( ponens ) sprawy, co do wszystkich kroków należy uzyskać zatwierdzone przez papieża reskrypty Kongregacji .
- Pisma sługi Bożego były następnie rewidowane przez teologów wyznaczonych przez samego kardynała Relatora, upoważnionych do tego specjalnym reskryptem. Tymczasem rzecznik i prokurator procesu, wybrani przez Postulatora Generalnego, przygotowali wszystkie dokumenty, które dotyczyły wprowadzenia sprawy ( positio super wprowadzenie causae ). Składały się one z (a) podsumowania procesów informacyjnych, (b) informacji, oraz (c) odpowiedzi na uwagi lub trudności Promotora Wiary przesłane przez niego do Postulatora.
- Ten zbiór dokumentów ( positio ) został wydrukowany i rozesłany do kardynałów Kongregacji Obrzędów na 40 dni przed wyznaczonym terminem ich dyskusji.
- Jeśli w pismach sługi Bożego nie znaleziono nic sprzecznego z wiarą i obyczajami, opublikowano dekret zezwalający na dalsze działania ( quod in causa procedi possit ad ulteriora ) , tj. -powołanie komisji do wprowadzenia sprawy.
- W czasie ustalonym przez Kongregację Obrzędów odbyło się zwyczajne zebranie (congregatio), na którym kardynałowie wspomnianej Kongregacji i jej oficjele dyskutowali o tej nominacji, ale bez głosu i udziału konsultorów, chociaż przywilej ten był zawsze udzielany je na receptę.
- Jeśli na tym spotkaniu kardynałowie opowiadali się za powołaniem wspomnianej Komisji, dekret w tej sprawie został ogłoszony i papież go podpisał, ale zgodnie ze zwyczajem imieniem swoim chrzcielnym, a nie imieniem pontyfikatu. Odtąd sługa Boży otrzymał sądownie tytuł „ Czcigodnego ”.
- Następnie złożono petycję z prośbą o listy odpustowe dla biskupów spoza Rzymu ( in partibus ), upoważniające ich do wyruszenia pieszo, na mocy władzy apostolskiej, dochodzenia ( procesus ) w sprawie sławy świętości i cudów w ogóle. Zezwolenie to zostało udzielone przez reskrypt, a takie listy odpustowe zostały przygotowane i wysłane do biskupów przez Postulatora Generalnego. W przypadku, gdy naoczni świadkowie byli w podeszłym wieku, zwykle udzielano innych listów zwalniających w celu wszczęcia procesu zwanego „początkowym” dotyczącego szczególnych cnót cudów danej osoby. Zrobiono to, aby dowody nie zostały utracone ( ne pereant probationes ), a taki początkowy proces poprzedzał cuda i cnoty w ogóle.
- Podczas gdy poza Rzymem toczył się proces apostolski dotyczący uznania świętości, prokurator przygotowywał dokumenty do dyskusji de noncultu , czyli braku kultu , i w wyznaczonym czasie odbywało się zebranie zwyczajne ( congregatio ). w którym sprawa była badana; jeśli okaże się, że dekret papieża Urbana VIII był przestrzegany, inny dekret przewidywał podjęcie dalszych kroków.
- Kiedy do Rzymu dotarło zapytanie dotyczące reputacji świętości ( super fama ), rozpoczęto je (jak już opisano przy okazji zwyczajnych procesów i z takimi samymi formalnościami w odniesieniu do reskryptów), a następnie przetłumaczono na język włoski , podsumowano i uznany za ważny. Dokumenty super fama w ogóle zostały przygotowane przez Adwokata i we właściwym czasie, na zwyczajnym zebraniu kardynałów Kongregacji Obrzędów, przedyskutowano kwestię: czy istnieją dowody na powszechną reputację świętości i cudów tego sługa Boży. Jeśli odpowiedź była pozytywna, publikowano dekret zawierający ten wynik.
