Rasizm instytucjonalny
Część serii o |
dyskryminacji |
---|
Rasizm instytucjonalny , znany również jako rasizm systemowy , jest formą rasizmu zakorzenioną w prawach i przepisach społeczeństwa lub organizacji. Przejawia się jako dyskryminacja w obszarach takich jak sądownictwo karne , zatrudnienie, mieszkalnictwo, opieka zdrowotna, edukacja i reprezentacja polityczna .
Termin rasizm instytucjonalny został po raz pierwszy ukuty w 1967 roku przez Stokely'ego Carmichaela i Charlesa V. Hamiltona w książce Black Power: The Politics of Liberation . Carmichael i Hamilton napisali w 1967 r., Że chociaż indywidualny rasizm jest często rozpoznawalny ze względu na jego jawny charakter, rasizm instytucjonalny jest mniej zauważalny ze względu na jego „mniej jawny, znacznie bardziej subtelny” charakter. Rasizm instytucjonalny „wywodzi się z działania ustalonych i szanowanych sił w społeczeństwie, a zatem spotyka się z znacznie mniejszym publicznym potępieniem niż [rasizm indywidualny]”.
Rasizm instytucjonalny został zdefiniowany przez Sir Williama Macphersona w brytyjskim raporcie Lawrence'a (1999) jako: „Zbiorowa porażka organizacji w zapewnieniu ludziom odpowiednich i profesjonalnych usług ze względu na ich kolor skóry, kulturę lub pochodzenie etniczne”. Można to dostrzec lub wykryć w procesach, postawach i zachowaniach, które są równoznaczne z dyskryminacją wynikającą z uprzedzeń, ignorancji, bezmyślności i rasistowskich stereotypów, które działają na niekorzyść mniejszości etnicznych”.
Klasyfikacja
W przeszłości termin „rasizm” był często używany zamiennie z „uprzedzeniami”, kształtowaniem opinii o innej osobie na podstawie niepełnych informacji. W ostatniej ćwierci XX wieku rasizm zaczął być kojarzony raczej z systemami niż z jednostkami. W 1977 roku David Wellman w swojej książce Portraits of White Racism zdefiniował rasizm jako „system korzyści oparty na rasie”, ilustrując tę definicję niezliczonymi przykładami białych ludzi wspierających rasistowskie instytucje, zaprzeczając jednocześnie, że są uprzedzeni. Biali ludzie mogą być mili dla ludzi kolorowych, jednocześnie nadal podtrzymując systemowy rasizm, który przynosi im korzyści, na przykład praktyki pożyczkowe, dobrze finansowane szkoły i możliwości pracy. Koncepcja rasizmu instytucjonalnego ponownie pojawiła się w dyskursie politycznym w połowie i pod koniec lat 90., ale pozostaje koncepcją sporną. Rasizm instytucjonalny występuje wtedy, gdy rasa powoduje inny poziom dostępu do towarów, usług i możliwości społeczeństwa.
Profesor James M. Jones sformułował teorię trzech głównych typów rasizmu: zapośredniczonych osobiście, zinternalizowanych i zinstytucjonalizowanych. Rasizm zapośredniczony osobiście obejmuje celowe, specyficzne postawy społeczne wobec działań z uprzedzeniami rasowymi ( bigoteryjne , zróżnicowane założenia dotyczące zdolności, motywów i intencji innych osób zgodnie z ich rasą), dyskryminację (różnicowe działania i zachowania wobec innych w zależności od ich rasy), stereotypy , prowizja i zaniechanie (brak szacunku, podejrzliwość, dewaluacja i dehumanizacja). Zinternalizowany rasizm to akceptacja przez członków osób napiętnowanych rasowo negatywnego postrzegania własnych umiejętności i wewnętrznej wartości, charakteryzującego się niską samooceną i niską oceną innych im podobnych. Ten rasizm może przejawiać się poprzez przyjmowanie „białości” (np. Rozwarstwienie według koloru skóry w społecznościach innych niż białe), samo-dewaluację (np. rasistowskie obelgi, przezwiska, odrzucenie kultury przodków itp.) Oraz rezygnację, bezradność i beznadziejność (np. porzucenie szkoły, niegłosowanie , angażowanie się w ryzykowne dla zdrowia praktyki itp.).
Utrzymujące się negatywne stereotypy podsycają instytucjonalny rasizm i wpływają na relacje międzyludzkie . Stereotypy rasowe przyczyniają się do wzorców rasowej segregacji mieszkaniowej i redlinowania oraz kształtują poglądy na temat przestępczości, polityki przestępczej i polityki społecznej, zwłaszcza jeśli informacje kontekstowe są zgodne ze stereotypami.
Rasizm instytucjonalny różni się od bigoterii rasowej istnieniem systemowych, zinstytucjonalizowanych polityk, praktyk oraz struktur ekonomicznych i politycznych, które stawiają mniejszościowe grupy rasowe i etniczne w niekorzystnej sytuacji w stosunku do rasowej lub etnicznej większości instytucji. Jednym z przykładów różnicy są budżety szkół publicznych w USA (w tym lokalne daniny i obligacje) oraz jakość nauczycieli, które często są skorelowane z wartością nieruchomości: bogate dzielnice są bardziej „białe” i mają lepszych nauczycieli i więcej pieniędzy na edukację, nawet w szkołach publicznych. Restrykcyjne umowy mieszkaniowe a polityka kredytowa banków również została wymieniona jako formy rasizmu instytucjonalnego.
Inne przykłady czasami określane jako rasizm instytucjonalny to profilowanie rasowe przez ochroniarzy i policję, stosowanie stereotypowych karykatur rasowych, niedostateczne i fałszywe przedstawianie pewnych grup rasowych w środkach masowego przekazu oraz bariery rasowe w zatrudnieniu zarobkowym i awansie zawodowym. Dodatkowo, zróżnicowany dostęp do towarów, usług i możliwości społecznych może być objęty terminem „rasizm instytucjonalny”, taki jak nieutwardzone ulice i drogi, odziedziczona niekorzyść społeczno-ekonomiczna i ustandaryzowane testy (każda grupa etniczna przygotowała się do tego inaczej ; wielu są słabo przygotowane).
Niektórzy badacze socjologiczni rozróżniają rasizm instytucjonalny i „ rasizm strukturalny ” (czasami określany jako „ustrukturyzowana rasizm ”). Pierwsza koncentruje się na normach i praktykach w ramach instytucji, druga na interakcjach między instytucjami, interakcjach, które prowadzą do rasistowskich wyników wobec osób innych niż biała. Ważną cechą rasizmu strukturalnego jest to, że nie można go zredukować do indywidualnych uprzedzeń lub pojedynczej funkcji instytucji. [ potrzebne źródło ]
Algieria
Francuski myśliciel polityczny Alexis de Tocqueville (1805–1859) ogólnie popierał kolonizację, zwłaszcza kolonizację Algierii. W kilku przemówieniach dotyczących spraw zagranicznych Francji oraz w dwóch oficjalnych raportach przedstawionych Zgromadzeniu Narodowemu w marcu 1847 r. w imieniu doraźnej komisji, wielokrotnie komentował i analizował tę kwestię w swojej obszernej korespondencji. Krótko mówiąc, Tocqueville opracował teoretyczne podstawy francuskiej ekspansji w Afryce Północnej. Studiował nawet Koran , dochodząc do ostrego wniosku, że islam był „główną przyczyną upadku… świata muzułmańskiego”. Jego opinie są również pouczające na temat wczesnych lat francuskiego podboju oraz tego, jak po raz pierwszy powstało i zorganizowano państwo kolonialne. Tocqueville pojawił się jako wczesny orędownik „totalnej dominacji” w Algierii i późniejszej „dewastacji kraju”.
31 stycznia 1830 r. Karol X zdobył Algier, co sprawiło, że państwo francuskie zapoczątkowało w ten sposób instytucjonalny rasizm skierowany przeciwko Kabylom, czyli Berberom pochodzenia arabskiego w Afryce Północnej. Dey Algieru obraził monarchię, uderzając ambasadora Francji miotełką na muchy, a Francuzi wykorzystali ten pretekst do inwazji i położenia kresu piractwu w okolicy. Nieoficjalnym celem było przywrócenie prestiżu koronie francuskiej i zdobycie przyczółka w Afryce Północnej, zapobiegając tym samym zdobyciu przez Brytyjczyków przewagi nad Francją na Morzu Śródziemnym. Monarchia lipcowa , który doszedł do władzy w 1830 r., odziedziczył ten ciężar. Przez następne dziesięć lat ludność tubylcza była poddawana potędze armii francuskiej . W 1840 r. bardziej konserwatywne elementy przejęły kontrolę nad rządem i wysłały generała Thomasa Bugeauda , nowo mianowanego gubernatora kolonii, do Algierii , co oznaczało prawdziwy początek podboju kraju. Zastosowane metody były okropne; armia masowo deportowała wieśniaków , masakrowali mężczyzn i gwałcili kobiety, brali dzieci jako zakładników, rabowali żywy inwentarz i plony oraz niszczyli sady. Tocqueville napisał: „Wierzę, że prawa wojenne upoważniają nas do pustoszenia kraju i że musimy to zrobić, albo niszcząc plony w czasie żniw, albo przez cały czas dokonując szybkich najazdów, zwanych rajdami, których celem jest porywajcie ludzi i trzody”.
Tocqueville dodał: „We Francji często słyszałem, jak ludzie, których szanuję, ale których nie aprobuję, ubolewają nad [armią] paleniem zbiorów, opróżnianiem spichlerzy i chwytaniem nieuzbrojonych mężczyzn, kobiet i dzieci. Moim zdaniem są to niefortunne potrzeby, których każdy naród chcący prowadzić wojnę z Arabami, musi zaakceptować”. Opowiadał się również za „zawieszeniem wszystkich swobód politycznych w Algierii”. Marszałek Bugeaud , który był pierwszym generalnym gubernatorem, a także szefem rządu cywilnego, został nagrodzony przez króla za podbój i wprowadzenie systemowego stosowania tortur oraz po „ spalonej ziemi ” „Polityka wobec ludności arabskiej.
Grabież ziemi
Po podboju Algieru żołnierz-polityk Bertrand Clauzel i inni utworzyli firmę w celu nabycia gruntów rolnych i pomimo oficjalnego zniechęcenia subsydiowania jego osadnictwa przez europejskich rolników, co wywołało gorączkę ziemi . Został generalnym gubernatorem w 1835 roku i wykorzystywał swój urząd do prywatnych inwestycji w ziemię, zachęcając biurokratów i oficerów armii w jego administracji do robienia tego samego. Rozwój stworzył żywotne zainteresowanie urzędników państwowych większym zaangażowaniem Francji w Algierii. Kupcy mający wpływy w rządzie również czerpali zyski ze spekulacji ziemią, co zaowocowało rozszerzeniem francuskiej okupacji. Wyrzeźbiono duże obszary rolne, a fabryki i przedsiębiorstwa zaczęły wykorzystywać tanią lokalną siłę roboczą, a także korzystały z praw i edyktów, które dawały kontrolę Francuzom. Polityka ograniczonej okupacji została formalnie porzucona w 1840 roku i zastąpiona polityką pełnej kontroli. Do 1843 roku Tocqueville zamierzał chronić i rozszerzać wywłaszczenie przez praworządności i dlatego opowiadał się za utworzeniem specjalnych sądów, które opierałyby się na tak zwanej „procedurze doraźnej” w celu przeprowadzania masowych wywłaszczeń na rzecz osadników francuskich i innych europejskich, którzy mogliby w ten sposób kupować ziemię po atrakcyjnych cenach i mieszkać w wsie, które rząd kolonialny wyposażył w fortyfikacje, kościoły, szkoły, a nawet fontanny. Jego przekonanie, które kształtowało jego pisma i wpływało na działania państwa, polegało na tym, że miejscowa ludność, wypędzona przez wojsko i ograbiona z ziemi przez sędziów, będzie stopniowo wymierać. [ potrzebne źródło ]
Francuskie państwo kolonialne, tak jak je wymyślił i jakie ukształtowało się w Algierii, było organizacją dwupoziomową, zupełnie niepodobną do reżimu we Francji kontynentalnej . Wprowadził dwa różne systemy polityczne i prawne, które opierały się na różnicach rasowych, kulturowych i religijnych. Według Tocqueville'a system, który powinien dotyczyć Dwukropków umożliwiłoby im posiadanie własności i swobodne podróżowanie, ale pozbawiłoby ich jakiejkolwiek formy wolności politycznej, która powinna zostać zawieszona w Algierii. „Dlatego w Afryce powinny istnieć dwa odrębne ustawodawstwa, ponieważ istnieją dwie bardzo odrębne społeczności. Absolutnie nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy traktowali Europejczyków tak, jakby byli zdani na siebie, ponieważ ustanowione dla nich zasady będą zawsze miały zastosowanie tylko do nich” .
Po klęsce ruchu oporu w latach czterdziestych XIX wieku kolonizacja postępowała szybko. W 1848 roku Algierię zamieszkiwało 109 400 Europejczyków, z których tylko 42 274 było Francuzami. Liderowi Colons , Auguste Warnier (1810–1875), udało się w latach 70. XIX wieku zmodyfikować lub wprowadzić przepisy ułatwiające prywatne przekazywanie ziemi osadnikom i kontynuowanie przywłaszczania sobie ziemi przez Algierię od miejscowej ludności i dystrybucji wśród osadników. Europejczycy posiadali około 30% wszystkich gruntów ornych, w tym większość najbardziej żyznych gruntów i większość obszarów nawadnianych. W 1881 r Code de l'Indigénat uczynił dyskryminację oficjalną, ustanawiając specjalne kary dla rdzennych mieszkańców i organizując zajęcie lub przywłaszczenie ich ziem. Do 1900 roku Europejczycy wytwarzali ponad dwie trzecie wartości produkcji rolnej i praktycznie cały eksport produktów rolnych. Rząd kolonialny nakładał coraz wyższe podatki na muzułmanów niż na Europejczyków . Muzułmanie, oprócz płacenia tradycyjnych podatków sprzed podboju francuskiego, płacili także nowe podatki, z których normalnie byli zwolnieni Colonowie. Na przykład w 1909 roku muzułmanie, którzy stanowili prawie 90% ludności, ale wytwarzali 20% dochodów Algierii, płacili 70% podatków bezpośrednich i 45% wszystkich zebranych podatków. Ponadto Colonowie kontrolowali sposób wydawania dochodów, więc ich miasta miały ładne budynki komunalne, brukowane ulice wysadzane drzewami, fontanny i posągi, ale algierskie wioski i obszary wiejskie czerpały niewielkie, jeśli w ogóle, korzyści z dochodów podatkowych.
W edukacji
Reżim kolonialny okazał się poważnie szkodliwy dla ogólnej edukacji muzułmanów, którzy wcześniej polegali na szkołach religijnych, aby uczyć się czytania, pisania i religii. Państwo przywłaszczyło sobie ziemie habus, fundacje religijne, które stanowiły główne źródło dochodów instytucji religijnych, w tym szkół, w 1843 r., ale urzędnicy kolonialni odmówili przeznaczenia wystarczającej ilości pieniędzy na odpowiednie utrzymanie szkół i meczetów oraz zapewnienie wystarczającej liczby nauczycieli i przywódców religijnych dla rosnącej populacji. W 1892 r. na edukację Europejczyków wydano ponad pięć razy więcej niż muzułmanów, którzy mieli pięciokrotnie więcej dzieci w wieku szkolnym. Ponieważ przeszkolono niewielu muzułmańskich nauczycieli, szkoły muzułmańskie były w większości obsadzone francuskimi nauczycielami. Nawet państwowy madrasa często miała francuskich wykładowców. Próby ustanowienia dwujęzyczności , dwukulturowości szkoły, które miały łączyć dzieci muzułmańskie i europejskie w klasach, okazały się rażącą porażką, zostały odrzucone przez obie społeczności i wycofane po 1870 r. Według szacunków mniej niż 5% algierskich dzieci uczęszczało do jakiejkolwiek szkoły w 1870 r. Jeszcze w 1954 roku tylko jeden muzułmański chłopiec na pięciu i jedna dziewczyna na szesnaście otrzymał formalne wykształcenie. W 1890 r. Podjęto starania mające na celu edukację niewielkiej liczby muzułmanów wraz z europejskimi uczniami we francuskim systemie szkolnym w ramach francuskiej „misji cywilizacyjnej” w Algierii. Program nauczania był całkowicie francuski i nie było miejsca na studia arabskie, które celowo obniżano nawet w szkołach muzułmańskich. W ciągu jednego pokolenia klasa dobrze wykształconych, galicyzowanych muzułmanów, tzw évolués (dosłownie „wyewoluowani”), zostały stworzone.
Uwolnienie
Po podboju osmańskiej Algierii w 1830 r. Francja przez ponad sto lat utrzymywała rządy kolonialne na terytorium określanym jako „quasi- apartheid ”. Prawo kolonialne z 1865 r. zezwalało Arabom i Berberom Algierczykom na ubieganie się o obywatelstwo francuskie tylko wtedy, gdy porzucili swoją muzułmańską tożsamość ; Azzedine Haddour twierdzi, że ustanowił „formalne struktury politycznego apartheidu”. Camille Bonora-Waisman pisze: „W przeciwieństwie do protektoratów marokańskich i tunezyjskich”, „kolonialny apartheid społeczeństwo” było unikalne dla Algierii.
W ramach IV Republiki Francuskiej muzułmańskim Algierczykom przyznano prawa obywatelskie , ale system dyskryminacji był utrzymywany w bardziej nieformalny sposób. Frederick Cooper pisze, że muzułmańscy Algierczycy „nadal byli marginalizowani na swoim własnym terytorium, zwłaszcza w oddzielnych rolach wyborców ze stanu cywilnego„ francuskiego ”i„ muzułmańskiego ”stanu cywilnego, aby utrzymać władzę”. „Wewnętrzny system apartheidu” spotkał się ze znacznym oporem ze strony algierskich muzułmanów i jest wymieniany jako jedna z przyczyn powstanie 1954 r .
Zbrodnie popełnione przez francuską armię i państwo w Algierii w latach 1955-1962 najwyraźniej nie miały nic wyjątkowego. Wręcz przeciwnie, były częścią powtarzającej się historii .
Rasizm państwowy
Idąc za poglądami Michela Foucaulta , francuski historyk Olivier Le Cour Grandmaison mówił o „rasizmie państwowym” w Trzeciej Republice Francuskiej , czego godnym uwagi przykładem jest Kodeks rdzennej ludności z 1881 r. zastosowany w Algierii. Odpowiadając na pytanie „Czy mówienie o rasizmie państwowym w III RP nie jest przesadą?”, odpowiedział:
„Nie, jeśli możemy uznać „rasizm państwowy” za głosowanie i stosowanie środków dyskryminacyjnych, opartych na kombinacji kryteriów rasowych, religijnych i kulturowych na tych terytoriach. Kodeks rdzennej ludności z 1881 r. jest pomnikiem tego gatunku! Uważany przez współczesnych szanowanych prawników jako „potworność prawna", kodeks ten przewidywał specjalne wykroczenia i kary dla „Arabów". Następnie rozciągnięto go na inne terytoria imperium. Z jednej strony państwo prawa dla mniejszości francuskiej i europejskiej zlokalizowanej w koloniach. Z drugiej strony permanentny stan wyjątkowy dla ludności „rdzennej”. Taka sytuacja trwała do 1945 roku”.
Podczas reform w 1947 roku Francuzi stworzyli dwuizbowy parlament z jednym domem dla obywateli francuskich i drugim dla muzułmanów, ale głos Europejczyka był wart siedem razy więcej niż głos muzułmanina. Nawet wydarzenia z 1961 roku pokazują, że Francja nie zmieniła swojego traktowania Algierczyków na przestrzeni lat, ponieważ policja podjęła instytucjonalny rasizm, który państwo francuskie ustanowiło w stosunku do Arabów, którzy jako Francuzi przenieśli się do Francji kontynentalnej .
Masakra w Paryżu w 1961 r. | |
---|---|
Część wojny algierskiej | |
Zgony | 40/200+ |
Ofiary | demonstracja około 30 000 Algierczyków opowiadających się za Frontem Wyzwolenia Narodowego (FLN) . |
Sprawcy | Szef paryskiej policji Maurice Papon , francuskiej policji narodowej |
Dalsza lektura
- Tekst oryginalny: Library of Congress Country Study of Algieria
- Aussaress, Paul. Bitwa nad Casbah: terroryzm i zwalczanie terroryzmu w Algierii, 1955–1957 . (Nowy Jork: Enigma Books, 2010) ISBN 978-1-929631-30-8 .
- Bennoune, Mahfud. Tworzenie współczesnej Algierii, 1830–1987 (Cambridge University Press, 2002)
- Gallois, William. A History of Violence in the Early Algierian Colony (2013), O francuskiej przemocy 1830–1847 recenzja online
- Horne, Alistair. Dzika wojna o pokój: Algieria 1954–1962 (Viking Adult, 1978)
- Mohammed Lakhdar-Hamina
- Bitwa o Algier
- Masakra z 1961 roku została wspomniana w Caché , filmie Michaela Haneke z 2005 roku .
- Francuski dramat dokumentalny telewizyjny z 2005 roku Nuit noire, 17 października 1961 szczegółowo omawia wydarzenia masakry. Śledzi życie kilku osób, a także pokazuje niektóre podziały w policji paryskiej, z których niektórzy otwarcie opowiadają się za większą przemocą, podczas gdy inni próbowali stać na straży rządów prawa .
- Drowning by Bullets , telewizyjny dokument z brytyjskiej serii Secret History , pokazany po raz pierwszy 13 lipca 1992 roku.
Australia
Szacuje się, że ludność Aborygenów przed europejską kolonizacją Australii (począwszy od 1788 r.) liczyła około 314 tys. Ekolodzy oszacowali również, że ziemia ta mogła utrzymać populację miliona ludzi. Do 1901 roku liczba ta spadła o dwie trzecie do 93 000. W 2011 roku Australijczycy z Pierwszych Narodów (obejmujący zarówno Aborygenów Australijskich, jak i mieszkańców wysp w Cieśninie Torresa ) stanowili około 3% całej populacji, licząc 661 000. Kiedy Kapitan Cook wylądował w Zatoce Botanicznej w 1770 r. miał rozkaz nie umieszczać flagi brytyjskiej i poddawać się jakiejkolwiek rdzennej ludności, co zostało w dużej mierze zignorowane. [ niewiarygodne źródło? ]
Prawa do ziemi, skradzione pokolenia i terra nullius
Mieszkańcy Cieśniny Torresa są rdzennymi mieszkańcami Wysp Cieśniny Torresa , które znajdują się w Cieśninie Torresa między najbardziej wysuniętym na północ krańcem Queensland a Papuą-Nową Gwineą . Rasizm instytucjonalny miał tutaj swoje wczesne korzenie z powodu interakcji między tymi wyspiarzami, którzy mieli Melanezyjczyków pochodzenia i byli zależni od morza w zakresie utrzymania i których prawa do ziemi zostały zniesione, a później australijscy Aborygeni, których dzieci zostały odebrane rodzinom przez australijskie agencje rządu federalnego i stanowego oraz misje kościelne na mocy aktów odpowiednich parlamentów. [ źródło opublikowane samodzielnie? ] Przeprowadzki miały miejsce w okresie między około 1909 a 1969 rokiem, co zaowocowało czymś, co później stało się znane jako Skradzione Pokolenia . Przykład porzucenia dzieci rasy mieszanej („ pół-kasty ”) w latach dwudziestych XX wieku podano w raporcie Waltera Baldwina Spencera , że wiele dzieci mieszanego pochodzenia urodzonych podczas budowy kolei The Ghan zostało porzuconych w młodym wieku bez nikogo, kto by się nimi opiekował. Ten incydent i inne zachęciły do potrzeby działań państwa w celu zapewnienia i ochrony takich dzieci. [ niewiarygodne źródło? ] Obie były oficjalną polityką i zostały zakodowane w różnych aktach prawnych. Oba zostały uchylone, a rekompensata za dawne krzywdy skierowana na najwyższe szczeble rządowe.
Traktowanie Pierwszych Ludzi przez kolonizatorów zostało nazwane kulturowym ludobójstwem . Najwcześniejsze wprowadzenie usuwania dzieci do ustawodawstwa zostało zapisane w wiktoriańskiej ustawie o ochronie Aborygenów z 1869 r . . [ źródło opublikowane samodzielnie? ] Centralny Zarząd Ochrony Aborygenów opowiadał się za takimi uprawnieniami od 1860 roku, a uchwalenie Aktu dało kolonii Wiktorii szeroki zakres uprawnień nad Aborygenami i „ półkastami”. ” osób, w tym przymusowe usuwanie dzieci, zwłaszcza „zagrożonych” dziewcząt. Do 1950 r. podobne zasady i ustawodawstwo zostały przyjęte przez inne stany i terytoria, takie jak Ustawa o ochronie Aborygenów i ograniczeniu sprzedaży opium z 1897 r. ( Qld ) , Rozporządzenie o Aborygenach z 1918 r. (NT), Ustawa o Aborygenach z 1934 r. (SA) i Ustawa o administracji tubylczej z 1936 r. (WA).
Ustawodawstwo dotyczące usuwania dzieci spowodowało powszechne odbieranie dzieci rodzicom i wykonywanie różnych uprawnień opiekuńczych przez Protektorów Aborygenów do 16 lub 21 roku życia. Policjanci lub inni agenci państwowi otrzymali uprawnienia do lokalizowania i przenoszenia niemowląt i dzieci mieszanego pochodzenia z ich matek, rodzin lub społeczności do instytucji. [ źródło opublikowane samodzielnie? ] W tych australijskich stanach i terytoriach instytucje półkastowe (zarówno rządowe rezerwaty Aborygenów , jak i kościelne stacje misyjne ) zostały założone na początku XX wieku w celu przyjmowania tych odseparowanych dzieci. Przykładami takich instytucji są Moore River Native Settlement w Zachodniej Australii, Doomadgee Aboriginal Mission w Queensland, Ebenezer Mission w Victorii i Wellington Valley Mission w Nowej Południowej Walii.