- Następnie wysłano nowe listy odpustowe do biskupów in partibus dla procesów apostolskich, w szczególności w odniesieniu do reputacji świętości i cudów. Procesy te muszą zostać zakończone w ciągu 18 miesięcy, a po ich otrzymaniu w Rzymie zostały otwarte, jak opisano powyżej, na mocy równej liczby reskryptów przez kardynała prefekta, przetłumaczone na język włoski, a ich streszczenie uwierzytelnione przez kanclerza Kongregacja Obrzędów.
- Adwokat sprawy następnie przygotował dokumenty ( positio ), które odnosiły się do dyskusji nad ważnością wszystkich poprzednich procesów, informacyjnych i apostolskich.
- Dyskusja ta odbyła się na zebraniu zwanym congregatio rotalis , ponieważ głosowali tylko sędziowie Roty Rzymskiej . Jeśli trudności Promotora Wiary zostały zadowalająco rozwiązane, opublikowano dekret stwierdzający ważność dochodzenia lub procesu.
- Tymczasem poczyniono wszelkie niezbędne przygotowania do dyskusji nad pytaniem ( dubium ): Czy istnieją dowody na to, że czcigodny sługa Boży praktykował cnoty zarówno teologalne , jak i kardynalne , i to w stopniu heroicznym ? ( An constet de virtutibus Ven. servi Dei, tam theologicis quam cardinalibus, in heroico gradu? ) W sprawach spowiedników ten krok miał pierwszorzędne znaczenie. Kwestia ta została omówiona na trzech zebraniach lub zborach zwanych odpowiednio: przedprzygotowawczym, przygotowawczym i ogólnym. Pierwsze z tych spotkań odbyło się w pałacu kardynała relatora sprawy, a w nim tylko konsultorzy Kongregacji Świętych Obrzędów, a pod ich przewodnictwem prefekta, trzecie również odbyło się w Watykanie, a na nim Papież przewodniczył, a głosowali zarówno kardynałowie, jak i konsultorzy. Dla każdego z tych kongregacji Adwokat sprawy przygotował i wydrukował oficjalne raporty ( positiones ), zwane odpowiednio „raportem”, „raportem nowym”, „raportem końcowym”, raportem „o cnotach” itp. ( positio , positio nova , positio novissima , super virtutibus itp.). W każdym przypadku, przed przystąpieniem do następnego spotkania, większość Konsultorów musi zdecydować, że trudności Promotora Wiary zostały w zadowalający sposób rozwiązane.
- Kiedy Kongregacja Obrzędów na wyżej opisanym walnym zgromadzeniu podjęła pozytywną decyzję, poproszono Papieża o podpisanie uroczystego dekretu stwierdzającego, że istnieją dowody heroiczności cnót sługi Bożego. Dekret ten został opublikowany dopiero po tym, jak Papież , powierzając sprawę Bogu w modlitwie, wyraził ostateczną zgodę i potwierdził swoim najwyższym wyrokiem decyzję Kongregacji.
- Pozostały teraz do udowodnienia cuda, z których dwa z pierwszej klasy były wymagane w przypadku udowodnienia praktykowania cnót w stopniu heroicznym, zarówno w zwykłych, jak i apostolskich dochodzeniach lub procesach przez naocznych świadków: trzy, jeśli naoczni świadkowie zostali znalezieni tylko w procesach zwykłych i cztery, jeśli cnoty zostały udowodnione tylko przez świadków ze słyszenia ( de auditu ). Jeśli cuda zostały wystarczająco udowodnione w uznanych już procesach apostolskich ( super virtutibus ), natychmiast podjęto kroki w celu przygotowania dokumentów dotyczących cudów ( super miraculis ). Jeśli w procesach apostolskich była tylko ogólna wzmianka o cudach, nowe procesy apostolskie muszą zostać otwarte i przeprowadzone w sposób już opisany dla udowodnienia praktykowania cnót w stopniu heroicznym.