W 1911 r. Główny Obrońca Aborygenów w Australii Południowej, William Garnet South , podobno „lobbył za uprawnieniem do usuwania aborygeńskich dzieci bez rozprawy sądowej, ponieważ sądy czasami odmawiały zaakceptowania faktu, że dzieci były zaniedbane lub pozbawione środków do życia”. South argumentował, że „wszystkie dzieci mieszanego pochodzenia powinny być traktowane jako zaniedbane”. Jego lobbing podobno odegrał rolę w uchwaleniu ustawy o Aborygenach z 1911 r .; to uczyniło go prawnym opiekunem każdego aborygeńskiego dziecka w Australii Południowej, w tym tak zwanych „półkast”. Przynoszenie ich do domu w raporcie na temat statusu rasy mieszanej stwierdzono, że „… infrastruktura fizyczna misji, instytucji rządowych i domów dziecka była często bardzo słaba, a środki były niewystarczające, aby je ulepszyć lub zapewnić dzieciom odpowiednie ubranie, jedzenie i schronienie” .
W rzeczywistości w tym okresie usuwanie dzieci rasy mieszanej wiązało się z faktem, że większość z nich była potomstwem służby domowej pracującej w gospodarstwach pasterskich, [ źródło własne? ] i ich usunięcie pozwoliło matkom kontynuować pracę jako pomoc w gospodarstwie, jednocześnie zdejmując z białych odpowiedzialność za ich ojcostwo i piętno społeczne za posiadanie dzieci rasy mieszanej widocznych w domu. Również pozostawione same na farmie stały się celem mężczyzn, którzy przyczynili się do wzrostu populacji dzieci rasy mieszanej. [ źródło opublikowane samodzielnie? ] Rasizm instytucjonalny był nieudaną polityką rządu, która pozwalała na odbieranie matkom dzieci zaraz po urodzeniu i trwało to przez większą część XX wieku. To, że była to polityka i utrzymywana w tajemnicy przez ponad 60 lat, jest tajemnicą, której do tej pory nie rozwiązała żadna agencja. [ źródło opublikowane samodzielnie? ]
W latach trzydziestych obrońca tubylców z Terytorium Północnego, Cecil Cook , postrzegał ciągły wzrost liczby dzieci „półkastowych” jako problem. Proponowane przez niego rozwiązanie brzmiało: „Ogólnie do piątego i niezmiennie do szóstego pokolenia wszystkie rodzime cechy australijskich Aborygenów są wykorzenione. Problem naszych półkast zostanie szybko wyeliminowany przez całkowite zniknięcie czarnej rasy i szybkie zanurzenie ich potomstwa w bieli”. W pewnym momencie zasugerował, aby wszystkie zostały wysterylizowane.
Podobnie, Główny Obrońca Aborygenów w Australii Zachodniej, AO Neville , napisał w artykule dla The West Australian w 1930 roku: białą domieszką i ostatecznie rasa stanie się biała”.
Oficjalna polityka koncentrowała się wówczas na usunięciu wszystkich Czarnych z populacji, do tego stopnia, że pełnokrwiści Aborygeni byli ścigani w celu wyeliminowania ich ze społeczeństwa, a rasa mieszana miała zostać zasymilowana z rasą białą, tak że w ciągu kilku pokoleń też stałby się biały. [ źródło opublikowane samodzielnie? ]
Do 1900 roku zarejestrowana populacja Australii Pierwszych Narodów spadła do około 93 000.
Australia Zachodnia i Queensland wyraźnie wykluczyły Aborygenów i mieszkańców wysp w Cieśninie Torresa z list wyborczych. Ustawa Commonwealth Franchise Act z 1902 r. Wykluczyła z głosowania „rdzennych mieszkańców Australii, Azji, Afryki i wysp Pacyfiku, z wyjątkiem Nowej Zelandii”, chyba że byli na liście przed 1901 r.
Zwrócono prawa do ziemi
Uniwersytecie Jamesa Cooka odbyła się konferencja dotycząca praw do ziemi , podczas której Eddie Mabo , mieszkaniec wyspy Cieśniny Torresa, wygłosił przemówienie do publiczności, w którym wyjaśnił system dziedziczenia ziemi na wyspie Murray . Znaczenie tego z punktu widzenia australijskiej doktryny prawa zwyczajowego zostało odnotowane przez jednego z uczestników, prawnika, który zasugerował, że powinien istnieć przypadek testowy w celu dochodzenia praw do ziemi za pośrednictwem systemu sądowego. Dziesięć lat później, pięć miesięcy po śmierci Eddiego Mabo, 3 czerwca 1992 roku, Sąd Najwyższy ogłosił swoją historyczną decyzję, a mianowicie obalenie doktryny terra nullius , jakim Brytyjczycy określali kontynent australijski – „pusta ziemia”.
Zainteresowanie opinii publicznej sprawą Mabo miało efekt uboczny w postaci zwrócenia uwagi mediów na wszystkie kwestie związane z Aborygenami i wyspiarzami z Cieśniny Torresa w Australii, a przede wszystkim ze skradzionymi pokoleniami. Skutki społeczne przymusowego wysiedlenia zostały zmierzone i okazały się dość poważne. Chociaż deklarowanym celem programu „resocjalizacji” była poprawa integracji Aborygenów ze współczesnym społeczeństwem, badanie przeprowadzone w Melbourne i cytowane w oficjalnym raporcie wykazało, że nie nastąpiła namacalna poprawa pozycji społecznej „usuniętych” Aborygenów w porównaniu z „nieusuniętymi”, szczególnie w obszarach zatrudnienia i wykształcenie pomaturalne .
Przede wszystkim badanie wykazało, że prawdopodobieństwo, że usunięci Aborygeni mieli mniejsze prawdopodobieństwo ukończenia szkoły średniej, trzy razy większe prawdopodobieństwo uzyskania kartoteki policyjnej i dwa razy większe prawdopodobieństwo używania nielegalnych narkotyków . Jedyną godną uwagi przewagą, jaką posiadali „usunięci” Aborygeni, był wyższy średni dochód, który według raportu wynikał najprawdopodobniej ze zwiększonej urbanizacji usuniętych osób, a tym samym większego dostępu do świadczeń socjalnych niż w przypadku Aborygenów mieszkających w odległych społecznościach.
Zdrowie i zatrudnienie Pierwszych Narodów
W swoim przemówieniu do parlamentu z 2008 r., przepraszając za traktowanie ludności Pierwszych Narodów , premier Kevin Rudd wystosował apel do służby zdrowia w sprawie odmiennego traktowania w służbie zdrowia. Zauważył pogłębiającą się przepaść między traktowaniem Pierwszych Narodów i nie-rdzennych Australijczyków i zobowiązał rząd do strategii zwanej „ Zamykanie luki ”, przyznając się do wcześniejszego instytucjonalnego rasizmu w służbie zdrowia, który skrócił oczekiwaną długość życia Aborygenów. Komitety, które podjęły działania w tym kierunku, nakreśliły szerokie kategorie, w których można zrekompensować nierówności długość życia , możliwości edukacyjne i zatrudnienie. Rząd Australii przeznaczył również fundusze na zadośćuczynienie za dawną dyskryminację. Australijczycy z Pierwszych Narodów odwiedzają swoich lekarzy ogólnych (GP) i są hospitalizowani z powodu cukrzycy , chorób układu krążenia, schorzeń układu mięśniowo-szkieletowego, chorób układu oddechowego i nerek , problemów psychicznych, uszu i oczu oraz problemów behawioralnych, ale rzadziej niż nie-rdzenni Australijczycy odwiedzają lekarza pierwszego kontaktu, skorzystaj z prywatnego lekarza lub złóż wniosek o zamieszkanie w domu starców. Wskaźniki umieralności dzieci , luka w osiągnięciach edukacyjnych i brak możliwości zatrudnienia stały się celami, które w ciągu pokolenia powinny zmniejszyć tę lukę o połowę. Na marzec każdego roku Komisja Praw Człowieka ogłosiła ogólnokrajowy dzień „ Zamknij lukę ” .
W 2011 roku Australijski Instytut Zdrowia i Opieki Społecznej podał, że oczekiwana długość życia wzrosła od 2008 roku o 11,5 roku dla kobiet i 9,7 roku dla mężczyzn wraz ze znacznym spadkiem śmiertelności niemowląt, ale nadal była 2,5 razy wyższa niż w przypadku ludności nierdzennej populacja. Wiele problemów zdrowotnych Pierwszych ludzi można przypisać dostępności środków transportu. W odległych społecznościach raport podaje, że 71% populacji w tych odległych społecznościach Fist Nations nie miało dostępu do transportu publicznego, a 78% społeczności znajdowało się w odległości ponad 80 kilometrów (50 mil) od najbliższego szpitala. Chociaż angielski był językiem urzędowym Australii, wielu Pierwszych Australijczyków nie mówiło nim jako językiem podstawowym, a brak materiałów drukowanych, które zostały przetłumaczone na język Języki australijskich Aborygenów i niedostępność tłumaczy stanowiły barierę dla odpowiedniej opieki zdrowotnej dla Aborygenów. Do 2015 roku większość funduszy obiecanych na realizację celów „Zamykania luki” została obcięta, a grupa narodowa monitorująca warunki populacji Pierwszych Narodów nie była optymistycznie nastawiona do dotrzymania obietnic z 2008 roku. W 2012 roku grupa skarżyła się, że instytucjonalny rasizm i jawna dyskryminacja nadal stanowią problem, a w niektórych sektorach rządowych Deklaracja praw ludów tubylczych ONZ jest traktowana raczej jako dokument aspiracyjny niż wiążący.
Kanada
Rdzenni Kanadyjczycy
Poziom życia ludności tubylczej w Kanadzie znacznie odbiega od poziomu życia ludności niebędącej rdzenną ludnością, a oni, wraz z innymi „widzialnymi mniejszościami”, pozostają jako grupa najbiedniejszymi w Kanadzie. Nadal istnieją bariery w uzyskaniu równości z innymi Kanadyjczykami pochodzenia europejskiego. Średnia długość życia ludności Pierwszych Narodów jest niższa; mają mniej absolwentów szkół średnich, znacznie wyższe bezrobocie, prawie dwukrotnie większą liczbę zgonów niemowląt i znacznie większy kontakt z organami ścigania. Ich dochody są niższe, cieszą się mniejszą liczbą awansów w miejscu pracy, a jako grupa młodsi członkowie są bardziej skłonni do pracy w skróconych godzinach lub tygodniach każdego roku.
Wielu w Europie w XIX wieku (co znalazło odzwierciedlenie w Raporcie Cesarskim Specjalnej Komisji ds. Aborygenów) popierało cel wysunięty przez kolonialnych imperialistów, polegający na „ucywilizowaniu” rdzennej ludności. Doprowadziło to do położenia nacisku na nabywanie ziem Aborygenów w zamian za domniemane korzyści społeczeństwa europejskiego i związanych z nimi religii chrześcijańskich. Brytyjska kontrola nad Kanadą (The Crown ). Dało to uznanie plemion Indian jako Pierwszych Narodów żyjących pod ochroną Korony. [ potrzebne źródło ]
Dopiero po traktacie paryskim z 1763 r ., na mocy którego Francja scedowała wszystkie roszczenia w dzisiejszej Kanadzie na Wielką Brytanię, król Wielkiej Brytanii Jerzy III wydał królewską proklamację określającą sposób traktowania rdzennych mieszkańców kolonii koronnej. To najważniejsze akty prawne dotyczące relacji Korony z Aborygenami. Ta Królewska Proklamacja uznała ziemie należące do Indian i zarezerwowała dla nich wszystkie tereny łowieckie. Ustanowił również proces, w ramach którego Korona mogła kupować swoje ziemie, a także określił podstawowe zasady, którymi należy kierować się Korona podczas zawierania traktatów z Pierwszymi Narodami. Proklamacja uczyniła ziemie indyjskie przekazane na mocy traktatu własnością Korony i stwierdziła, że tytuł rdzennej ludności jest raczej prawem zbiorowym lub wspólnotowym niż prywatnym, tak więc jednostki nie mają roszczeń do ziem, na których mieszkali i polowali na długo przed europejską kolonizacją.
Akty indyjskie
W 1867 roku brytyjska ustawa o Ameryce Północnej uczyniła ziemię zarezerwowaną dla Indian odpowiedzialność Korony. W 1876 roku uchwalono pierwszy z wielu aktów indyjskich, a każdy kolejny coraz bardziej wyłudzał prawa rdzennej ludności, jak stwierdzono w pierwszym. Różne zmienione akty indyjskie (22 razy do 2002 r.) umocniły pozycję tubylców jako podopiecznych państwa, a indyjscy agenci otrzymali uznaniową władzę kontrolowania prawie każdego aspektu życia rdzennych mieszkańców. Następnie konieczne stało się posiadanie pozwolenia od indyjskiego agenta, jeśli rdzenni mieszkańcy chcieli sprzedawać plony, które wyhodowali i zebrali, lub nosić tradycyjne ubrania z rezerwatów. Ustawa indyjska była również wykorzystywana do odmawiania Indianom prawa do głosowania do 1960 r. I nie mogli oni zasiadać w ławach przysięgłych.
W 1885 roku generał Middleton po pokonaniu buntu Metis wprowadził system przepustek w zachodniej Kanadzie, w ramach którego tubylcy nie mogli opuszczać swoich rezerw bez uprzedniego uzyskania przepustki od instruktorów rolnictwa, która im na to zezwalała. Chociaż ustawa indyjska nie dawała mu takich uprawnień, a żadne inne ustawodawstwo nie zezwalało Departamentowi do Spraw Indian na ustanowienie takiego systemu, a prawnicy koronni wiedzieli, że jest on nielegalny już w 1892 r., system przepustek pozostał na swoim miejscu i był obowiązywał do początku lat 30. Ponieważ tubylcom nie pozwolono wówczas zostać prawnikami, nie mogli z tym walczyć w sądzie. W ten sposób instytucjonalny rasizm został uzewnętrzniony jako oficjalna polityka.
Kiedy Aborygeni zaczęli domagać się uznania ich praw i skarżyć się na korupcję i nadużycia władzy w departamencie indyjskim, ustawa została zmieniona tak, aby korzystanie przez Aborygenów z adwokata w celu wysuwania jakichkolwiek roszczeń przeciwko korona.
Metys
W przeciwieństwie do skutków tych indyjskich traktatów na północnym zachodzie, które ustanowiły rezerwy dla rdzennych mieszkańców, ochrona ziem Métis nie była zapewniona przez politykę skryptów ustanowioną w latach siedemdziesiątych XIX wieku, na mocy której korona wymieniała skrypt w zamian za ustaloną ( 160–240 akrów) nadanie ziemi osobom o mieszanym pochodzeniu.
Chociaż sekcja 3 ustawy Dominion Lands Act z 1883 r. Określa to ograniczenie, była to pierwsza wzmianka w zarządzeniach rady ograniczających jurysdykcję komisji scenariuszowych do scedowanego terytorium Indii. Jednak pierwsza wzmianka pojawiła się w 1886 r. W projekcie listu z instrukcjami do Gouleta od Burgessa. W większości przypadków polityka scripów nie uwzględniała stylu życia Métis, nie gwarantowała ich praw do ziemi i nie ułatwiała żadnej zmiany ekonomicznej ani stylu życia.
Większość Métis była analfabetami i nie znała wartości skryptu iw większości przypadków sprzedawała je w celu natychmiastowej gratyfikacji ze względu na potrzebę ekonomiczną spekulantom, którzy nie docenili papieru. Nie trzeba dodawać, że proces, w ramach którego ubiegali się o swoją ziemię, został celowo utrudniony.
Nie było żadnego ustawodawstwa wiążącego ziemie scripowe dla Métis , którzy się o nie ubiegali. Zamiast tego ziemie scripowe Métis można było sprzedać każdemu, tym samym zrażając wszelkie tytuły aborygeńskie, które mogły zostać nadane tym ziemiom. Pomimo ewidentnej szkody dla Métis, szerzyły się spekulacje i odbywały się w zmowie z dystrybucją skryptów. Chociaż niekoniecznie wyklucza to złośliwy zamiar rządu federalnego świadomego „oszukania” Métis, ilustruje ich apatię wobec dobra Métis, ich długoterminowych interesów i uznania ich aborygeńskiego tytułu. Ale celem tej polityki było zasiedlenie ziemi na północnym zachodzie rolnikami, a nie utrzymywanie rezerwy ziemi dla Métis. Scrip był zatem ważnym przedsięwzięciem w historii Kanady i nie należy przeoczyć jego znaczenia zarówno jako polityki Aborygenów, jak i polityki dotyczącej gruntów, ponieważ była to instytucjonalna „polityka”, która dyskryminowała rdzennych mieszkańców ze szkodą dla nich.
Uwolnienie
Do 1951 r. różne akty indyjskie definiowały „osobę” jako „osobę inną niż Indianin”, a wszystkie ludy tubylcze były uważane za podopiecznych państwa. Z prawnego punktu widzenia Korona opracowała system uwłaszczenia , w ramach którego osoba tubylcza mogła stać się „osobą” w prawie kanadyjskim. Rdzenni mieszkańcy mogliby uzyskać prawo do głosowania i stać się obywatelami Kanady, „osobami” w świetle prawa, poprzez dobrowolną asymilację ze społeczeństwem europejskim/kanadyjskim.
Spodziewano się, że ludy tubylcze wyrzekną się swojego rodzimego dziedzictwa i kultury oraz przyjmą „dobrodziejstwa” cywilizowanego społeczeństwa. Rzeczywiście, od lat dwudziestych do czterdziestych XX wieku niektórzy tubylcy zrezygnowali ze swojego statusu, aby otrzymać prawo do chodzenia do szkoły, głosowania lub picia. Jednak dobrowolne uwłaszczenie okazało się porażką, gdy skorzystało z tego niewielu tubylców.
W 1920 r. Uchwalono ustawę zezwalającą na uwłaszczenie bez zgody, a wiele ludów aborygeńskich zostało przymusowo uwłaszczonych. Tubylcy automatycznie tracili status Indian w ramach tej polityki, a także jeśli zostali profesjonalistami, takimi jak lekarze lub ministrowie, a nawet jeśli uzyskali stopnie uniwersyteckie, a wraz z nimi prawo do pobytu w rezerwatach.
Wymogi uwłaszczenia szczególnie dyskryminowały tubylcze kobiety, określając w art. 12 ust. 1 lit. b) ustawy indyjskiej, że kobieta o statusie Indianina poślubiająca mężczyznę niebędącego Hindusem utraciłaby status Indianina, podobnie jak jej dzieci. W przeciwieństwie do kobiet spoza Indii, które poślubiłyby indyjskich mężczyzn, uzyskałyby status Indian. Duncana Campbella Scotta , zastępca nadinspektora do spraw Indian, zgrabnie wyraził nastroje panujące w 1920 roku: „Naszym celem jest kontynuowanie, dopóki w Kanadzie nie będzie ani jednego Indianina, który nie zostałby wchłonięty przez politykę i nie będzie kwestii indyjskiej i no Indian Department” Ten aspekt uwłaszczenia został poruszony w uchwale ustawy C-31 w 1985 r., w której usunięto dyskryminującą klauzulę ustawy indyjskiej, a Kanada oficjalnie zrezygnowała z celu uwłaszczenia tubylców.
Szkoły stacjonarne
W XIX i XX wieku Departament ds. Indian kanadyjskiego rządu federalnego oficjalnie zachęcał do rozwoju indyjskiego systemu szkół z internatem jako agent w szerszej polityce asymilacji rdzennych Kanadyjczyków w społeczeństwie europejsko-kanadyjskim. Polityka ta była egzekwowana przy wsparciu różnych kościołów chrześcijańskich, które prowadziły wiele szkół. W trakcie istnienia systemu około 30% rodzimych dzieci, około 150 000, zostało umieszczonych w szkołach z internatem w całym kraju, a ostatnia szkoła została zamknięta w 1996 r. Od dawna istnieją kontrowersje co do warunków, w jakich żyją uczniowie w szkołach z internatem. Podczas gdy szkoły dzienne dla dzieci Pierwszych Narodów, Metysów i Eskimosów zawsze znacznie przewyższały liczebnie szkoły z internatem, na początku XXI wieku pojawił się nowy konsensus, że te ostatnie szkoły wyrządziły znaczną krzywdę dzieciom aborygeńskim, które do nich uczęszczały, usuwając je z rodzin, pozbawiając ich języki ich przodków, poddawanie niektórych uczniów przymusowej sterylizacji oraz narażanie wielu z nich na wykorzystywanie fizyczne i seksualne ze strony pracowników i innych uczniów oraz przymusowe pozbawienie praw wyborczych.
W celu ucywilizowania i chrystianizacji ludności aborygeńskiej w XIX wieku opracowano system „szkół przemysłowych”, który łączył studia akademickie z „bardziej praktycznymi sprawami”, a szkoły dla tubylców zaczęły pojawiać się w latach czterdziestych XIX wieku. Od 1879 roku szkoły te były wzorowane na Carlisle Indian School w Pensylwanii, której motto brzmiało „ Zabij w nim Indianina i ocal człowieka ”. [ źródło opublikowane samodzielnie? ] Uważano, że najskuteczniejszą bronią do „zabicia Indianina” w nich było odebranie dzieci rodzimym wsparciem, więc rodzime dzieci zostały zabrane z ich domów, rodziców, rodzin, przyjaciół i społeczności. Ustawa indyjska z 1876 r. Nałożyła na rząd federalny odpowiedzialność za edukację rdzennych mieszkańców, a do 1910 r. Szkoły z internatem zdominowały politykę edukacyjną rdzennych mieszkańców. Rząd zapewnił fundusze grupom religijnym, takim jak kościoły katolicki, anglikański, zjednoczony i prezbiteriański, na podjęcie edukacji tubylców. Do 1920 roku uczęszczanie przez tubylców było obowiązkowe, aw całym kraju działały 74 szkoły z internatem. Podążając za ideałami Sifton i inni jemu podobni, cele akademickie tych szkół zostały „osłabione”. Jak stwierdził wówczas Duncan Campbell Scott, nie chcieli uczniów, którzy byli „zbyt inteligentni dla indiańskich wiosek”: „W tym celu program nauczania w szkołach z internatem został uproszczony, a praktyczne instrukcje są takie, które mogą być natychmiast przydatne uczniowi po powrocie do rezerwy po ukończeniu szkoły”.
Finansowanie zapewniane przez rząd było generalnie niewystarczające i często szkoły działały jako „samowystarczalne przedsiębiorstwa”, w których „pracownicy-studenci” byli usuwani z klas, aby robić pranie, ogrzewać budynek lub wykonywać prace rolne. Akademiki były często słabo ogrzewane i przepełnione, a jedzenie było mniej niż odpowiednio pożywne. Raport z 1907 roku, zlecony przez Indian Affairs stwierdzili, że w 15 szkołach preriowych śmiertelność wyniosła 24%. Rzeczywiście, ówczesny zastępca superintendenta generalnego ds. Indian skomentował: „Można powiedzieć, że pięćdziesiąt procent dzieci, które przeszły przez te szkoły, nie skorzystało z edukacji, którą w nich otrzymały”. Chociaż śmiertelność spadła w późniejszych latach, śmierć pozostanie częścią tradycji szkół z internatem. Autor tego raportu dla BNA , dr PH Bryce , został później usunięty iw 1922 roku opublikował broszurę, w której omal nie nazwano obojętności rządów na warunki, w jakich żyją Indianie w szkołach, „zabójstwem”.
Antropolodzy Steckley i Cummins zauważają, że endemiczne nadużycia - emocjonalne, fizyczne i seksualne - z których system jest obecnie dobrze znany, „mogą z łatwością kwalifikować się jako najgorsza rzecz, jaką Europejczycy zrobili tubylcom w Kanadzie”. Kary były często brutalne i okrutne, czasem nawet zagrażające życiu lub kończące życie. Czasami w języki dzieci wbijano szpilki za mówienie ich ojczystymi językami, zmuszano chore dzieci do zjadania wymiocin i przeprowadzano półformalne kontrole genitaliów dzieci. Termin Scoop z lat sześćdziesiątych (lub Canada Scoops) odnosi się do kanadyjskiej praktyki, która rozpoczęła się w latach sześćdziesiątych i trwała do późnych lat osiemdziesiątych XX wieku, polegającej na zabieraniu („wychwytywaniu”) dzieci ludów aborygeńskich w Kanadzie z ich rodzin w celu umieszczenia w rodzinach zastępczych lub adopcji.
Większość szkół z internatem została zamknięta w latach 70., a ostatnia w 1996 r. Pozwy karne i cywilne przeciwko rządowi i kościołom rozpoczęły się pod koniec lat 80., a wkrótce potem zamknięto ostatnią szkołę z internatem. Do 2002 roku liczba procesów sądowych przekroczyła 10 000. W latach 90., począwszy od Zjednoczonego Kościoła, kościoły, które prowadziły szkoły z internatem, zaczęły formalnie przepraszać. A w 1998 r. rząd kanadyjski wydał oświadczenie o pojednaniu i przeznaczył 350 milionów dolarów na wsparcie społecznościowej strategii uzdrawiania w celu zaspokojenia potrzeb leczniczych jednostek, rodzin i społeczności wynikających ze spuścizny fizycznego i seksualnego wykorzystywania w szkołach z internatem. Pieniądze zostały wykorzystane do uruchomienia Fundacji Uzdrawiania Aborygenów.
Począwszy od lat 90. rząd podjął szereg inicjatyw mających na celu zajęcie się skutkami indyjskiej szkoły z internatem. W marcu 1998 r. rząd wydał Deklarację Pojednania i założył Fundację Uzdrawiania Aborygenów. Jesienią 2003 r. rozpoczęto Alternatywne Rozwiązywanie Sporów, czyli pozasądowy proces zapewniający odszkodowanie i wsparcie psychologiczne dla byłych uczniów szkół z internatem, którzy byli wykorzystywani fizycznie lub seksualnie albo byli bezprawnie przetrzymywani. W dniu 11 czerwca 2008 r. Premier Stephen Harper wystosował oficjalne przeprosiny w imieniu siedzącego gabinetu przed publicznością złożoną z delegatów Aborygenów. A Komisja Prawdy i Pojednania działała od 2008 do 2015 roku, aby dokumentować wykroczenia z przeszłości w nadziei na rozwiązanie konfliktu pozostałego z przeszłości. W raporcie końcowym stwierdzono, że system szkolnictwa doprowadził do kulturowego ludobójstwa .
Współczesna sytuacja
Otwarty, instytucjonalny rasizm z przeszłości miał najwyraźniej głęboko niszczący i trwały wpływ na widoczne mniejszości i społeczności aborygeńskie w całej Kanadzie. Europejskie normy kulturowe narzuciły się rdzennej ludności w Kanadzie, a społeczności aborygeńskie nadal zmagają się z zagranicznymi systemami rządzenia, wymiaru sprawiedliwości, edukacji i środków do życia. Widoczne Mniejszości zmagają się z edukacją, zatrudnieniem i negatywnym kontaktem z systemem prawnym w całej Kanadzie.
Być może najbardziej namacalna jest dysfunkcja i dewastacja rodzin spowodowana przez szkoły z internatem. Stany Hutchinsa; [ źródło opublikowane samodzielnie? ] „U wielu z tych, którzy uczęszczali do szkół z internatem, zdiagnozowano zespół stresu pourazowego, cierpiący na takie objawy, jak ataki paniki, bezsenność oraz niekontrolowany lub niewytłumaczalny gniew. Wielu cierpi także z powodu nadużywania alkoholu lub narkotyków, nieadekwatności seksualnej lub uzależnienia, niezdolności do tworzenia intymnych relacji i zaburzeń odżywiania. Trzy pokolenia rdzennych rodziców straciły możliwość nauczenia się ważnych umiejętności rodzicielskich, zwykle przekazywanych z rodzica na dziecko w opiekuńczym i wychowawczym środowisku domowym, a nadużycia, jakich doświadczają uczniowie szkół z internatem, zapoczątkowały niepokojący cykl nadużycia w wielu społecznościach tubylczych”. Trwałe dziedzictwo szkół z internatem to tylko jeden aspekt problemu.
W raporcie Hutchinsa czytamy dalej: „Dzieci aborygeńskie nadal borykają się z powszechnym nauczaniem w Kanadzie. Dla niektórych indyjskich uczniów język angielski pozostaje drugim językiem, a wielu z nich nie ma rodziców z wystarczającym wykształceniem, aby je utrzymać. Co więcej, szkolnictwo w Kanadzie opiera się na języku angielskim tradycji pisanej, która różni się od ustnych tradycji społeczności tubylczych. Dla innych jest to po prostu wykluczenie z powodu ich „inności”; ich maniery, ich postawy, ich mowa lub sto innych rzeczy, które wyróżniają ich jako inaczej. „Populacje aborygeńskie nadal cierpią z powodu złego stanu zdrowia. Mają o siedem lat krótszą oczekiwaną długość życia niż cała populacja Kanady i prawie dwa razy więcej zgonów niemowląt. Podczas gdy Kanada jako naród rutynowo plasuje się w pierwszej trójce Indeksu Rozwoju Społecznego Organizacji Narodów Zjednoczonych, jej aborygeńska ludność będąca w rezerwie, gdyby została oceniona jako naród, zajęłaby odległe i szokujące sześćdziesiąte trzecie miejsce”.
Jak podkreśla Perry Bellegarde , szef narodowy Zgromadzenia Pierwszych Narodów, rasizm w dzisiejszej Kanadzie jest w większości tajną operacją. Jego głównym i najbardziej wyróżniającym się założeniem jest wigor, z jakim konsekwentnie się temu zaprzecza. Wielu twierdzi, że wysiłki Kanady w dziedzinie praw człowieka i jej stanowisko wobec rasizmu zaowocowały jedynie „bardziej polityczną poprawnością ludności, która nauczyła się lepiej ukrywać swoje uprzedzenia”. W efekcie argumentem jest to, że rasizm w Kanadzie nie jest eliminowany, ale raczej staje się bardziej ukryty, bardziej racjonalny i być może głębiej zakorzeniony w naszych instytucjach.
O tym, że rasizm żyje, świadczy niedawne referendum w Kolumbii Brytyjskiej, w którym rząd prowincji prosi białą większość o podjęcie decyzji w sprawie mandatu do negocjowania traktatów z mniejszością indyjską. Wyniki referendum będą wiążące, ponieważ rząd zobowiązał się ustawowo do przestrzegania tych zasad, jeśli ponad 50% głosujących odpowie w ten sam sposób. Co więcej, chociaż była wielokrotnie nowelizowana, „ustawa indyjska pozostaje ustawodawstwem, które wyróżnia segment społeczeństwa oparty na rasie”. Zgodnie z nim prawa obywatelskie ludów Pierwszych Narodów są „traktowane w inny sposób niż prawa obywatelskie pozostałych obywateli Kanady”.
Aboriginal Justice Inquiry w Manitobie, Donald Marshall Inquiry w Nowej Szkocji, Cawsey Report w Albercie i Królewska Komisja ds. Ludności Aborygenów zgadzają się, że jeśli chodzi o ludność aborygeńską, rasizm w społeczeństwie kanadyjskim trwa instytucjonalnie, systematycznie i indywidualnie.
W 2020 roku, po śmierci Joyce Echaquan , premier Kanady Justin Trudeau rozpoznał przypadek systemowego rasizmu.
W 2022 roku papież Franciszek odwiedził Kanadę na tygodniową wycieczkę zwaną „pielgrzymką pokuty”. Urzędnicy watykańscy nazwali tę podróż „pielgrzymką pokutną”. Papież został powitany w Edmonton, gdzie przeprosił za nadużycia rdzennej ludności, które miały miejsce w XX wieku w katolickich szkołach z internatem, które od tego czasu zostały zamknięte. Podczas swojego pobytu spotkał się z grupami tubylczymi, aby zająć się skandalem szkół z internatem. „Przykro mi” – powiedział Papież i poprosił o przebaczenie dla kościoła i członków kościoła w „projektach niszczenia kultury i przymusowej asymilacji” oraz systematycznego nadużywania i wymazywania rdzennej kultury w szkołach z internatem w kraju.
Antychińskie przepisy imigracyjne
Rząd kanadyjski uchwalił chińską ustawę o imigracji z 1885 r. , Nakładając podatek pogłówny w wysokości 50 USD na wszystkich Chińczyków imigrujących do Kanady. Kiedy ustawa z 1885 r. nie powstrzymała chińskiej imigracji, rząd kanadyjski uchwalił ustawę o imigracji chińskiej z 1900 r., podnosząc podatek pogłówny do 100 USD, a po niepowodzeniu tej ustawy uchwalił chińską ustawę imigracyjną z 1904 r., zwiększającą pogłówny podatek (opłata za lądowanie ) do 500 USD, co stanowi równowartość 8000 USD w 2003 r. – w porównaniu z podatkiem pogłównym – Right of Landing Fee i Right of Permanent Residence Fee – wynoszącym 975 USD na osobę, płaconym przez nowych imigrantów w dekadzie 1995–2005, który następnie obniżono do 490 USD w 2006.
Chińska ustawa o imigracji z 1923 r. , lepiej znana jako „chińska ustawa o wykluczeniu”, zastąpiła zaporowe opłaty zakazem imigracji etnicznych Chińczyków do Kanady – z wyjątkiem kupców, dyplomatów, studentów i przypadków „szczególnych okoliczności”. Chińczycy, którzy przybyli do Kanady przed 1923 rokiem, musieli zarejestrować się w lokalnych władzach i mogli opuścić Kanadę tylko na dwa lata lub krócej. Odkąd ustawa o wykluczeniu weszła w życie 1 lipca 1923 r., Chińczycy-Kanadyjczycy określali Dzień Kanady (Dzień Dominium) jako „Dzień Upokorzenia”, odmawiając obchodzenia go aż do uchylenia ustawy w 1947 r.
Czarni Kanadyjczycy
Istnieją zapisy o niewolnictwie na niektórych obszarach brytyjskiej Ameryki Północnej , która później stała się Kanadą, pochodzące z XVII wieku. Większość z tych niewolników była Aborygenami , a lojaliści Zjednoczonego Imperium przywieźli ze sobą niewolników po opuszczeniu Stanów Zjednoczonych. Marie-Joseph Angelique był jednym z najbardziej znanych niewolników Nowej Francji. Będąc w ciąży, podpaliła dom swojej kochanki, by się zemścić lub odwrócić uwagę od ucieczki. Uciekła z ojcem swojego dziecka, który również był czarnym niewolnikiem i należał do innego właściciela. Pożar, który wywołała, spalił część Montrealu i dużą część Hôtel-Dieu. Później została złapana i skazana na śmierć.
Chiny
Rasizm instytucjonalny istnieje w Chińskiej Republice Ludowej w wielu dziedzinach, chociaż niektórzy uczeni zauważyli, że chiński rząd przedstawia rasizm jako problem zachodni, jednocześnie celowo ignorując lub bagatelizując istnienie powszechnego systemowego rasizmu w Chinach.
Narodów Zjednoczonych ds. Likwidacji Dyskryminacji Rasowej poinformował w 2018 r., że chińskie prawo nie definiuje dyskryminacji rasowej .
Lokalne mniejszości etniczne
Ujgurzy
Pod przywództwem najważniejszego przywódcy Chin i sekretarza generalnego partii komunistycznej Xi Jinpinga Ujgurzy – w większości muzułmańska mniejszość etniczna mieszkająca w chińskim regionie autonomicznym Xinjiang Uygur – stanęli w obliczu powszechnych prześladowań ze strony władz i masowych aresztowań. Od 2017 roku donoszono, że co najmniej milion ujgurskich muzułmanów zostało przetrzymywanych w „ obozach reedukacyjnych ”, powszechnie określanych jako obozy koncentracyjne , gdzie byli poddawani torturom , pracy przymusowej , dyskryminacji religijnej , indoktrynacji politycznej i innym naruszeniom praw człowieka. Świadectwa zbiegłych więźniów wskazują, że więźniowie podlegają przymusowej sterylizacji .
Wskaźnik urodzeń w dwóch regionach Xinjiang spadł o ponad 60% w latach 2015-2018 w wyniku działań rządu chińskiego mających na celu sztuczne zmniejszenie populacji Ujgurów. Liczne źródła opisywały tę sytuację jako trwające ludobójstwo , a inne argumentowały, że według New Statesman jest to prawdopodobnie „największe masowe zatrzymanie mniejszości religijnej” od czasów Holokaustu . Badanie z 2013 roku wykazało, że urzędnicy władz lokalnych w Chinach „byli o 33 procent mniej skłonni do udzielania pomocy obywatelom o etnicznych nazwiskach muzułmańskich niż rówieśnikom nieoznakowanym etnicznie”.
Tybetańczycy
Odkąd Chińska Republika Ludowa przejęła kontrolę nad Tybetem w 1951 r ., istnieje instytucjonalny rasizm w postaci skomplikowanego systemu propagandowego zaprojektowanego przez Komunistyczną Partię Chin, aby przedstawiać Tybetańczyków jako wyzwolonych z pańszczyzny poprzez Chiny i chińską kulturę Han . Zorganizowana przez państwo opera historyczna wystawiona w 2016 roku w Chinach przedstawiała Tybet jako niewyrafinowany przed ślubem księżniczki Wencheng z Songtsenem Gampo Tsering Woeser opisuje tę propagandę jako „... ogromny projekt, który przepisuje historię i„ wymazuje ”pamięć i kulturę całego narodu”.
Artykuł w czasopiśmie z 1991 roku wykazał, że przymusowa aborcja, sterylizacja i dzieciobójstwo w Tybecie były częścią surowego programu kontroli urodzeń KPCh w regionie, zaprojektowanego specjalnie dla Tybetańczyków.
Dokument przedłożony Komitetowi Narodów Zjednoczonych ds. Likwidacji Dyskryminacji Rasowej przez tybetański rząd na uchodźstwie mówi o tym, jak Tybetańczycy mierzą się z systemem edukacji, który jest niesprawiedliwy w porównaniu z edukacją Chińczyków Han. Według gazety tylko około dziewięć procent dorosłych Chińczyków jest analfabetami, w porównaniu z około sześćdziesięcioma procentami Tybetańczyków w Tybetańskim Regionie Autonomicznym. Co więcej, dzieciom tybetańskim nie wolno uczyć się własnej historii i kultury, a także uczyć się ich własnego języka. W szkołach w regionie często obowiązuje segregacja rasowa oparte na cechach etnicznych, a tybetańscy uczniowie otrzymują gorsze wykształcenie w źle utrzymanych salach lekcyjnych.
Podczas protestów w Tybecie w 2008 roku miejscowy naoczny świadek twierdził, że chińska żandarmeria „łapała mnichów, kopała ich i biła” po zamieszkach wokół zamknięcia klasztoru Sera w pobliżu Lhasy .
Nastroje antyafrykańskie
Rasizm wobec mieszkańców Afryki lub osób postrzeganych jako pochodzenia afrykańskiego jest od dawna udokumentowany w Chinach.
Opublikowana w 1963 roku książka afrykańskiego studenta Emmanuela Hevi, An African Student in China, szczegółowo opisuje „aresztowania chińskich dziewcząt za ich przyjaźnie z Afrykanami, a zwłaszcza chińskie poczucie wyższości rasowej nad czarnymi Afrykanami”. Godnym uwagi przykładem były antyafrykańskie protesty w Nanjing w 1988 r., podczas których afrykańskich studentów uniwersyteckich padało ofiarą rasistowskich pobić i innych ataków. W niektórych przypadkach chińscy studenci wykrzykiwali rasistowskie hasła, takie jak : „ Precz z czarnymi diabłami!” i „Krew za krew! ” „Pomimo tych oczywistych przypadków rasizmu wobec Afrykanów, chińskie media państwowe przedstawiały ataki jako zainicjowane przez afrykańskich studentów.
We współczesnych Chinach rasizm pozostaje problemem na niektórych uniwersytetach, takich jak finansowany przez państwo Zhejiang Normal University . Czarnoskóry doktorant opisał, jak „afrykańscy studenci słyszeli, jak profesorowie i koledzy z klasy wypowiadają ksenofobiczne komentarze, takie jak„ Afrykanie wysysają nasze fundusze stypendialne ” ” i jak afrykańscy studenci, pomimo wyższych ocen, otrzymywali niższe fundusze stypendialne za pośrednictwem trzech- wielopoziomowy system stypendialny niż ich koledzy z klasy.
W jednym z badań zauważono, że Afrykanie byli przedstawiani jako „odpady” i „potrójni nielegalni” poprzez profilowanie rasowe przez policję w Kantonie . W 2007 roku obywatele Afryki zostali zaatakowani przez policję w dzielnicy Sanlitun w Pekinie podczas nalotu antynarkotykowego. Byli ofiarami brutalności policji i byli atakowani na podstawie koloru skóry, czemu później policja zaprzeczyła.
Doniesienia mediów państwowych z 2008 r. Odnosiły się do Afrykanów w sposób rasistowski, jak wyjaśnia Cheng: „… [ten] język często pozostawał poniżający w odniesieniu do Afrykanów jako o wiele mniej cywilizowanych ludzi. Chińskie słowa, takie jak部落 (buluo, „plemiona”) lub聚居地/群居/群落 (jujudi/qunju/qunluo, siedliska), zamiast 社区 (shequ, społeczność) były często używane w odniesieniu do Afrykanów”.
Yinghong Cheng twierdzi w artykule w czasopiśmie z 2011 roku, że „ Cyberrasizm wobec Afrykanów z pewnością nie jest jedynym myśleniem rasowym, ale jest prawdopodobnie najbardziej wyraźnym i rażącym”. Szczegółowo opisuje wszechobecność „przejawów stereotypów rasowych, postrzegania hierarchii i braku wrażliwości”, a także to, jak „systematyczny dyskurs rasowy rozwinął się w znacznie bardziej wyrazisty, wyrafinowany i wyraźny sposób w edukacji i popkulturze, aby dostosować się do współczesnego chińskiego nacjonalizmu”. Przyjęcie bardziej państwowego kapitalizmu forma rządu w ChRL doprowadziła do powszechnej popularności w Internecie skomercjalizowanych chińskich piosenkarzy i autorów piosenek, których niektóre utwory mają charakter rasowy. Jak zauważa Cheng: „ „Żółta rasa” (Huangzhongren 黄种人) i „Żółta” (Huang 黄) [zostały] stworzone odpowiednio w 2006 i 2007 roku i poświęcone organizacji igrzysk olimpijskich w Chinach. Rasistowski język w tych piosenkach , taki jako „Żółta Rasa maszeruje teraz po świecie”, w połączeniu z nacjonalistycznymi twierdzeniami, takimi jak „Po 5000 lat, wreszcie nadszedł czas, abyśmy pojawili się na scenie”, kolorowy Xie popularność wśród jego młodych chińskich fanów.”
W 2018 roku podczas Gali Noworocznej CCTV , państwowego programu telewizyjnego, który w przeszłości oglądało nawet 800 milionów ludzi, obejmował rasistowski neokolonialny skecz z udziałem chińskiej aktorki, która nosiła czarny makijaż. Skecz „chwali chińsko-afrykańską współpracę, pokazując, jak bardzo Afrykanie odnoszą korzyści z chińskich inwestycji i jak bardzo są wdzięczni Pekinowi”. Później w tym samym roku Daily Monitor poinformował, że obywatele Ugandy i Nigerii byli dyskryminowani w Kantonie przez chiński rząd poprzez incydenty, takie jak zatrzymywanie taksówek i konfiskata paszportów z krajów afrykańskich, a także nakazywanie hotelom i restauracjom umieszczania ogłoszeń zakazujących obsługi Afrykanów. Ponadto niektóre sklepy należące do Afryki zostały przymusowo zamknięte.
Podczas pandemii COVID-19 udokumentowano wiele przypadków systemowego rasizmu wobec ludności afrykańskiej, w tym dezinformację i rasistowskie stereotypy, które przedstawiały Afrykanów jako nosicieli wirusa. Według The Guardian Afrykanom „odmówiono wstępu do szpitali, hoteli, supermarketów, sklepów i punktów gastronomicznych. W jednym szpitalu odmówiono wstępu nawet kobiecie w ciąży. in. ' "Samorząd lokalny w Kantonie wdrożył masową inwigilację , obowiązkowych testów i wymusił 14-dniową kwarantannę dla wszystkich obywateli Afryki, niezależnie od tego, czy podróżowali poza Chiny w ciągu ostatnich dwóch tygodni.
Nastroje antyjapońskie
Nastroje antyjapońskie istnieją w Chinach jako współczesny problem, głównie z powodu historycznych pretensji. Istnieją doniesienia o restauracjach i instytucjach publicznych odmawiających obsługi lub wstępu Japończykom , co wynika zwłaszcza z drugiej wojny chińsko-japońskiej , która obejmowała japońskie zbrodnie wojenne , takie jak masakra w Nanjing i Jednostka 731 .
W ostatnich latach doszło do wspólnych komunikatów między przywódcami tych dwóch krajów, aby spróbować naprawić i poprawić wzajemne stosunki.
Malezja
Malezyjczycy pochodzenia chińskiego i indyjskiego - którzy stanowią znaczną część mniejszości etnicznych w Malezji, stanowiąc odpowiednio około 23,2% i 7,0% populacji - otrzymali obywatelstwo na mocy konstytucji Malezji, ale oznaczało to umowę społeczną , która ich opuściła w niekorzystnej sytuacji i dyskryminowani na inne sposoby, ponieważ art. 153 Konstytucji Malezji odnosi się do szczególnej „pozycji” i „przywilejów” muzułmańskiego ludu Malajskiego jako rzekomych pierwotnych mieszkańców tej ziemi.
supremacja malajska
Jednak ze względu na koncepcję Ketuanan Melayu (dosł. Dominacja malajska) obywatel, który nie jest uważany za mającego status Bumiputera, napotyka wiele blokad drogowych i dyskryminacji w kwestiach takich jak wolność gospodarcza , edukacja , opieka zdrowotna i mieszkalnictwo . Grupy opozycyjne, krytycy rządu i praw człowieka określili sytuację w Malezji jako bardzo podobną do polityki apartheidu ze względu na ich status de facto obywateli drugiej kategorii . Taka polityka doprowadziła również do znacznego drenażu mózgów z kraju.
W 1970 r. Malezyjska Nowa Polityka Gospodarcza , program akcji afirmatywnej mający na celu zwiększenie udziału ludności Malajów w gospodarce, wprowadził kwoty dla Malajów w obszarach takich jak edukacja publiczna, dostęp do mieszkań, import pojazdów, kontrakty rządowe i własność udziałów . Początkowo pomyślany jako środek mający na celu ograniczenie słabego udziału gospodarczego Malajów, mający na celu zmniejszenie liczby skrajnie biednych Malajów, jest obecnie postrzegany przez większość konserwatywnych Malajów jako forma uprawnień lub „prawa pierworództwa”. W postmodernistycznej Malezji to uprawnienie w obszarach politycznych, legislacyjnych, monarchicznych, religijnych, edukacyjnych, społecznych i ekonomicznych doprowadziło do niższej produktywności i niższej konkurencyjności wśród Malajów.
Jeśli chodzi o elitę Malajów, ten „przywilej” był nadużywany do tego stopnia, że biedni Malajowie pozostają biedni, podczas gdy bogaci Malajowie stają się jeszcze bogatsi; co jest wynikiem malajskiego kumoterstwa, niekonkurencyjnych i nieprzejrzystych przetargów na projekty rządowe faworyzujących kandydatów Bumiputera - powodując głębsze nierówności wewnątrzetniczne. Jednak prawdziwi rdzenni mieszkańcy lub lepiej znani jako Orang Asli pozostają na marginesie, a ich prawa są ignorowane przez rząd Malezji. Ponieważ artykuł 160 definiuje Malajów jako „wyznających religię islamu”, osoby uprawnione do korzystania z praw wspierających bumiputrę teoretycznie podlegają prawu religijnemu egzekwowanemu przez równoległy system sądów Syariah .
Podczas gdy 179 krajów na całym świecie ratyfikowało Międzynarodową konwencję w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji rasowej (ICERD), Malezja również nie jest jednym z nich. Rząd Pakatana Harapana (PH), który zastąpił Barisan Nasional (BN) w latach 2018-2020, wyraził gotowość do ratyfikacji ICERD, ale jeszcze tego nie zrobił z powodu konfliktu konwencji z konstytucją Malezji oraz ustanowionymi normami rasowymi i religijnymi w Malezji od czasu odzyskania niepodległości. Ponadto masowy wiec zostało zorganizowane w 2018 roku przez malajskich suprematystów w stolicy kraju, aby zapobiec takiej ratyfikacji, grożąc konfliktami rasowymi, jeśli to zrobią. Rząd PH ostatecznie straciłby władzę w malezyjskim kryzysie politycznym w latach 2020–2022 na rzecz BN.
Nigeria
rdzenność
Nigeria obejmuje ponad 250 grup etnicznych, ale kraj jest politycznie zdominowany przez trzy główne grupy etniczne – Hausa-Fulani z północy, Igbo z południowego wschodu i Joruba z południowego zachodu. Polityka krajowa w Nigerii w dużej mierze obracała się wokół rywalizacji między trzema dominującymi grupami etnicznymi, przy czym mniejszościowe grupy etniczne mają mniejszą reprezentację polityczną.
Konstytucja Nigerii obiecuje równość wszystkich grup etnicznych, ale w rzeczywistości pojęcie „rdzenności” jest szeroko rozpowszechnione we władzach lokalnych i stanowych (oraz w mniejszym stopniu w rządzie federalnym), co zostało skrytykowane przez Human Rights Watch jako formę dyskryminacji i naruszenie międzynarodowego prawa dotyczącego praw człowieka. Obywatele są uznawani za „rdzennych mieszkańców” określonej miejscowości, jeśli należą do grupy etnicznej, która jest uważana za rdzenną dla tej miejscowości. Obywatele innych grup etnicznych, niezależnie od tego, jak długo oni lub ich rodziny mieszkają w danej miejscowości, są prawnie uznawani za nie-rdzennych mieszkańców i spotykają się z dyskryminacją ze strony przepisów rządowych, które ograniczają ich mobilność społeczno-ekonomiczną.
Publiczne uniwersytety w Nigerii faworyzują rdzennych mieszkańców podczas procesu rekrutacji, a osoby niebędące rdzennymi mieszkańcami podlegają dyskryminującym zasadom przyjęć, które próbują ograniczyć liczbę studentów niebędących rdzennymi mieszkańcami. Studenci spoza kraju są zobowiązani do płacenia wyższego czesnego i odmawia się im stypendiów akademickich. Osoby niebędące rdzennymi mieszkańcami często nie są w stanie uczestniczyć w lokalnej polityce, a także są wykluczone z pracy w rządzie. W niektórych przypadkach osoby niebędące tubylcami stanęły w obliczu masowych czystek z rządowych stanowisk w celu stworzenia większej liczby miejsc pracy dla rdzennych mieszkańców.