- Dyskusja o poszczególnych cudach przebiegała dokładnie w ten sam sposób iw tym samym porządku, co dyskusja o cnotach. Jeśli decyzje były pozytywne, po walnym zgromadzeniu kongregacji wydawany był dekret zatwierdzany przez papieża , w którym ogłaszano istnienie dowodów na cuda. W positio dla kongregacji przedprzygotowawczej wymagane były i zostały wydrukowane opinie dwóch lekarzy, z których jeden został wybrany przez Postulatora, a drugi przez Kongregację Obrzędów. Z trzech wyżej wymienionych sprawozdań ( positiones ), które były teraz również wymagane, pierwszy został przygotowany w zwykły sposób; druga składała się z wyłożenia heroiczności cnót sługi Bożego, informacji i odpowiedzi na późniejsze uwagi Promotora Wiary; ostatnia składała się tylko z odpowiedzi na jego ostatnie uwagi.
- Gdy cuda zostały udowodnione, odbyło się kolejne posiedzenie Kongregacji Obrzędów, na którym raz i tylko raz dyskutowano, czy przy zatwierdzeniu cnót i cudów można bezpiecznie przystąpić do uroczystości beatyfikacyjnych . Jeśli większość Konsultorów była przychylna, Papież wydał dekret w tej sprawie iw wyznaczonym przez niego czasie odbyła się w Bazylice św. kult i cześć osoby beatyfikowanej, zwanej obecnie „Błogosławioną” („ Beatus ”).
Męczenników
- Sprawy męczenników prowadzono w taki sam sposób, jak sprawy spowiedników, jeśli chodzi o procesy informacyjne oraz te de noncultu i ad Introductionem causae . Ale kiedy już powołano komisję wprowadzającą, posuwają się naprzód znacznie szybciej.
- Nie wydano listów odpuszczających dla procesów apostolskich dotyczących powszechnej reputacji męczeństwa i cudów; wysłane listy wzywały do niezwłocznego zbadania faktu męczeństwa, jego motywu i rzekomych konkretnych cudów. Nie było już dyskusji o powszechnej reputacji męczeństwa czy cudów.
- O cudach nie dyskutowano, jak dawniej, na oddzielnych spotkaniach, ale na tych samych spotkaniach, które dotyczyły faktu i motywu męczeństwa.
- cuda ( signa ) nie były cudami pierwszej klasy; wystarczyły te z drugiej klasy, a ich liczba nie została określona. W niektórych przypadkach decyzja co do cudów była całkowicie pominięta.
- Dyskusja na temat męczeństwa i cudów, która wcześniej odbywała się na trzech spotkaniach lub kongregacjach, a mianowicie. przedprzygotowawczy, przygotowawczy i ogólny był zwykle prowadzony w późniejszym czasie, na mocy dyspensy, którą można było uzyskać w każdym przypadku od najwyższego papieża, w jednym zgromadzeniu zwanym partykularnym lub specjalnym. Składało się z sześciu lub siedmiu kardynałów Kongregacji Obrzędów i czterech lub pięciu prałatów specjalnie delegowanych przez papieża. Było tylko jedno positio przygotowane w zwykły sposób; jeśli była większość twierdząca, wydawano dekret dotyczący dowodu męczeństwa, przyczyny męczeństwa i cudów. ( Constare de Martyrio , causâ Martyrii et signis ).
- Ostatnim etapem było omówienie bezpieczeństwa ( super tuto ), z jakim można czynić postępy do beatyfikacji, podobnie jak w przypadku spowiedników; następnie nastąpiła uroczysta beatyfikacja.