Human Rights Watch twierdzi, że polityka dotycząca rdzenności spycha „miliony Nigeryjczyków do statusu obywateli drugiej kategorii”. Nigeryjski wiceprezydent Yemi Osinbajo porównał politykę wobec ludności tubylczej do apartheidu .
Mniejszości etniczne w Delcie Nigru
Nigeria jest bogatym w ropę krajem, którego większość zasobów ropy naftowej znajduje się w regionie Delty Nigru , zamieszkałym przez mniejszości etniczne, takie jak Ogoni i Ijaw . Rdzenni mieszkańcy Delty Nigru nie otrzymują wiele z bogactwa generowanego przez ogromny przemysł naftowy Nigerii i paradoksalnie jest to jeden z najbiedniejszych regionów Nigerii. Bogactwo ropy zostało wykorzystane do rozwoju innych części Nigerii, podczas gdy sam region Delty Nigru pozostaje słabo rozwinięty. Delta Nigru jest nieustannie zanieczyszczana i niszczona przez działalność zarówno nigeryjskiego rządu, jak i koncernów naftowych takich jak Shell Nigeria i Chevron Nigeria . Walka o bogactwo ropy naftowej podsyciła przemoc w delcie Nigru, powodując militaryzację prawie całego regionu przez etniczne grupy milicji oraz nigeryjskie siły wojskowe i policyjne.
Ludność Ijaw i Ogoni była ofiarą naruszeń praw człowieka w postaci niszczenia i zanieczyszczenia środowiska. Poprawka do konstytucji Nigerii z 1979 r. Dała rządowi federalnemu uprawnienia do przejmowania i rozdzielania terytorium Ogoni firmom naftowym bez żadnego odszkodowania. W 1990 roku aktywista Ogoni, Ken Saro-Wiwa, założył Ruch na rzecz Przetrwania Ludu Ogoni szukać samostanowienia dla ludu Ogoni, odszkodowania za zniszczenie środowiska i wypłaty tantiem z produkcji ropy. W 1995 roku został aresztowany i stracony, wraz z dziewięcioma innymi działaczami Ogoni, przez reżim nigeryjskiego dyktatora wojskowego Sani Abacha , co zostało potępione na arenie międzynarodowej jako naruszenie praw człowieka.
Podczas gdy nigeryjski rząd stał się bardziej demokratyczny od czasu śmierci Saniego Abachy, grupy etniczne w Delcie Nigru nadal nie mają reprezentacji i pozostają wykluczone z głównego nurtu nigeryjskiej polityki, gospodarki i społeczeństwa. Rządowe siły bezpieczeństwa w regionie Delty regularnie angażują się w tortury, zabójstwa i konfiskatę mienia w wyniku konfliktu w Delcie Nigru . Organizacja Niereprezentowanych Narodów i Ludów potępiła rząd Nigerii za dyskryminację ludu Ogoni i brak oczyszczenia środowiska z regionu Delty Nigru.
Osu
Lud Igbo tradycyjnie utrzymuje system dyskryminacji z religii Odinani , który dyskryminuje klasę ludzi znaną jako Osu ( Igbo : wyrzutek). Osu są uważani za duchowo niższe istoty i różnią się od Nwadiala lub diala ( Igbo : naprawdę urodzeni). Są wykluczeni z szerszego społeczeństwa, a Igbo zniechęca ich do małżeństwa. Historycznie albo sprzedawano ich w niewolę, albo dostarczano w niewolę pewnym bóstwom, które, jak wierzono, prosiły o składanie ofiar z ludzi podczas świąt w celu oczyszczenia ziemi z obrzydliwości, co doprowadziło do zakupu niewolnika przez lud. [ potrzebne źródło ]
Status Osu jest stały i dziedziczony po urodzeniu. Pomimo wpływów kolonializmu i chrześcijaństwa, dyskryminacja Osu nadal istnieje w dzisiejszych czasach. W dzisiejszych czasach Osu często nie może zawierać małżeństw, tradycyjnych stanowisk przywódczych ani uciekać z urzędów politycznych.
Według niektórych grup praw człowieka , które nawołują do jego zniesienia, niektóre z kar wymierzanych Osu to : podawanie dzieciom trucizny przez rodziców, wydziedziczenie, ostracyzm , odmowa członkostwa w klubach towarzyskich, brutalne zakłócanie ceremonii zaślubin, odmowa tytuły wodzostwa, pozbawienie własności i wypędzenie żon.
Afryka Południowa
W Afryce Południowej, w okresie apartheidu , instytucjonalny rasizm był potężnym środkiem wykluczającym z zasobów i władzy każdą osobę, która nie została sklasyfikowana lub oznaczona jako biała. Osoby oznaczone jako czarne były dalej dyskryminowane w różny sposób, a Afrykanie spotykali się z bardziej ekstremalnymi formami wykluczenia i wyzysku niż osoby oznaczone jako kolorowe lub indyjskie. Jednym z takich przykładów instytucjonalnego rasizmu w Afryce Południowej jest ustawa o ziemi tubylców z 1913 r , który zarezerwował 90% gruntów do użytku białych, a ustawa o rdzennych obszarach miejskich z 1923 r. Kontrolowała dostęp do obszarów miejskich, co odpowiadało rolnikom komercyjnym, którzy chcieli utrzymać siłę roboczą na swojej ziemi. Afrykanie, którzy stanowili większość populacji, zostali zdegradowani do (często jałowych) rezerwatów wiejskich, które później stały się ojczyznami.
Bardziej nowoczesne formy instytucjonalnego rasizmu w Afryce Południowej koncentrują się wokół relacji międzyrasowych i oficjalnej polityki rządu . Sprzeciw wobec międzyrasowych związków intymnych może wskazywać na leżący u podstaw rasizmu i odwrotnie, akceptacja i wspieranie tych związków może wskazywać na postawę przeciwko rasizmowi. Mimo że ustawa o małżeństwach mieszanych została uchylona w 1985 r., Termin „mieszany” nadal istniał, niosąc w ten sposób nieodłączną stygmatyzację „mieszanych” związków i rasy. W konsekwencji dyskurs jest ramą, która zdaje sobie sprawę, że język może tworzyć struktury instytucjonalne i relacje. Jednak język stanowi o tym, kim jesteśmy, jak wchodzimy w interakcje z innymi i jak rozumiemy siebie. Mówi się zatem, że dyskurs jest nierozerwalnie związany z władzą i jest czymś więcej niż tylko medium służącym do przekazywania informacji.
Co więcej, post-apartheidowski rasizm jest nadal powszechny w Afryce Południowej, zarówno czarnych na białych, jak i białych na czarnych, przy czym rasizm białych na czarnych jest bardziej reklamowany w wiadomościach. W 2015 roku czarnoskórzy pracownicy restauracji niedaleko Stellenbosch zostali rzekomo zaatakowani słownie i poniżeni przez grupę białych studentów. W odpowiedzi czarnoskóry student oświadczył, że każdy, kto nie mówi w okolicy w języku afrikaans, jest w okolicy obcym. „Gwizdali na nich, tak jak gwizdali na psy” – twierdził. Twierdził ponadto, że biali studenci nawet przeskakiwali przez ladę i klepali ich jak psy. Trzech białych mężczyzn i czterech innych młodych białych mężczyzn rzekomo podążyło za nim na zewnątrz po tym, jak opuścił restaurację i zaatakował go. Uniwersytet Stellenbosch nie kontynuował działań dyscyplinarnych, które pokazują rasizm w instytucjach akademickich.
Rząd Republiki Południowej Afryki podjął działania w celu zwalczania rasowych dysproporcji ekonomicznych w Afryce Południowej, na przykład BEE (Black Economic Empowerment) to południowoafrykański program rządowy mający na celu ułatwienie pełniejszego udziału Czarnych w gospodarce, w szczególności w celu rozwiązania problemu braku równowagi ustanowionego przez apartheid. Oferuje zachęty dla firm, które przyczyniają się do wzmocnienia pozycji ekonomicznej Czarnych poprzez różne mierzalne kryteria, takie jak częściowa lub większościowa własność Czarnych, zatrudnianie czarnych pracowników i zawieranie umów z dostawcami będącymi własnością Czarnych, a także preferencyjne traktowanie w procesach zamówień rządowych. Funkcja preferencyjnych zamówień BEE została okrzyknięta modelem długoterminowej strategii zamówień, w której zamówienia rządowe są wykorzystywane do osiągania celów polityki społecznej.
Zjednoczone Królestwo
W monarchii
W Komendzie Miejskiej Policji
W Wielkiej Brytanii dochodzenie w sprawie zabójstwa Czarnego Brytyjczyka Stephena Lawrence'a wykazało, że policja prowadząca śledztwo była instytucjonalnie rasistowska. Sir William Macpherson użył tego terminu jako opisu „zbiorowego niepowodzenia organizacji w zapewnieniu odpowiedniej i profesjonalnej obsługi ludziom ze względu na ich kolor skóry, kulturę lub pochodzenie etniczne”, które „można dostrzec lub wykryć w procesach, postawach, i zachowania, które są równoznaczne z dyskryminacją wynikającą z nieświadomych uprzedzeń, ignorancji, bezmyślności i rasistowskich stereotypów, które działają na niekorzyść mniejszości etnicznych”. Definicja Sir Williama jest prawie identyczna z pierwotną definicją Stokely'ego Carmichaela jakieś czterdzieści lat wcześniej. Stokely Carmichael i Charles Hamilton byli działaczami Black Power i po raz pierwszy użyli terminu „rasizm instytucjonalny” w 1967 r., Aby opisać konsekwencje struktury społecznej podzielonej na hierarchię rasową, która doprowadziła do warstw dyskryminacji i nierówności dla mniejszości etnicznych mieszkalnictwo, dochody, zatrudnienie, edukację i zdrowie (Garner 2004:22).
Raport z dochodzenia Stephena Lawrence'a i reakcja opinii publicznej na niego były jednymi z głównych czynników, które zmusiły policję metropolitalną do zajęcia się traktowaniem mniejszości etnicznych. Niedawno były komisarz policji metropolitalnej , Sir Ian Blair, powiedział, że brytyjskie media informacyjne są instytucjonalnie rasistowskie, co uraziło dziennikarzy i wywołało gniewne reakcje mediów, mimo że National Black Police Association z zadowoleniem przyjęło ocenę Blaira.
W raporcie stwierdzono również, że policja metropolitalna była instytucjonalnie rasistowska. W sumie wydano 70 zaleceń dotyczących reformy. Propozycje te obejmowały zniesienie zasady podwójnego zagrożenia i kryminalizację rasistowskich wypowiedzi składanych prywatnie. Macpherson wezwał również do reformy brytyjskiej służby cywilnej, samorządów lokalnych, Narodowej Służby Zdrowia, szkół i systemu sądownictwa, aby zająć się kwestiami instytucjonalnego rasizmu.
W czerwcu 2015 r. Komisarz policji metropolitalnej, Sir Bernard Hogan-Howe , powiedział, że twierdzenia, że policja metropolitalna jest instytucjonalnie rasistowska, są uzasadnione.
W wyrokach skazujących
W angielskim i walijskim systemie więziennictwa dane rządowe zebrane w 2020 r. wykazały, że kolorowa młodzież jest nieproporcjonalnie karana, co ONZ uważa za naruszenie zasad Mandeli dotyczących traktowania więźniów. Pandemia COVID-19 spowodowała, że część nieletnich przebywających w areszcie tymczasowym została umieszczona w izolatce na czas nieokreślony. Mniejszości poniżej 18 roku życia stanowiły 50% przetrzymywanych młodocianych osadzonych i 27% całej populacji więziennej. Mniejszości etniczne stanowiły 14% ogółu ludności. [ potrzebne źródło ]
W służbie zdrowia
Rasizm instytucjonalny występuje w różnych aspektach opieki zdrowotnej, od macierzyństwa po psychiatrię. Czarne kobiety są czterokrotnie bardziej narażone na śmierć w czasie ciąży, porodu i do roku po porodzie niż kobiety rasy białej.
Azjatki są dwa razy bardziej narażone na śmierć w czasie ciąży niż biali. Czarne kobiety mają dwa razy większe szanse na urodzenie martwego dziecka niż białe.
Według Institute for the Study of Academic Racism , uczeni oparli się na pracy psychologa społecznego Michaela Billiga z 1979 r . – „Psychology, Racism, and Fascism” – która zidentyfikowała powiązania między Instytutem Psychiatrii a teoriami rasistowskimi/ eugenicznymi , zwłaszcza w odniesieniu do do rasy i inteligencji , co na przykład promował psycholog IOP Hans Eysenck oraz szeroko nagłośniony wykład w sierpniu 1970 r. w IOP przez amerykańskiego psychologa Arthura Jensena . Billig doszedł do wniosku, że „założenia rasistowskie” wtargnęły do badań w Instytucie zarówno nieumyślnie, jak i celowo. W 2007 roku BBC poinformowało, że w następstwie oficjalnego dochodzenia, które zidentyfikowało instytucjonalny rasizm w brytyjskiej psychiatrii, wybuchła „awantura wyścigowa”, w której psychiatrzy, w tym z IOP/Maudsley, sprzeciwiali się temu twierdzeniu, podczas gdy szefowie Komisja ustawy o zdrowiu psychicznym oskarżył ich o niezrozumienie koncepcji instytucjonalnego rasizmu i odrzucenie uzasadnionych obaw czarnej społeczności w Wielkiej Brytanii. Kampanie prowadzone przez grupy wolontariuszy mają na celu zajęcie się wyższymi wskaźnikami cięcia na sekcje, przedawkowania leków, błędnej diagnozy i przymusowego unieruchamiania członków grup mniejszościowych . Według statystyk z 2014 r. czarnoskórzy dorośli mieli najniższy wskaźnik leczenia ze wszystkich grup etnicznych, wynoszący 5,2%. Wskaźnik leczenia białych wynosi 17,3%. Dane z marca 2019 r. pokazują, że czarnoskórzy byli ponad czterokrotnie bardziej narażeni na zatrzymanie na mocy ustawy o zdrowiu psychicznym w poprzednim roku niż biali.
COVID-19 , a czarne kobiety 4,3 razy częściej niż biali podczas pierwszej fali pandemii .
W edukacji
W raporcie Departamentu Innowacji i Umiejętności Biznesowych z 2009 roku stwierdzono, że czarnoskórzy uczniowie najczęściej otrzymywali niedoszacowane oceny od swoich nauczycieli. Stwierdzono, że 8,1% czarnych uczniów otrzymało wyższe rzeczywiste oceny w porównaniu z 4,6% białych uczniów, 6,5% azjatyckich uczniów i 6,1% uczniów rasy mieszanej.
Krytycy twierdzą, że część instytucjonalnego rasizmu w edukacji w Wielkiej Brytanii jest zawarta w programie nauczania. Argumenty za i przeciw dekolonizacji programu nauczania przedstawiono w podcaście BBC Moral Maze .
Zatrudniony
Komisja ds. Równości i Praw Człowieka poinformowała, że czarnoskórzy pracownicy z dyplomami zarabiali średnio o 27,1% mniej niż biali. Daje to pewne światło na przyczyny ostrych nierówności, z jakimi borykają się Czarni i, w mniejszym stopniu, inne mniejszości etniczne w Wielkiej Brytanii. Na przykład 56% rodzin z czarną głową gospodarstwa domowego żyło w biedzie w porównaniu z 13% rodzin prowadzonych przez osobę białą.
Standardy zatrudnienia w Wielkiej Brytanii, a także w Stanach Zjednoczonych i innych krajach Europy Zachodniej często nie uwzględniają tego, jak pewne standardy, takie jak kontakt wzrokowy, mają różne znaczenia na całym świecie. Kultury azjatyckie, latynoamerykańskie i afrykańskie mogą postrzegać kontakt wzrokowy jako brak szacunku lub kwestionowanie autorytetu, co często prowadzi do utrzymywania kontaktu wzrokowego z przerwami w celu okazania szacunku podczas rozmów kwalifikacyjnych i procesów zatrudnienia. Przeciwnie, większość ludzi w krajach Ameryki Północnej i Europy Zachodniej postrzega kontakt wzrokowy jako wyraz entuzjazmu i zaufania.
Stany Zjednoczone
W mieszkalnictwie i kredytach
Rasizm instytucjonalny w sektorze mieszkaniowym można było zaobserwować już w latach trzydziestych XX wieku w Korporacji Pożyczek Właścicieli Domów . Banki określałyby ryzyko sąsiedztwa w przypadku niespłacania kredytów i zaznaczały dzielnice, które były narażone na wysokie ryzyko przestępczości. Te dzielnice były zwykle dzielnicami afroamerykańskimi, podczas gdy biali mogli otrzymywać kredyty mieszkaniowe. W ciągu kilku dziesięcioleci, gdy biali opuszczali miasto, aby przenieść się do ładniejszych domów na przedmieściach, dzielnice, w których przeważali afroamerykanie, rozpadały się. Sklepy detaliczne również zaczęły przenosić się na przedmieścia, aby być bliżej klientów i uniknąć rabunku. Zaczynając od Prezydenta New Deal Franklina D. Roosevelta w latach 30. i 60. XX wieku FHA przyczyniła się do wzrostu gospodarczego białej populacji, udzielając gwarancji kredytowych bankom, które z kolei finansowały posiadanie białych domów i umożliwiały białą ucieczkę i nie udostępniał pożyczek Czarnym. Ponieważ mniejszości nie były w stanie uzyskać finansowania i pomocy od banków, biali osiągnęli przewagę w zyskach kapitałowych. Co więcej, wielu studentów college'ów było z kolei finansowanych z kapitału własnego w posiadaniu domu, który uzyskano dzięki otrzymaniu wcześniejszej pomocy rządowej, co nie było takie samo przyznane Czarnym i innym rodzinom mniejszościowym. Rasizm instytucjonalny modelu FHA z 1943 r. został złagodzony po Wielkiej Recesji przez wysiłki prezydenta Baracka Obamy w celu ustabilizowania strat mieszkaniowych w 2008 r. dzięki jego programowi Fair Housing Finance ( GSE ) reforma.
Te zmiany, które zostały wprowadzone przez programy i projekty finansowane przez rząd, doprowadziły do znaczących zmian na rynkach śródmiejskich. Z powodu rabunków w czarnych dzielnicach pozostało mniej sklepów spożywczych , ale więcej sklepów monopolowych. Dzielnice o niskich dochodach pozostają z niezależnymi mniejszymi sklepami spożywczymi, które mają zwykle wyższe ceny . Biedni konsumenci mają możliwość podróżowania do dzielnic o średnich dochodach lub wydawania więcej za mniej.
Segregacja rasowa i różnice w zamożności między Europejczykami a Afroamerykanami obejmują spuściznę polityki historycznej. W ustawie o ubezpieczeniach społecznych z 1935 r . robotnicy rolni i służący, którzy nieproporcjonalnie byli czarni, zostali wykluczeni, ponieważ kluczowi biali nie chcieli pomocy rządu w zmianie systemu agrarnego. W ustawie Wagnera z 1935 r , „czarni zostali prawnie zablokowani przed kwestionowaniem barier wejścia do nowo chronionych związków zawodowych i zabezpieczeniem prawa do rokowań zbiorowych”. W National Housing Act z 1939 r. System wyceny nieruchomości powiązał wartość nieruchomości i uprawnienia do pożyczek rządowych z rasą. Podręcznik ubezpieczeniowy z 1936 r., Używany przez Federalną Administrację Mieszkaniową do kierowania hipotekami mieszkaniowymi, przywiązywał 20% wagę do ochrony sąsiedztwa, na przykład rozporządzeń dotyczących zagospodarowania przestrzennego, ograniczeń aktów prawnych, arterii szybkiego ruchu, przed niekorzystnymi wpływami, takimi jak infiltracja nieharmonijnych grup rasowych. W ten sposób dzielnice z większością białych otrzymały rządowe najwyższe oceny wartości nieruchomości, a biali kwalifikowali się do rządowych pożyczek i pomocy. Richard Rothstein w swojej książce „The Color of Law” opowiada o historii segregacji mieszkaniowej w Ameryce. Zauważył, że instytucje rządowe we wszystkich gałęziach i na wszystkich poziomach były współwinne wykluczania Afroamerykanów z posiadania domów. „Stworzyliśmy w tym kraju system kastowy, w którym Afroamerykanie są wyzyskiwani i geograficznie oddzieleni przez rasistowską politykę rządu” – napisał. Omawiając takie tematy, jak przymierza rasowe – gdzie pożyczki dla deweloperów były uzależnione od umów, które wyraźnie wykluczały osoby czarnoskóre, pokazał, że była to polityka nakreślona przez Federalnej Administracji Mieszkalnictwa , który odmawiał jakichkolwiek gwarancji federalnej pożyczki bankowej dla dewelopera, gdyby miał sprzedawać nieruchomości Afroamerykanom w białych społecznościach. Właścicielom domów w jednym z takich osiedli, Levittown, Long Island, Nowy Jork , zabroniono wynajmować lub sprzedawać osobom „innym niż członkowie rasy kaukaskiej”. W latach 1934-1962 mniej niż dwa procent mieszkań dotowanych przez rząd trafiło do osób innych niż biała.
W 1968 r. podpisano ustawę Fair Housing Act (FHA), aby wyeliminować skutki usankcjonowanej przez państwo segregacji rasowej. Ale nie udało się zmienić status quo, ponieważ Stany Zjednoczone pozostały prawie podzielone, jak w latach sześćdziesiątych. Nowszą dyskryminującą praktyką kredytową były kredyty subprime w latach 90. Pożyczkodawcy kierowali wysoko oprocentowane pożyczki typu subprime do dzielnic o niskich dochodach i mniejszości, które mogą kwalifikować się do pożyczek typu prime o godziwym oprocentowaniu. Sekurytyzacja, brokerzy kredytów hipotecznych i inni kredytodawcy niebędący depozytami oraz legislacyjna deregulacja branży kredytów hipotecznych odegrały rolę w promowaniu rynku kredytów subprime.
Liczne badania kontrolne przeprowadzone w latach 80. w Stanach Zjednoczonych dostarczyły spójnych dowodów na dyskryminację Afroamerykanów i Latynosów na miejskich rynkach mieszkaniowych.
Od dawna zakazana praktyka redliningu (w której banki dławią udzielanie pożyczek społecznościom mniejszościowym) niedawno ponownie pojawiła się jako problem dla federalnych organów nadzoru bankowego w Nowym Jorku i Connecticut. Ugoda z Departamentem Sprawiedliwości i Biurem Ochrony Finansowej Konsumentów była największą w historii obu agencji, przekraczając 33 miliony dolarów zwrotu za praktykę z największego banku oszczędnościowego w New Jersey. Bank został oskarżony o unikanie dzielnic o większej przestępczości i faworyzowanie białych w udzielaniu pożyczek i kredytów hipotecznych, stwierdzając, że z około 1900 kredytów hipotecznych udzielonych w 2014 r. Tylko 25 trafiło do czarnych wnioskodawców. Kierownictwo banków zaprzeczyło stronniczości, a ugoda obejmowała dostosowania praktyk biznesowych banków. Nastąpiło to po innych udanych wysiłkach urzędników federalnych, stanowych i miejskich w 2014 r., Aby rozszerzyć programy pożyczkowe skierowane do mniejszości, aw niektórych przypadkach zmusić banki do płacenia kar za wzorce redliningu w Providence w stanie Rhode Island; St Louis, Missouri; Milwaukee, Wisconsin; oraz Buffalo i Rochester w stanie Nowy Jork. Departament Sprawiedliwości prowadzi również bardziej aktywne dochodzenia w sprawie czerwonych linii, a urzędnicy oświadczyli dziennikarzom, że „czerwone linie nie należą już do przeszłości”. Wyjaśnili, że ewoluował w bardziej poprawną politycznie wersję, w której bankierzy nie mówią otwarcie o odmawianiu pożyczek czarnym ludziom. Urzędnicy Departamentu Sprawiedliwości zauważyli, że niektóre banki po cichu zinstytucjonalizowały stronniczość w swoich operacjach. Całkowicie przenieśli swoją działalność ze społeczności mniejszościowych, podczas gdy inni przenieśli się, aby wypełnić pustkę i konkurować o klientów. Takie decyzje kierownictwa nie są deklarowaną intencją, pozostają niewypowiedziane, tak że nawet inni klienci banku nie są świadomi, że tak się dzieje. [ Potrzebne źródło ] Wpływ na społeczności mniejszościowe może być głęboki, ponieważ posiadanie domu, główne źródło stabilności sąsiedztwa i mobilności gospodarczej, może wpłynąć na jego podatność na zniszczenie i zniszczenie. W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku uchwalono prawa zakazujące tej praktyki; jego zwrot jest znacznie mniej jawny i chociaż zdecydowana większość banków działa legalnie, praktyka ta wydaje się być bardziej powszechna, ponieważ dochodzenie ujawniło ogromną rozbieżność w pożyczkach zatwierdzonych dla osób czarnych w porównaniu z białymi w podobnych sytuacjach.
Badania w dużych miastach, takich jak Los Angeles i Baltimore, pokazują, że społeczności kolorowe mają niższy poziom dostępu do parków i terenów zielonych. Parki są uważane za udogodnienia środowiskowe i przynoszą korzyści społeczne, ekonomiczne i zdrowotne. Przestrzenie publiczne umożliwiają interakcje społeczne, zwiększają prawdopodobieństwo codziennych ćwiczeń w społeczności i poprawiają zdrowie psychiczne. Mogą również zmniejszyć miejską wyspę ciepła efekt, zapewniają siedliska dzikiej faunie i florze, kontrolują powodzie i zmniejszają niektóre zanieczyszczenia powietrza. Mniejszości mają mniejszy dostęp do procesów decyzyjnych decydujących o rozmieszczeniu parków. Niedawne badanie opublikowane przez Suffolk University wykazało, że czarnoskórzy najemcy spotykają się z dyskryminacją podczas wynajmu w porównaniu z podobnie usytuowanymi białymi najemcami.
Rasizm w służbie zdrowia i rasizm środowiskowy
społecznościach mniejszości innych niż biała, tworząc dysproporcje zdrowotne między grupami rasowymi. Na przykład w latach 1865-1906 wielu czarnoskórym weteranom niesprawiedliwie odmówiono renty inwalidzkiej przez system rent inwalidzkich Armii Unii. Rasizm może również odpowiadać za nieproporcjonalne wskaźniki chorób, takich jak AIDS, wśród mniejszości etnicznych. [ potrzebne źródło ] W artykule z 1992 roku Janis Hutchinson argumentuje, że rząd federalny powoli reagował na epidemię AIDS w społecznościach mniejszościowych i że ich próby były niewrażliwe na różnorodność etniczną w medycynie prewencyjnej, utrzymaniu zdrowia społeczności i usługach leczenia AIDS. Ponadto masowe uwięzienie czarnych mężczyzn wraz z wektorami uzależnienia w korelacji z większą liczbą kobiet należących do mniejszości, które zostały zakażone wirusem HIV po 2000 r., było przedmiotem badań, a wyniki wykazały, że wcześniejsze analizy wzrost błędnie przypisywał to nawykom seksualnym mężczyzn z mężczyznami, a nie skutkom przyczynowym stwierdzonym w obecnych badaniach. Badania zdrowia publicznego wykazały, że uwięzieni mężczyźni po powrocie do swoich społeczności zwiększają ryzyko zakażenia, przenosząc wirusa na heteroseksualnych partnerów, którzy nabyli go w więzieniu z powodu wyższych niż przeciętne wskaźników napaści na tle seksualnym i gwałtów, braku dostępu do prezerwatyw, zastrzyków narkotyki i brak czystych igieł, a także tatuowanie oraz niedostateczny dostęp do opieki zdrowotnej i leczenia po zwolnieniu z powodu biedy i bezrobocia. Badania wykazały również, że wysokie wskaźniki uwięzienia zmniejszyły liczbę dostępnych mężczyzn w czarnych społecznościach i zerwały relacje społeczne, prowadząc do wzrostu liczby jednoczesnych partnerów seksualnych u każdego mężczyzny.
Rasizm instytucjonalny może wpływać na zdrowie mniejszości bezpośrednio poprzez politykę zdrowotną, a także pośrednio poprzez inne czynniki. Na przykład segregacja rasowa nieproporcjonalnie narażała czarne społeczności na działanie substancji chemicznych, takich jak farba ołowiana, substancje drażniące drogi oddechowe, takie jak opary silników Diesla, zatłoczenie, śmieci i hałas. Członkowie grup mniejszości rasowych, którzy znajdują się w niekorzystnej sytuacji w edukacji i zatrudnieniu, są bardziej narażeni na brak ubezpieczenia, co znacznie utrudnia im dostęp do profilaktycznych, diagnostycznych lub terapeutycznych usług zdrowotnych.
Mniejszości rasowe w Stanach Zjednoczonych są narażone na większe zagrożenia dla zdrowia i środowiska niż ogół populacji. W 1982 r. W społeczności afroamerykańskiej w hrabstwie Warren w Karolinie Północnej zaproponowano składowisko polichlorowanych bifenyli . PCB to toksyczne chemikalia, które mogą przedostawać się do wód gruntowych i zanieczyszczać wodę pitną. Społeczność stawiała opór i twierdziła, że był to akt ekologicznego rasizmu . Ten incydent jest uważany za początek sprawiedliwości środowiskowej ruch: ruch mający na celu zajęcie się niesprawiedliwością, z jaką borykają się społeczności kolorowe. Badania pokazują, że w egzekwowaniu praw i przepisów dotyczących ochrony środowiska występuje dyskryminacja rasowa. Ludzie kolorowi i biedni częściej żyją, pracują i bawią się w najbardziej zanieczyszczonych środowiskach Ameryki. Społeczności kolorowe są zwykle nieproporcjonalnie narażone na ołów, pestycydy i zakłady petrochemiczne. Niestety rasa i klasa są wiarygodnym wskaźnikiem lokalizacji zakładów przemysłowych i obiektów unieszkodliwiania odpadów. Instytucjonalny rasizm środowiskowy obejmuje te decyzje dotyczące użytkowania gruntów, które przyczyniają się do problemów zdrowotnych, takich jak astma, otyłość i cukrzyca.
Epidemia opioidów w Stanach Zjednoczonych jest przytłaczająco biała, oszczędzając społeczności afroamerykańskie i latynoskie, ponieważ lekarze nieświadomie przepisują narkotyki z większą ostrożnością swoim pacjentom rasy innej niż biała. „Stereotypy rasowe mają ochronny wpływ na populacje innych niż biała” – twierdzi dr Andrew Kolodny, współdyrektor Opioid Policy Research Collaborative w Brandeis.
Pandemia COVID-19 nieproporcjonalnie dotknęła Afroamerykanów, a więcej zgonów z powodu tej choroby podczas jej początkowej fali niż inne grupy rasowe. Zeznając przed Kongresem, czołowy epidemiolog z amerykańskiej grupy zadaniowej ds. koronawirusa , dr Anthony Fauci , zeznał, że kombinacja czynników wpływa na nieproporcjonalną liczbę zakażonych mniejszości. W odpowiedzi na pytanie, czy rasizm instytucjonalny odegrał rolę w danych zebranych przez CDC , wskazał, że ryzyko infekcji wraz z podstawowymi warunkami w niektórych danych demograficznych było czynnikiem, ale potwierdził swoją opinię, że tak było. Badanie Queen's University w Belfaście wykazało, że nie ma wystarczających dowodów, aby przypisać większą podatność osób rasy czarnej, z Bliskiego Wschodu i Azji na wirusa.
Czarne kobiety są dwa i pół razy bardziej narażone na śmierć z przyczyn matczynych niż białe kobiety. Wskaźnik śmiertelności niemowląt wśród Afroamerykanów wynosi 11 na 1000 urodzeń, czyli jest wyższy niż średnia w USA z 2018 r., która wynosi 5,7. Istnieje trwała przepaść rasowa między czarnymi i białymi Amerykanami pod względem oczekiwanej długości życia; średnio ta różnica w oczekiwanej długości życia wynosi około 4 lat. Jednak różni się to znacznie w zależności od poziomu stanu i miasta. Na przykład w Wisconsin średnia długość życia czarnych i białych wynosi około 6 lat dla kobiet i 7 lat dla mężczyzn, aw Waszyngtonie ta różnica wynosi około 12 lat dla kobiet i ponad 17 lat dla mężczyzn.
W wyroku karnym
Chociaż około dwie trzecie osób zażywających crack to osoby rasy białej lub Latynosów (zgłoszone używanie w ubiegłym roku w 2013 r. kokainy w sądach federalnych w 1994 r. byli czarni. W 1994 roku 86,3% oskarżonych skazanych za posiadanie cracku było czarnoskórych, 10,3% białych, a 5,2% Latynosów. Posiadanie kokainy w proszku było bardziej mieszane rasowo, przy czym 52% przestępców to biali, 29,7% czarni i 17% Latynosi. W federalnym systemie sądownictwa osoba skazana za posiadanie z zamiarem rozprowadzania kokainy w proszku podlega karze pięciu lat pozbawienia wolności za ilości powyżej 500 gramów, natomiast osobie skazanej za posiadanie z zamiarem rozprowadzania cracku grozi kara pięciu lat pozbawienia wolności za ilości 5 gramów lub więcej. Wraz z połączeniem surowych i niezrównoważonych przepisów dotyczących posiadania narkotyków, wraz ze wskaźnikami skazań ze względu na rasę, system sądowniczy stworzył różnice rasowe. W 2015 roku zasiada prezydent Baracka Obamę odwiedził więzienie federalne (najpierw prezydenckie), aby omówić, w jaki sposób zróżnicowane wyroki wpłynęły na więźniów i podkreślić, w jaki sposób w Stanach Zjednoczonych nadmierne wyroki były szkodliwym skutkiem surowych przepisów dotyczących kar, a także omówić potrzebę zmiany podejścia. W Senacie czołowi senatorowie republikańscy i demokratyczni, w rzadkim dwustronnym wysiłku, negocjowali przez miesiące, aby wprowadzić konkretne poprawki do tych przepisów. Prawo zostało zmienione w 2010 roku w celu zmniejszenia dysproporcji; dotyczyło to tylko nowych przypadków. Zdaniem Senatu potrzeba była naprawy z mocą wsteczną, aby zmniejszyć liczbę tysięcy osób odbywających długie wyroki po czterech dekadach ekstremalnej polityki karnej. Badania wykazały, że możliwe jest jednoczesne zmniejszenie liczby więźniów i przestępczości. The Amerykańska komisja ds. wyroków ogłosiła retroaktywną redukcję wyroków za narkotyki po rocznej rewizji, która doprowadzi do masowego zwolnienia 6000 więźniów, z których wszyscy odsiedzieli już znaczny czas w więzieniu. Akcja ta została podjęta w celu zmniejszenia przeludnienia i zapewnienia komfortu niesłusznie oskarżonym przestępcom narkotykowym, którzy trafiali do więzienia w ciągu ostatnich kilku dekad. Część z tych, które mają zostać zwolnione, zostanie deportowana, a wszyscy zostaną poddani dalszej kontroli sądowej.
Kwestia polityki skierowanej do mniejszości w dużych miastach, znana również jako kwoty zatrzymania, przeszukania i aresztowania , praktykowana przez NYPD, zniknęła z relacji w mediach z powodu procesów sądowych, które zmieniły tę praktykę. W sprawie Floyd przeciwko City of New York , orzeczeniu, które stworzyło niezależne biuro inspektora generalnego do nadzorowania NYPD, sędzia federalny nazwał nagrania demaskatora dotyczące wykorzystania „kwot” przez przełożonych „dowodem na dymiącą broń”, że policja profilowała rasowo i naruszania praw obywatelskich ludności cywilnej. The policjant w centrum sprawy ugodził się z miastem za 1,1 miliona dolarów, aw oddzielnej sprawie wygrał dodatkową ugodę ze szpitalem, w którym został przymusowo zamknięty po tym, jak gliniarze zemścili się i bezprawnie umieścili go na oddziale psychiatrycznym za zgłaszanie sfałszowanych statystyk w jego komisariacie . Po objęciu urzędu w 2014 r. Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio odmówił kontynuowania postępowania sądowego w sprawie praktyk zatrzymania i rewizji, a liczba mniejszości zatrzymanych w ramach tej praktyki dramatycznie spadła. Wykorzystanie kwot do aresztowania spadło również po tym, jak procesy sądowe ujawniły praktyki stosowane przez funkcjonariuszy organów ścigania. [ samopublikowane źródło? ]
Badanie Uniwersytetu Stanforda , w którym przeanalizowano 93 miliony zatrzymań drogowych w Stanach Zjednoczonych, wykazało, że Afroamerykanie są o 2% bardziej narażeni na zatrzymanie, pomimo mniejszego prawdopodobieństwa posiadania kontrabandy w porównaniu z białymi. W stanie Kalifornia 38% osób zatrzymanych przez policję w Los Angeles to osoby czarnoskóre, mimo że stanowią tylko 9% populacji. W Waszyngtonie czarni stanowią 46% populacji, ale stanowili 72% zatrzymanych, mimo że różnice we wskaźnikach przemytu między czarnymi a białymi nie są statystycznie istotne. W Bostonie czarni stanowili 64% zatrzymanych, mimo że stanowili tylko 24% populacji; nawet po sprawdzeniu rzekomego udziału gangów i wcześniejszych aresztowań, czarni byli bardziej narażeni na powtarzające się spotkania z policją oraz na rewizję lub rewizję podczas spotkania. W Illinois kierowcy należący do mniejszości są zatrzymywani 1,5 razy częściej niż kierowcy biali, a kierowcy latynoscy są prawie 2 razy bardziej narażeni na rewizje psów niż biali niebędący Latynosami, ale są wykrywani z kontrabandą 1,6 razy rzadziej.
Badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Harvarda wykazało, że w systemie sądownictwa karnego w Massachusetts mniejszości są narażone na większe ryzyko bycia reprezentowanymi we wszystkich częściach systemu sądownictwa karnego, przekraczając ich odsetek populacji w tym stanie. Prawdopodobieństwo, że zostaną aresztowani i skazani za narkotyki lub broń, jest osiem razy większe niż w przypadku białych. Stwierdzono, że osoby czarnoskóre otrzymywały średnio wyroki dłuższe o 238 dni, a osoby latynoskie o 178 dni dłuższe za te same przestępstwa. Badanie wykazało, że w odniesieniu do „ zatrzymaj się i przeszukaj”. „Rozbieżności w wyszukiwaniach były bardziej zgodne z uprzedzeniami rasowymi niż z różnicami w zachowaniu przestępczym”. 24 procent ludności Bostonu , która była czarnoskóra, stanowiło 83 procent przesłuchiwanych lub rewidowanych przez policję.
Południowe Centrum Prawa Ubóstwa (SPLC) odkryło, że od 2008 roku, po wyborze Baracka Obamy na urząd, rasistowskie grupy nienawiści wzrosły powyżej 400%. SPLC twierdzi, że rasizm na poziomie instytucjonalnym umiera z trudem i nadal jest powszechny w wielu instytucjach amerykańskich, w tym w organach ścigania i systemie wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych. Często instytucje te stosują profilowanie rasowe wraz z większą brutalnością policji. Inną poważną rozbieżnością między rasą a karą śmierci w Stanach Zjednoczonych jest to, że przypadki morderstw z białymi ofiarami były bardziej prawdopodobne niż te z czarnymi ofiarami, które kończyły się wyrokiem śmierci.
Niedawny raport byłego sekretarza Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Jeha Johnsona, wykazał, że zarówno jawny, jak i instytucjonalny rasizm jest wszechobecnym problemem w systemie sądowniczym stanu Nowy Jork . Powołując się na „system wymiaru sprawiedliwości drugiej klasy dla osób kolorowych w stanie Nowy Jork”, raport Johnsona zawiera zalecenia dotyczące zwalczania uprzedzeń i systematycznego rasizmu w interakcjach między systemem sądowym a osobami kolorowymi, szczególnie w Nowym Jorku. Naczelny sędzia administracyjny Lawrence K. Marks uznał wyniki raportów za niepokojące i powiedział, że stan spróbuje wdrożyć wszystkie rozwiązania zawarte w raporcie. W raporcie zwrócono również uwagę na nietolerancyjny rasizm wśród urzędników sądowych. Zespół przeprowadził wywiady z ponad 300 pracownikami sądów, w tym prawnikami, którzy zgłaszali przypadki dyskryminacji ze strony funkcjonariuszy i sędziów. Sędziowie, z którymi przeprowadzono wywiady, powiedzieli, że brak zasobów w najbardziej obciążonych sądach miał nierównomierny wpływ na klientów z mniejszości stanowiących większość spraw, a różnorodność sędziowska nie złagodziła tego efektu, ponieważ niewielu czarnoskórych kandydatów mogło przejść zbiórkę w północnej części stanu Nowy Jork, gdzie powiązania miało znaczenie przy ich nominacji na sędziów. Jeden z sędziów powiedział, że niechęć do finansowania sądów w Nowym Jorku była „samą definicją stronniczości instytucjonalnej”.
Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii z 1986 r
Rozbieżność między wyrokami wydanymi na czarnych i białych przestępców została najbardziej uwypuklona w przypadku przestępstw związanych z crackiem i kokainą w proszku, które otrzymały różne wyroki zgodnie z prawem federalnym. W latach 1986-1997 liczba federalnych więźniów narkotykowych wzrosła pięciokrotnie, przy czym 74% tych mniejszości zostało skazanych za przestępstwa narkotykowe niskiego szczebla i skazanych na podstawie obowiązkowych przepisów minimalnych, a później dodano poprawki do prawa dotyczące spisku.
Członkowie Kongresu i ustawodawcy stanowi wierzyli, że te surowe, nieelastyczne wyroki złapią tych, którzy są na szczycie handlu narkotykami i powstrzymają innych przed wejściem do niego. Zamiast tego ta szeroka reakcja na problem narkotykowy przyniosła więcej przestępców niskiego szczebla, co spowodowało nadwyżkę liczby więźniów i zwiększone obciążenia dla podatników. Obowiązkowe przepisy skazujące nieproporcjonalnie dotknęły mniejszości, a ze względu na ich surowość rodziny zostały zniszczone. W rezultacie w wielu stanach podejmowane są wysiłki zmierzające do wycofania tych przepisów, a Kongres podejmuje wysiłki w celu zniesienia obowiązkowych minimów. ( Zobacz Wyrok obowiązkowy ).
Sąd dla nieletnich
Federalne dochodzenie wszczęte przed strzelaniną Michaela Browna w 2014 roku w Ferguson w stanie Missouri wykazało błędy w traktowaniu młodzieży w systemie wymiaru sprawiedliwości dla nieletnich w hrabstwie St. Louis w stanie Missouri. Departament Sprawiedliwości, po 20-miesięcznym dochodzeniu opartym na 33 000 spraw w ciągu trzech lat, poinformował, że czarnoskórzy młodzi ludzie byli traktowani surowiej niż biali i że wszyscy młodzi ludzie o niskich dochodach, niezależnie od rasy, zostali pozbawieni podstawowych praw konstytucyjnych. Młodzi ludzie, którzy zetknęli się z organami ścigania, mieli niewielkie lub żadne szanse na zakwestionowanie zatrzymania lub uzyskanie jakiejkolwiek pomocy od prawników. Z tylko jednym obrońcą z urzędu przydzielonym do nieletnich w milionowym hrabstwie, a ta pomoc prawna zajmowała się 394 sprawami w 2014 r. Dochodzenie nie miało związku z głośną sprawą, która wstrząsnęła St. Louis, która rozpoczęła się przed zastrzeleniem przez policję nieuzbrojonego czarnego młodzieńca. Nieudzielenie dostępu do adwokata ujawniło praktykę nieformalnego procesu, który mógł pozwolić przestępcom na upomnienie lub nakłonienie ich do udziału w programach przekierowania zamiast postawienia zarzutów w sądzie. Aby jednak zostać dopuszczonym do nieformalnego procesu, przestępcy musieli przyznać się do winy, co kłóci się z prawem do nieobciążania się w postępowaniu karnym. Dochodzenie po strzelaninie Michaela Browna wykazało ogromną rozbieżność w sposobie rozpatrywania spraw nieletnich, przy czym prawdopodobieństwo poddania formalnej procedurze karnej czarnej młodzieży jest o 67% większe niż białych. Stwierdzono również, że jest bardziej prawdopodobne, że będą przetrzymywani w areszcie, a następnie skazani na karę pozbawienia wolności po zakończeniu sprawy. Byli również bardziej narażeni na zatrzymanie za naruszenie zwolnienia warunkowego z poprzedniej sprawy.
Hrabstwo nie współpracowało w pełni z Departamentem Sprawiedliwości, a sąd rodzinny w St. Louis odmówił komentarza, podobnie jak system sądownictwa stanowego, którego jest częścią. Urzędnik Departamentu Sprawiedliwości zarzucił „rolę ukrytej stronniczości, gdy należy podjąć uznaniowe decyzje”. Poinformowali również, że sąd rzadko uważa dowody za prawdopodobne, a nieletnim bezprawnie odmawia się możliwości zakwestionowania tych dowodów lub przeniesienia sprawy z wymiaru sprawiedliwości dla nieletnich do sądu dla dorosłych. W większości sądów państwowych biuro obrońcy z urzędu decyduje, kto jest na tyle biedny, aby zasługiwać na reprezentację; w Sądzie Rodzinnym w St. Louis sędzia lub komisarz sądowy, czasami w oparciu o inne standardy, decyduje o tym, kto uzyska dostęp do adwokata. Najbardziej niepokojące dla urzędnika wymiaru sprawiedliwości było ciągłe wykorzystywanie urzędników sądowych do recytowania skomplikowanego ustawowego języka na temat domniemanych przestępstw, a następnie przeprowadzania oskarżonych przez „formułowe pytania„ czy rozumiesz ”i pytania tak / nie”. Sędziowie nie starali się ustalić, czy zeznania były wymuszone, czy dziecko miało zamiar popełnienia przestępstwa, a zwłaszcza czy w pełni rozumieją konsekwencje przyznania się do stawianych im zarzutów. Nigdy nie ustalono ich kompetencji do udziału we własnej obronie, a obrońcy w rozpatrywanych sprawach nigdy nie kwestionowali ustalenia prawdopodobnej przyczyny, nie zatrudniali biegłego, nie kwestionowali zeznań ze słyszenia ani pytań wiodących, a większość spraw kończyła się przyznaniem się dziecka do winy. Wydział Praw Obywatelskich (Departamentu Sprawiedliwości) rozpoczął cztery dochodzenia, począwszy od 2013 roku, zagłębiając się w systemy wymiaru sprawiedliwości dla nieletnich w Mississippi, Tennessee, Teksasie i Missouri, i chociaż osiągnięto ugody, musiał złożyć pozew, aby przezwyciężyć różnice w karnych przekonania.
W połączeniu z dyscypliną zerowej tolerancji w szkołach, „uniwersalnym rozwiązaniem” potępionym przez American Bar Association , młodzież czarnoskóra i latynoska jest bardziej narażona na negatywny kontakt z organami ścigania i naliczanie naruszeń, co prowadzi do grzywien i brak zapłaty, co z kolei prowadzi do naruszeń nakazów i/lub okresu próbnego. Wykazano, że ten cykl umieszcza dzieci, zwłaszcza mniejszości o niskich dochodach, w kolejce od szkoły do więzienia .
Przestępstwo sądowe
W 2010 r. dwóch sędziów sądu najwyższego stanu Waszyngton, Richard B. Sanders i James M. Johnson , było zdumionych na posiedzeniu sądu, które miało ustalić los 25 000 dolarów przeznaczonych na finansowanie różnych rad i komisji. Stwierdzili, że w populacji więziennej jest zbyt duża reprezentacja Afroamerykanów, ponieważ Afroamerykanie są znani z popełniania wielu przestępstw, a nie z powodu ich rasy. Czarna prawniczka powiedziała, że była zszokowana, słysząc, jak ci dwaj sędziowie odnoszą się do twierdzeń byłego prawnika z pomocy prawnej w raporcie, używając wyrażenia alfons z ubóstwa . Shirley Bondon, kierownik stanowego Biura Administracyjnego Sądów (AOC), która nadzorowała programy sądowe krytyczne wobec systemu prawnego, powiedziała sędziom, że jej zdaniem w systemie wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych istnieją oddolne uprzedzenia rasowe. Odpowiedź sędziego Saundersa była krytyczna wobec Czarnych, stwierdzając, że nie wierzy, że istnieją bariery, z wyjątkiem ubóstwa, ponieważ może to ograniczać możliwość opłacenia adwokata. Jamesa M. Johnsona , który został uznany za najbardziej konserwatywnego sędziego w sądzie, zgodził się, zauważając, że Afroamerykanie popełniają przestępstwa przeciwko własnym społecznościom, czemu sprzeciwił się Bondon, prosząc o spotkanie z sądem za zamkniętymi drzwiami. Sędzia Debra Stephens powiedziała, że słyszała komentarze Sandersa i Johnsona, w tym Johnsona używającego słów „wy wszyscy” lub „wy ludzie”, kiedy stwierdził, że Afroamerykanie popełniają przestępstwa we własnych społecznościach. Inni obecni na spotkaniu stwierdzili, że poczuli się urażeni wypowiedzią sędziów, mówiąc, że wypowiedzi te świadczą o braku wiedzy i wrażliwości. Sędzia Sądu Rejonowego Hrabstwa Kitsap, James Riehl, zgodził się, ponieważ był „dotkliwie świadomy” barier dla równego traktowania w systemie prawnym. W 2010 roku Afroamerykanie stanowili 4 procent populacji stanu Waszyngton, ale 20 procent populacji więziennej. W całym kraju badacze przypisywali podobne rozbieżności praktykom wydawania wyroków, nieodpowiedniej reprezentacji prawnej, polityce egzekwowania prawa narkotykowego i procedurom egzekwowania prawa karnego, które niesprawiedliwie wpływają na Afroamerykanów.
W 2020 r. dochodzenie wykazało, że sędziowie z Oklahomy, którzy złamali przysięgę sędziowską i nie przestrzegali prawa, nie podlegali żadnym sankcjom, ponieważ żadna nie została nałożona od 2004 r. W całych Stanach Zjednoczonych tysiące innych zostało ukaranych prywatnie w izbach przez sędziów Sądu Najwyższego i ich sprawy zamknięto bez poinformowania opinii publicznej o tym, o co im postawiono zarzuty. W niektórych przypadkach zarzucono rasistowskie wypowiedzi, brak powiadomienia oskarżonych w więzieniu o ich prawie do adwokata oraz okłamywanie urzędników państwowych prowadzących dochodzenie w sprawie niewłaściwego postępowania. W raporcie zidentyfikowano 3600 przypadków z lat 2008-2018, w których sędziowie zostali ukarani dyscyplinarnie, ale ukryto ich tożsamość, a także charakter przestępstw – przed publiczną kontrolą. Wielu sędziów, którzy złożyli rezygnację pod groźbą kary, nie spotkało się z żadnymi sankcjami i nadal praktykowało prawo, ponieważ nie przyznali się do winy, a poufny wymiar sprawiedliwości wymierzali inni sędziowie. W raporcie stwierdzono, że 9 na 10 sędziów ukaranych za wykroczenia mogło powrócić do swoich obowiązków, ujawniając luźny nadzór i łagodny system dyscyplinarny obowiązujący za znaczące wykroczenia.