Potwierdzenie kultu
Tę procedurę stosowano we wszystkich przypadkach formalnej beatyfikacji w sprawach zarówno wyznawców, jak i męczenników proponowanych w sposób zwykły („ per viam non kultus ”). Te zaproponowane jako mieszczące się w definicji przypadków wyłączonych („ casus Excepti ”) przez papieża Urbana VIII były traktowane inaczej. W takich przypadkach wymagany jest dowód, że odwieczna publiczna cześć była oddawana słudze Bożemu, czy to jako wyznawcy, czy męczennikowi, przez co najmniej 100 lat przed ogłoszeniem w 1640 r. dekretów papieża Urbana VIII . Taką przyczynę zaproponowano pod tytułem „potwierdzenie czci” („ deconfirme kultus ”); była rozpatrywana na zwyczajnym posiedzeniu Kongregacji Obrzędów. Gdy trudności Promotora Wiary zostały zaspokojone, został ogłoszony papieski dekret potwierdzający kult . Beatyfikację tego rodzaju określano mianem „odpowiednika” lub „wirtualnej”.
Kanonizacja
Kanonizacja spowiedników lub męczenników może zostać podjęta, gdy tylko zostaną zgłoszone dwa cuda dokonane za ich wstawiennictwem , po uzyskaniu zezwolenia papieskiego na oddawanie czci publicznej, jak opisano powyżej. Na tym etapie wystarczyło jedynie, aby dwa cuda dokonane po zezwoleniu na przyznanie kultu publicznego zostały omówione na trzech zebraniach kongregacji. Dyskusja przebiegała w zwykły sposób; jeśli cuda się potwierdziły, odbywało się kolejne spotkanie ( super tuto ). Następnie papież wydał bullę kanonizacyjną, w której nie tylko zezwolił, ale nakazał publiczny kult, czyli cześć świętemu.
Można łatwo przypuszczać, że musi upłynąć dużo czasu, zanim jakakolwiek sprawa beatyfikacyjna lub kanonizacyjna będzie mogła zostać przeprowadzona, od pierwszych etapów informacji, dochodzenia lub procesu, aż do wydania dekretu super tuto. Zgodnie ze statutem tej Kongregacji nie można było zaproponować więcej niż jednej ważnej dyskusji ( dubia maiora ) w tym samym czasie. Należy pamiętać:
- że we wszystkich dyskusjach muszą głosować ci sami kardynałowie i konsultorzy;
- że był tylko jeden promotor Wiary i jeden promotor pomocniczy, który jako jedyny był odpowiedzialny za wszystkie obserwacje, które należy poczynić w odniesieniu do dubia ; I
- że ci kardynałowie i konsultorzy musieli zajmować się sprawami obrzędowymi oraz procesami kanonizacyjnymi i beatyfikacyjnymi.
Aby wykonać wszystkie te sprawy, odbywało się tylko jedno cotygodniowe spotkanie ( congressus ), rodzaj mniejszego zgromadzenia, w którym głosowali tylko kardynał prefekt i wyżsi urzędnicy; rozstrzygano w nim mniej ważne i praktyczne kwestie dotyczące obrzędów i przyczyn, udzielano odpowiedzi i reskryptów, które papież . Inne spotkania kongregacji (zwykłe, rotacyjne i „o cnotach i cudach”) mogą mieć zaledwie szesnaście w ciągu roku. Należy zatem znaleźć inną przyczynę powolnego postępu spraw beatyfikacyjnych lub kanonizacyjnych niż brak dobrej woli lub aktywności ze strony Kongregacji Obrzędów.
Bibliografia
- André Vauchez , La sainteté en Occident aux derniers siècles du Moyen Âge (1198-1431) [1] , Rzym, 1981 ( BEFAR , 241) [Eng. Tłumacz. Świętość w późnym średniowieczu , Cambridge, 1987 i Włochy. tłumacz. : La santità nel Medioevo , Bolonia, 1989].
- Ten artykuł zawiera tekst z publikacji znajdującej się obecnie w domenie publicznej : Herbermann, Charles, wyd. (1913). „Beatyfikacja i kanonizacja”. Encyklopedia katolicka . Nowy Jork: Robert Appleton Company.