Deportacja Bisbee
W 1918 roku Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych wniósł oskarżenie przeciwko 21 funkcjonariuszom i kierownictwu firmy Phelps Dodge Mining Company za porwanie 1200 pracowników z Bisbee w Arizonie . Mężczyźni zostali następnie zwolnieni na podstawie przedprocesowego wniosku obrony, który twierdził, że rząd federalny nie ma podstaw do postawienia im zarzutów, ponieważ nie złamano żadnego prawa federalnego. Urzędnicy Arizony nigdy nie wszczęli postępowania karnego w sądzie stanowym przeciwko osobom odpowiedzialnym za deportację pracowników i ich utracone zarobki oraz inne straty. Departament Sprawiedliwości odwołał się, ale w Stany Zjednoczone v. Wheeler , 254 US 281 (1920), Prezes Sądu Najwyższego Edward Douglass White napisał większością 8 do 1, że Konstytucja Stanów Zjednoczonych nie upoważnia rządu federalnego do egzekwowania praw deportowanych. Raczej „koniecznie zakładał dalsze posiadanie przez państwa zastrzeżonej władzy do zajmowania się swobodnym pobytem, wjazdem i wyjazdem”. Tylko w przypadku „stanowych działań dyskryminacyjnych” rząd federalny miałby rolę do odegrania. Tym wyrachowanym rozumowaniem urzędnicy zasiadający w Sądzie Najwyższym popełnili błąd, nie stając po stronie, która w dzisiejszym leksykonie prawniczym ma pełne prawo dochodzić sprawiedliwości i zadośćuczynienia, nie tylko za zrabowane zarobki, rozbicie związków zawodowych, bezprawne uwięzienie i inne przestępstwa, ale za nieodłączne prawo do tego, by nie być siłą usuwanym z domu przez mężczyzn z bronią i przewożonym bydlęcymi wagonami przez granice stanu, jak wielu właścicieli domów. To, że 8 z 9 sędziów Sądu Najwyższego zgodziło się z tym stwierdzeniem i, opierając się na ówczesnych antyradykalnych nastrojach (antyzwiązkowych i IWW po I wojnie światowej), prowadzi do wniosku, że rząd dał firmie przykrywkę usunięcia pracowników, z których wielu byli Meksykanie opowiadający się za lepszą płacą i warunkami pracy, do miejsca w następnym stanie bliżej granicy z upomnieniem nigdy nie wrócić . Że kilku deportowanych powróciło, a ci, którzy kwestionowali deportacje, przegrali sprawy o przywrócenie domów do stanu koniecznego , i że w 1966 r. Wreszcie w sprawie Stany Zjednoczone przeciwko Gościowi , 383 US 745 (1966), Sąd Najwyższy uchylił wniosek sędziego głównego White'a, że rząd federalny mógł chronić prawo do podróżowania tylko przed naruszeniami stanowymi.
Pod koniec konfliktu prokurator generalny A. Mitchell Palmer i inni opowiadali się za pokojowym odpowiednikiem ustawy o buncie , używając wydarzeń w Bisbee jako uzasadnienia. Stwierdzili, że jedynym powodem, dla którego przedstawiciele firmy i lokalne organy ścigania wzięli prawo w swoje ręce, był brak władzy rządu do bezpośredniego tłumienia radykalnych nastrojów. Gdyby rząd był uzbrojony w odpowiednią legislację i groźbę długich wyroków więzienia, prywatni obywatele nie odczuwaliby potrzeby działania. Pisząc w 1920 roku, profesor Harvardu Zachariasz Chafee kpił z tego poglądu: „Bez wątpienia potrzebne były jakieś działania rządowe, aby chronić pacyfistów i skrajnych radykałów przed przemocą tłumu, ale uwięzienie na okres dwudziestu lat wydaje się bardzo dziwnym rodzajem ochrony”. To, że zostało to uznane za samozwańcze ze strony prywatnych obywateli należycie zastępowanych przez miejscowego szeryfa, nie daje żadnego znaczenia elementowi rasistowskiemu skierowanemu przeciwko osobom pochodzenia meksykańskiego w Arizonie, Nowym Meksyku i Teksasie, którzy byli systematycznie zmuszani do opuszczenia swoich domów w Stanach Zjednoczonych począwszy od w 1910 roku
Linczowanie osób pochodzenia meksykańskiego
Działania straży obywatelskiej i inne akty przemocy wobec Meksykanów na południowym zachodzie były dokumentowane od lat pięćdziesiątych XIX wieku do lat trzydziestych XX wieku. Co najmniej setki, a może tysiące Meksykanów zostało zabitych przez białych Anglo-Amerykanów i siły rządowe, wiele ofiar było obywatelami amerykańskimi. Niektórzy z nich zostali zabici przez ludzi, którzy chcieli ich wypędzić z ich ziemi, a inni zostali zabici, ponieważ podejrzewano ich o bycie bandytami lub rebeliantami. Wielu z nich zostało zlinczowanych , w tym niektórych, którzy zostali zabrani z cel więziennych i zabici na oczach setek ludzi. 571 Meksykanów zostało zlinczowanych w latach 1848-1928. Niektórzy Meksykanie zostali zabici w odpowiedzi na najazdy bandytów, inni zostali zabici po oskarżeniu ich o popełnienie morderstw, inni zostali zabici po oskarżeniu ich o kradzież bydła, inni zostali zabici po oskarżeniu o oszustwo w karty, a inni zostali zabici po tym, jak zaprotestowali przeciwko niesprawiedliwości. Na przykład miesiąc po Brite Ranch w Teksasie, Rangers dokonali masakry w Porvenir niedaleko granicy z Meksykiem, gdzie 15 mężczyzn i chłopców zostało straconych i fałszywie oskarżonych o udział w nalocie. Wysiłki mające na celu zwiększenie świadomości masakry w Porvenir zostały początkowo wstrzymane przez państwową komisję ds. miejsc historycznych, a przewodnicząca lokalnej komisji historycznej sprzeciwiła się budowie znaku, twierdząc, że był on używany przez „wojowniczych Latynosów”, którzy chcieli otrzymać reparacje . Została później zdominowana przez szefa Państwowej Komisji Historycznej, który wynegocjował umowę, obiecując wzniesienie pomnika w miejscu masakry w Porvenir, oprócz obietnicy wzniesienia pomników na ranczach Anglo, które zostały zaatakowane przez podejrzanych Meksykanów williarze .
Naloty Palmera
Według Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych Palmer złamał przysięgę, wykorzystując Departament Sprawiedliwości do nielegalnego ścigania tych, którzy opowiadają się za lepszymi płacami. Strajkujący stali się celem agentów-prowokatorów , którzy infiltrowali spotkania „komunistycznego robotnika” i działaczy antywojennych. Po tym, jak prasa ujawniła deportacje Bisbee, Amerykanie byli podzieleni co do traktowania nielegalnych cudzoziemców, którzy byli rzekomymi komunistami. Były prezydent Theodore Roosevelt wyraził w prasie opinię, że górnicy z Bisbee „niech to nadchodzi, ponieważ byli zdeterminowani, by siać spustoszenie!” Departament Sprawiedliwości przeszedł od obrony osób pozbawionych praw i wolności przez podmioty państwowe do przetrzymywania ich na podstawie wątpliwych nakazów i podejrzeń o radykalizm. The Czerwona panika , która podsycała instytucjonalny rasizm w latach dwudziestych XX wieku przeciwko rosyjskim Żydom i innym imigrantom z Europy Wschodniej, była reakcją na rewolucję bolszewicką w Rosji z 1917 r. i kampanię bombardowań na początku 1919 r. przeprowadzoną przez włoskich anarchistów opowiadających się za obaleniem rządu. Rezultatem były niesławne naloty Palmera , rzekomo środek deportacyjny w celu usunięcia niebezpiecznych kosmitów. W 1919 roku prokurator generalny A. Mitchell Palmer rozpoczął serię nalotów przygotowanych w celu usunięcia radykałów i anarchistów ze Stanów Zjednoczonych. Zwrócono się o nakazy do zgodnych urzędników w Departament Pracy i wielu obcokrajowców złapanych w zamiatanie nalotów zostało ostatecznie deportowanych. Ponieważ tylko departament pracy miał prawo do deportacji cudzoziemców, sprzeciwił się tym metodom; niemniej jednak, pod kolor prawa , naloty rozpoczęły się 7 listopada 1919 r. Kierował nimi 24-letni J. Edgar Hoover kierujący nowym wydziałem Biura Śledczego Departamentu Sprawiedliwości , zwaną Wydziałem Wywiadu Ogólnego. Uzbrojeni w odpowiedzialność za badanie programów radykalnych grup i identyfikację ich członków, naloty rozpoczęły się od agentów Biura Śledczego, wraz z lokalną policją, przeprowadzając serię szeroko nagłośnionych i brutalnych nalotów na Związek Robotników Rosyjskich w 12 miastach . [ potrzebne źródło ]
W gazetach donoszono, że podczas aresztowań niektórzy zostali „dotkliwie pobici”. Wielu później przysięgało, że grożono im i bito podczas przesłuchania. Agenci rządowi zarzucili szeroką sieć, sprowadzając niektórych obywateli amerykańskich, przechodniów, którzy przyznali się, że są Rosjanami, niektórych niebędących członkami rosyjskich robotników. Inni byli nauczycielami prowadzącymi zajęcia w szkole wieczorowej w przestrzeni współdzielonej z docelowymi grupami radykalnymi. Liczba aresztowań znacznie przekroczyła liczbę nakazów. Z 650 aresztowanych w Nowym Jorku rządowi udało się deportować zaledwie 43. Hoover zorganizował kolejne naloty. Udało mu się przekonać Departament Pracy, aby złagodził jego nalegania na niezwłoczne poinformowanie aresztowanych, że mają prawo do adwokata. Zamiast tego Partia Pracy wydała instrukcje, aby jej przedstawiciele mogli poczekać do czasu ustalenia sprawy przeciwko oskarżonemu „w celu ochrony interesów rządu”. Mniej otwarcie Hoover zdecydował się zinterpretować zgodę Partii Pracy na działanie przeciwko partii komunistycznej tak, aby obejmowała inną organizację, The Komunistyczna Partia Pracy . Wreszcie, pomimo faktu, że Sekretarz Pracy William B. Wilson upierał się, że do uzyskania nakazu wymagane jest coś więcej niż członkostwo w organizacji, Hoover współpracował z bardziej uległymi urzędnikami Partii Pracy i przytłoczył personel Partii Pracy, aby uzyskać nakazy, których chciał. Urzędnicy Departamentu Sprawiedliwości, w tym Palmer i Hoover, później twierdzili, że nie znają takich szczegółów.
Departament Sprawiedliwości rozpoczął serię nalotów 2 stycznia 1920 r., A następnie w ciągu następnych kilku dni. Mniejsze naloty trwały przez następne sześć tygodni. Aresztowano co najmniej 3000 osób, a wielu innych przetrzymywano przez różne okresy czasu. Całe przedsięwzięcie powieliło akcję listopadową na większą skalę, w tym aresztowania i konfiskaty bez nakazu przeszukania, a także przetrzymywanie w przeludnionych i niehigienicznych obiektach przetrzymywania. Hoover później przyznał się do „wyraźnych przypadków brutalności”. Niektóre przypadki w Bostonie obejmowały tortury, podczas których zatrzymanych umieszczano w „gorącej skrzyni” nad piecem, podawano im jedną szklankę wody i kromkę chleba dziennie i przetrzymywano tam przez 50 godzin. Naloty objęły ponad 30 miast i miasteczek w 23 stanach, ale te na zachód od Mississippi i na południe od Ohio były „gestami reklamowymi” mającymi na celu sprawienie, by wysiłek pojawił się w całym kraju. Ponieważ naloty dotyczyły całych organizacji, agenci aresztowali wszystkich znajdujących się w salach spotkań organizacji, nie tylko aresztując nieradykalnych członków organizacji, ale także gości, którzy nie należeli do organizacji docelowej, a czasem obywateli amerykańskich, którzy nie kwalifikowali się do aresztowania i deportacji. W ciągu kilku tygodni, po zmianach personalnych w Departamencie Pracy, Palmer stanął przed nowym i bardzo niezależnym, pełniącym obowiązki Sekretarza Pracy zastępcą Sekretarza Pracy. Louis Freeland Post , który anulował ponad 2000 nakazów jako nielegalne. Spośród 10 000 aresztowanych 3500 było przetrzymywanych przez władze w areszcie; 556 cudzoziemców będących rezydentami zostało ostatecznie deportowanych na mocy Ustawy o imigracji z 1918 roku . [ potrzebne źródło ]
Inne wydarzenia
W dniu 28 maja 1920 r. ACLU opublikowała „Raport o nielegalnych praktykach Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych”, w którym dokładnie udokumentowano bezprawne aresztowanie podejrzanych radykałów przez Departament Sprawiedliwości, nielegalne uwięzienie przez agentów prowokatorów i bezprawne przetrzymywanie w odosobnieniu. Podpisali ją tacy wybitni prawnicy i profesorowie prawa, jak Felix Frankfurter , Roscoe Pound i Ernst Freund . profesora Harvardu, Zachariasza Chafee skrytykował naloty i próby deportacji oraz brak procesu prawnego w swoim tomie Wolność słowa z 1920 roku . Napisał: „To kwakier powinien zastosować więzienie i wygnanie, aby przeciwdziałać złemu myśleniu, jest jedną z najsmutniejszych ironii naszych czasów”. anarchiści kryminalni… wypuścili na wolność wśród ludzi bardzo publicznych wrogów, których Kongres pragnął i zamierzał się pozbyć”. miesiące.
W czerwcu 1920 r. Decyzją sędziego Sądu Okręgowego Massachusetts, George'a W. Andersona, nakazano zwolnienie 17 aresztowanych cudzoziemców i potępiono działania Departamentu Sprawiedliwości. Napisał, że „tłum to motłoch, niezależnie od tego, czy składa się z urzędników rządowych działających na polecenie Departamentu Sprawiedliwości, czy też z przestępców i próżniaków oraz występnych klas”. Jego decyzja skutecznie uniemożliwiła wznowienie nalotów.
W Montanie górnicy miedzi byli niezadowoleni z Zachodniej Federacji Górników, w wyniku czego doszło do starć między górnikami, które doprowadziły do zatrzymania wielu pracowników na polu. Sędzia Sądu Okręgowego Stanów Zjednoczonych, George M. Bourquin , napisał w decyzji o wydaniu nakazu zwalniającego ich 12 lutego 1920 r.: „Deklaracja Niepodległości , pisma Ojców naszego Kraju, Rewolucja , Konstytucja i Unia, wszyscy zostali zainspirowani do obalenia podobnej rządowej tyranii. Są jeszcze żywymi, witalnymi, potencjalnymi siłami do ochrony wszystkich zamieszkałych w kraju, zarówno cudzoziemców, jak i obywateli. Jeśli dowodów na popieranie zła i nauczanie obcego jest tak mało, że istnieje tylko w tym tutaj i jak jest tutaj zabezpieczone, jest on o wiele mniejszym zagrożeniem dla tego kraju niż strony, które naruszają prawo i porządek, człowieczeństwo i sprawiedliwość , doprowadzili go do deportacji. Są wcieleniem ducha nietolerancji i najbardziej niepokojącym przejawem dzisiejszej Ameryki”. nadal nazywając takie działania zgodnymi z prawem. Hoover stał na czele FBI , które w swojej historii stało się również znane z instytucjonalnego rasizmu COINTELPRO , Martina Luthera Kinga Jr. i Malcolma X operacji, a Palmer stracił całe poparcie dla swojej kandydatury do nominacji Demokratów na prezydenta w celu zastąpienia Wilsona. Sędzia zgrabnie to podsumował; „Rozważni ludzie, którzy kochają ten kraj i jego instytucje, widzą w nich więcej niebezpieczeństw, w swoich praktykach i rządzie przez histerię, którą stymulują, niż w nędznych, znienawidzonych „czerwonych”, którzy są pozorną okazją dla nich wszystkich. Ci ludzie mogą śmiało zakładać że nawet jako „czerwoni” oni również przejdą we właściwym czasie, a naród nadal żyje. Sądy mają zająć się obydwoma, trzymać ich w ryzach, gdy zostaną postawieni pod jurysdykcją ”. Zachariasz Chafee napisał wiele znaczących dzieł na ten temat swobód obywatelskich . Jego pierwsza książka, Freedom of Speech , ustanowiła nowoczesną teorię Pierwszej Poprawki .
W imigracji
Wiele innych grup mniejszościowych również padło ofiarą instytucjonalnego rasizmu. Na przykład na Chińczyków nałożono zakazy imigracyjne. Na Zachodnim Wybrzeżu w latach siedemdziesiątych XIX wieku nasilająca się konkurencja o pracę między chińskimi robotnikami a białymi zmotywowała niektórych białych do rozpoczęcia ruchu antychińskiego. Pierwsza chińska ustawa o wykluczeniu z 1882 r. Została uchwalona, aby zakazać Chińczykom imigracji do Stanów Zjednoczonych, w wyniku czego tylko dziesięciu chińskich imigrantów przybyło do Stanów Zjednoczonych w 1887 r. Ustawa o azjatyckiej strefie zamkniętej z 1917 r. Miała na celu zablokowanie imigracji z Turcji do Indonezji i Chiny, eliminując praktycznie wszystkich nowo przybyłych z subkontynentu Azji Południowej i Azji Południowo-Wschodniej. W całej historii Stanów Zjednoczonych istniały inne polityki antyimigracyjne skierowane przeciwko Francji i Irlandii pod koniec XVIII wieku oraz mieszkańcom Europy Południowej, Europy Wschodniej, Żydom, Afrykańczykom, Arabom, mieszkańcom Azji Wschodniej i Hindusom z Ustawa o imigracji z 1924 r . . Nastroje antyimigracyjne mogą również wpływać na mniejszości, które są obywatelami USA od wielu pokoleń, na przykład internowanie Amerykanów pochodzenia japońskiego podczas II wojny światowej i meksykańska repatriacja w latach trzydziestych XX wieku. Ustawa o imigracji z 1965 r. odwróciła obowiązujący od lat dwudziestych XX wieku system kwot pochodzenia narodowego, który dyskryminował niektóre mniejszości etniczne, zwłaszcza pochodzące z półkuli wschodniej .
W latach 1929-1939, podczas Wielkiego Kryzysu , od 355 000 do miliona Meksykanów i meksykańskich Amerykanów zostało repatriowanych lub deportowanych do Meksyku, z czego 40 do 60% stanowili obywatele USA, w większości dzieci. Dobrowolna repatriacja była bardziej powszechna niż formalna deportacja. Rząd formalnie deportował co najmniej 82 000 osób do Meksyku w latach 1929-1935. Według INS około 400 000 do 1 miliona Meksykanów i Amerykanów pochodzenia meksykańskiego przeniosło się do Meksyku w latach trzydziestych XX wieku. Niewielu zostało formalnie deportowanych, a większość udała się do Meksyku z własnych miast, gdzie urzędnicy, grożąc deportacją, zmuszali ich; lub zostali repatriowani w ramach dobrowolnych – choć często przymusowych – programów repatriacyjnych kierowanych przez władze stanowe i lokalne oraz organizacje charytatywne.
Kampania repatriacyjna była odpowiedzią na migrację Oakies na zachód oraz niedobory mieszkań i siły roboczej w Stanach Zjednoczonych podczas Wielkiego Kryzysu. Aż do Wielkiego Kryzysu wielu obywateli amerykańskich postrzegało Meksykanów jako tanią siłę roboczą. Wraz ze wzrostem ubóstwa i mniejszą liczbą miejsc pracy wielu Amerykanów i urzędników zrobiło z Meksykanów kozła ofiarnego. Sekretarz Pracy w administracji Hoovera, William N. Doak ( Hoovervilles ) uczynił kozłem ofiarnym „nielegalnych imigrantów” ( pracowników migrujących ) jako odbieranie pracy Amerykanom. Nie określając Meksykanów, kampanie repatriacyjne były w przeważającej mierze ukierunkowane na Meksykanów. W 1931 r. Krajowa Komisja ds. Przestrzegania i Egzekwowania Prawa, Komisja Wickersham , uznała metody stosowane przez podwładnych Doaka za niezgodne z konstytucją. Polityka ta była kontynuowana w administracji Franklina D. Roosevelta.
Według Abrahama Hoffmana „od 1931 r. Miasta i hrabstwa w całym kraju zintensyfikowały się i rozpoczęły programy repatriacyjne, prowadzone pod auspicjami lokalnych biur opieki społecznej lub prywatnych agencji charytatywnych”. Przewodniczący rady organizacji charytatywnych i komitetu opieki społecznej w Los Angeles (a później burmistrz Los Angeles), Frank L. Shaw , badał legalność deportacji, ale został poinformowany, że tylko rząd federalny może legalnie deportować ludzi . W rezultacie przełożeni hrabstwa LA nazwali swoją kampanię „ repatriacją” . ”, co według Balderrama było eufemizmem oznaczającym deportację.
CP Visel, rzecznik Komitetu Obywatelskiego Los Angeles ds. Koordynacji Pomocy Bezrobotnym, rozpoczął swój „środek pomocy dla bezrobotnych”, który miał stworzyć „gest psychologiczny” mający na celu „wystraszenie” Meksykanów z Los Angeles, poprzez serię „publikacji reklamowych ogłaszających kampanii deportacyjnej, dokonano by kilku aresztowań „z wszelkim możliwym rozgłosem i zdjęciami”, a zarówno policja, jak i zastępcy szeryfa pomogliby”. Biuro Imigracyjne było odpowiedzialne za wiele masowych nalotów i deportacji, a władze lokalne były odpowiedzialne za zainteresowanie mediów tymi nalotami na imigrantów „strasznych”, zwłaszcza Meksykanów, co wywołało wiele skarg i krytyki ze strony konsulatu meksykańskiego i hiszpańskojęzycznego czasopismo Opinia .
O repatriacjach napisano wiele książek, w tym „Dekada zdrady” autorstwa profesora historii społecznej Raymonda Rodrigueza i Francisco Balderramy. W 1995 roku napisali książkę, która wywołała przesłuchania legislacyjne i oficjalne przeprosiny ze strony urzędników stanu Kalifornia i hrabstwa Los Angeles. W 2006 roku kongresmani Izby Reprezentantów, Hilda Solis i Luis Gutierrez, wezwali rząd USA do przeprosin za repatriację. Meksykańska kampania repatriacyjna nie jest szeroko omawiana w amerykańskich podręcznikach. W ankiecie przeprowadzonej w 2006 roku wśród dziewięciu najczęściej używanych amerykańskich podręczników historii w Stanach Zjednoczonych w czterech nie wspomniano o tym temacie, a tylko w jednym poświęcono temu tematowi więcej niż pół strony. W sumie repatriacji poświęcili cztery strony.
Meksykańska siła robocza, która zaopatrywała amerykański agrobiznes , wahała się między potrzebą pracowników a wezwaniami do ich repatriacji. Niektóre telefony były od meksykańskich rolników, ponieważ od czasu do czasu w Meksyku występowały dotkliwe braki siły roboczej. Wraz z rosnącymi problemami dyplomatycznymi i bezpieczeństwem związanymi z nielegalnym przekraczaniem granic, INS nasilił naloty i zatrzymania, począwszy od wczesnych lat pięćdziesiątych, aż do operacji Wetback w 1954 r. We współpracy z rządem meksykańskim. Podczas obowiązywania programu Bracero INS deportowali milion Meksykanów począwszy od 1954 r. Zatrzymani byli często deportowani bez odzyskania mienia lub skontaktowania się z rodziną i często byli pozostawieni bez jedzenia lub zatrudnienia, kiedy wjeżdżali do Meksyku. Deportowani Meksykanie często spotykali się z ekstremalnymi warunkami, a niektórzy zostali pozostawieni na pustyni; 88 deportowanych pracowników zmarło w upale 112 stopni w lipcu 1955 r. Większość deportowanych wysłano statkiem do Veracruz lub przetransportowano drogą lądową do miast na południu Meksyku. Podczas operacji rekrutacja nielegalnych pracowników przez amerykańskich hodowców była kontynuowana ze względu na taniość nielegalnej siły roboczej i chęć uniknięcia biurokratycznych przeszkód programu Bracero.
W służbie cywilnej
Oparte na zasługach zatrudnianie do tytułów służby cywilnej jest ślepe na rasę pod względem preferencji zatrudniania; w praktyce jednak istnieją tytuły, które opierają się integracji do dnia dzisiejszego. Instytucje, które stawiają opór nawet po walkach o prawa obywatelskie w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku, skutkowały interwencjami sądowymi w latach siedemdziesiątych, a nawet do ostatniej dekady. Wiele dekretów zgody, które wynikały z interwencji sądu, powstało w wyniku interwencji rządu federalnego z powodu skarg EEOC dotyczących zatrudniania lub prób rozprawienia się z dyskryminacją, która była jawna. Do 2007 roku, kiedy Vulcan Society of the FDNY zwyciężyło w sądzie, stosując teorię prawa nierówny wpływ , wiele procesów sądowych zakończyło się nałożeniem kwot rasowych przy zatrudnianiu. Policja i straż pożarna w całym kraju powoli zmieniały wyspiarską kulturę, która sprawiała, że brakowało im różnorodności i otwartości na wyzwania.
Służba Cywilna, jako instytucja, była tradycyjnie wykorzystywana do zapobiegania nepotyzmowi i wpływowi polityki na nominacje na to stanowisko. Upoważniony na szczeblu federalnym w 1871 r., powstał w wyniku reform systemu łupów obowiązujących od lat 30. do służby publicznej. Niezadowolony kandydat na urząd zamordował prezydenta Garfielda w 1881 roku, a Kongres był zmotywowany do uchwalenia ustawy o reformie służby cywilnej Pendletona w 1883 r., który mocno ugruntował Służbę Cywilną. Podczas odbudowy umożliwiło to rządowi federalnemu zapewnienie pracy nowo uwolnionym Czarnym ludziom na południu (głównie w usługach pocztowych), gdzie nie istniały dla nich żadne inne możliwości zatrudnienia. Od momentu powstania systemu zasług w 1881 r. Liczba Czarnych na stanowiskach w federalnej służbie cywilnej wzrosła z 0,057 do 5,6% do 1910 r. Od 1883 r. Większość pracowników federalnych zajmuje stanowiska, które są sklasyfikowane według nazw służby cywilnej. (zobacz też: Reforma służby cywilnej USA )
W 1913 roku, wraz z wprowadzeniem segregacji na ziemi, Południowi Demokraci w Kongresie pod administracją prezydenta Woodrowa Wilsona próbowali usunąć jak najwięcej mniejszości z ich ugruntowanej pozycji w federalnej służbie cywilnej, zwłaszcza w służbie pocztowej. Osiągnięto to poprzez wymaganie, aby wyścig każdego kandydata do pozycji był pokazany na fotografii.
Umożliwiło to administracji zdegradowanie i wyeliminowanie czarnych urzędników ze stanowisk zajmowanych w służbie cywilnej, a ponadto uniemożliwiło jakiekolwiek nowe nominacje, celowo zaostrzając w ten sposób wykluczenie Czarnych z federalnej służby cywilnej. Wilson prowadził kampanię, obiecując awansować Czarnych w swojej administracji, dopasowując się do patronatu oferowanego im przez poprzednie administracje republikańskie. Wiele czarnych gazet, opierając się na jego przemówieniu inauguracyjnym, poparło go, ale ci południowi Demokraci w Kongresie, którzy sprzeciwiali się integracji, aktywnie podważali go, a nominacje patronackie spadły jeszcze niżej. Twierdząc „tarcia” między czarnymi i białymi na poczcie, zaproponowali ich segregację. [ niewiarygodne źródło? ] Zostało to podjęte przez naczelnika poczty i sekretarza skarbu, a gdy rząd i prezydent nie sprzeciwili się temu posunięciu, praktyki Jima Crowa w niektórych departamentach zostały podjęte z zemstą. Do 1921 roku ci czarni pracownicy poczty, którzy nie zostali zdegradowani ani zwolnieni, znajdowali się za ścianą w Biurze Niedoręczonych Listów w Waszyngtonie lub umieszczane za ekranami, gdzie inni pracownicy nie musieli ich widzieć. Bez żadnych podstaw faktycznych ani nagromadzenia skarg uzasadniających segregację, stało się to nieoficjalną polityką. Pojawiły się znaki ograniczające toalety i stołówki, całe biura były podzielone według pomieszczeń, a pracowników dobierano w pary według rasy. W Kongresie zaproponowano wirtualną powódź proponowanych dyskryminujących praw, począwszy od tramwajów „Jim Crow”, po wykluczenie czarnych z komisji wojskowych, oficerów armii lub marynarki wojennej oraz ustawy przeciwko krzyżowaniu ras. Były też rachunki ograniczające czarną imigrację. Rozprzestrzeniło się to na stany, w których uchwalono więcej ustaw ograniczających Czarnych. Federalna Służba Cywilna nie radziła sobie dobrze pod rządami Wilsona, ponieważ uważał, że „było to na ich korzyść” i „prawdopodobnie usunęło wiele trudności, które otaczały mianowanie i awansowanie kolorowych mężczyzn i kobiet”, opowiadając się za segregacją odbywającą się pod jego administracja.
Kolejnym rozdziałem była ustawa Hatch Act z 1939 r ., która uniemożliwiała urzędnikom państwowym i lokalnym udział w działalności politycznej lub kandydowanie na urzędy. Była to odpowiedź na konserwatywne siły w Kongresie, które chciały uniemożliwić nominacje do administracji niektórych agencji powiązanych z WPA i FDR , Harrym Hopkinsem , który ich zdaniem dawał pracę „niewłaściwym ludziom”. Aż do Sądu Najwyższego Brown przeciwko Board of Education decyzji i związanych z nią spraw, które zapoczątkowały erę praw obywatelskich, segregacja instytucjonalna została podtrzymana na szczeblu federalnym decyzją Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych w sprawie Plessy przeciwko Ferguson , którą sąd uchylił w 1954 r. Następnie miasta skonsultowały się ze swoimi prawnikami i jako w rezultacie rozpoczęła się integracja . To z kolei zostało zastąpione instytucjonalnym rasizmem, praktyką przestrzegania litery prawa, ale nie ducha, w celu zapobieżenia zdobywaniu przez pracowników mniejszościowych pozycji w tytułach, w których byli nieproporcjonalnie niedoreprezentowani, takich jak policja i straż pożarna, oraz na stanowiskach kierowniczych.
Okres pointegracyjny
W całym kraju w latach pięćdziesiątych czarnoskórzy znaleźli wspólną przyczynę w walce z dyskryminacją w zatrudnieniu , a kolorowe gazety podjęły tę sprawę. Z ekonomicznego punktu widzenia, w latach powojennych mniejszościom zaczęło brakować miejsc pracy, ponieważ powracający żołnierze odzyskali bazę produkcyjną i fabryczną. Służba cywilna wydawała się rozsądną alternatywą dla czarnych powracających z zamorskiej służby podczas II wojny światowej i czarnych oficerów opuszczających nowo zdezegregowane siły zbrojne. W Los Angeles w latach pięćdziesiątych NAACP napędzało kampanię integracyjną w California Eagle i zwrócił się do komisji przeciwpożarowej o zapewnienie większej liczby miejsc pracy w LAFD. Kiedy główny inżynier straży pożarnej John Alderson próbował zintegrować wydział, opór wobec integracji stworzył tak zwane „Domy nienawiści” i doprowadził do powstania The Stentorians jako siła ochronna strażników chroniących strażaków mniejszości. Nowy Jork już wcześniej doświadczył własnych rewelacji, gdy Towarzystwo Wulkańskie wystąpiło przed radą miejską i zażądało likwidacji „czarnego łóżka” w remizach dla czarnych strażaków. Podczas tej rozprawy w 1944 r. sale rady nowojorskiej rady wypełniły się z jednej strony mosiądzem FDNY, a z drugiej czarnymi strażakami protestującymi przeciwko brakowi możliwości awansu i nękaniu na tle rasowym. [ potrzebne źródło ]
Na tym tle rozpoczęła się integracja, a segregację zastąpiono instytucjonalnym rasizmem, który przybrał taką samą formę, jak wtedy, gdy czarnoskórzy byli zatrudniani po raz pierwszy przed i podczas II wojny światowej. Czarni raz powołani na stanowisko w służbie cywilnej byli poddawani izolacji, ostracyzmowi, jawnej wrogości i oddzielnym kwaterom. Po 1956 r. pierwsi czarnoskórzy pracownicy LAFD po integracji niesprawiedliwie nie ukończyli szkolenia w akademii. Towarzystwo Vulcan w Nowym Jorku było mentorem wielu czarnych, ale postęp był powolny, a zatrudnianie nie odzwierciedlało liczby ludności obsługiwanych miast aż do uchwalenia ustawy o prawach obywatelskich z 1964 r. , kiedy wzrosła liczba zatrudnień mniejszości. Amerykański Departament Pracy w latach 70. zaczął egzekwować kwoty rasowe za czasów administracji Nixona, która nakazała zatrudnianie czarnych, ale to procesy sądowe z lat 70. eksplodowały w całym kraju, wymuszając różnorodność trudnych do zintegrowania tytułów. W 1971 roku Vulcan Blazers Straży Pożarnej w Baltimore w stanie Maryland złożyła przełomowy pozew, który doprowadził do mianowania czarnych na stanowiska oficerów aż do zastępcy komendanta, gdy sąd orzekł, że doszło do dyskryminacji przy awansach. Inne grupy mniejszościowe poszły w ich ślady i również wystąpiły do sądów. W 2009 roku miasto Baltimore zapłaciło 4,6 miliona dolarów na rozstrzygnięcie sprawy wniesionej przez policjantów mniejszości zarzucających dyskryminację rasową. Jak dowiodły inne niedawne procesy sądowe, wydziały cywilne pociągnęły swoich szefów do odpowiedzialności za przypadki instytucjonalnego rasizmu, czego przykładem jest sprawa z 2007 roku szefa LAFD, Williama Bamattre'a, który przeszedł na emeryturę przez burmistrza Los Angeles po tym, jak został uznany za kłaniając się rasistom w odpowiedzi na procesy sądowe dotyczące jego departamentu. Wypłaty dla czarnych i kobiet przekroczyły 7,5 miliona dolarów w sprawach dotyczących rasizmu i nękania, a także braku dywersyfikacji.
Akcja afirmatywna
Akcja afirmatywna , choć pierwotnie miała odnosić się do zestawu polityk i praktyk zapobiegających dyskryminacji ze względu na rasę, wyznanie, kolor skóry i pochodzenie etniczne, obecnie często odnosi się do polityk pozytywnie wspierających członków grup znajdujących się w niekorzystnej sytuacji lub niedostatecznie reprezentowanych, które w przeszłości były dyskryminowane w obszarach takich jak edukacja, zatrudnienie i mieszkalnictwo. Historycznie i na arenie międzynarodowej wsparcie dla akcji afirmatywnej dążyło do osiągnięcia celów, takich jak niwelowanie nierówności w zatrudnieniu i wynagrodzeniu, zwiększanie dostępu do edukacji, promowanie różnorodności oraz naprawianie widocznych krzywd, szkód lub przeszkód z przeszłości. [ niewiarygodne źródło? ]
W latach 90. prezydent George HW Bush próbował wyeliminować akcję afirmatywną podczas swojej kadencji. Składając sprzeciw wobec kwot przyjęć na studia, sprzeciwił się także stosowaniu kwot , preferencji i odłogowaniu ze względu na rasę, płeć, religię lub pochodzenie narodowe i zniósł ich stosowanie przy zatrudnianiu. Kongres odpowiedział ustawą o prawach obywatelskich z 1991 r ., która obejmowała jedynie warunki rozstrzygania spraw, w których dyskryminacja została wcześniej potwierdzona. Udowodnienie przypadku dyskryminacji instytucjonalnej było prawie niemożliwe w sądach, a wiele innych spraw zostało zakończonych wydaniem dekretu zgody . Chociaż próba prezydenta George'a HW Busha nie powiodła się, dała początek Propozycji Kalifornijskiej 209 z 1997 r. , inicjatywa głosowania znosząca akcję afirmatywną na uniwersytetach w Kalifornii. To zamknęło drogi, które inicjatywy akcji afirmatywnej otworzyły dla mniejszości, ponieważ ustawodawstwo nie wymagało już od uniwersytetów kalifornijskich aktywnego ułatwiania rozwoju zróżnicowanych etnicznie populacji kampusów. W rezultacie spadła liczba pozwów o odszkodowanie za dyskryminację w zatrudnieniu, ponieważ argumenty domagające się zadośćuczynienia z tytułu krzywd popełnionych w przeszłości na podstawie „przepisów o doganianiu” nie działały już na korzyść wnioskodawców. Propozycja 209 wytrzymała wyzwania, takie jak poprawka nr 5 z 2013 r., Która odwróciłaby 209, gdyby nie została wycofana przez głównego sponsora Senatu przed uchwaleniem. W 2014 roku Rada Regentów UCLA publicznie zrezygnowała z 209 z powodu spadku liczby przyjęć mniejszości na uniwersytety w Kalifornii po wprowadzeniu 209. Regenci potwierdzili to w 2020 roku.
Podobne inicjatywy wyborcze do Kalifornii 209 rozprzestrzeniły się po całym kraju, głównie w czerwonych stanach . W sprawie Gratz przeciwko Bollinger z 2003 r. Sąd Najwyższy orzekł, że błędne wdrożenie przez Uniwersytet Michigan akcji afirmatywnej w procesie przyjmowania opartym na alokacji punktów skutkowało ujednoliconą statystyczną przewagą kandydatów z mniejszości i niezgodnie z konstytucją uniemożliwiło uniwersytetowi rozróżnienia między odrębnymi wkładami w różnorodność każdej jednostki. Tego samego dnia i w odniesieniu do innego kandydata z University of Michigan (Prawo School), Sąd Najwyższy orzekł w sprawie Grutter v. Bollinger , że chociaż nieuznanie odrębnego wkładu grup mniejszościowych było niezgodne z konstytucją, [ potrzebne źródło ] ogólna inicjatywa akcji afirmatywnej – stworzenie inkluzywnej, zróżnicowanej rasowo grupy demograficznej – nie. [ niewiarygodne źródło? ]
Wysiłki mające na celu zniesienie akcji afirmatywnej nie ograniczały się do Kalifornii i Michigan. W 2008 roku prezes Amerykańskiego Instytutu Praw Obywatelskich Ward Connerly z powodzeniem prowadził kampanię na rzecz uchwalenia przepisów zakazujących akcji afirmatywnej w Nebrasce. Trzy z pięciu stwierdza, że ACRI przepchnął karty do głosowania przeciwko akcji afirmatywnej w odrzucił je i nie udało się przeprowadzić głosowania w innym. Connerly stwierdził: „Myślę, że w niektórych kręgach, w wielu częściach kraju, biały mężczyzna jest naprawdę w niekorzystnej sytuacji… Ponieważ rozwinęliśmy pogląd, że kobiety i mniejszości są tak pokrzywdzone i musimy im pomóc, że mamy, w wielu przypadkach przekręcił sprawę tak, że nie jest to już kwestia równych szans. To przypadek postawienia pięści na wadze ”.
Konserwatywne obiekcje wobec akcji afirmatywnej obejmują to, że chociaż ma ona na celu naprawienie praktyk dyskryminacyjnych, akcja afirmatywna jest z natury dyskryminująca większość, a spełnienie „ kwot rasowych ” uniemożliwia pracodawcom zatrudnienie najbardziej wykwalifikowanego kandydata na dane stanowisko. Zwolennicy akcji afirmatywnej wskazują, w jakim stopniu zinstytucjonalizowany rasizm w przeszłości negatywnie wpłynął na mniejszości. Ich poparcie dla środków pomocy w przywróceniu agencji społecznościom zmarginalizowanym i pozbawionym praw wyborczych zaowocowało odrzuceniem w postaci twierdzeń o odwrotnym rasizmie.
W 2020 roku badanie wykazało, że propozycja 209 wyrządziła szkodę czarnym i latynoskim studentom bez żadnych namacalnych korzyści dla białych lub azjatyckich studentów, którzy zastąpili ich w systemie Uniwersytetu Kalifornijskiego. Wraz z uchyleniem kontrowersyjnego środka dotyczącego głosowania w Kalifornii w 2020 r., jedenaście innych stanów, które przyjęły podobne przepisy dotyczące akcji antyafirmatywnej, również dokonuje przeglądu jego wpływu na przyjmowanie mniejszości. Konserwatyści nadal są w sądzie najwyższym, kwestionując przyjęć na podstawie rasy, a Departament Sprawiedliwości pod rządami Trumpa pozywa uniwersytet Yale w związku z rzekomą dyskryminacją.
W edukacji
Standaryzowane testy zostały również uznane za formę instytucjonalnego rasizmu, ponieważ uważa się, że faworyzuje osoby z określonych środowisk społeczno-kulturowych. Niektóre mniejszości konsekwentnie wykazywały gorsze wyniki niż biali w praktycznie wszystkich standardowych testach, nawet po uwzględnieniu statusu społeczno-ekonomicznego, podczas gdy inne uzyskiwały konsekwentnie lepsze wyniki. Przyczyna różnic w osiągnięciach między uczniami czarnymi, latynoskimi, białymi i azjatyckimi nie została jeszcze w pełni wyjaśniona.
Trzy sprawy przed SCOTUS ustaliły, czy w edukacji istnieje instytucjonalny rasizm. Bakke (1978) pozwolił mniejszościom zyskać przewagę w przyjmowaniu na uniwersytety i zatrudnianiu. Głosowanie wahadłowe Justice Connors w Grutter (2003) było naganą Propozycji 209 i podobnych inicjatyw, dając 25-letni harmonogram, w którym takie interwencje nie będą już potrzebne. Schuette (2013) zakazali wykorzystywania rasy w przyjęć na uniwersytety publiczne. Poprzez wykorzystanie dyskryminacyjnych inicjatyw wyborczych (1997-2008) w celu obejścia prawa, zdobywając społeczną akceptację dla działań antyafirmatywnych, proces nakładania nadmiernych obciążeń na mniejszości dążące do awansu ugruntował się w tym stuleciu. W swoim sprzeciwie wobec Schutte, Associate Justice Sonia Sotomayor napisał, że wyborcy z Michigan „zmienili podstawowe zasady procesu politycznego w tym stanie w sposób wyjątkowo niekorzystny dla mniejszości rasowych”. Powoływanie się na odwrócony rasizm po tym, jak udowodniono, że skutki są szkodliwe dla przyjęć mniejszości, jest powtarzaniem nieudanej polityki i pogłębia tę stronniczość. Stanowi to naruszenie części ustawy o prawach obywatelskich z 1964 r ., w której zakazano dyskryminacji ze względu na rasę, kolor skóry, religię, płeć lub pochodzenie narodowe.
W szkolnictwie wyższym
W latach 60. XX wieku po uchwaleniu Ustawy o prawach obywatelskich i ustawach o szkolnictwie wyższym kolorowi studenci zaczęli uczęszczać do szkół wyższych i uniwersytetów w rekordowej liczbie. Jednak przeszkody związane z integracją w instytucjach szkolnictwa wyższego, w których przeważają ludzie rasy białej, doprowadziły do nieprzewidzianych przeszkód dla wykładowców i studentów kolorowych pracujących i studiujących w takich środowiskach. Według przeglądu badań edukacyjnych, doszło do napięć i przemocy, między innymi z braku przygotowania wielu szkół wyższych do nauczania różnorodności studentów. Początkowo wielu czarnoskórym uczniom trudno było uczęszczać do college'u ze względu na niską jakość edukacji w wydzielonych szkołach.
Brown vs. Board of Education z 1954 r. Była początkiem procesu desegregacji i eliminacji dyskryminacji de iure. Trudno było jednak określić wyzwania związane z tym procesem i przeszkody, które nadal będą istniały. Chociaż koncepcja „oddzielni, ale równi” została obalona przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych , było jasne, że podział rasowy nie został jeszcze rozwiązany. W miarę upływu lat, które sprawy Brown v. Board of Education , znęcanie się zarówno werbalne, jak i fizyczne trwało nadal. Po Brown przeciwko Kuratorium Oświaty , pozbawione segregacji środowisko okazało się uciążliwe i wymagało trochę pracy. Mówi się, że wzrost napięć na tle rasowym i incydentów na tle rasowym w instytucjach szkolnictwa wyższego wynika z „braku wiedzy, doświadczenia i kontaktu z różnorodnymi rówieśnikami; wpływu grupy rówieśniczej; zwiększonej konkurencji i stresu; wpływu grup spoza kampusu i mediów; picie alkoholu; zmiana wartości; strach przed różnorodnością; postrzeganie niesprawiedliwego traktowania”. Chociaż Brown przeciwko Kuratorium Oświaty rządził w 1954 r., faktyczna integracja nastąpiła w pełni dopiero wiele lat później; Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych przeprowadził wiele rozpraw w sprawie desegregacji szkół, stale utrzymując, że Brown przeciwko Board of Education muszą być śledzone przez szkoły, kolegia i uniwersytety. Sposób, w jaki Brown v. Board of Education został narysowany wiele lat po decyzji, pomógł zaszczepić rasizm w edukacji, ilustrując nadzwyczajne odległości, jakie posunęłyby się niektóre instytucje edukacyjne, aby uniknąć integracji.
W 2008 r. Narodowe Centrum Statystyk Edukacyjnych poinformowało, że podczas gdy liczba zapisanych mniejszości i studentów kolorowych wzrosła, liczba białych nadal stanowiła średnio większość, stanowiąc 63 procent studentów studiów licencjackich i uniwersyteckich; jednak w 2008 r. 66 procent populacji było rasy białej. Chociaż różni się to w zależności od regionu, stanu i statusu elity, ogólnie większość szkół wyższych i uniwersytetów w Stanach Zjednoczonych jest przeważnie biała, co odzwierciedla odsetek białej populacji. Według amerykańskiego Departamentu Edukacji, nastąpił wzrost liczby przestępstw z nienawiści na kampusach uniwersyteckich, z 1250 przestępstwami z nienawiści w 2016 r., co stanowi wzrost o 25 procent w porównaniu z 2015 r.; jednak w 2019 r. wszystkie zgłoszone przestępstwa z nienawiści na tle rasowym, etnicznym, religijnym, orientacji seksualnej, płci, tożsamości płciowej i niepełnosprawności wyniosły łącznie 757, podczas gdy zastraszanie, niszczenie, niszczenie, niszczenie, niszczenie, wandalizm i zwykła napaść na tle rasowym wyniosły łącznie 329.
Problemem wydaje się być przygotowanie do kształcenia na poziomie policealnym. Według Departamentu Edukacji Stanów Zjednoczonych przygotowanie do studiów jest integralną częścią tego, czy uczeń odniesie sukces. Podczas gdy rząd oferuje programy przygotowujące do college'u dla studentów z mniejszości i uczniów o niskich dochodach, programy takie jak GEAR UP i Federal TRIO Programs pomóc przygotować studentów do studiów, aby lepiej zapewnić im sukces i utrzymanie, dostęp do tych programów jest stosunkowo ograniczony. Chociaż programy takie jak Federalne Programy TRIO rozwijały się od momentu ich powstania, nadal pozostaje wiele do zrobienia, jeśli oczekuje się, że więcej uczniów z mniejszości będzie uczęszczać i odnosić sukcesy w szkole policealnej. Ponieważ dostępność federalnych programów TRIO jest subiektywna w zależności od tego, gdzie geograficznie może znajdować się uczeń, korzyści nie są w pełni odczuwalne przez społeczności docelowe. Jednak pozytywne efekty federalnych programów TRIO są dość budujące – więcej mniejszości i osób o niskich dochodach jest przygotowanych na pójście do instytucji policealnych.
Pomimo wysiłków zmierzających do poprawy sytuacji na uczelniach i kampusach uniwersyteckich, takich jak wdrażanie akcji afirmatywnej plany, anty-czarny rasizm i przemoc nadal mają miejsce. Skutki tej przemocy wykraczają poza sam incydent. Według amerykańskich badań przeprowadzonych w Baltimore rasizm ma związek z komplikacjami zdrowotnymi, takimi jak wysokie skurczowe ciśnienie krwi. Podobnie badanie przeprowadzone w latach 1997-2003 wykazało, że rasizm doprowadził do wyższych wskaźników raka piersi. Chociaż wykracza to poza edukację, może to zilustrować, dlaczego wiele mniejszości i kolorowych uczniów czułoby się nieswojo, umieszczając się w środowisku, które potencjalnie mogłoby gromadzić więcej rasizmu. Chociaż przykłady instytucjonalnego rasizmu na kampusach uniwersyteckich można znaleźć w gazetach i na blogach, istnieją inne miejsca, w których można dowiedzieć się więcej o tych incydentach. Poza mediami, jednym ze źródeł, z którego można na bieżąco śledzić instytucjonalny rasizm w szkolnictwie wyższym, są źródła The Journal of Blacks in Higher Education (JBHE). Celem tego czasopisma jest dostarczenie jak największej ilości informacji na temat instytucjonalnego rasizmu wymierzonego w osoby czarnoskóre. JBHE publikuje zasoby, statystyki i bieżące raporty z działań związanych z wyścigami na kampusach uniwersyteckich. Na przykład JBHE poinformowało o incydencie rasistowskim na Uniwersytecie Oklahoma Sigma Alpha Epsilon w 2015 roku . Inne zasoby medialne, w których można znaleźć doniesienia o incydentach na tle rasowym na kampusach uniwersyteckich, to Inside Higher Ed i Southern Poverty Law Center
W 2016 roku Departament Edukacji USA opublikował raport na temat przestępczości w szkołach. Spośród przestępstw z nienawiści na tle rasowym zgłoszonych na kampusach uniwersyteckich w 2013 r. 41% stanowiły akty wandalizmu, 37% to zastraszanie, a 38% to zwykłe napaści. Według Departamentu Edukacji Stanów Zjednoczonych w 2015 roku zgłoszono 146 przypadków nękania na tle rasowym na kampusach uniwersyteckich. Jednak liczba ta w żadnym wypadku nie odzwierciedla rzeczywistej liczby przypadków nękania na tle rasowym, które mają miejsce. Badania przeprowadzone przez Instytut Badawczy Szkolnictwa Wyższego twierdzi, że tylko 13% tych incydentów jest zgłaszanych. Według Center for College Health and Safety, jednym z powodów, dla których zgłaszanych jest tak mało incydentów, jest brak świadomości na temat tego, co składa się na przestępstwo z nienawiści, a także gdzie należy zgłosić takie przestępstwo. Chociaż dane są ograniczone do tego, co zostało zgłoszone, FBI umożliwia publiczny dostęp do wielu tabel i statystyk dotyczących przestępstw z nienawiści zgłoszonych w 2015 r. Było 4029 przestępstw z nienawiści motywowanych rasą/pochodzeniem etnicznym/pochodzeniem, z czego 52,7% w raportach FBI było motywowanych uprzedzenia anty-czarne. Spośród 3310 przestępstw z nienawiści na tle rasowym 7,9% miało miejsce w szkołach/uczelniach. Od maja 2017 r. Liga Przeciwko Zniesławieniu poinformowało, że zweryfikowano 107 przypadków rozwieszania plakatów białej supremacji na amerykańskich kampusach od początku roku szkolnego 2016. 65 z tych zgłoszonych incydentów miało miejsce od stycznia 2017 r.
Fakehatecrimes.org udostępnia bazę danych z linkami do źródeł wiadomości, które zgłaszają fałszywie zgłoszone przestępstwa z nienawiści. Na przykład student Capital University twierdził, że znalazł na drzwiach notatkę związaną z rasą, a jego historia została opublikowana w uniwersyteckiej gazecie. Później, w innym artykule, gazeta podzieliła się tym, jak student przyznał się po przeprowadzeniu śledztwa, że zmyślił tę historię. Complex , źródło wiadomości, opublikowało artykuł wymieniający „najbardziej przepełnione nienawiścią uczelnie w Ameryce” na podstawie danych z College Stats.
Liczne źródła wiadomości, w tym Inside Higher Ed i Southern Poverty Law Center oraz Brookings Institution , poinformowały, że po wyborze Donalda Trumpa nastąpił gwałtowny wzrost liczby przestępstw z nienawiści na tle rasowym i nękania jako prezydent Stanów Zjednoczonych. Chociaż każdy przypadek nie został zweryfikowany, SPLC twierdziło, że naliczyło 201 incydentów na tle rasowym w mniej niż tydzień. Największa liczba incydentów jest określana jako „anty-czarna” i stanowi ponad 50 zdarzeń, z których prawie 40 miało miejsce na kampusach uniwersyteckich. Kimberly Griffin, profesor na University of Maryland, która bada i jest autorką wielu publikacji na temat klimatu rasowego kampusu, stwierdza w artykule Inside Higher Ed:
Mamy prezydenta elekta, który prowadził kampanię na rzecz idei, dzięki którym to, co wcześniej było społecznie nieakceptowalnym rasizmem, było OK we wszystkim, od mówienia o masowych deportacjach i budowaniu murów po akceptowanie poparcia od białych grup nacjonalistycznych. Zagrożenia, przed którymi stoją studenci, są często bezpośrednio związane z jego okrzykami bojowymi i obietnicami wyborczymi. Nie sądzę, że Trump stworzył te uczucia i wściekłość, którą widzimy, ale jego wybór znormalizował to i wzmocnił
— Kimberly Griffin (doktorat, University of California, Los Angeles), „Napięcia, protesty, incydenty”
Zgodnie z tytułem VI wszystkie instytucje szkolnictwa wyższego, które otrzymują fundusze federalne, muszą podjąć określone działania przeciwko przypadkom dyskryminacji rasowej, które zostały uznane za „wystarczająco poważne” lub które mają negatywny wpływ na edukację studenta. Działania te obejmują zbadanie incydentu, podjęcie wysiłków w celu powstrzymania obecnego i możliwego przyszłego wystąpienia oraz naprawienie problemów, które powstały w wyniku incydentu. Podobny do tytułu VI, ustawy Clery to kolejna ustawa, która wymaga, aby instytucje szkolnictwa wyższego otrzymujące fundusze federalne miały pewne obowiązki dotyczące przestępczości na kampusie. Głównym wymogiem jest to, że instytucje te muszą sporządzić roczny raport szczegółowo opisujący przestępstwa, które miały miejsce w ciągu ostatnich trzech lat na kampusach, oraz wysiłki podjęte w celu ich powstrzymania. Raporty te muszą być udostępniane wszystkim studentom i pracownikom, co pozwala na większą przejrzystość w zakresie istniejącej przestępczości na kampusach.
Studenci w całym kraju pracowali nad położeniem kresu dyskryminacji rasowej na kampusach, organizując i uczestnicząc w protestach. Jednym z najbardziej godnych uwagi przykładów są protesty na Uniwersytecie Missouri w latach 2015–2016 , które doprowadziły do protestów na 50 uniwersytetach. Listy żądań studentów z 80 amerykańskich uniwersytetów, wyszczególniające, co należy zrobić, aby zwalczać rasizm na kampusach, zostały zebrane przez grupę rzeczników WeTheProtesters.
Wpływ na wydział
Nierówności strukturalne można zignorować, zakładając, że rasizm zniknie w swoim czasie. Rasizm może przejawiać się na różne sposoby, w tym między innymi przez niedocenianie badań, niepisane zasady i zasady dotyczące kadencji proces i brak mentora dla wydziału koloru. Kobiety o innym kolorze skóry często znajdują się w podwójnie gorszej sytuacji, ponieważ spotykają się z dyskryminacją ze względu na rasę i płeć. Według danych z 2020 r. wykładowcy w instytucjach szkolnictwa wyższego byli przeważnie biali, przy czym wykładowcy kolorowi stanowili około 26% ogółu wykładowców, z 12% Azjatami, 7% czarnymi, 6% Latynosami, mniej niż 1% Indian amerykańskich i 1 % dwie lub więcej ras (patrz wykres). Brak pełnego wdrożenia akcji afirmatywnej został zidentyfikowany jako kolejny czynnik przyczyniający się do niskiej liczby reprezentacji.
Kolorowi członkowie wydziału często angażują się w badania dotyczące kwestii różnorodności, które wielu białych uważa za „ryzykowne”. Powszechne wierzenia oparte na koncepcji merytokracji , gdzie sukces opiera się wyłącznie na indywidualnym wysiłku, stawiają pod znakiem zapytania badania ujawniające strukturalne problemy, które składają się na sukces. Podteksty polityczne badań w ramach nauk społecznych są wykorzystywane do kwestionowania zasadności i naukowego charakteru wyników, mimo że badania w tych dziedzinach są prowadzone w taki sam sposób, jak badania w mniej kontrowersyjnych politycznie obszarach zainteresowania. Metodologie badawcze od dawna akceptowane w innych dyscyplinach są kwestionowane w zależności od implikacji wyników, zwłaszcza gdy wyniki te mogą ujawnić nierówności rasowe w populacji ogólnej i/lub w samej instytucji. „Tak więc badania, które wydają się być neutralne i naukowe, mają ważne przejawy polityczne, w tym uzasadnienie nierówności rasowych, które są powielane w ciałach studentów i absolwentów instytucji, które formalnie oświadczają, że cenią różnorodność, nawet jeśli wszystkie ich wewnętrzne mechanizmy odtwarzają wykluczającą dominację” dla niektórych grup rasowych”.
Obawa ta jest szczególnie jaskrawa w instytucjach prywatnych, gdzie obawy dotyczące odbioru wspomnianych badań przez absolwentów, interesy korporacyjne i inni potencjalni darczyńcy odgrywają rolę w akceptacji badań przez wydział. W jednym studium przypadku badania dotyczące rasy i różnorodności uznane za ważne przez najwyższe krajowe stowarzyszenia dyscyplinarne zostały odrzucone przez wykładowców i administratorów, nawiązując do istnienia i egzekwowania niepisanych zasad dotyczących akceptacji badań. Odrzucenie badań przez wydział koloru jest czynnikiem przyczyniającym się do trudności w uzyskaniu etatu, z wyższym paskiem wyników dla tych, których odkrycia mogą być sprzeczne z powszechnie przyjętymi przekonaniami dotyczącymi stosunków rasowych.
Kolorowi członkowie wydziału również napotykają bariery, gdy pracują nad włączeniem tematów różnorodności do swoich kursów, ponieważ biali często sprzeciwiają się włączeniu perspektyw wielokulturowych. Wyzwania w klasie wydają się być związane z kwestiami płci i wieku, a także rasy. Na przykład afroamerykańskie kobiety wykładowcy w wieku 35 lat i młodsze są bardziej wyzywane przez białych w wieku 20 lat, podczas gdy osoby w wieku 40 lat i starsze napotykają więcej wyzwań ze strony studentów z nietradycyjnych grup wiekowych.
Wpływ na uczniów
Demografia rasowa instytucji szkolnictwa wyższego w Stanach Zjednoczonych szybko się zmienia. Instytucje szkolnictwa wyższego były często tradycyjnie nazywane „instytucjami przeważnie białymi” (PWI). Instytucje te stoją teraz przed wyzwaniem usprawnienia wysiłków na rzecz różnorodności i stworzenia zasad, które zajmą się pierwotną przyczyną negatywnych klimatów rasowych na kampusach PWI. Szacuje się, że do 2010 roku 40% absolwentów szkół średnich nie będzie rasy białej. Podczas gdy jednorodność rasowa w szkołach średnich wzrosła, instytucje szkolnictwa wyższego stawały się coraz bardziej zróżnicowane rasowo. Ze względu na jednorodność rasową w szkołach średnich, niektórzy studenci czasami mają pierwszy kontakt międzyrasowy na studiach. Uniwersytety i kolegia, które uznały różnorodność za jeden ze swoich priorytetów, powinny planować, w jaki sposób strategicznie i z wyczuciem stworzyć klimat kampusu, w którym wszyscy studenci, w szczególności studenci o innym kolorze skóry w PWI, nie będą musieli ryzykować poczucia zagrożenia, dyskryminacji , zmarginalizowanych lub tokenizowanych, aby uzyskać wykształcenie policealne.
Dane pokazują, że studenci kolorowi i biali mają różne postrzeganie rasowych klimatów kampusu. W ankiecie przeprowadzonej wśród 433 studentów studiów licencjackich w jednej instytucji stwierdzono, że w porównaniu z białymi studenci kolorowi mieli inne zdanie na temat polityki kampusu. Biali częściej opisywali klimat rasowy swojego kampusu jako pozytywny, podczas gdy studenci pochodzenia afrykańskiego oceniali go jako negatywny. Wyniki wskazują, że uczniowie kolorowi doświadczają nękania, które jest „obraźliwe, wrogie lub zastraszające” w większym stopniu niż biali, co przeszkadza im w nauce. Co więcej, „kolorowi studenci postrzegali klimat jako bardziej rasistowski i mniej akceptujący niż biali, mimo że biali rozpoznawali prześladowania na tle rasowym w podobnym tempie jak studenci kolorowi”. Ponadto wielu afroamerykańskich studentów ma trudności z dopasowaniem się do przeważnie białych uczelni z powodu strachu przed „staniem się białym”.
Biali byli również bardziej pozytywnie nastawieni do swoich doświadczeń w klasie i sposobu, w jaki profesorowie przedstawiali różne punkty widzenia w programie nauczania, na temat polityki instytucjonalnej, a także rekrutacji i utrzymania Kolorowego Studenta. Studenci pochodzenia afrykańskiego i inni studenci kolorowi uważali, że środowisko kampusu nie jest przyjazne i że byli celem rasizmu. W innym badaniu, w którym wzięło udział 5000 studentów pierwszego roku w 93 instytucjach, biali częściej zgadzali się ze stwierdzeniem, że „dyskryminacja rasowa nie jest już problemem” niż studenci kolorowi. biali byli również bardziej skłonni odczuwać, że klimat kampusu poprawia się w porównaniu do kolorowych studentów. Biali uważali, że klimat kampusu był nierasistowski, przyjazny i pełen szacunku, podczas gdy kolorowi studenci uważali, że jest rasistowski, wrogi i lekceważący. Badania wykazały, że zróżnicowanie rasowe w szkołach wyższych i na uniwersytetach, bez celowej edukacji na temat systemowego rasizmu i historii rasy w Stanach Zjednoczonych, może prowadzić do stworzenia rasistowskiego klimatu kampusu, który jest uciążliwy dla kolorowych studentów. Podręczniki historii w Stanach Zjednoczonych na ogół przemilczają nieprzyjemne fragmenty historii, przez co wielu uczniów nie zdaje sobie z tego sprawy Szlak łez , walki robotnicze XX wieku i przeprowadzka na Zachodzie rdzennych. Muszą istnieć „celowe interwencje edukacyjne związane ze zmieniającym się składem rasowym studentów, [co] prawdopodobnie wpłynęłoby na zmiany klimatu w środowisku”. Jeśli rasizm instytucjonalny ma zostać rozwiązany w instytucjach szkolnictwa wyższego, należy stworzyć różne rodzaje interwencji, w szczególności interwencje stworzone specjalnie dla akademii. Badania Rankina i Reasona wykazały, że aby interwencja była skuteczna, wykładowcy musieliby być wykorzystywani jako czynniki socjalizujące na kampusie, w szczególności dlatego, że normy intelektualne i behawioralne na większości kampusów są ustalane przez wykładowców, a normy te mają duży wpływ na klimat kampusu . Przykładem studentów próbujących zmienić rasowy klimat kampusu jest Being Black na University of Michigan #BUM za chwilę. Związek Czarnych Studentów organizuje i współpracuje z organizacjami, aby zwrócić uwagę na klimat rasowy na Uniwersytecie Michigan i jego wpływ na wszystkich studentów. Aby stworzyć interwencje, które prowadzą do trwałego uczenia się o rasie, instytucje szkolnictwa wyższego muszą w równym stopniu cenić historie i doświadczenia studentów kolorowych i białych. Jednym z przykładów tego są wymagane zajęcia na wydziałach studiów afrykańskich / afroamerykańskich, studiów Chicano, studiów azjatycko-amerykańskich, studiów arabsko-amerykańskich i studiów rdzennych Amerykanów obok wydziału historii. Badania wykazały, że różnorodność programowa jest pozytywnie związana z postawami międzygrupowymi, zmniejszonymi uprzedzeniami rasowymi i zrozumieniem międzygrupowym oraz postawami wobec różnorodności kampusu.
W polityce
Rekonstrukcja
Po zniesieniu niewolnictwa rząd przeszedł szereg zmian, które odzwierciedlały obecność nowych (czarnych) obywateli w Stanach Zjednoczonych. Nowo uzyskana wolność zapoczątkowała wzrost udziału Afroamerykanów w polityce. Ten okres zwiększonego udziału Afroamerykanów, od 1867 do 1877, jest znany jako Rekonstrukcja . Pomimo wzrostu udziału Afroamerykanów w polityce, rekonstrukcja nie jest wymieniana jako przykład tego, jak stara się być polityka czarnych. Istnieją bardzo różne punkty widzenia dotyczące tego okresu. Niektórzy wierzyli, że korupcja szerzyła się na Południu wraz z wprowadzeniem nowo uwolnionych niewolników do organów ustawodawczych, a wiele uwagi poświęcono negatywnym nastrojom towarzyszącym wprowadzaniu czarnych jednostek do rządu. Odbudowa w Południowej Karolinie była szczególnie badana, ponieważ ustawodawcy byli w większości czarni. [ potrzebne źródło ] Wydarzenia w legislaturze Karoliny Południowej zostały opisane negatywnie i postrzegane jako pro-czarne i znacząco skupiały się na kwestiach, które dotyczyły tylko czarnych. Uwaga skupiła się wyłącznie na obawach występujących w legislaturze, takich jak „nieetyczne przywłaszczanie sobie funduszy państwowych przez członków legislatury” oraz inne nieetyczne lub nielegalne czyny popełnione przez czarno-białych ustawodawców w Karolinie Południowej. Kolejnym zestawem poruszonych kwestii była mnogość drogich przedmiotów dekoracyjnych i ozdób, które zakupiono do remontu Izby Państwowej. Biali byli generalnie pomijani w krytyce, pomimo ich własnego wkładu, i byli określani jako ofiary korupcji z powodu wpływu Czarnych. [ potrzebne źródło ]
Inni [ kto? ] uważał, że Odbudowa nie była winna wszelkiej korupcji w ustawodawstwie. Ta frakcja ludzi widziała konstruktywne debaty i rozmowy, które toczyły się w legislaturach Południa. Byli również bardziej otwarci na pozytywne aspekty i cechy czarnych ustawodawców, które przejawiały się podczas ich urzędowania. [ potrzebne źródło ]
Pomimo wielu chętnych uczestników, okres ten ostatecznie doprowadził do spadku udziału Czarnych w polityce. Opór przeciwników zwiększania udziału Czarnych w polityce zaczął skutecznie powodować zatrzymanie, a następnie spadek liczby uczestników. W połowie XX wieku, pomimo wcześniejszego zaangażowania, udział Czarnych w polityce był niski. Udział Czarnych nie był powszechnym zjawiskiem w porównaniu z ogólnym udziałem i często celebrowano go, gdy czarnoskórzy kandydaci lub politycy radzili sobie szczególnie dobrze w swoich przedsięwzięciach politycznych. Spadek ten przypisywano białemu kontratakowi ruchu Odbudowy. Stosowano wiele metod, aby odwieść Czarnych od objęcia urzędu. Jednym z najbardziej widocznych była przemoc. Przykładem tego może być Ku Klux Klan, tajna grupa, której członkowie wierzyli w supremację białych. Lincz, bicie i zastraszanie Czarnych pomogły przyspieszyć spadek udziału Czarnych w polityce. Przymus był także inną metodą zniechęcania Czarnych do udziału w polityce, zwłaszcza w głosowaniu. Groźby utraty pracy i odmowa opieki medycznej to tylko niektóre ze stosowanych metod przymusu. Przymus nie odegrał tak dużej roli jak bezpośrednia przemoc fizyczna, jednak służył dalszemu hamowaniu wzrostu udziału Czarnych w polityce. Metody te pomogły wykuć system polityczny, w którym na urzędach jest niewielka liczba mniejszości.
Reprezentacja
Czarna reprezentacja w Kongresie była rzadkością, z mniej niż ośmioma czarnymi w Kongresie na okresy Kongresu od końca wojny secesyjnej do epoki Nixona , kiedy było 11 czarnych członków Kongresu (dziesięć w Izbie Reprezentantów i jeden w Senacie) . Po 91. Kongresie reprezentacja Czarnych zaczęła rosnąć, szczególnie wśród czarnych Demokratów.
w technologii
Powiązania rasizmu instytucjonalnego z technologią były obszarem, który nie został wystarczająco uwzględniony. W swoim artykule „Race and Racism in Internet Studies” Jessie Daniels pisze, że „rola rasy w rozwoju infrastruktury i projektowania Internetu została w dużej mierze zaciemniona. Jak zauważa Sinclair:„ Historia rasy w Ameryce została napisana tak, jakby technologie prawie nie istniały, a historia technologii tak, jakby była całkowicie pozbawiona znaczenia rasowego ” . Socjolog Ruha Benjamin pisze dalej w swojej książce Race After Technology: Abolitionist Tools for the New Jim Code, że badacze „zwykle koncentrują się na tym, jak Internet utrwala lub pośredniczy w uprzedzeniach rasowych na poziomie indywidualnym, zamiast analizować, w jaki sposób rasizm kształtuje infrastrukturę i projektowanie”. Benjamin dostrzega powiązania między rasizmem instytucjonalnym a rasizmem w technologii i zwraca uwagę na znaczenie przyszłych badań nad zinstytucjonalizowanym rasizmem w technologii, a także „technologią rasizmu strukturalnego”.
W wojsku
Armia Stanów Zjednoczonych w czerwcu 2020 r. wprowadziła zmiany w swojej polityce awansów w celu przeciwdziałania rasizmowi instytucjonalnemu w ramach swoich wysiłków na rzecz przeciwdziałania nieświadomym uprzedzeniom, które powodowały, że kandydaci na czarnych oficerów byli pomijani częściej niż biali o podobnych kwalifikacjach. Na przykład zdjęcia kandydatów nie będą już częścią ich pakietów promocyjnych, które, jak stwierdzono, utrudniają awans czarnoskórym żołnierzom.
Zobacz też
- Krytyczna teoria rasy
- Rasizm środowiskowy
- Przywilej pierwszego świata
- Nadużycia instytucjonalne
- Dyskryminacja zinstytucjonalizowana
- Ketuanan Melayu
- Starsze preferencje
- Formuła pochodzenia narodowego
- Rasa i przestępczość
- Przemoc strukturalna
- Nauczanie na rzecz sprawiedliwości społecznej
- Weaver przeciwko NATFHE
- Biały przywilej
Bibliografie
- „Dochodzenie Stephena Lawrence'a, raport z dochodzenia przeprowadzonego przez Sir Williama MacPhersona z Cluny” . Biuro Papeterii . luty 1999.
- Stokes, DaShanne. (W prasie) Zalegalizowana segregacja i odmowa wolności religijnej [ martwy link ]
- Griffith, Derek M.; Childs, Erica L.; inż. Eugenia; Jeffries, Vanessa (kwiecień 2007). „Rasizm w organizacjach: przypadek powiatowego wydziału zdrowia publicznego” . Journal of Community Psychology . 35 (3): 287–302. doi : 10.1002/jcop.20149 . PMC 2565803 . PMID 18852826 .
- Fitzgibbon, Diana Wendy (maj 2007). „Rasizm instytucjonalny, prewencyjna kryminalizacja i analiza ryzyka”. Howard Journal of Criminal Justice . 46 (2): 128–144. doi : 10.1111/j.1468-2311.2007.00461.x . hdl : 2299/1955 . S2CID 145341743 .
- Zielony, David G., wyd. (2000). Rasizm instytucjonalny i policja: fakt czy fikcja? . Instytut Badań nad Społeczeństwem Obywatelskim. ISBN 978-1-903386-06-4 . OCLC 1112516945 .
- Dennis Norman; Erdos, George; Al-Shahi, Ahmed (2000). Morderstwa rasistowskie i polityka grup nacisku . Instytut Badań nad Społeczeństwem Obywatelskim. ISBN 978-1-903386-05-7 .
- Pettit, Becky; Zachodnia, Bruce (2004). „Masowe uwięzienie i przebieg życia: nierówność rasowa i klasowa w więzieniach w USA”. Amerykański przegląd socjologiczny . 69 (2): 151–169. doi : 10.1177/000312240406900201 . JSTOR 3593082 . S2CID 14332898 .
- Denson, Nida; Chang, Mitchell J. (czerwiec 2009). „Różnorodność rasowa ma znaczenie: wpływ zaangażowania uczniów związanego z różnorodnością i kontekstu instytucjonalnego”. Amerykański dziennik badań edukacyjnych . 46 (2): 322–353. CiteSeerX 10.1.1.462.8182 . doi : 10.3102/0002831208323278 . S2CID 143521385 .
- Prochowiec, Troja (2001). „Właściwości„ morfingu ”białości” . W Rasmussen, Birgit Brander; Klinenberg, Eric; Nexica, Irene J.; Wray, Matt (red.). Tworzenie i niszczenie bieli . Duke University Press. ISBN 978-0-8223-8104-4 .
- Rankin, Susan R.; Powód, Robert Dean (2005). „Różne postrzeganie: jak studenci kolorowi i biali postrzegają klimat kampusu dla grup niedostatecznie reprezentowanych”. Journal of College Student Development . 46 (1): 43–61. doi : 10.1353/csd.2005.0008 . S2CID 145079992 .
- Stanley, Christine A. (23 czerwca 2016). „Kolorowanie krajobrazu akademickiego: Wydział koloru przełamującego ciszę w przeważnie białych kolegiach i uniwersytetach” (PDF) . Amerykański dziennik badań edukacyjnych . 43 (4): 701–736. doi : 10.3102/00028312043004701 . S2CID 145539836 . Zarchiwizowane od oryginału (PDF) w dniu 15 lutego 2020 r.
Dalsza lektura
- Rasizm instytucjonalny a policja Rasizm instytucjonalny a policja: fakt czy fikcja?, broszura think tanku Civitas na temat raportu Macphersona
- Płacenie ceny: ludzki koszt profilowania rasowego O przyczynach i skutkach instytucjonalnego rasizmu w kanadyjskim systemie wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych
- „Polityka karania cracku za kokainę: nieuzasadnione i nieuzasadnione” (PDF) .
- Ward, W. Peter (1978). White Canada Forever: popularne postawy i polityka publiczna wobec mieszkańców Wschodu w Kolumbii Brytyjskiej . Wydawnictwo uniwersyteckie McGill-Queen. P. 132. ISBN 978-0-7735-0319-9 .
- „85. rocznica chińskiej ustawy o imigracji” . Zarchiwizowane od oryginału w dniu 15 maja 2013 r.
- Ens, Gerhard John (1996). Ojczyzna do zaplecza: zmieniające się światy rzeki Metis w XIX wieku . University of Toronto Press. ISBN 978-0-8020-7822-3 .
- Corrigan, Samuel Walter; Sawchuk, Joe, wyd. (1996). „Skrypt Métis”. Uznanie praw Aborygenów . Niedźwiedzia łapa. s. 47–57. ISBN 978-0-9680608-0-3 .
- Flanagan, Thomas (1991). „Rynek ziem Métis w Manitobie: badanie rozpoznawcze” (PDF) . forum prerii . 16 (1): 105–124.
- Kanada Consolidation Indian Act RSC, 1985, ok. I-5 Aktualne do 9 czerwca 2015 r. Ostatnio zmienione 2 kwietnia 2015 r. i opublikowane przez Ministra Sprawiedliwości pod następującym adresem: „Justice Laws Website” / „Site Web de la législation (Justice)”, Government of Canada
- John Komlos, „Ukryty rasizm w ekonomii ”, FinanzArchiv/Public Finance Analysis , 77 (2021) 1: 83-115.
- „Warunki nie do zniesienia”: nauczanie o północnym rasizmie przez Detroit Rosy Parks . Lekcja autorstwa Saya Burgina, Jeanne Theoharis i Ursuli Wolfe-Rocca.